Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Klempa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Klempa

  1. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Dsangia fajnie, że jesteś. Dzielny ten Twój synek jest. Poradzi sobie i na pewno z czasem przyzwyczai się do krzyku. :) A co do mojego poczucia humoru to jeśli będzie rosło mi proporcjonalnie do mojego brzucha, to obawiam się, że w 9 miesiącu będzie mi się ciągle ryj śmiał. Kurde, jaki ja mam wielki brzuch. :D Larysa, fajnie, że kasę Ci to babsko zwróciło. Napisałaś jej negatywa?? Wisienko, ja też mam totalny odrzut od kawy. Nie mogę jej nawet poczuć, bo zaraz mi słabo. Nie wiem co mnie tak napadło z tą kawą. Animondo, cieszę się, że wszystko w porządku. Odpoczywaj teraz i dbaj o siebie. :) Wszystko będzie dobrze. :) Prezencik, uważajcie na takich prezenterów cudowych odkurzaczy. Tak, żeby nie okazało się, że wywalicie kupę kasy na jakieś badziewne łajno. :) Co do koszenia własnego buszu to trzeba się zastanowić czy lepsze są wichrowe wzgórza czy łysa polana. I wtedy wybrać najlepszą dla siebie opcję. :D :) Kurde, chciałam jeszcze coś napisać i nie pamiętam co komu miałam. Acha, Koteczek, moja Siostra miała kiedyś tą lalkę Baby Born. I trzeba przyznać jedno. Otóż jest to zabawka masakrycznie przereklamowana. Nic specjalnego. Jest dużo ładniejszych, zwykłych lalek. :)
  2. Marzenie, żeby Cię pocieszyć powiem Ci, że jeszcze nie ma "Dzień dobry TVN". Od przyszłego tygodnia chyba się zacznie. :D A ja grzeszę i jeszcze w łóżku siedzę. :D
  3. Też nienawidzę tego burego czasu. Szczególnie, że wtedy handel jest bardzo średni na jeża. Ble, już mi słabo na samą myśl. Ja do lekarza idę jutro. Już nie mogę się doczekać, choć nie wiem czy w ogóle będę miała usg. :)
  4. Moja Mama będąc w ciąży z moją siostrą tak to nie przytyła nic. Miała tylko sam brzuszek i to taki, że widać go było dopiero w 7 miesiącu. Za to ze mną była bertą od samego początku i wręcz spasła się cała wzdłuż i wszerz. :) Także nie ma reguły, nawet jeśli chodzi o tą samą kobietę. :) U mnie szczególnie widać wieczorem. Przez cały dzień spodnie są dobre, a wieczorem muszę odpinać. Co do wagi to ważę dokładnie tyle co przed ciążą. A nie przepraszam, mam kilogram mniej. :)
  5. Marzenie, to nic, tylko pozazdrościć tej płaskości. :) Ja mam taki brzuch, że mi się bluzki zaczęły zwijać. Nie sądziłam, że już w 10 tc można tak wyglądać. Ale kurde czytałam tutaj, że każda dziewczyna ma inaczej. Po jednej bardzo długo nie widać nic, a inne mają baniaki już w 5 tc. :) Kaziko, ale Ci fajnie, że masz maszynę. Gdybym miała to zaraz jechałabym z firankami. :) Tylko jest mały problem. Nie umiem obsługiwać się takim sprzętem. :D Ale może udałoby mi się nauczyć. :) Katarino, to udane są te Twoje kotosławy. :) Ja mam drzwi łamane wszędzie i ta małpa też sobie już opatentowała jak to się otwiera i właziła wszędzie bez problemu. Jednak Teść wymyślił mi takie dość fajne blokady i teraz jest wielce zdziwiona, że nie wszędzie się wleźć da. :) Nie mogę jej wszędzie zostawić, bo potem sieje zniszczenie. Telewizor w dużym pokoju już mam w dwóch miejscach obity i w jednym miejscu matrycę. A co do spania to Twoje kotki chociaż wchodzą na głowę, ale grzecznie śpią. A moja tak nie pośpi. Zaraz zaczyna latać, dokuczać, gryżć. Urządza sobie skoki z parapetu do łóżka. A jak tak skoczy to boli i obawiam się o brzuch, więc wyganiam ją na noc z pokoju. W ogóle ostatnio zrobiła się bardzo, ale to bardzo niegrzeczna i nie nadążam za tym stworem. Ale myślę, że ją nosi. Dziś zaś pół nocy przewyła. I albo ja wyniosę tego kota, albo sąsiedzi mnie. Liczę na to, że po tej sterylizacji się trochę uspokoi, bo inaczej oszaleję. Ona to w ogóle ma dwie twarze. To jest aniołek pomieszany z diabłem...
