Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Klempa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Klempa

  1. Dziękuję, ja też trzymam kciuki :) Ja się nie wspomagałam niczym. Będzie to będzie. Nie, to będę próbować dalej. Za dużo tych nadziei już było, za dużo razy myślałam, że jestem w ciąży, a potem przychodziło straszne rozczarowanie. Już inaczej do tego wszystkiego podchodzę. Zrozumiałam, że nic na siłę. A przede wszystkim nie kochać się tylko i wyłącznie z obrazkiem dziecka przed oczami. Już wiele razy to tu pisałam, ale napiszę jeszcze raz...Nie chcę traktować Misia jak byka rozpłodowego i ciągnąc Go do łóżka tylko w \"te\" dni. Facet też ma swoje uczucia, a ja nie chcę ich ranić. :)
  2. Witanko drogie Panie :) U mnie też po dniach płodnych, ale nie spodziewam się cudu, może też dlatego, że jakoś bardzo się o niego nie starałam. :)
  3. A ja nie mam męża :) Dziś mam egzamin i znając życie to znów zapomnę języka w długopisie :D
  4. Redghost, co ja jadam, że tak mądrze gadam?? :D :>
  5. Redghost, masz rację i dziękuję za radę. Wiem do czego mogą doprowadzić diety cud i jak to się potem kończy, dlatego robię wszystko bardzo ostrożnie. :) Jem sobie to co lubię, tylko po prostu w mniejszych ilościach. Dzięki temu nie mam wiecznego uczucia głodu i smaka na ulubione rzeczy. Nie wytrzymałabym diety z gazety, bo tam są ograniczone składniki i prędzej czy później rzuciłabym się na jedzenie :) Do tego mam trochę ruchu i waga leci w dół. :)
  6. No własnie ja nie wiem. Jakaś taka niecierpliwa kurna jestem :D Już miałam wszystkie możliwe objawy ciąży, a tu dalej nic. :D Ale jak będę już na swoim to zrobię Chopu taki ogień z dupy, że będzie musiało się udać. :D
  7. Tak, z tego co wiem to jestem 2 lata starsza od Ciebie. Ja w tym roku będę mieć 25. A o dziecko staram się już od 50 lat :D
  8. Proszę bardzo :D Jak zawsze cała przyjemność po moim sromie :D :D :D
  9. Ogólnie u mnie też z silną wolą ciężko, ale odkąd ubrania zaczęły na mnie pękać to czas było wziąć się za siebie. Ja na szczęście nie mam jako takich problemów zdrowotnych, jedynie trochę z kręgosłupem, ale to w wyniku wypadku. A Tobie życzę, aby Ci się wszystko ustabilizowało i oby wszystko było wkrótce w porządku :)
  10. Owulko, to naprawdę nie jest duży wyczyn. Wystarczy trochę mobilizacji i samozaparcia. :) Powiem Wam, że pierwszy raz przechodzę odchudzanie tak dobrze. Może dlatego, że nie stosuję żadnych durnych diet, tylko jem sobie te rzeczy, które lubię, np. jogurty, żółty serek itp. I jakoś to idzie. :)
  11. Kasieńko, do szkieletora naprawdę mi jeszcze daleko :D :D :D Jeszcze jakieś 15 kg i to i tak nie będę szkieletorem :D A co do rowerka to nie jest tak źle. Nawet szybko leci przejechanie takiego dystansu. Mnie to zajmuje ok. 18 minut, a biorę sobie to naprawdę na bardzo spokojnie. :)
  12. Nie stosuję żadnej specjalnej diety cud, ani nic z tych rzeczy. Jedyną moją dietą jest ŻP i to działa. Dodatkowo jeżdżę sobie codziennie co najmniej 9 km na rowerku stacjonarnym. Po prostu zawzięłam się w sobie i jakoś mi to nawet wychodzi. :)
  13. Cześć Anetko :) Dziękuję bardzo. Ja też silnej woli nie miałam, ale nadszedł moment, że w końcu się zebrałam. :) Jeszcze 15 kg i koniec diety. Musi mi się udać. :) Ja się dziś czuję bardzo dobrze. Lepiej niż kiedykolwiek :)
  14. Owulko, tyle z wagi zeszło mi od niedzieli. Wiem, wydaje się niemożliwe, ale tak właśnie jest. Dla pewności zważyłam się popołudniu, wtedy, kiedy już coś zjadłam i trochę połaziłam :) Wiadomo, najpierw z organizmu schodzi woda, dlatego dużo chudnie się w pierwszym tygodniu. Potem już mniej, ale postanowiłam sobie, że się nie zniechęcę. :)
  15. Cześć Dziewczyny :) Myślałam, że wywaliło cała Kafeterię, a tu tylko (albo aż!) nasz temat zniknął. Szkoda bardzo, ale mam nadzieję, że tu teraz zasiądziemy :D Co u Was?? U mnie oki. Jutro mam egzamin i nic mi się nie chce. Robię wszystko, byleby się nie uczyć. A to idę siku, a to coś napiszę, a to podrapię się po dupie i tak czas leci :D A w ogóle to schudłam 7 kg i jestem z siebie dumna. :D Truskawko, na drugi raz pomyśl co robisz, bo potem konsekwencje są na całe życie. W ogóle jak dla mnie to jesteś jeszcze za młoda, by włazić facetowi do łóżka. Może warto najpierw dorosnąć i potem dojrzale podejmować pewne decyzje??
  16. Wiem, że takie tematy nie cieszą się tu może super powodzeniem, ale jednak zaryzykuję. :) Może zechcielibyście wpłacić parę groszy na to stowarzyszenie: http://www.niczyje.org.pl/stronaglowna Można też wirtualnie zaadoptować pieska. A jeśli nie chcecie bezpośrednio wpłacać pieniędzy to może kupicie drobiazg na aukcji stowarzyszenia: http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6056340 Nie jest to jakiś super duży koszt, a przyda się każda złotówka. :)
  17. Klempa

    Dwa pytania...

    Dziewczyny, mam dwa pytania, może któraś się orientuje. Mam małe doświadczenie ślubno - weselne, dlatego pytam :) Pierwsze to błogosławieństwo, jak wygląda i co się w ogóle mówi?? A drugie to chodzi o to, że Ksiądz mówił, że mam sobie przynieść świece. Po co mnie ona, ile ma być i czy mogę kupić sobie taką w księgarni św. Jacka np. ?? Dziękuję za odpowiedzi :)
  18. Mam kotkę. Jest to kot typowo domowy, niewychodzący. Jednak jak ktoś wchodzi do domu to trzeba się nieźle nagimnastykować, bo ona jak tylko uchylą się drzwi to ucieka na klatkę i od razu zbiega na dół. O otwarciu balkonu też nie ma mowy. Kotka ma 10 miesięcy, jest wysterylizowana. Jak ją oduczyć tego nawyku uciekania? Nie wiem, wystraszyć ją może jakoś? Tylko jak? Kurcze, za chwikę będzie ciepło na dworze, a ja znów będę siedzieć pozamykania, bo nawet balkonu nie uchylę. Będę wdzięczna gdy ktoś da mi jakąś mądrą radę. :)
  19. Klempa

    Spis treści.

    Czy może mi ktoś łopatologicznie wytłumaczyć jak się robi spis treści w Wordzie?? Będę bardzo wdzięczna.
×