Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Klempa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Klempa

  1. Marzenie, mnie zawsze rozwalały te dyskotekowe lachony. Polazła taka z facetem do lasu, wykotasiła się i zaraz w ciąży. A tu człowiek się męczy, męczy i nic. Wniosek?? Trza zabrać Męża na dyskotekę i iść w las. :P Co do Ojczyma to faktycznie oboje bardzo za sobą jesteśmy. Oboje staniemy zawsze za sobą murem i nie wyobrażam sobie życia bez Niego. :)
  2. A w ogóle to mój Mąż wraz z moim Teściem będą nam w sypialni nową szafę z drzwiami przesuwnymi robić. Ciekawe co im z tego wyjdzie. Pierwszy raz takie coś będą tworzyć. Jednak Teść ma talent do takich robót i wiem, że jak On się za to weźmie to będzie ładnie. :) Tą starą szafę kupiliśmy w komplecie wraz z łóżkiem i szafkami nocnymi. I nie sądziłam, że szafa okaże się takim kałem. Mamy ją niecałe dwa lata, a rozsypała się już w momencie skręcania. Teraz wypadają Mężowi szuflady i zawsze dostanie nią w nogę, więc z rozmiaru nogi 45 zrobiło Mu się już 50. :D
  3. No widzisz, a jeszcze jakby zaczął mówić brzydko to już w ogóle nogi by Ci zmiękły. :D To widzę, że migreny mają u nas to samo podłoże. :) Nienawidzę tych ataków bólu, zawsze idę się uzewnętrznić do kibla. :)
  4. Kazika, gorzej jak 4mala lubi trzaskanie po tyłku. :D To wtedy będzie nam jeszcze więcej takich rzeczy pisać. :D Ja lubię takie trzaskanie, tylko jeszcze trza do mnie mówić brzydko. :P
  5. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Prezenciku i Papierowe dziękuję Wam bardzo. :) Tata dziś wychodzi, ale w niedzielę wieczorem wraca z powrotem do szpitala. Prezencik miłych wczasów. :) Wiem, że to wcale nie jest śmieszne, ale jakoś humor sobie trzeba poprawić. :)
  6. Ach jeszcze 4mala i zabraniam Ci myśleć, że Twój Mąż mógłby sobie znaleźć lepszą kobietę. Ma Ciebie - kobietę, którą sobie wybrał, pokochał i na pewno jesteś dla Niego największym skarbem i nawet przez myśl Mu nie przeszło, że jesteś jakaś wybrakowana czy co. Ja czasem też miałam takie myśli. Nawet raz powiedziałam Mężowi, żeby mnie zostawił i znalazł sobie taką, z którą szybko będzie miał dziecko. Powiedział, że mam chyba nawalone w głowie, bo On nie chce żadnej innej baby, nawet jakbyśmy się dziecka nie doczekali to zawsze będzie ze mną. :) Moleczka, a może Twój Mąż właśnie bardzo pragnie dziecka, tylko nie potrafi o tym głośno mówić. Może jest to dla Niego zbyt trudne i bolesne. A to, że się nie stosuje do zasad kotaszenia może wynikać ze strachu przed kolejną porażką. Może woli unikać zbliżeń, niż potem przeżywać, że znów nie wyszło. On może mieć blokadę polegającą na tym, że jednocześnie chce i nie chce. Różnie ludzie reagują na takie sytuacje. :)
  7. Marzenie, tylko, że leki do inseminacji (prawidłowo przeprowadzonej :D) wcale nie są lekkie. Też pozostawiają swój ślad. To jest masakryczna dawka hormonów, która nie przechodzi bez echa. :) 4mala dziękuję bardzo. :) Dziś Tata wychodzi, ale tylko na weekend, bo w niedzielę wieczorem wraca do szpitala. Mam nadzieję, że szybko się poskłada po tym wszystkim i okaże się, że był to tylko ot taki zwykły, niegroźny guzek. :) A co do Twojego sposobu leczenia to kurde naprawdę nie mam pojęcia co Ci doradzić, bo nigdy nie miałam do czynienia z PCO. Podobnie jak Marzenie mam wszystko w normie, więc naprawdę trudno coś doradzić i w ogóle. Jedyne co mogę napisać to to, że trzymam kciuki, aby wszystko poszło pomyślnie. Te u nóg też. :)
  8. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Cześć Baby. :) Corina, w sumie sklep zoologiczny mogłabym otworzyć. Jakby nie było to małp u mnie w domu dostatek. A ja jestem ta naczelna. :D :) A mnie ogólnie jest średnio do śmiechu. Mój Tatuś (tzn. Ojczym, ale dla mnie jest najlepszym Tatą pod słońcem) od przedwczoraj jest w szpitalu na oddziale urologicznym. Sikał samą krwią. Robili Mu różne badania, w tym jedno pod narkozą. Miał je dziś. No i znaleźli guz. W poniedziałek będzie miał operację...Pobiorą wycinki i wyślą do badania, aby sprawdzić to jest złośliwy czy nie. Mam nadzieję, że będzie to to tylko taki zwykły guzek, że nic Mu się nie stanie i, że wszystko będzie dobrze. Kurde, czemu takie menele jak np. mój prawdziwy ojciec łażą po tym świecie i nic im nie jest, a tacy dobrzy ludzie jak mój Ojczym chorują i cierpią?? Ach, popłakałam sobie dziś i nawet teraz jak Wam to piszę to lecą mi łzy... Dobrej nocki.
