Nie polecam farb L\'oreala, według mnie kolor blaknie znacznie szybciej niż po naturalnych, tanich polskich farbach, ktore są zdecydowanie najlepsze!
Odżywki i szampony Nivea, Timotei jak ktoś tu wcześniej wspominał - totalna porażka.
Tusze do rzęs Palomy - jeśli chce się wyglądać jak panda lub mieć pogrubione rzęsy poprzez sklejenie każdej ze sobą, to ten tusz jest właściwym.
Powitanie z Afryką, jakiż zel czy serum wyszczuplajace - zero efektów, naprawdę zero oprocz chwilowego wygładzenia skóry zaraz po nałożeniu.
Balsamy do ciała Avonu... wiem, że wiele kobiet tu urażę jednak jest to kwestia indywidualna... Do mojej skóry przynajmniej nie nadają się ani trochę, a skóra jest raczej sucha, choć nie ekstremalnie i ciężko ją \'zmiękczyć\', po użyciu jakiegokolwiek balsamu Avonu jej stan się jeszcze pogarsza...
Po serii do włosów farbowanych Elseve wanna za każdym razem była wyścielona moimi włosami.
Lakiery do paznokci L\'oreala, odpryskują, nie błyszczą, według mnie im tańsze tym lepsze, chcociaż nie zawsze bo revlon ma rewelacyjne.
To narazie tyle, jak sobie o czymś przypomnę to dam znać. Pozdrawiam!