Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Klempa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Klempa

  1. Lulu, mój ojciec jest nadal alkoholikiem, czynnym niestety. Pił od najmłodszych lat, jak jeszcze był nastolatkiem. Teraz ma 50 i po tym co wypił przez całe życie nie powinien już żyć... Zniszczył w życiu dwie swoje rodziny, zgnoił psychicznie dwie córki. Na szczęście obie jesteśmy na tyle mądre, że wiemy, że to jest złe i chcemy żyć inaczej. Dlatego tak bardzo cieszę się, że mój Mąż nie pije, no oczywiście poza naprawdę sporadycznymi okazjami. Jednak nawet jak wypije to idzie spać, a w przypadku mojego ojca dopiero wtedy robiła się jazda. Ja bym mogła wielką książkę napisać na temat jego wybryków. To on spowodował, że panicznie bałam się facetów. Każdy był dobry dopóki był moim kolegą, a jak chciał coś więcej to od razu wypad. Dopiero mój Mąż mnie oswoił, jednak zajęło Mu to mnóstwo czasu. Gadaliśmy 3 lata przez gg dopóki się spotkaliśmy, bo ja się bałam, a potem po pierwszym spotkaniu potraktowałam Go bardzo chłodno i z buta. Potrzebowałam dużo czasu, żeby się otworzyć. Mój Mąż jest jedynym facetem, który mnie w ogóle dotknął... Obiecałam sobie, że moje dzieci będą miały szczęśliwe dzieciństwo, bez wódki, awantur, niepotrzebnych stresów i ganiania za nimi z nożem po całym domu. Ja to niestety wszystko przeżyłam... Vesteros, bardzo, ale to bardzo Ci gratuluję!!! :) Super, że Ci się udało. Mam nadzieję, że zapoczątkujesz nam serię ciąż. :D A ja dziś byłam u lekarza i w sumie za dużo nie wiem, bo zlecił mi rtg klatki piersiowej. Już byłam je zrobić, ale odebrać mogę dopiero w środę. I znów idę do lekarza. Tak to już jest ok, nawet gorączka zelżała, ale kurde dusi mnie przeokropnie i mam świszczący oddech. Czuję się jak świstak. :D
  2. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Urq, nawet nie masz pojęcia jak bardzo Cię rozumiem. Przez to siedzenie w łóżku dostaję nerwicy i mnie wszystko wkurza. A, że tylko Męża mam pod ręką to Mu się dziś solidnie oberwało. Teraz mi Go szkoda, bo nie zasłużył. W ogóle to dziś siebie nie poznawałam, taka wściekła byłam jak nie ja. Normalnie bez kija nie podchodź. W ogóle to chciałam jechać na te Teścia urodziny, ale ostatecznie nie pojechałam i to mnie też tak dobiło... Koteczku, tak doczytałam, że się mogę kąpać. :) Dziękuję. A jak to pisałaś to właśnie siedziałam pod prysznicem. :) Kurde, myślałam, że stamtąd nie wyjdę. Ale za to jak pięknie pachnę teraz i mam ładne umyte włosy. :D Kurde, w ogóle to strasznie mnie dusi. Nie mogę złapać oddechu i boli mnie w klacie. Mam nadzieję, że przejdzie...
  3. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Niestety. Dlatego z jednej strony dobrze, że płacę już ten pełen, wysoki ZUS. Choć wkur... mnie to strasznie. :D
  4. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    No tak, bo jaka składka taka wypłatka. :D Ja też do czerwca zeszłego roku miałam niski ZUS. Niestety po dwóch latach się dobre skończyło. Ciekawe ile dostanę chorobowego. :)
