Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nienawidzę kapusty

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nienawidzę kapusty

  1. nienawidzę kapusty

    DIETA SOUTH BEACH------START!!!

    A ja zgrzeszyłam dziś szklanką grzańca, ale może nic się nie stanie, najwyżej przedłużę sobie pierwsza fazę. Znalazłam bańki chińskie i mam zamiar masować nimi mój ukochany cellulit. Zjadłam dziś jajecznicę (hmmm...standard) a na obiad sałatkę z białej kapusty z sosem czosnkowym i kawałek ryby (podsmażona na oliwce i dobrze przyprawiona - cudo). Na kolacje sardynki. Jakoś tam mnie wzięło. A na drugie śniadanie w ogóle to jadłam serek homogenizowany 3procentowy,jakiejś małej polskiej firmy, bardzo dobry :] Teraz chyba zrobię szybko dietetyczne ptasie mleczko i spać, bo jutro do pracy. A bańką wymasuję też i brzuch :) Pozdrawiam
  2. nienawidzę kapusty

    DIETA SOUTH BEACH------START!!!

    Ja dziś na śniadanie standardowo jajecznica z dwóch jajek na łyżeczce oliwy i cebulce. W pracy jogurt naturalny bez cukru i tłuszczu. Obiad: maly kawałek kurczaka (został z wczoraj) i kilka kosteczek fety light. Pycha :) Teraz chyba znowu zjem jajko. Hmmm... tylko warzyw jakoś mało.... to może jajko z ogórkiem albo coś takiego :D Pozdrawiam dziewczyny. Plaże rządzą! :)
  3. nienawidzę kapusty

    DIETA SOUTH BEACH------START!!!

    Tak, to ja w pierwszym dniu. jestem taka szczęśliwa :D Na śniadanie była jajecznica na cebulce i łyżeczce oliwy z oliwek, potem serek wiejski na drugie śniadanie w pracy (3% tłuszczu a smakował jak \"normalny\" :D W ogóle to doszłam do wniosku, że ludzie niepotrzebnie tyle tych tłuszczów wszystkich jedzą. Jak jogurcik to kremowy, jeśli gulasz to w zawiesistym sosie, ser żółty najtłustszy, biały tak samo...) Do marketu pojadę, tymczasem zostały mi zwykłe Kefirki, gdzie wybór jest niezbyt duży. Choć jogurcik zott 0% znalazłam... Po pracy było trochę tuńczyka i kawałek kurczaka z sosem czosnkowym (sos, jogurt odtłuszczony plus czosnek), na kolacje kakao z mleka 0%. Jak szaleć to szaleć :] Jutro zjem trochę mniej, ale dziś świętuję koniec kapusty.Aha, i kupiłam słodzik. Tymczasem wybiła godizna masażu mojego oby-niedługo-niewidocznego cellulitu i czas na sen, bo jutro na rano do pracy. Kurde, ale problemy z zaparciami mam nadal. Siemienia zjadłam szklankę i nic i to mnie nie motywuje do dalszego jedzenia, bo uważam, ze jest OBRZYDLIWE :) Chyba zmienię nick w zwiazkuz tym :D Pozdrawiam :)
  4. nienawidzę kapusty

    DIETA SOUTH BEACH------START!!!

    Jutro pierwszy dzień, niech żyje jajecznica! :] Dziś w kapuścianej zjadłam trochę sosu czosnkowego na jogurcie, bo sam ryż był ohydny. Mniam mniam sosik; cieszę się, że zaczynam southbeach. No ale. Byłam na zakupach i mam mnóstwo pytań. Skąd wy u diabła bierzecie tę niskotłuszczową mozarellę i resztę? Kurka, nawet o niskotłuszczowy jogurt trudno... Dziewczyny, gdzie kupujcie pyszne nietuczące żarcie i jakich firm? Hm, hm? Dzięki za ewentualne odpowiedzi. pozdrawiam :)
×