Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jaka_ja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez jaka_ja

  1. choć już po świętach i dłuuugiej przerwie, to przyłączam się do życzeń wielkanocnych mam nadzieję, że trzymacie się ciepło i cało, wiosna już na świecie więc będzie się nam żyć słoneczniej, czego wam życzę z całego serca, pozdrawiam
  2. witajcie...słoneczko i u mnie świeci, po prostu piękny dzionek...a moje kości też dokuczają...a tak poza tym to córka mojej przyjaciółki w szpitalu z zapaleniem zatok /jedyny plus tej sytuacji to Jej odwiedziny u nas/, synuś przeziębiony i nos ma jak ogórek od kataru, a jutro znowu poniedziałek...i wizyta u okulisty, bo małemu \"siada\" wzrok i chyba będą okulary...to nie problem /sama noszę ozdobniki na nosie/, tylko zamartwiam się co dalej, bo wada raczej będzie sie pogłębiać...no i wesoło...pozdrawiam was ciepło...
  3. i znowu zrobiłam się pomarańczowa, wybaczcie gapie...
  4. witajcie...to ja się dołączam do skorpiona życzeń...fajnie mieć takie dusze w necie...w realu albo ktoś ma czas albo nie, a tu można zawsze kliknąć i myślę, że jest to szczere i bezinteresowne / przynajmniej w kawiarence/... re-ni, gdzieś ty?...przecież to ty nas tu \"znalazłaś\"... pozdrawiam was wszystkie
  5. witajcie walentynkowo...życzę wam morza miłości i jeszcze więcej...niektórym to zdrówka trzeba, więc też go życzę- toogra, kuruj się... rozmówko...nic takiego nie muszę robić...nie wiem o co chodzi... asiu...nie cierpię takiej pogody...kocham słońce!...ale gdzież ono?...przeżyjemy jednak, mam nadzieję... pozdrawiam was wszystkie...miłego dnia , no , popołudnia...papa
  6. witam, a co przeczytam to buzia mi się sama otwiera...co się tu dzieje?... czyżby skorpion miał rację, że wiać należy?... powrót do codzienności był miły...spóźniłam sie do pracy, dzieci zapomniały książek, a tak poza tym to super...ale będzie lepiej...zawsze w to wierzę...pozdrawiam ciepło...
  7. oj, drobny i błąd i jestem pomarańczowa...
  8. ojej...nie podoba mi się taka wizytacja pomarańczowych...najlepiej nie reagować i już... wcale nie podoba mi się pomysł przerwania klikania, bo dopiero co tu trafiłam, wręcz odwrotnie chciałabym was zdopingować do częstszych wizyt w kawiarence...na zmarwienia i kłopoty najlepsze są obce osoby...można się wyżalić, pożartować i miejmy nadzieję, że zrobi nam się lepiej...ciężko o takie miejsce w necie...skoro tu się znalazłyśmy, to szkoda byłoby się zgubić, co wy na to?...
  9. witajcie...u mnie zrobiło się białooooooo...pięknie, choć pewnie na krótko/wszystko się roztopi i znowu ogarnie nas szarość/...spokojnie tu...czytałam sobie wasze posty z początku... częściej tu zaglądałyście...no, cóż ...nie jestem kawalarzem, ale poczytajcie: Po wojsku Cygan wraca do taboru i opowiada: dowódcy to niby ludzie wykształceni, a nie rozumieją takich prostych rzeczy! Cały dzień żołnierze biegają jak poparzeni. Jakby nie można było wstać godzinę wcześniej i chodzić spokojnie, bez pośpiechu! / w wojsku to jak w naszym babskim życiu, nie/ Re-ni bardzo lubię moją pracę i tak jak wszędzie: raz jest lepiej, a raz jeszcze lepiej...dzieciaki są otwarte i szczere...w dorosłych ludziach trudno to znaleźć, prawda... skorpionie...moje rady na temat leczenia kręgosłupa chyba cię rozśmieszyły /doczytałam co nieco/...czy lepiej ci już?... toogra...może inne kobietki znalazły ciekawsze miejsca dla siebie albo takie, gdzie częściej się pisze...rzadko tu się spotykamy, szkoda...
  10. witam babeczki...kawka pachnie...smucicie się cosik... skorpionku...na pewno synowi musisz pomóc korkami, bo nie da sobie rady, jeśli próbuje go uczyć pani od maluszków...wiem, co mówię, bo sama uczę maluszki...czyżbym zarażała problemami z szyją...kochana: 1/ łyknij diclofenac 2/ rozmasuj voltarenem 3/ poćwicz lekko skręty w bok...3/ śpij na wysokiej poduszce, żebyś miała mocne podparcie...może pomoże... toogra...cyklicznie miewam takie wspaniałe nastroje...to chyba babskie, że tak brzydko to określę...najlepiej mi wtedy, gdy się wyryczę niczym wół...człowiek ma prawo, od czasu do czasu, troszkę się nad sobą poużalać, zazwyczaj nie można na to sobie pozwolić, prawda, moje panie...przecież musimy być miłe, zaradne, śiwetne we wszystkim...no, ale głowa do góry...u mnie świeci słoneczko...posyłsm ci je... miłego dzionka zatem wszystkim koleżankom życzę i do poklikania...