  9. Cześć Dziołszki. :) Powiedzcie mi czy kiedyś te cholerne choroby się skończą?? Otóż mój Ojczym jest w szpitalu. Leży od przedwczoraj na oddziale urologicznym. Sikał samą krwią. Wszyscy myśleli, że pewnie coś z nerkami. No i wczoraj miał robione dokładne badanie pod narkozą i wykryto u Niego guz. W poniedziałek ma operację. Mam nadzieję, że to nic złośliwego. Będą pobrane wycinki i za 2 tygodnie przyjdą wyniki. Przepłakałam dziś pół dnia, a jak sobie pomyślę, że coś mogłoby Mu się stać to znowu ryczę jak głupia. Wiecie, niektórzy nie mają takich ojców jak ja mam Ojczyma. On mnie wychował, dzięki Niemu miałam normalną resztę dzieciństwa. Po prostu nie wyobrażam sobie życia bez Niego. Mój prawdziwy ojciec nie jest godzien nawet wyszorowania Mu butów. Jest menelem za którego mi wstyd. A ja na Ojczyma mówię zawsze pieszczotliwie Tatuś. Zasługuje na to bardzo bardzo... :) 4mala kurde nie wiem co Ci napisać, bo na PCO znam się bardzo mało. Jednak mam nadzieję, że ten nowy lek zadziała tak jak powinien i wszystko będzie ładnie i bez wysuszania. :) Będzie dobrze, zobaczysz. :) Ja nie biorę teraz żadnych leków. Zaszalałam ostatnio i kupiłam sobie wiesiołek, a Mężowi musujące tabletki multiwitamina z żeń szeniem. :) :D On myśli, że pije zwykłe witaminy i ja nie wyprowadzam Go z błędu. Bo jakbym Mu powiedziała co i jak to zaraz bym usłyszała, że po co to, skoro i tak nam nie wychodzi i, że On już stracił wiarę. :D To jest już usługa standard w Jego wykonaniu. :) Taki łosiek jest ten mój Chłop. :D Za to wydaje mi się, że na mnie ten wiesiołek działa, nawet bardzo. :) No i w ogóle to se dziś wykotasiłam Męża muahahah. Trochę Go pomęczyłam, ale jakoś nie protestował. :D Madzix, jak kiedyś tu u nas będziesz to skrobnij parę słów co tam u Ciebie. Mam nadzieję, że choć troszkę lepiej...
  10. Nie to na pewno nie to. Okres miałam normalnie, a teraz jestem chyba jakoś w połowie cyklu. Nawet nie wiem, bo nie liczę. :)
  11. Kazika, ale ja właśnie w pracy już od miesiąca nie byłam. :) Chyba jakaś porąbana jestem i tyle. :D Marzenie, dobrze, że mężowi przeszło. Mnie naprawdę pogięło z tym chorowaniem. Nigdy tak nie miałam i mi dziwnie jakoś. :)
  12. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Urq to dobrze, że nie jest aż taką małpą jak potrafiła być. Może trochę faktycznie jej się odmieniło. :) Ale pomimo swej dobroci to i tak życzę Ci aby w poniedziałek se pojechała. :D
  13. Cześć Babki. 4mala koniecznie daj znać co i jak :) Bo nawet jeśli ja se coś myślę to zostawię to dla siebie. :D Co do ginekologów to chodziłam i do babek i do facetów. I w moim przypadkku i tu i tu zdarzały się jełopy. :) Także akurat u mnie nie było reguły, że facet jest lepszy. Za to jeśli chodzi o delikatność to stawiam jednak na faceta. :) A ja wczoraj byłam u lekarza i co się okazało?? Znów jestem przeziębiona. Na szczęście to tylko zwykłe przeziębienie, a do lekarza poszłam, żeby sprawdzić czy to nie jakieś powikłania po tym zapaleniu płuc. Ależ ubiłam rekorda. Całe 3 dni byłam zdrowa. :)
  14. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Urq, a jak tam teściowa w ogóle??