  5. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Mnie właśnie szlag trafia jak mam płacić te ZUS - y. Prawie 1600 zł miesięcznie za nas dwóch. Masakra. I dlatego z czystą premedytacją poszłam sobie teraz na chorobowe. ZUS może mnie sprawdzić w każdej chwili, bo i tak w domu siedzę. :) Ale wiem jedno, nigdy nie zamieniłabym własnej firmy na pracę u kogoś. Ja się chyba do tego nie nadaję. :D
  6. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Gosiaczek, piękny masz ten brzuszek. I jaki już duży. :)
  7. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Papierowe, nie wiem czy mogę, ale już muszę. Bo właśnie parę dni się nie kąpałam i walę jak stara kejza. Jedynie myłam se pewnie części ciała przy zlewie. Fuj, już nie mogę sama ze sobą. A bańka może postawi mi Mama. Ona umie i nawet ostatnio mówiła, że jak będę chciała to mam powiedzieć. :) Jutro idę do lekarza na kontrolę. Przynajmniej kupię se po drodze farbę do piór. :D I nareszcie nabiorę kolorów i nie będę wyglądać jak stary, wyliniały wypłosz. :D Gosiaczek, czasem jak mam już wszystkiego dość to też chcę zamykać firmę i iść do pracy na 8 godzin. Wiele razy miałam już takiego nerwa, ale potem wszystko przechodzi i wiem, że w życiu nie dawałabym się do pracy u kogoś. Nie ma bata. Wolę sama sobie być panią. :D
  8. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Zresztą ja też mam pomysła na nowy biznes, ale na razie cicho sza. :D
  9. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Biedne świnki. Larysa nie dawaj ich. Dobrze, że ja nie jem żadnych zwłok. :)
  10. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Animonda, gdybym miała jakieś wystawione na Allegro to bym Ci podesłała linka. Ale niestety nie mam. :D Mam za to dwie pościele do sprzedania. :) Jeśli chodzi o sklep to naprawdę dobry pomysł. Z aptekami jest faktycznie gorzej, bo kurde gdzie nie spojrzysz to 20 aptek jest. :) I choć apteki zawsze będą miały ruch to i tak co za dużo to i świnia nie zeżre. Papierowe, a ja się zaraz idę wykąpać, bo siedząc sama ze sobą czuję jakbym już w sklepie z serami była. I to pleśniowymi. :P
  11. Klałdynka, ja też dużo przytyłam po tych wszystkich ciulstwach. Dlatego obiecałam sobie, że nigdy więcej nie wezmę żadnych leków hormonalnych. Wolę już chyba nie mieć dziecka niż zaś po tych cudnych specyfikach przytyć kolejne 20 kg. Najgorsze jest to, że to cholerstwo ciężko zrzucić. Czuję się w ogóle jakaś taka ubita... Madzix, kurcze, naprawdę ciężko Ci cokolwiek doradzić. W przypadku alkoholizmu tylko i wyłącznie dobra wola i chęć leczenia może przynieść dobry skutek. Ty swoje już zrobiłaś. Teraz ruch leży po stronie męża. Alkoholizm to ciężka choroba i żeby ją pokonać trzeba dużo, dużo woli ze strony pijącego. Miałam ojca alkoholika. W sumie nadal nic jest. Jednak mam nadzieję, że u Ciebie poukłada się po Twojej myśli, czego życzę Ci z całego serduszka.
  12. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    U nas dobry ruch jest w sierpniu, bo są plecaki. :D Można wtedy coś odłożyć na gorszy czas. :) W ogóle my mamy ok. 9 tys. zł opłat. Dużo kurde. :) A co do siostry to nieładnie z jej strony. Dlatego ja wolę z dala od wszelkiej rodziny w pracy. Tak jest najbezpieczniej. :)
  13. Klempa