  11. witam was wieczorkiem, a może to już nocka?...miło was poczytać...tak kombinuję, co wam naklikać...codzienność dopada nas wszystkie, nie ma na nią rady......nie będę was broń boże zadręczać dobrymi radami, jak to z nią sobie radzić, bo sama radzę sobie różnie...ale przecież wiecie, że raz pod górkę, a raz z górki... mam swój tajemny sposób...uwielbiam słuchać głośnej muzyki, szczególnie, gdy znam słowa piosenki...choć może mi już nie przystoi, ale gdy jestem sama w domu głośniki drą się np.kiljańskim: świat szybki jak młody wiatr pędzi co tchu...no i wtedy ziemniaki obierają się same, a mnie robi się lepiej...hej, moze spróbujecie?...no cóż miłe moje...dobrej nocki wam życzę...
  12. cześć kobietki...noo, uwielbiam \"nocować\", ale nie zawsze mogę sobie na to pozwolić, więc teraz mam okazję...ale niestety to kosztuje-dziś zaspałam na rehabilitację i ...poszłam do fryzjera...trudno...teraz jestem krzywa szyja, ale przynajmniej \"piękna\"... skorpionku...przykro mi bardzo...życie nikogo nie oszczędza, ale nie martw się, może nie będzie tak źle...mnie lekarze powiedzieli, że nie będę mieć dzieci, więc gdy zaciążyłam to robiłam sobie badania gastrologiczne, że niby wrzody...no, a potem leżałam całe 90 dni w szpitalu-stał się moim drugim domem...a teraz mój wrzód ma 10 lat i jest moim największym szczęściem/ no, oprócz tego dużego wrzoda, hihihi/...trzeba wierzyć z całych sił i nie poddawać się...wiem, że to niełatwe... hej, błagam nie tłumaczcie się brakiem czasu...tak jest w realu...każdy pędzi co sił...dlatego szukamy siebie tutaj...tu klikasz, gdy masz choćby minutkę i już...po prostu bądźmy! pozdrawiam słonecznie...papa
  13. witam wieczorkiem...dzięki za miłe zauważenie mojej osóbki... moje 2 ufoludki /duży i malutki/ tarzają się w śniegu gdzieś pod Gubałówką, a ja jestem free!!! /nie zrozumcie mnie źle, ale raz do roku to lubię/ właśnie weekend spędziłam ze swoją przyjaciółką i było super: pogaduszki, zwierzenia, winko, kinko itp....dlaczego to, co miłe tak szybko mija... co do \"świadka\"...nie należy spodziewać się cudów, Małaszyński \"taki se\", ale Więckiewicz ok Re-ni...nocką lepiej się myśli, pisze i kocha -więc jestem sobie nocna od czasu do czasu...dzięki za zproszenie... Toogra...witaj ziomalko...obecnie czekam na aparaty dla małego: dół 500zł, góra 500zł, kontrola 40 zł, za wszystko inne zapłacę kartą mastercard...trzymajmy się za kieszeń Skorpionie...więc wiosną popedałujemy wirtualnie razem...tylko muszę podleczyć swoje \"rusztowanie\"... Rozmówko...też witam serdecznie...\"Dlaczego nie\" o mały włos przespałabym, ale koleżanka mnie od czasu do czasu szturchała; no, bo jak można tak bez końca moknąć i wysychać... zagadałam was na śmierć...chyba...do poklikania...pozdrawiam...a może któraś z was też jest nocna...
  14. witam was wszystkie...na kawę chyba już za późno...ale rano może poczytacie/poranne wiadomości od nowych gości/...klikam z Pomorza, o kafeterii dowiedziałam się właśnie co i próbuję zagościć u was...lubię czytać, uwielbiam oglądać dobre filmy/ właśnie wróciłam z kina/ i jeździć na rowerze, a kocham opalać się i wygrzewać w słońcu...dlatego kiedy mogę uciekam nad morze lub w góry...pracuję, więc nie jest to łatwe...pozdrawiam ciepło i zyczę miłego dzionka...
  15. skorpionku, zacząć trudno...tak się składa, że trafiłam do was, lubię pogadać o wszystkim i o niczym...a ponieważ tu spotykają się gadułki, to jestem i ja...ja też czasami wypiekam...dzięki, ale dlaczego ten serniczek jest pływający???
  16. tylko, że wszyscy wyszli...na to papa
×