  6. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Mąż jest bardzo zadowolony. Jedynie tylko teraz się boi. :D A z tym skorpionem trafiłaś w dziesiątkę. Jestem rasową skorpionicą. :D :> Dobrej nocki. :)
  7. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Po takim czymś mogę mieć zakwasy. Ja to w ogóle ostatnio jakaś niewyżyta jestem. :D Ale co ja się dziwię, przecież ja zawsze byłam niewyżywa. :> :D
  8. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Gosiaczku, dziś wieczorem już zastosowałam się do Twojego zalecenia. :D A jak nie pomoże to zrobię tą kurację raz jeszcze. :D
  9. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Cześć Lachony. :D Wisienko, no to jestem pocieszona, że nie jestem samotna w braku kotaszenia. :D Mój Chłop trochę się już przekonał. Szło to maleńkimi krokami, ale są postępy. :) On się w ogóle nade mną tak telepie, że nawet schylać mi się zbyt szybko nie pozwala, a co dopiero mówiąc o porządnym kotaszeniu. :D Co do witamin to lekarz zalecił mi Prenatal 800 Metafolin. Są to witaminy ze zwiększoną ilością kwasu foliowego przeznaczone dla kobiet do 12 tc. :) Do tego cały czas jestem na Duphastonie. Nie wiem ile jeszcze będę go brać. W czwartek idę do lekarza, więc może coś się dowiem. :) Larysa, ja myślę, że baba ładuje Cię w bambuko. Myślę, że powinnaś ostrzej z nią pogadać, bo małpa ewidentnie gra na zwłokę. Faktycznie chyba przelew nie przejdzie jeśli nie zgadza się nr konta z danymi właściciela, ale to co ta baba Ci naopowiadała o jakiejś poczcie jest śmieszne. Przecież nawet jeśli przelew robiłaś na poczcie to kasa poszła bezpośrednio na jej konto i nigdzie numeru konta poczty nie było. Lady, ja też płacę ratę za moją kuzynkę, tak jak Ty tv w imieniu babci. Jednak to jest trochę inna sprawa, bo przelew wysyłasz ze swego konta, ale dane babci podajesz dopiero w tytule przelewu. Także tu się nic z niczym nie gryzie i tak można robić. :) A ja jestem jakaś połamana. Ciągle boli mnie krzyżu, łupie w dupie i strasznie bolą mnie nogi. Nawet jak śpię to czuję ten ból nóg. Nie mam pojęcia jak se ulżyć. :)
  10. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Cześć Lachony. :) Ależ ładne te Wasze dzieciaczki i w ogóle wszystkie zdjęcia na skrzynce. Ja zdjęcie brzucha wrzucę, ale muszę zrobić. :D Może jutro mi się uda. :) A w czwartek idę znowu do lekarza. :) Ale czy będzie mi robił usg to nie wiem. Mój Mąż w końcu do mnie przylazł. Pokazałam Mu kilka artykułów w necie i w końcu zrozumiał, że skoro nie ma żadnych przeciwskazań, nie plamię i wszystko jest oki to można. Już nie zachowywał się jak dziewica palestyńska. :) Wytłumaczyłam Mu, że kurde jak On to sobie wyobraża przez 9 miesięcy nic. Przecież tak się nie da. Potem jeszcze poszedłby mi do jakiegoś innego lachona. :D :P
  11. No, fajnie się tak wzajemnie na fotkach pooglądać. :) I fajnie wiedzieć z kim się pisze. :)
