Klempa

No to chyba, że tak. Kurcze, ale ten okres to była naprawdę masakra w jasny dzień. W ogóle nie wiem czy dobrze zrobiłam ufając lekarzowi, bo ja owulację zawsze miałam, a przynajmniej co miesiąc doskonale ją czułam. Już sama nie wiem co o tym myśleć wszystkim. Mam nadzieję, że nie zrobię sobie jeszcze większej krzywdy tymi lekami...

No to chyba, że tak. Kurcze, ale ten okres to była naprawdę masakra w jasny dzień. W ogóle nie wiem czy dobrze zrobiłam ufając lekarzowi, bo ja owulację zawsze miałam, a przynajmniej co miesiąc doskonale ją czułam. Już sama nie wiem co o tym myśleć wszystkim. Mam nadzieję, że nie zrobię sobie jeszcze większej krzywdy tymi lekami...

Alutos, bardzo, ale to bardzo Ci gratuluję!!! :) Cieszę się, że mamy kolejną Mamusię. :) A mam do Was takie pytanie Dziewczyny. Czy z początkiem ciąży brzuch może boleć i przewracać się w nim tak jak na okres?? I czy mogą boleć tylko same sutki?? Bo moja koleżanka twierdzi, że ból brzucha jest zupełnie inny i nieporównywalny do tego przed okresem. Zaznaczam, że nie ma dzieci. Tak tylko z ciekawości pytam :)

Łał, w końcu po 846 dniach udało mi się przeskoczyć na 346 stronę, bo na tą 345 już patrzeć się nie dało :D :>

A ja nie wiem czy jestem w ciąży czy nie, bo nie zaglądałam :D :>

Cześć Dziołszki. :) Co tam u Was?? Gokato, a Ty jeszcze biedna w dwupaku. Nie przejmuj się i nie dołuj, wszystko będzie dobrze :) A niedługo i Ty będziesz tulić swego Dzidziusia :)

Cześć Dziewczynki. :) Anetko, ale masz piękny brzusio i jaki już duży :)

Kochana Limetko, ja bym bardzo pragnęła zobaczyć na zdjęciu Twojego Dzidziusia. Więc jeśli będziesz miała czas, ochotę i nie będziesz miała nic przeciwko to bardzo bym prosiła. :)

Intima, ja się oczywiście piszę na chluśnięcie :D Bo jest dobra ku temu okazja :D :)

Limetko Kochana, najserdeczniejsze gratulacje!!!! Normalnie przeżywam to jakbym sama urodziła. Ale się cieszę :) :) :) Dużo zdrówka dla Was Dwojga i oczywiście czekamy na opowieści i zdjęcia naszego Forumowego Dzidziusia :)

Oczywiście, pozytywne myślenie to połowa sukcesu :) Ja już się swoje nazałamywałam i stwierdziłam, że nigdy więcej :) Jak się uda to będę przeszczęśliwa, a jak nie teraz to innym razem :) A co do pracy to ja też tak się zastanawiałam czy może jeszcze poczekać z Dzieckiem, ale stwierdziłam, że nie, bo potem może być za późno, a poza tym nie chcę, aby miało starą matkę :) Trochę mi będzie żal zostawiać pracę, tym bardziej, że mój M. powiedział, że jak tylko dowie się, że jestem w ciąży to od razu mam urlop :)

My się jeszcze nad Mają zastanawiamy :) A co do spotkania, to jeśli tylko będę w pobliżu Gliwic to bardzo chętnie :)

Anik, to bardzo się cieszę, że wszystko oki. Mam nadzieję, że nadal tak będzie i wkrótce znów będziecie mieli kinder niespodziankę :) Bardzo bym tego chciała :) Najważniejsze, że wyniki są w normie i, że nie ma żadnych powikłań :) U mnie też dobrze, dziękuję. Wzięłam się dziś za rozpakowywanie reszty maneli po przeprowadzce. Leżały w tym trzecim pokoju i działały mi już na jaja, bo tyle tego, że ani wejść, ani korzystać z pokoju. A tak poza tym też leci. Mam właśnie środek cyklu. Jestem na lekach wspomagających i zobaczymy co z tego wyjdzie. Jak nic to będziemy próbować dalej aż do skutku :) Może i do mnie kiedyś uśmiechnie się szczęście :)

Natalia mnie się zawsze podobało. Chłopu też :D Już wiem, gdzie będzie ten sklep :) Kurcze, ciekawe jak tam Limetka :)

Cześć Anik. Jak tam u Ciebie?? W porządku?? :)

