Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lili34

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lili34

  1. O jeszcze do Ali miałam napisać-dzieki Kochana za fotki. Masz racje z tym naszym wyobrażeniem o sobie-często totalnie mija się z prawdą. Ja sobie też ciebie inaczej wyobrazałam-a jesteś mmmmmmmmmm bardziej młodzieżowa:) tworzycie super rodzinkę-serio:) A Ty zdradź mi też dlaczego inaczej sobie m,nie wyobrazałaś? no i jak?.....nie obrażę się:D Cześć dziewczyny-jeśli tam jeszcze jesteście:D bo zanim ja napiszę to pewnie wszystkie pouciekacie:D Nastka,Moni,KOko..jeszcze ktoś?
  2. Oj dziewczyny-litości nie macie..;) Po kolei zatem: Inka \"Nawet gdybyś dał człowiekowi wszystkie wspaniałości świata, nic mu to nie pomoże,jeśli nie ma przyjaciela,któremu mógłby o tym powiedzieć\" Kochana-z okazji Twojego pięknego Jublileuszu-życzęCi wielkiej madrości,pokoju serca ,przyjaźni z Bogiem i ludżmi. I oczywiscie zdrowego,rumianego dzidziusia-abyś niedługo mogła Go poubierać w te wszystkie piękne ubranka:):):) Alis-witaj:) Nie zamartwiaj się na zapas-malutkie różnice między dziećmi naprawdę mają mnóstwo dobrych stron. Ciesz się i tyle-widocznie tak miało być i już:) Będziesz miała za to łatwiejszy poród,wszystko bedziesz doskonale pamiętała,ta ciąża minie ci ekspresowo przy małym dziecku(zobaczysz),nie miałaś też czasu na zastanawianie się \"czy to już ten moment?(na ciążę)\",odchowasz hurtowo i bedziesz mogła wrócić(iść) do pracy(szkoły) no i najważniejsze-dzieciaki będą miały super kontakt ze sobą.A Ty już za kilka lat bęziesz zbierała procenty:) No niestety-najbliższy czas musisz poświęcić im- i się na to pokornie;) przygotowac.Ale z własnego doświadczenia zapewniam cię,ze jakoś się szybko zapomina to co złe:)Przeczytaj jeszcze raz co pisały chyba wczoraj dziewczyny-jak szybko czas leci.... Ja tego też doświadczam i Ty nam wszystkim rację przyznasz niedługo. A narazie zaglądaj do nas-razem raźniej;) Ja obiecuje Ci słuzyć radą-jeśli oczywiscie będę mogła i potrafiła. Beguś-ale masz zadyme;) Bierz przykład z naszej Roksanki i dzwoń po mężusia:) Zartuję-wiesz do Ciebie należy decyzja-ja tam bym działała.......tylko,że u mnie trochę inaczej z tą determinacją na konkretną płeć. A z moich obserwacji wynika-nie wiem może napiszę bzdurę:P ale jak patrzę na znajome rodziny to widzę,ze chyba duża szansa na inną płeć jak to kolejne dziecko jest właśnie po dosyć długiej przerwie... Potwierdziło by się tez u Sylwii,Aguni i Dany nie? Tak że Begula-wydaje mie się,ze może tak być i u Ciebie i u Inki:) Ale to tylko moje osobiste i prywatne teorie........