  12. Cześć Dziewoje. :) Lady, oki, będę zmieniać tabelkę Tobie też. :) Co do cellulitu to te Wasze maseczki są bardzo dobre. To samo można jeszcze zrobić używając alg lub czekolady. Ja chodziłam kiedyś na takie zabiegi do kosmetyczki. Super sprawa to była. Wysmarowała mnie, zawijała w folię spożywczą i se leżałam pod kocem elektrycznym pół godzinki. Ale super grzało. Potem szłam się wykąpać i robiła mi masaż. Naprawdę rewelacyjna sprawa to była, tylko kurde droga niestety. :) Jak byłam zimą zmarznięta po pracy to to była idealna sprawa. :) Mój kot chyba dostał pierdolca. Normalnie tak wali jej na łeb, że lata z prędkością światła i sama za sobą nie nadąża. :) Teraz jest na etapie włażenia do szaf. A, że mam wszystkie szafy z drzwiami przesuwnymi (łącznie z komodą w przepokoju i szafką na buty) to zabawę ma niezłe. Przesuwa se drzwi przeszczepami, włazi i wywala mi rzeczy. Gonię ją za to, ale chyba ma to w tej swojej czarnej dupie. :)
  13. Katarino, no to kapa tak ogólnie. Ale tak to jest jak liczy się tylko kasa. Wiesz, zrobić tak, żeby jak najwięcej w kieszeni zostało i ponieść jak najmniejsze koszty. Szkoda słów. Ale cieszę się, że Ci Bocelli wszystko wynagrodził. Tyle dobrze. :) Marzenie, powiem Ci, że to siedzenie w domu też wcale nie jest takie fajne. Wiesz, gdybym pracowała u kogoś i dobrze bym się czuła to myślę, że też pomykałabym sobie tak długo jakby się dało. Jednak jestem na swoim, pracę jak wiecie mamy nocną i na dworze, więc u mnie nie ma opcji, żebym pracowała. Jeszcze gdyby dało się to zamienić na inne godziny, ale nie ma takiej możliwości. Ale za to wymyśliłam sobie pracę, którą mogę se robić w domu, tylko jeszcze nie wiem czy mi wyjdzie. No i nie ukrywam, że dzięki l - 4 będę też miała mniejszy ZUS i dostanę zasiłek, który będę se mogła przeznaczyć choćby nawet na badania. A Ty jak będziesz miała taką możliwość to też idź na wolne. :)
  14. Kaziko, na NK koniecznie. :D A ja się muszę pomierzyć, zważyć i w ogóle, bo dzieciakowi ten album muszę zacząć wypełniać. :) Tylko jest jeden mały problem - boję się stanąć na wadze. :D Co do tej durnej baby to ja już się staram ją olewać. Nawet po towar ostatnio nie jeżdżę, żeby się nie denerwować. Ale kurde, ona ma takie zagrywki, że nagle zadzwoni, zjebie Cię jak psa, a Ty nawet nie wiesz o co jej chodzi. Ona zresztą też nie wie. I następnym razem znów jest miła. Normalnie ona ma chyba jakieś niezłe rozchwiania emocjonalne. Dziś właśnie też zadzwoniła, nakrzyczała na mojego Męża i odłożyła słuchawkę. Pytam Go o co jej chodziło, a On, że nie wie. :) Masakra z nią jest. Ona zresztą kiedyś nam i moim Rodzicom powiedziała, że bardzo lubi niszczyć ludzi i sprawia jej to straszną satysfakcję. Ja myślę, że też po części przez nerwy z nią związane miałam problem z zajściem w ciążę. Marzenie, Kazika dobrze Ci radzi. Jedz sobie jabłka. Mnie na mdłości pomagają rewelacyjnie. :) Szczególnie takie właśnie kwaśne i twarde. :) Idę robić coś twórczego. :D
