Witam. Jestem tu pierwszy raz ale proszę o pomoc -PLIZZZZZZZZZZZ. W zeszłym roku, 17 grudnia miałam zabieg (maleństwo zmarło w 6 tyg - pierwsze i upragnione). Lekarz kazał czekać ze staraniami 3 miesiące i zaplanowaliśmy, że poczekamy.( Nikt niechce przezywać tego co sie stało jeszcze raz.) Dostałam @ (normalną) 10 stycznia. Powinnam dostać teraz znowu, a tu nic. Piersi niebolą, zajadam się orzeszkami których nieznoszę, chodze w krótkim rękawku i wszędzie otwieram okna bo mi goraco cały czas, a ostatnio zdażyły mi sie stany zasłabnięcia jak prasowałam (to samo było ostatnim razem). Poprzednio jeszcze spałam całe dnie i nabrałam wstretu do moich podstawowych składników żywieniowych - czekolady i kawy. Jak sądzicie czy to mogą być jakieś pozostałości po szalejących wcześniej hormonach??? Niemoge być w ciąży. Niezdążyłam zrobić badań!!!!Gin kazał czekać do lutego z badaniami.To by był szczyt jak bym zaszła. Całe lata korzystalismy z mężem z globulek i nic, a teraz jak mamy czekać to wpadka. Pomóżcie. To nie jest ciąża???