

Klempa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Klempa
-
Buahaha, dobre z tym pomalowaniem się. :D A jak mi kiedyś Mama pióra ścięła to potem wszyscy na mnie Kopernik albo Prądnica wołali. Myślałam, że Mamę uduszę. Jak Ona mogła mi taki gar zrobić?? Tym bardziej, że z zawodu jest fryzjerką. Ale jak sama stwierdziła rodzinę się źle tnie. Zauważyłam... :D :P Coli się już napiłam. Mąż mnie goni za tą Colę, ale niech sam się goni. :D
-
Ja kiedyś widziałam w autobusie takiego lachona. Tu z wyglądu taka elo zioooom stjuningowana foczka biały kozaczek, a brwi nie miała. Pewnie miała całkiem wydepilowane i zapomniała se narysować. Może zaspała i się spieszyła. :D
-
Bes, przepraszam, zaraz przylecę Ci wypolerować. :D Kurde, zaś mnie zgaga pali, bleeeeeeee. Do tej pory nie wiedziałam co to zgaga, ale teraz już wiem. :D
-
O tak Papierowe, wrodzona skromność przede wszystkim. :D Koteczku, dobre z tą grzywką. :D A ja kiedyś jak miałam naście lat to chciałam być piękna i se zapragnęłam wyregulować brwi. Wzięłam od Mamy brzytwę i se zaczęłam robić. I wszystko było ładnie, pięknie do momentu, w którym następnego dnia wstałam z łóżka. Okazało się, że nie dość, że zostałam prawie bez brwi to jeszcze miałam całe łuki brwiowe pocięte, tyle tylko, że tych ranek nie było od razu widać. Wylazły dopiero na drugi dzień. :D
-
Ja sobie sama jadę z brwiami. :D Jakby mi Mąż powyrywał to musiałabym se nowe namalowywać. :D Także wolę nie ryzykować. :) Mój Mąż np. ostatnio spytał mnie czy robiłam se dziś pudding. Chodziło Mu o peeling. :D A kiedyś jak Go swędziały plecy to powiedział mi, że ma świążb, a chodziło Mu o świeżb. :D :P
-
I ja też witam, choć trochę zarobiona jestem. :D Cześć AMT, dawno Cię nie było. :)
-
Lady, proszę bardzo. :) Oki, zrobię ten wymaz, idę 2 marca do lekarza to go zmaltretuję. :) Prezenciku, ja dziś robię naleśniki z serem albo z dżemem. :) I cieszę się, że nazwa się podoba. :)
-
STARACZKI NICK...............WIEK......DATA@..........TE ST.......CYKL Beacik26..........26.........23.01.2010.....24.01.2010.. . 3 Nina29............30...........?....................?... ..........? ZACIĄŻONE NICK.................TC........WIEK........TERMIN PORODU...PŁEĆ/IMIĘ Papierowe...........34.........26.........28.02.2010. . ....Hania... bratka_..............33.........27.........04.03.2010. ...Nataniel/Gabriel Klempa................34..........27.........31.03.201 0 ....Szymon....... żaba81................10...........28.........29.09.2010 .....???????????????? ROZPAKOWANE: NICK.........WIEK.........DATA PORODU........IMIĘ/WAGA nina29..........29............22.01.2009.........Dawid ek 3,300.........cc Carlain.........24............27.01.2009.........Amelk a3,150............sn Mandziaa.......22...........27.02.2009.........Kubuś /2500.............sn Młoda żonka...24.........09.03.2009...........Piotruś/2800........ ....sn AMT..............21..........10.03.2009.. ......Franek/3800.............sn Pisanka13......34........24.03.2009...........Amelka/3 085 ............sn Lady_panthera..26........1.04.2009.........Noemi/3600.. .............sn Urquinaona.......30.........7.04.2009........Staś/3550.. ...............sn Prezencik........26.........20.04.2009........Antoś/3200 ...............sn dsangia...........31.......20.04.2009......Karolinka/ 3500..............sn Larysa...........27...........30.04.2009.......Igor/ 3300... .............sn Baderka.........32.........1.05.2009...........Natalka/3 700............sn bes...............29.........1.05.2009...........Bartuś/ 4250.............sn gosiaczek25....27........19.05.2009 .........Maja/3270................cc Paula_28.........28.........19.05.2009........Gabrysia/3 760... .. .... sn jutrzenka83.....26.........06.06.2009 ..........Gabrysia/2230.........cc siniorita..........24.........04.08.2009.........Mateusz /3780............sn koteczek19833..26........05.08.2009............Maja/4100 ............cc Animonda.........26........13.11.2009...........Kacper/3 590...........cc sarcia31.........32.........09.12.2009...........Staś/30 00...............sn liiduchna.........27........08.01.2010...........Maciej/ 3500.............sn