  15. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    No to ja też poprawiam tabelkę. :) W sumie aktualna u mnie będzie od środy, ale potem nie będzie mi się chciało szukać. A skoro jest podana na tacy to se wykorzystam okazję. :) STARACZKI NICK...............WIEK......DATA@..........TE ST.......CYKL Atusia82............27..........19.08.................. .......8 Nina29............30...........?....................?... ..........? malutka_86........23..........?....................?.... .........1 banmon...........26 pania28............28 A.N.N.A............31 deisy...............25 amerie9...........23 GREGORKAAA.........28 ZACIĄŻONE NICK...............TC........WIEK........TERMIN PORODU...PŁEĆ/IMIĘ Animonda............. 30.........25.........10.11.2009 .....Kacper sarcia31...............20.........31........ 08.12.2009 .................. kasia3..................16.........25.........08.12.2009 Kacper/Mikołaj liiduchna...............18.........26.........15.01.2010 .. ..syn......... Papierowe.............13..........25.........28.02.2010. . .................. bratka_................11..........27.........05.03.2010 . ................... Klempa..................10..........26.........31.03.2010 .................... ROZPAKOWANE: NICK.........WIEK.........DATA PORODU........IMIĘ/WAGA nina29..........29............22.01.2009.........Dawid ek 3,300.........cc Carlain.........24............27.01.2009.........Amelk a3,150............sn Mandziaa.......22...........27.02.2009.........Kubuś /2500.............sn Młoda żonka...24.........09.03.2009...........Piotruś/2800........ ....sn AMT..............21..........10.03.2009.. ......Franek/3800.............sn Pisanka13......34........24.03.2009...........Amelka/3 085 ............sn Lady_panthera..26........1.04.2009.........Noemi/3600.. .............sn Urquinaona.......30.........7.04.2009........Staś/3550.. ...............sn Prezencik........26.........20.04.2009........Antoś/3200 ...............sn dsangia...........31.......20.04.2009......Karolinka?/ 3500.............sn Larysa...........27...........30.04.2009.......Igor/ 3300... .............sn Baderka.........31.........1.05.2009...........Natalka/3 700............sn bes...............28.........1.05.2009...........Bartuś/ 4250.............sn gosiaczek25....26........19.05.2009 .........Maja/3270................cc Paula_28.........28.........19.05.2009........Gabrysia/3 760... .. .... sn jutrzenka83.....26.........06.06.2009 ..........Gabrysia/2230.........cc siniorita..........24.........04.08.2009 . .........Mateusz/3780............sn koteczek19833..26........05.08.2009............Maja/4100 ............cc
  16. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Koteczku, dopiero teraz zauważyłam, że Twoje dzieci miały identyczną wagę urodzeniową. :) Gosiaczku, no o jest faktycznie fajne. :D Kiedyś zwalałabym na wzdęcia, a teraz mam wymówkę hahah. Zresztą mnie już widać brzuch i to już od jakiegoś czasu. Jestem zdziwiona, bo myślałam, że wylezie mi dużo później. Jednak czytałam nawet tu na Kafeterii jak dziewczyny pisały, że już w 7 tygodniu je wywalało. A inne zaś, że w 18 nie było jeszcze nic widać. Widać każda ma inaczej. :)
  17. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Koteczku, widzisz, gdybym wiedziała to bym Ci podesłała. A tak już nie ma. Ale Ty chyba nie możesz przy karmieniu?? Ja do mojego jeszcze dorzuciłam pieczarki i parówki. Bardzo dobre wyszło. :)