    TEŚCIOSTWO

    * nie wchodzimy miałobyć. :)
  14. Klempa

    TEŚCIOSTWO

    Moja Teściowa też ma jakieś swoje dziwactwa. Potrafi np. pod stojak ze szczotką do kibla podłożyć gazetę, ścierkę i jeszcze na to papier toaletowy. A wszystko po żeby nie zniszczyła się podłoga, potem gazeta, a na końcu szmata. :) I nieraz zastanawiam się nad tym, że Jej się chce takie rzeczy tworzyć. Dla mnie to jest dziwne, bo nigdy się z czymś takiem nie spotkałam. Jednak w życiu nie przyszłoby mi do głowy, żeby Ją strofować, poczuać, czy się kłócić. Wychodzę z założenia, że to jest Jej dom i ma prawo układać se tyle szmatek ile tylko chce. Ja natomiast w swoim domu też robię co mi się żywnie podoba i ani Ona nie wpiernicza się mnie, ani ja Jej. I tak jest najlepiej. :) Różne rzeczy zrobiłybyśmy różnie, ale wchodzimy sobie w drogę i szanujemy się wzajemnie. Poza tym jak mój Mąż jest niegrzeczny to On ma od Niej pojechane. Zawsze Mu mówi, że ma dobrą, zaradną i pracowitą żonę i ma mnie szanować, a nie jakieś fochy strugać. :D Także na Teściową narzekać nie mogę. :) I Wam też polecam puszczać pewnie rzeczy mimo uszu i nie brać wszystkiego tak dosadnie. :)
  15. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Animonda, tak, mam duuuuuuuuuużo torebek, różnych. :) Na Allegro handlowałam kiedyś, a teraz zbytnio nie mam czasu, aby się w to bawić. My głównie żyjemy z hurtu, ale w detalu też sprzedajemy. :)
  16. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Animonda, pomysł niegłupi. Tym bardziej, że wszyscy wiemy jakie wędliny są w marketach. Czasem trafisz na coś porządnego, ale to tylko czasem. Jeśli nie będziesz miała kosmicznych cen i wyroby faktycznie dobre to masz duże szanse na powodzenie interesu. :) A co do wędlin itp. Kiedyś schylałam się w sklepie do lodówki, bo chciałam wyciągnąć wątróbkę. I niechcąco wsadziłam ryj w krowi mózg. Jak zdałam se sprawę co to jest to tak spieprzałam między regałami, że mi fotoradar zdjęcie cyknął. :D
  17. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Koteczek, u nas też listopad był kapowaty, październik też zresztą. W grudniu spodziewałam się lepszych obrotów, ale było średnio na jeża. Teraz za to ruszył nam handel, co mnie bardzo cieszy. Na szczęście nawet w tych ciężkich miesiącach wyrabiamy na opłaty, a to już jest dużo. :) Animonda, a ja mam hurtownię torebek, plecaków, toreb podróżnych, walizek itp. :)
  18. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Już mi przeszło, przeprosiłam Męża i teraz jest mi głupio i jest mi Go żal. Baby to jednak są poryte...
  19. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Animonda, widzisz jaka groźna jestem?? :D Koteczek, u nas też jest odczuwalny spadek obrotów. Choć teraz w styczniu już jest dużo lepiej i nie narzekam. :) To wszystko spowodowane jest tym, że ludzie tracą pracę i boją się wydawać pieniądze i ściskają każdy grosz na czarną godzinę. W marketach też wcale szału nie ma. Także to nie one odbierają nam teraz klientów. Zresztą ja się ich nie boję, bo oni nie mają mojego towaru i nie są dla mnie żadną konkurencją.
  20. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Skoro tak szpanujecie Wołominami i innymi to ja Wam powiem, że jestem znajomą Piaska i mam paszport Polsatu. :D
  21. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Urq, to Ty i tak dobrze jeszcze wyglądasz. :D Ja wyglądam jak połączenie ogrzycy z mapetem i nawet nie mam pomysła, gdzie mogłabym wystąpić. :D Jak ja się sobie dziś przyjrzałam w lustrze to stwierdziłam, że bym sama siebie kijem przez szmatę nie tknęła. :D A w ogóle to jestem zła i pokłóciłam się z Mężem. Kurde, to ja wybuchnęłam, ale już nie wytrzymałam. Takiego mam nerwa, że chyba aż zaraz posprzątam w końcu tą choinkę. Przynajmniej się rozładuję. Dawno u nas awantury nie było... Koteczek, a Ty jednak jedź może jeszcze dziś do tego szpitala. Prezencik, to jak wypróbujesz to daj znać. :)
  22. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Urq, widzę, że Ty jesteś tak samo szalona jak ja. :D Najbardziej ekscytującą rzeczą, jaką zrobiłam w ostatnim czasie była zamiana z Mężem kołdrami. :D (śpimy chwilowo pod osobnymi, bo nie chcę Go zarażać). :) A w ogóle to Teść ma dziś urodziny i nie wiem czy dziś wyłazić z domu i jechać do Niego, czy zostać jeszcze w domu i podjechać w przyszłym tygodniu.
  23. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Prezencik i co, próbowałaś z tym praniem tak jak Ci pisałam?? Ja dziś poprałam i mój sposób jak zawsze cudownie zadziałał. A mnie się nudzi i się chyba zaraz z nudów cyckiem pobawię. :D
  24. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Urq, ja mam dokładnie to samo. Od tego leżenia mam takiego lenia, że się nie umiem za nic zabrać. Zbieram się do wszystkiego jak kret do walenia i nawet pójście siku jest jakże ogromną, pełną niebezpieczeństw wyprawą. :D Prezencik, Ty to udana jesteś. :D Ależ ten Twój Mąż późno wraca, biedny. Cieszę się, że dzięki nam możesz się trochę pośmiać. :D
  25. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Ja już dziś trochę łaziłam, ale też mam zamiar jutro pozbierać swe zwłoki i wstać już. Chcę se coś koło siebie porobić, spakuję może choinkę i te wszystkie ozdoby, bo jak tak dalej pójdzie to mnie kolejny grudzień zastanie. :D
×