-
Ale siara, zapomniałam o Dsangii. Ja nie mam do Niej maila, więc jeśli Papierowe możesz to prześlij Jej. :) A co do badań to doczytałam, ale zapomniałam odpisać. :) Skoro lekarz mi nie kazał ich robić to faktycznie sama wytargam skierowanie na to cudo. :)
-
Cześć Dziewoje. Poodbierajcie sobie maile. :)
-
No właśnie jestem durna, bo przeczytałam i poszłam płakać, czyli usługa standard u mnie. Mamy router, więc może być trudniej z tym odłączeniem. :D Ale czasem to by się naprawdę przydało. :) A ja zaczęłam coś tworzyć, efekt będzie po południu, bo teraz muszę iść zająć się twórczą rzeczą jaką jest robienie frytek. :D
-
E tam Jutrzenko nie przesadzaj, dobry stelaż na pysku nie jest zły. :D
-
I po co ja to czytałam?? http://wiadomosci.onet.pl/2682,2129039,poobijane_niemowle_trafilo_do_szpitala,wydarzenie_lokalne.html . Normalnie zabić to za mało, nogi bym z dup powyrywała i rzuciła w tłum. Ludzie już by wiedzieli jak się takimi zająć.
-
No wiosna to jest naprawdę najpiękniejsza pora roku. :) Wszystko się budzi do życia, więc i człowiekowi chce się żyć. :) To lato już nie jest takie fajne jak właśnie wiosna. :)
-
O właśnie, już nie mogę się doczekać kiedy zapakuję młodego do wózka i se na spacerek pomkniemy. :D Będzie już wiosna, więc w ogóle zajebiście. :) Kocham wiosne, to jest chyba najlepsza pora roku. :)
-
Żabo i Foliku, z początku lodówka była moim najgorszym wrogiem. Otwierałam ją z zatkanym nosem, szybko zamykałam, uciekałam z kuchni i wracałam dopiero jak się wywietrzyło. :D Któregoś razu z początku ciąży wymyśliłam, że muszę ją odmrozić i umyć. I tak se to robiąc co chwilę latałam do kibla rzygać. :D Mąż miał ze mnie wtedy ubaw i mówił, że jestem wybitną masochistką. :D Folik co do mięsa, skoro Ci nie podchodzi to nie jedz na siłę. Widocznie organizm nie potrzebuje. Jak będzie potrzebne to uwierz, że sam się upomni. Ja mięsa, wedlin itp. nie jest od urodzenia, więc w ciąży też nie i żyję i moje dziecko żyje i ma się dobrze, a wręcz jest większe niż powinno być w tym tygodniu. :) Przez całą ciążę i zjadłam tylko jedną parówkę i jedno udko z kurczaka. Jak mi się zachciało to wszyscy w szoku byli i siedzieli i patrzyli jak jem. :D Urq, to mam nadzieję, że mój kot też zrozumie nowe zasady panujące w domu, choć może trochę to potrwać, bo pomimo czasem niezłej musztry z niej jest i tak często niereformowalna księżniczka. :)
-
No ja to to w sumie się cieszę, że jestem już na wylocie. :) Wolę się już zagoić i mieć z głowy, bo takie nicnierobienie i ograniczenie dla mnie to jest masakra jakaś. :) Ja to się właśnie zastanawiam jak to będzie z moim kotem. Bo ona charakterek ma niesamowity i ciekawe czy w ogóle stoleruje nowego domownika. :)
-
Cześć Lachony. :D Kurde, czuję się jak wyjęta koniowi z dupy. Bez kitu, wszystko mnie boli, z łóżka wstaję pół godziny, a jak już wstanę to strzela mi w biodrach, łupie w dupie i w ogóle wszędzie. :) W nocy budzę się co 15 minut, mam jakieś kijowe sny. Chyba się normalnie pójdę pociąć mydłem w płynie. :) Jeszcze jakoś trza przetrzymać ten miesiąc. :)
-
Koteczku, zawsze ogon można obciąć i wyjdzie chomik. :D
-
Ja miałam zwykłe myszki, japońskie i polna też się kiedyś do domu przypałętała. :) Ja to bym w ogóle wszystkie możliwe stworzenia do domu ściągnęła. I jestem cholernie wrażliwa na krzywdę zwierząt i zabiłabym każdego, kto je krzywdzi.
