kukusia

diana, świetne te kawały, rozbawiłaś mnie. a co do tego pytania, to niewiem.nie mieliśmy takich przypadków.

ale wam fajnie trini.

Paula, proponowałaś mi deprim. a myślisz że to niebędzie mi przeszkadzało w zajściu.?

diana niedenerwuj sie.napewno jest ci przykro ale teraz musisz myśleć o maleństwie zwłaszcza.tak długo na nie czekałaś, oszczedzaj je. Martyniu, przykro mi z twojego powodu, ale nie jesteś sama.my też mamy takie problemy.może jakoś damy rade. zazdroszcze wam że macie przy sobie mężusiów, mogą byle kiedy przytulić, pocieszyć.ja sie musze sama jakoś trzymać.chyba przez to już zapadam w chrobe psychiczną.śpie z miśiem i wyobrażam sobie że to mój marcelek. zwariowałam już przez to wszystko.

mykam kobietki bo dużo mam dziś roboty

Martyniu ja też ten cykl mam jakiś dziwny.od wczoraj mam wyższą temp. a to dopiero był 14 dzień,dziś 15.tempki po 36,8. cykle 28,29dni.niewiem co jest grane.a śluz miałam tylko w 12 dniu.

trini zaraz ci wyśle maila.baw sie dobrze Dianka ja też chce wiedzieć co sie dzieje z dzidziusiem, wszystko.więc pisz ile możesz, tylko niezadługo siedz przy kompie bo niewolno! chcemy wszystko wiedzieć.

dzień dobry dziewczynki.u mnie piękne słoneczko na niebie roztapia śnieżek.a ja pije kawke i zabieram się za pieczenie ciasta, a potem porządki. Trini ty to jesteś jakaś kucharka czy coś,niedość że zrobisz w domu prawie wesele to jeszcze teściową wyręczasz.dobrze mają z tobą. ja to nigdy teściowej niepomagam, bo pewno nawet by niechciała, zresztą ja też. a paziula to nam będzie musiała wynagrodzić to nieodzywanie sie.myśle że najlepszą karą będzie żeby nam streściła co wyczytała w tej książce, bo ja też jestem ciekawa, skoro ona już przy prologu sie popłakała.

uciekam skarby, bo musze jeszcze troszke matematyczki powkuwać a już późno.do jutra. surfi będe cały czas trzymać kciuki żeby było dobrze.pa

ja nadal trzymam kciuki.a w marcu też bym chciała.tak prawie na urodzinki mężusia, bo na moje to niewyjdzie, bo mam zaraz na początku.modle sie żebym mogła mojemu skarbusiow dać prezencik taki najpiękniejszy na urodzinki.a jak niewyjdzie, to napewno się załamie.jestem bardzo wrażliwą osobą i ciężko mi z tym wszystkim

surfitko ty jutro masz zrobić wszystko, żeby przyjść do nas z cudowną wiadomością

tak.między 8 a 9 bo tak wstaje.chyba że mam zjazd to o 5

ja mierze właśnie od 5 ,6 dnia, czyli po @.jak skończe ten cykl to poprosze którąś żeby mi wytłumaczyła jak na to patrzeć

ja uważam że od początku,

Surfitko kochana nie smuć się, może jednak jesteś tylko za wczesnie test zrobiłaś.zobaczymy ci gin powie.tylko nie siusiaj przed pójściem , żebyś znów niemiała jak ostatnio.Pamiętaj, że my tu wszystkie trzymamy kciuki za twoją dzidzie.

albo szykują mężusiom kolacyjki.

ciekawe czemu ta surfitka nic sie nieodzywa?

Diana odpisałam ci na maila, doszło?bo nie jestem pewna

Dianko, to bardzo się cieszę że wszystko ok.a skąd wiesz że to on?........

Surfitko, daj znać co wyszło bo umieram z ciekawości

bardzo mi miło , że o mnie pamiętacie. u mnie bez zmian.niemam dzidziusia i narazie się niezapowiada, bo mężusia niema - pracuje. może w następnym miesiącu uda nam się popróbować.jestem tym załamana, bo tak bardzo pragnę tej dzidzi, a niemam.płacze co noc.wiem, że to sytuacji niepoprawia, ale inaczej niemoge.zazdroszcze wam, że piszecie o wózkach , stolikach, fotelikach, ząbkach itp. też bym tak chciała, ale niestety muszę pisać na innym forum o okresie, owulacji itp. pozdrawiam was.ceńcie to co macie, bo to największy skarb w życiu i nic tego niezastąpi.pa

a moje cykle sa po 28, 29 dni

jestem w 14 dc

u mnie walentynek niebędzie bo nie ma misia.zastanawiałam sie co kupić mojemu skarbusiowi, no i nic niewymyśliłam.pewno zostane przy niczym bo jak przyjedzie to już bedzie dawno po walentynach. a co do filmu to ja słyszałam , że jest przereklamowany za dużo. ale niewiem, bo niebyłam

ja właśnie pije sobie kawke i zaglądam co tam u was. Surfitko masz dać znać co wyszło zaraz jak tylko zrobisz, proszę bo sie bardzo niecierpliwie.choć naprawde jetem pewna że jesteś. też sie zastanawiam co z pazią? Moja tempka jest jakaś dziwna. 36,5 36,6, a dzisiaj już 36,8.jak to odebrać, bo nieumiem jeszcze.ale śluz to też mnie zastanawia.przedwczoraj był, wczoraj jedynie cośtam z rana a tak to przez cały dzień ani najmniejszego śladu, a dziś też jeszcze niezauważyłam.wczoraj mi tylko pryszczaki wyszły po gębolce. wyjaśni mi to ktoś czy jeszcze za wcześnie?