Klempa

Ale ja nie wiedzialam, że to zapalenie. Myślałam, że zwykłe przeziębienie, które da się wyleczyć zwykłymi lekami. :D A lepiej się już dziś czuję, dziękuję. :)

Papierowe, już wytworzyłam i możesz iść czytać wypociny chorego klempidła. :D

Mojego też zagonić do lekarza to cud. Zresztą ja nie jestem lepsza (patrz przechodzone zapalenie płuc).

Papierowe, już idę grzecznie pisać do Ciebie. :) A dziś mi tak jakby lepiej, dziękuję bardzo. :) Nawet mnie smaki noszą, bo przez ostatnie dni nic prawie nie jadłam. Mąż się tak z tego ucieszył, że właśnie poleciał po pizzę do Pizzy Hut (bo najlepsza jest). To nic, że ma 20 km w jedną stronę. :D Podgrzeję najwyżej w piekarniku. :D

Będzie dobrze Madzix, zobaczysz. Czasem potrzeba czasu, aby wszystko się ułożyło. A czasem człowiek wpada w taki głupi dół i z zamiast z niego wychodzić idzie coraz głębiej. Jednak mam nadzieję, że wszystko się ułoży po Twojej myśli, czego bardzo Ci życzę. :)

Cześć Lachony. :D Ja też mam dużo włosów...wszędzie. :P A w ogóle to trzy bobry znaczy dzień dobry. :) Wstałam i na razie mam 37. Zobaczymy co będzie potem. :)

A ja już od godziny siedzę w kuchni, bo muszę zrobić Chłopu jeść do pracy i nie umiem się z tym jakoś wycielić. :D

Prezencik, to jest naprawdę dobry sposób. :) Oczywiście może nie na jakieś eleganckie koszule, bo je faktycznie trzeba wyprasować, ale na resztę rzeczy jak najbardziej. :) Ja używam tego sposobu i dzięki temu prasuję sporadycznie, a pognieciona nie chodzę. Zresztą nawet nie pragnęłabym chodzić taka. :)

Taa, On jest udany. :D Albo leżał już na OIOM - ie, a tam leży się nago, jedynie jest się przykrytym tą ich narzutką. Teściowa nie wiedząc o tym przyniosła Mu piżamę, a On na cały głos zaczął wołać do pielęgniarki czy może chociaż gacie ubrać, bo ma pewien narząd na wierzchu i Mu z niego zimno. :D

Prezencik, ja mam dobry sposób, żeby nie musieć prasować. Otóż po wyjęciu prania z automatu trzeba je ładnie poskładać i ułożyć sobie na kupkę. Zostawić na ok. 20 - 30 minut i potem normalnie powiesić. Gwarantuję Ci, że będzie jak spod żelazka. :D

Ależ ja już grzeczna jestem. :D Najlepszy był mój Teść, gdy miał zawał. Leżał już w karetce i coś tam przy Nim robili, a On się beztrosko i z uśmiechem pyta: czy na pewno nie dadzą Mu nic na rozluźnienie? (chodzilo o Pavulon). :D

Nie zgubię się. Tam droga jest prosta jak tok mego rozumowania, więc nie ma bata, żebym zabłądziła. :D

Mój i tak w środku nocy wstaje do pracy. :D Ja zresztą też. :D No to dobranocka. :)

I pewnie dostanę przedlużone l - 4. Przynajmniej mniej ZUS - u będzie w lutym do płacenia. :)

Idę akurat w poniedziałek na kontrolę. :)

Do młodszego. :D Stary to już trochę pokurcz jest. :D

Papierowe, powiedział, ale z trochę większą dyplomacją. :D Urg, temperaturę mam ponad tydzień już, od czwartku. A dziś wzięłam trzeci antybiotyk.

Do dr Rajperta. :) Z uwagi, że jestem zodiakalny skorpion to też tej dziuni życie umiliłam. :D

Dzięki Urq. Ogólnie to wiem gdzie leżą pluca, ale tak mnie wszyscy nastraszyli powikłaniami itp., że teraz panikuję. :)

Papierowe, to mnie uspokoiłaś trochę. :) Mój Mąż też pitnął z NK jak go jedna dziunia z dawnych czasów zaczęła nagabywać na spotkanie. Była strasznie nachalna i nie dała sobie powiedzieć, że On ma mnie i delikatnie mówiąc ma kulać gówno. :)

No ja też właśnie słyszałam, że lepiej jest w tym szpitalu. Ostatnio nawet tam byłam na usg, bo chodzę do jednego lekarza, który tam pracuje. :D A co do tego zapalenia to widocznie faktycznie mam. Bo przez to, że nie mam kaszlu to już w to nie wierzyłam. Moja Mama jak chorowała to kaszlała jak stary parowóz, ale być może dlatego, że pali też jest jak stary parowóz. :D

Dsangia, stwierdziłam, że taką kupę se mogę sama na gębę nawalić, a przynajmniej zostawię se otwór do gadania. :D

On jest w ogóle skarbem. Zrobi dla mnie wszystko i w ogóle jest cholernie dobrym człowiekiem. Dlatego pozwoliłam Mu się nad sobą poużalać. :D

Ja u kosmetyczki byłam raz i to było najgorsze 30 min w moim życiu. A wszystko dlatego, że zakeliła mi ryj jakimś paskudzstwem i nie mogłam gadać. Rozumiecie, ja przez 30 min z zamkniętym dziobem??!! Toż to było zabójstwo normalnie. :D Paznokcie mam żelowe, ale takie delikatne, bez szału. Piór na głowie mam tyle, że mogłabym obdzielić pół osiedla, a, że jeszcze się kręcą to już w ogóle są fajne. :D

Mój też ostatnio był chory, ale tak naprawdę. Jednak pod koniec wydawało mi się, że już zaczął trochę ściemniać, żeby się poużalać nad sobą. :D Jednak pozbierał się dość szybko jak dowiedzial się, że mam to zapalenie płuc. :D Oczywiście, wszystkie za wszystkie trzymamy kciuki, te u nóg też. :D