  18. Cześć Dziewczyny. :) Moniq, ja za kawę podziękuję, bo w chwili obecnej kawa u mnie = paw. :D Nawet na sam zapach mnie mdli. :) Ale herbatki się mogę napić. :) Mallgos, dziękuję bardzo za gratulacje. :) Ewuśko, no myślę, że na pewno masz drożne jajowody. Inaczej na pewno nie doszłoby do zapłodnienia. Ale jak masz taką potrzebę to warto sprawdzić. :) A to, że ciąże były puste to już inna sprawa. Być może faktycznie były wady albo masz coś nagrzane z hormonami. Przyczyn może być wiele. Co do testów owu to ja se kiedyś kupiłam i nawet jakiś czas robiłam, ale w sumie potwierdziły mi owulację wtedy kiedy czułam ją też fizycznie. :) Zawsze wiedziałam kiedy ją mam. Można się pobawić takimi testami, zawsze to jakieś nowe doświadczenie. :) Dziękuję i wzajemnie miłej niedzieli. :)
  19. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Gosiaczku, to mam nadzieję, że i mnie wkrótce wszystko przejdzie i będę sobie mogła spokojnie tyć. :D Nażarłam się dziś leczo jak dzika. Pyszne mi wyszło. Już całe zjadłam, ale wciągnęłabym jeszcze. :D W ogóle cały dzień czułam się jakbym miała jakąś grypę żołądkową. Teraz też mnie muli. :)
  20. Kazika, a może po prostu facet golił swojej kobiecie busz na mieczysławie kosiarką. :D Taką zabawę weekendowo - erotyczną se urządzali. :D Tak jak było W "Krzyku" chyba. :D U mnie pod oknami przed chwilką lazło z imprezy stado kolesi i przez 20 minut się wydzierali i śpiewali: "Zaaaaaaaaaabiorę cięęęęęęęęę właaaaaaaaaśnieeeee taaaaaam itd.". :D Masakra. :) Co do kotka to ten Twój fajnie musi wyglądać jak jest taki napalony na wątróbkę. :) Ja mojej daję teraz jakąś parówkę, kiełbaskę, szynkę, z żywego mięsa na razie zrezygnowałam. Trudno, będzie musiała przeżyć. W ogóle śmiać mi się z niej chce, bo ostatnie dwie noce łaziła i darła mordę. Teść spał w dużym pokoju i choć był zamknięty to ta małpa doskonale wiedziała, że tam ktoś jest, więc się wydzierała. Teść dziś pojechał, a ja kładąc się do łóżka zostawiłam ją na przedpokoju i jest cisza. Normalnie jakby kota nie było. :) Dobrze, że będzie wysterylizowana, bo normalnie jej siki walą tak, że się przewrócić idzie. :) Ja sobie dziś poprasowałam, przespałam się, bo po tych pawiach tak mnie skosiło jakoś, dojadłam leczo i zaczęłam sobie pomału zagarniać chałupę. Balkon jeszcze tylko trzeba pomalować i dać fugi, ale niestety dzisiejsza pogoda pokrzyżowała plany. W poniedziałek ma być ładnie, więc będzie roboty ciąg dalszy. Baba z tego biura kredytowego się nie odezwała, podobnie jak koleś od rolety. Normalnie mam ciśnienie tysiąc dwieście. I niech mi ktoś jeszcze raz powie, że kryzys jest i brakuje klientów na wszystko. Widocznie zbyt pełne dupy mają, żeby obsługiwać taką drobnicę jak ja. Pójdę se gdzieś indziej, a oni niech pitają. :D Lulu, a może też ta pogoda miała wpływ na nasze samopoczucie. Oczywiście oprócz nerwów. Ja dziś miałam fatalny dzień. Jutro Mąż mnie gdzieś ciągnie, ale jak będę się czuła tak jak dziś to mnie wołami z domu nie wyciągnie. Nawet by mi się ubierać nie chciało. Dziś też wyglądałam jak siódme dziecko baby jagi. Cały dzień łaziłam tak jak wstałam. Normalnie kaszalot. :D