  3. Mój Najmłodszy już powoli odpływa;) ale słodko wygląda jak śpi:) mniam mniam:) No właśnie a gdzie Poka.............?
  4. Ja też miałam coś przepisane na ulewnie.ale niestety nazwy nie pamiętam:( Wiecie ci-ja myśle,że to tak uroda poszczególnych dzieci ... ale najlepszym lekarstwem jest po prostu CZAS. No i pocieszajace jest to,ze my KObiety jesteśmy tak naprawde b silne i przetrzymamy wiele:) Bega-zapomniałam Ci napisać,ze ładne Ci te fotki wyszły-j-jak robione ze zdjęć-mmmm no to szacuneczek:) Strasznie mi sie podobasz na jednej -dwóch małych chłopców i mama taka trochę flawers-powers;) Ja też myśle dziewczyny,ze jakby każda z nas przypomniała sobie co przeżywała kiedyś to...................... ale na szczęście jak to napisała fajnie Moni-natura jest cwana:D
  5. A mój Dominik ulewał do siódmego miesiąca-myslałam,ze się z nimwykończę.Zalewał po kilka par ciuszków dziennie i bez WIELKIEGO śliniaka ani rusz. No.a noworodki też sa różne-wiem na przykładzie moich dzieci-przy jednych to sie nie odczuwa,ze JEST-bo je i śpi a drugie tak da popalić,że odechciewa się wszystkiego......... Ale na szczęście wszystko mija:) i jak poród-zapomina się ból i to co złe:)
  6. A ja się zabarykadowałam przed moimi w pokoiku:0 Wypiłam sobie dobrego drineczka i zajrzałam co u Was.. Dziewczyny-mi się wydaje,że szybko zapomina się trud pielęgnowanie noworoka,te nieprzespane noce,zmęczenie\"karmieniowe\" ,marzenia o chwili ciszy......... Dlatego chyba nie do knca rozumiemy jak zmieniło się życie Aguni- ja mam małe dzieci-ale naprawdę muszę mocno się koncentrować żeby przypomnieć sobie stan mojego umysłu z tamtego czasu. Mamulka-mężuś w domu? Bega-no to zbliża sie Twoja wielka niedziela?>>>>>>>>>>>>>
  7. No to ja też posprzątam-zmobilizowałas mnie;) a na zakupy wyśle M jak wróci:)
  8. Macie jakieś stałe miejsca gdzie spędzacie wakacje? Czy różnie?
  9. Oj dziewczyny mi sie też grillik już marzy:) I słonko:) I wakacje:)
  10. Ja chyba makaron-zostało mi dużo z wczorajszej kolacji. Wymyśle jakiś fajny sos warzywno-miesny i luzik;)
  11. No to b fajnie-na pewno przyda im się ktoś życzliwie kibicujący:) A tematy na pewno się znajdą-wiesz jak są dzieci to zawsze jest o czym pogadać. Wiesz-zorientuj się jakby była im potrzebna jakaś pomoc w sensie rzeczy dla dzdziusia-to ja jestem:)
  12. U mnie ogólnie bardzo dobrze:) Czas jakos ostatnio na szczęście leniwie sie wlecze.Pracuję trochę i robię to co powinnam robić -ale cały czas za mało.I mam nieustające wyrzuty sumienia... Zastanawiam sie też -bo myśle,ze wkrótce będę musiała podjąć ważne decyzje dotyczące mojego(naszego ) życia. Chciałabym żeby to były DOBRE decyzje.
  13. Widziałaś się moze z mamą bliźniaków? Co u niej ? Ja..pamietam:)
  14. U Ciebie moni-to chyba fajnie jakby był synek.Młodszy miał by towarzysza zabaw:) Ale -tak jak mówisz co będzie......... Najważniejsze żeby zdrowe dzieciątko. No bo jak zdrowia nie ma ..........ech-same wiecie
  15. ja ostatnio robię mały wywiad-jak to z tym zaplanowaniem płci...........i sama już nie wiem co o tym mysleć. MYśle,że mozna zwiekszyc prawdopodobieństwo-ale reszta i tak już zależy od losu,Boga,szczęśćia(kto w co tam wierzy;) Moi znajomi,którzy notabene są nauczycielami NPR planowali córkę-ze względu na wady wśród chłopców w rodzinie... Ona wiele lat się już bada -tak,że zna organizm na tip-top. Zaszła w ciąże chyba albo 7 albo 8 dc przy cyklach 28d. I jest chłopiec-na szczęście zdrowy:D Inne dwie koleżanki zaszły w samą owulację-lub na chwilę przed-mają córki.
  16. No wiesz Koko-zawsze mozesz sobie odpuścić psychicznie................ a działać dalej ;) może wtedy i szybciej by sie udało? Coś chyba musi byc w tym dziewczyny-naprawde. Myśle,że nasza psyche ma tu więcej do powiedzenia niż nam się wydaje. U nas za oknem koszmarnie brzydko.i pada:(
  17. Roksanko \"Nawet gdyby niebo zmęczyło się błękitem Ty nigdy nie gaś światła nadziei\" (B.Dylan) Kate-piękny ten wiersz:) Twojego autorstwa? Koko-jakieś objawy? Ewelinko Ja znowu samotny sobotni ranek (w sensie bez M) Któraś kawkę pije?