-
Też miałam kiedyś młode myszki. Mama się nie chciała zgodzić na kolejnego gryzonia, więc kupiłam sobie myszkę w drodze ze szkoły. Przekonywałam Mamę, że jest taka młoda, malutka i w ogóle. Ale potem się okazało, że moja myszka była w ciąży i nagle zrobiło mi się 7 myszek. Urodziła 3 samiczki i 3 samczyków. Samczyków oddałam, a samiczki zostawiłam i we 4 siedziały sobie razem w akwarium. :) Przynajmniej towarzystwo miały. :) No i zaś pływa mi zdechła ryba w akwarium, bleeeeeeeeee. :D Ale Mąż zaraz ją wyciągnie na szczęście. :) Jednak wczoraj wypatrzyłam 3 nowe, maleńkie. :) Także nawet jak coś zdycha to zaraz się uzupełnia nowymi. :)
-
To jakiś gryzzli się Wam trafił. Ja teraz ze zwierząt mam kota, rybki, aksolotla i Męża. :D I jeszcze dojdzie Synek. :P Także niezła trzoda będzie. :D
-
Koteczku, to wrzuć chomika na skrzynkę. Też chętnie se go zobaczę. :) On gryzie, że się go boisz?? Ja z życiu miałam już mnóstwo gryzoni: chomików, świnek, myszek. :) I znając życie prędzej czy później synek też będzie chciał. :)
-
Moja Mama używa Benka, ale bezzapachowego i ja kiedyś też kupiłam, ale jak dla mnie ma za małe kamyczki i potem Koczilla za dużo tego na łapkach wynosiła. Potem próbowałam z Auchana i z Kauflandu. I wszystko byłoby fajnie gdyby nie to, że strasznie pyliły i były w kolorze bieżni. Więc wiecznie wszystko w kiblu miałam pomarańczowe. A jak już w ciąży któryś raz z rzędu na kolanach czyściłam fugi z tej pomarańczowości to wydupczyłam te żwirki w cholerę. Teraz używam takie co zwie się Hillton. To jest takie pomarańczowe opakowanie z czarnym kotem. Kosztuje u nas 7,50 zł za 5 l, jest jasny i naprawdę sobie chwalę. :) Próbowałam też kiedyś takich trocin dla kota, ale to była masakra. Waliło jakby mi się stado królików zlało. :D
-
----------MARZEC 2010--------------
Klempa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marcellino, ja mam chyba - 5,5 i - 6. Ale tak jak pisałam mam też duże rozbieżności w cylindrach w obu oczach i okulistka uznała moje lewe oko jako niedowidzące. Wiesz co, skoro masz dość dużą wadę to warto wybrać się mimo wszystko do okulisty. Będziesz spokojniejsza. :) Ja też jeszcze PIT - u z ZUS - u nie dostałam. :)