  21. Nażarłam się lecza jak dzika świnia o północy. :D Normalnie smakowało mi tak bardzo, jakbym nie wiem jakie rarytasy jadła. No i niestety wróciły dziś pawie i ogólnie czuję się średnio na jeża. Jest mi niedobrze i boli mnie brzuch. Znów mam ochotę lecieć do kibla, ale szkoda mi jedzenia, więc przetrzymam. Wcześniej nie dało rady przetrzymać. Musiałam lecieć natychmiast. :)
  22. Osobiście mianuję Katarinę jako nową mistrzynię elaboratów. :D Dziękuję Ci bardzo za życzenie zdrowia dla mojego Taty. Za dwa tygodnie będą wyniki, zobaczymy co wyjdzie. :) Co do karmienia kotków to ja mojej kupowałam wątróbkę. Teściowa swojemu też daje. Jednak od kiedy jestem w ciąży zrezygnowałam z dawania surowego mięsa. Nie jestem jakaś przewrażliwiona, ale wolę dmuchać na zimne. W surowym mięsie może być toxo, więc wolę nie ryzykować. Na razie mój kotek musi silić się saszetkami, suchym, pasztecikiem itp. :) Jeśli chodzi o ślepotę to kiedyś jeszcze za dawnych czasów stałyśmy z koleżanką na przystanku. Kumpela jest jeszcze bardziej ślepa ode mnie. Z daleka nadjeżdżał autobus i koleżanka krzyczy mi, że to 197, czyli nasz. Ja tak patrzę i mówię, że to 932. A podjechał 126. :D Dwie ślepe się spotkały. :D W ogóle przez wadę wzroku pierwsze prawko miałam tylko na 2,5 roku. Tak szybko to zleciało, że następnym razem uprosiłam lekarza, żeby dał mi chociaż na 10 lat. Na szczęście się udało i choć i tak będę musiała zmieniać, to zawsze jest to trochę dłużej. :) O bezterminowym mogę pomarzyć niestety.
  23. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Ciekawe kiedy ja się będę mogła kawy napić. Bo jak na razie kawa u mnie = paw. :D W ogóle już nie pawiowałam, ale dziś mnie zaś napadło. Czuję się kijowo ogólnie dzisiaj i boli mnie brzuch. Bleeeeee. :)
  24. Salano, kracz ile wlezie. :D Może też coś wykraczesz. :) Ale fajnie by bylo. :) Kaziko, umówiłam się na sterylizację na 7 września. Kurde, już mi szkoda tego mojego małego futra, ale to dla jej dobra. A jeszcze przy kotkach jest więcej roboty i większa ranka. Chyba zemdleję przy niej potem. Tak się jeszcze wstrzymywałam, ale ona chodzi i wyje pod drzwiami albo do okna. Zauważyłam też, że jej mocz zaczął śmierdzieć. Lekarz powiedział, że to może być już początek rujki. Dlatego trza sprawę załatwić jak najszybciej. :) Wrapsów nie jadłam, ale z tego co opisujesz to muszę być pyszne. :) A ja idę robić moje wymarzone leczo. Chyba zaraz język mi do dupy ucieknie, takiego mam smaka. :D
  25. Cześć Dziewczyny. Nie wiem czy mogę się wprosić. :) Nasza walka o dziecko trwała 4 lata. Teraz jestem w prawie 10 tygodniu ciąży. Jeśli potrzebujecie jakiejś pomocy mogę coś doradzić. :) Mam doświadczenie jeśli chodzi o inseminacje, leczenie itp. Może się Wam na coś przydam. :) Ewuśka, może to głupio zabrzmi, ale dobrze, że teraz masz toxo. Wylecz to i jak już będziesz zdrowa będziesz mogła się starać o dziecko. Jednak przez to, że teraz przechodzisz tą chorobę prawdopodobieństwo, że zarazisz dziecko jest bardzo małe. :) Także życzę powodzenia. :) Dziewczyny, dobrą pozycją do zajścia w ciążę, szczególnie przy tyłozgięciu jest taka, że kobieta leży na brzuchu, facet siada tak jakby na jej tyłku. Przez to, że jest to pozycja od tyłu penetracja jest baaaaardzo głęboka, a finał jest tak mocny, że czuć go prawie że w cyckach. :P :D
×