  18. Nooooo ja juz ogarnęłam do,poprasowałam.Muszę zaraz jeszcze na zakupy iść-na szczęście wszystko mam pod domem. Dziś mam na kolacji 10 osób-jak zawsze raz w miesiącu. Bardzo lubię te spotkania-ale mam trochę roboty w zwiazku z tym:) Witaj Maju-no coś rzeczywiście Marysia długo się budzi-moje na szczęście dosyć szybko przesypiały całe nocki-każdy po odstawieniu od cyca czyli 1-od pół roku.2-od roku i 3-też około roczku. No właśnie-te nocki....ja to jak nie prześpię to w dzień do niczego jestem-taka moja uroda śpiochowata;) Roksanko-dla mnie Twoje objawy są jednoznaczne. Ja tez zazyczaj śniadań nie jadam-a we wczesnej ciąży budziłam się z takim ssaniem.I ta senność.........no Kochana chyba na dniach szampana otwieramy:D
  19. Ja też zaczęłam prasować ale przerwy sobie robię:) Mój M potrafi wszystko w domu-ale bałaganiarz to okropny jest.brrrrr No a mi powoli w mamunię idzie-czyli w pedantyzm-też beznadziejnie :( Ja przestałam mieszkać z rodzicami mając lat 18:) A co do bucików-to nam tak zalecali-ale jakos też nie jestem konsekwentana.No i w grę wchodzi tylko po domu-chociaż jak Jasio kilka razy na dwór założył odwrotnie -to też poszedł. Tylko to chodzi oczywiscie o te korekcyjne buciki.
  20. Hej Ewelinko-jak samopoczucie? Moni-mnie to uratowało,ze z domu szybko wyszłam.I chciał nie chciał musiałam się wszystkiego sama nauczyć. I jak odkryłam,że nawet mam talent do spraw domowych-to byłam w głębokim szoku,bo całe życie miałam \"wmówione\" ,ze nic nie umiem A zakładasz Kindze po domu buciki prawy na lewy? AAAA byłam wczoraj w kinie na "Pachnidle".Widziała albo czytała któraś z Was?
  21. No tak Koko-ty masz o tyle lepiej-że masz dzieci już duże. I przynajmniej odchodzi kwestia jakiegoś totalnego zajechania,czy odbicia na zdrowiu. Własciwie ciąża po takim czasie-jak u Ciebie czy Inki czy Begusi-to jak coś prawie nowego:) na pewno zupełnie inaczej będziecie ja przechodziły:) Tak jak pewnie Dana:)
  22. Ja myśle,ze sprawy porzadkowe i gospodarność -to kwestia wychowania a nie płci. U mojego meża w domu było 3 chłopców-i wszyscy wszysko potrafią zrobić.No i są naprawde dobrymi mężami i ojcami. A ja dziewczynka-jedynaczka-i jak z domu wyszłam to wielkie NIC-dwie lewe ręce. Koko-no wrzuć w końcu zdjęcia swoje i chłopaków:) Nie daj się prosić. Albo na maile nam wyslij hmm?
  23. Chciałam jeszcze powitać Kate Cieszę sie,że jesteś:) Aniu- ja mogę podpisać się pod słowami Inki:)wiesz co-ja też miałam malutkie różnice miedzy dziećmi i co jeszcze mogę ci doradzić to to,zebyś czasem starszej poświecała \"cały \" czas-tzn-abyś znalazła chwile gdzie jesteście tylko we dwie. Ona jeszcze jest malutka-ale moze wtedy poczuję sie ważna i wyjątkowa. Ja tak robiłam z moimi chłopcami-nawet wtedy jak urodził się najmłodszy a ja czasem na rzęsach chodziłam-to szukałam tego czasu-aby indywidualnie móc go poświęcić starszym. Byłam tylko dla nich:) choć przez godzinkę albo dwie:)Strasznie byli wtedy szczęśliwi:)I to naprawdę procentowało.Moze popros wtedy kogoś o pomoc.Mysle,ze czasem nawet warto w opiekunkę zainwestować-bo mama zmęczona to mama zła. No i powiem coś banalnego ale prawdziwego-musisz po prostu przetrzymac ten czas-jeszcze ze dwa,trzy lata a dziewczynki będą najlepszymi przyjaciółkami:D zobaczysz:D
×