  15. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Jak najbardziej to był komplement. :) Baderko, uważaj tam na siebie i wracaj jak najszybciej. :)
  16. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Prezencik, Ty to taki pozytywnie zakręcony dziabąg jesteś. :D
  17. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Urq, taka żeś umyta, że aż mnie po oczach z monitora poraziło. :D Ja włosów nie prostuję. Mam zakręcone jak świński ogon i dobrze mi z tym. :)
  18. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Papierowe, Twój Tata jest po prostu pewnym klientem, więc dostał. I tego się trzymajmy. :D
  19. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Koteczek, ja słyszałam, że właśnie od połowy roku ma być lepiej. Jednak ile w tym prawdy nikt nie wie. :)
  20. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Papierowe, wiesz, oni niby nadal rozsyłają oferty kredytowe, ale jednak mają mniej kredytów w ofercie i nie są tak atrakcyjne. Wiele banków na razie wstrzymało kredyty hipoteczne, konsolidacyjne itp. Dlatego myślę, że jednak warto przeczekać. :)
  21. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Koteczek, dokładnie tak jest. W ogóle myślę sobie kurde, że teraz nie jest dobry moment na otwieranie nowego interesu. Trzeba trochę przetrzymać. :)
  22. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Koteczku, Urq jest moją ziomalką. :D Papierowe, też tak myślałam, ale właśnie jest inaczej. :) I to nawet nie chodzi o potencjalnych klientów, tylko o banki. One najzwyczajniej w świecie odmawiają współpracy. Powiedziała mi to osoba z którą będę współpracować. Powiedziała też, żeby chwilę z tym poczekać, a dobre czasy znów wrócą. :)
  23. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Oczywiście, chętnie mogę Cię przyjąć. :D Tylko, że ja jestem zła, wredna i w ogóle z dupy. :D Nie myj kłaków, fryty se usmażysz przynajmniej. :D Ja swoje myłam dziś, wczoraj, przedwczoraj. Ale nadal się nie podcięłam. :) Kurde, ja w ogóle nie wiem co jest. Wszyscy mi mówią, że tak ładnie ostatnio wyglądam. Mama, Mąż, znajomi, nawet kumpel przysłał mi ostatnio sms - a, że super wyglądam. Nie mam pojęcia co im wszystkim odwaliło jak ja przecież nie zrobiłam ze sobą nic szczególnego. :)
  24. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Bes, co za pizda zamszowa z tego babska. A jednak dzieci jej przeszkadzają. Ale czy nie mogła wprost powiedzieć, że macie się wyprowadzić?? Tylko skrada się jak kret do jeża za Waszymi plecami. Wyciulajcie ją i niech kula gówno. :) A ja dziś byłam u lekarza. Dziękuję Wam bardzo za pogratulowanie mi tej jakże trudnej decyzji. :D No i wyszło, że znów jestem chora. Na szczęście tym razem to tylko zwykłe przeziębienie. :) Corina, jeszcze pozostawię to wszystko w tajemnicy, ale obiecuję, że później dam znać. :) Acha i chyba jednak chwilowo wstrzymam się z tym pomysłem, a to wszystko ze względu na kryzys. :)
  25. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Bes, co za pizda zamszowa z tego babska. A jednak dzieci jej przeszkadzają. Ale czy nie mogła wprost powiedzieć, że macie się wyprowadzić?? Tylko skrada się jak kret do jeża za Waszymi plecami. Wyciulajcie ją i niech kula gówno. :) A ja dziś byłam u lekarza. Dziękuję Wam bardzo za pogratulowanie mi tej jakże trudnej decyzji. :D No i wyszło, że znów jestem chora. Na szczęście tym razem to tylko zwykłe przeziębienie. :) Corina, jeszcze pozostawię to wszystko w tajemnicy, ale obiecuję, że później dam znać. :) Acha i chyba jednak chwilowo wstrzymam się z tym pomysłem, a to wszystko ze względu na kryzys. :)
×