No to na pewno. W ogóle wkurza mnie jak potencjalny szef pyta kobietę o plany na przyszłość, czy chce mieć dzieci itp.. A tak naprawdę nie ma prawa tego robić. Jednak wiadomo, przepisy przepisami, a życie i tak swoje pokazuje. A ja sobie zrobiłam dziś wolne. Chłop sam był w pracy. Ja dziś latam i nadrabiam zległości. Przy kompie jestem z doskoku, bo ciągle cosik robię, tylko przychodzę, napiszę i dalej heja :D

Kwasia, szef nie ma prawa robić Ci żadnych przykrości z powodu Twojej ciąży. Niech się goni. Jakby tylko mi szef coś zrobił z tego powodu to zrobiłabym mu taki ogień z dupy, że masakra, łącznie z oddaniem do sądu pracy. Na szczęście ja jestem na swoim i razem z Chłopem sami sobie jesteśmy szefami, więc nie ma problemu. :)

Red, mnie się najbardziej z tych trzech Adrian podoba :) Ale skoro już jest zajęte to faktycznie Aleksy chyba jest najładniejsze. :) Dla mnie porażką jest imię Kevin, a też znam wielu małych chłopców, które takie ma. :) My oboje mamy imoona na M., więc chyba będzie musiała być Maja :D :>

A i jeszcze jedno?? Czy wiecie może co się dzieje z Antosiem?? Bo martwię się o Nią, dawno nie pisała i mam nadzieję, że wszystko w porządku u Niej. :)

A tak w ogóle to witam. Bo taka niekulturalna kurde dziś jestem :D

U mnie też jest liczna rodzina, nawet bardzo i w sumie same baby, więc jeśli będę miała córkę to też może być problem z wyborem. Ale np. Natalii żadnej nie ma, więc może :D Ale najpierw to ja se tego dzieciaka muszę zrobić, a potem wydziwiać :D

Weronik też u nas dużo, Julii, Oliwii i Nikoli także. Teraz się daje imiona albo tego typu albo starodawne, a brakuje ostatnio zwykłych Kaś, Ań i innych Magd :) Kwasia, gratuluję bardzo :) Cieszę się razem z Tobą :)

Ej, co do tych imion to ja przecież nie chciałam nikogo obrazić. Napisałam tylko, że u mnie co druga mała dziewczynka to Wiktoria i, że nie dałabym tak nigdy córce na imię. Być może w Waszych regionach jest inaczej i nie jest to imię tak popularne. U nas jest i to bardzo. Mam wrażenie, że jakby tak pani w przedszkolu zawołała: \"Wiktoria!!!\" to zbiegłyby się wszystkie dziewczynki z przedszkola. To imię mi się podoba, ale naprawdę za dużo go. :) Limetko, a Ty może sobie WinZipa ściągnij z neta to się rozpakujesz :D :> Będziesz chociaż miała odpowiedni program do tego :D

A ja się cieszę Limetko, że Ty się cieszysz :) I wiedz, że zawsze możesz na mnie liczyć :) Gokato i dobrze, że wymyśliliście zupełnie inne imię. O właśnie, o Julii też zapomniałam. Też ich teraz dostatek i jeszcze Oliwii i Nikoli. Ale jakoś najbardziej na jaja działa mi Wiktoria. A widzisz, ja Maję znam jedną, koleżankę w moim wieku. Małej nie znam żadnej. Mam nadzieję, że jak ja tak dam dziecku na imię to nie będzie tak jak z Wiktorią, że zrobi się szaleństwo kosmos :D Ale najpierw to powinnam se to dziecko zrobić, a potem wymyślać imiona :D :D :D :P

Limetko, ale fajnie, że już będziesz miała Dzidziusia. Ale to zleciało. Prawie całą ciążę byłam tu z Tobą, więc powiem Ci, że bardzo przeżywam czy to już. :) Oczywiście potem chcę zdjęcie Dzidzusia :) A co do Chłopów to Twój ma dwa szwy, a pewnie już umiera :) Jakby miał urodzić tak jak Ty to już na samą myśl by padł :D Te Chłopy takie są :D Gokata, Ty też się trzymaj i powodzenia :) A co do imion to u nasza córka będzie albo Maja albo Natalia. I jedno i drugie bardzo ładnie pasuje do nazwiska :) Nie chcę tu nikogo obrazić, ale chyba nie ma bardziej przechodzonego imienia jak Wiktoria. Sama znam chyba z 6 czy 7 małych Wiktorii i tylko jedna koleżanka, która ostatnio urodziła cókę dałą inne imię. :)