

Klempa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Klempa
-
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Klempa odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Cześć Dziewczynki. :) Dziękuję Wam bardzo za wsparcie i dobre słowo. Jesteście kochane i aż miło Was poczytać. Nie wiem kurde czemu ja się tak boję, bo w sumie przeżyłam już dwie obrony: pracy dyplomowej w technikum i licencjata. :) Ale to wszystko może wynika stąd, że uzupełniające studia robiłam zaocznie i tak trochę odwykłam od uczelni, jej zwyczajów i w ogóle. Trochę się czuję jak muł bagienny w tej kwestii. :) Licencjat robiłam dziennie i było jakoś inaczej. :) Tak sobie myślę, że w sumie mnie się chyba ten dyplom wcale do niczego nie przyda. Mam swoją firmę, więc na razie pójdzie do szuflady. Jednak z drugiej strony jeść nie woła, a teraz są takie czasy, że nie wiadomo co nas wkrótce czeka. :) Madzix, ja myślę, że musisz się zebrać i porozmawiać z Mężem. Powinniście sobie tak całkiem szczerze pogadać i wyjaśnić co kogo boli. Milczenie i zamykanie się w sobie na dłuższą metę do niczego dobrego nie prowadzi. Narastają tylko wzajemne pretensje i żal. Rozmowa może zdziałać naprawdę wiele dobrego. Jak się człowiek wygada to potem się okazuje, że te wszystkie żale, które w nas powstały wcale nie są takie straszne. Życzę Ci, aby wszystko ułożyło się po Twojej myśli. Będzie dobrze. :) Marzenie, szkoda, że okres przyszedł, ale na pewno prędzej czy później się uda. Masz rację, ja mam teraz kupę innych rzeczy na głowie i to prawda, że nie mam zbytnio czasu myśleć o dziecku. Obrona to w sumie pikuś, bo mam dwie inne ważne sprawy na głowie i spędzają mi one trochę sen z powiek. Anaona, odpoczynek naprawdę jest wskazany. Mnie też się marzy gdzieś wygrzać i mamy zamiar wybrać się gdzieś dalej w ciepłe klimaty w listopadzie. A gdzie się wybieracie?? Ja strasznie marznę w pracy. Zresztą jakbym Wam opisała moją pracę to byście zwątpiły. :D -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Klempa odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Dziękuję Wam bardzo. Dam radę, jednak obawiam się tego, że tak jak normalnie mi się gęba nie zamyka to tam stanę przed komisją i kupa :D Bronię się teraz 22. Koleżanka, która się już obroniła, a pisała też u mojego promotora powiedziała, że oni tylko kupili komisji kwiaty i tyle. A ja zamierzam przynieść jakieś ciastko, kawę i kwiaty oczywiście też. Chcę, żeby to ładnie wyglądało, a nie tak łyso. Jestem silna, dam radę. :) Dobrej nocki. Ja o 3.45 wstaję do pracy i nie wiem jak się pozbieram. :) -
Ach Dziewczyny, tak to już jest, że jak się coś ma to się nie docenia. Ja też mam czasem takie pigle na Męża, że rozszarpałabym Go gołymi nogami, a najgorsze jest to, że sama nie wiem czemu jestem na Niego zła, skoro On jest dla mnie taki dobry. I weź tu zrozum babę :D Byliśmy dziś u wujka na urodzinach i troszkę se wypił, a ja pisząc do Was patrzę na Niego i myślę sobie jakie kochane serduszko mi się w życiu trafiło. :) Wiecie, miałam ojca alkoholika i do tej pory strasznie się bałam pijanych ludzi. Ale On jak sobie wypije to jest kochany, jedyne co pragnie to położyć się spać. :) A w ogóle wypicie czegokolwiek zdarza Mu się bardzo, bardzo sporadycznie. Też mam wyrzuty, że Go czasem nie doceniam, czasem aż mi się płakać od tego chce, ale staram się poprawić i być lepszą żoną. :)
-
Jakoś udało mi się dziś nawet zorganizować. :) A teraz idę wymyć to i owo, zrobić stelaż na pysku i w ogóle muszę się stjuningować, bo idziemy na urodziny do wujka. Będę eloo ziom stjuningowana foczka :D
-
Też mnie się wydaje, że On częściej o tym myśli. Albo co jakiś czas nachodzą Go takie fazy myślowe :D Baba to i tak ma bardziej przerypane, bo nie dość, że siada psychika to jeszcze fizycznie musi znosić ból kolejnego okresu itp.
-
A mnie dziś Chłop powiedział, że nie chce gadać o dziecku, bo Go ten temat za bardzo boli i denerwuje. Powiedział, że ma dość i, że nie chce Mu się już o tym urzekać i starać. Może ma PMS - a??
-
Nie za ma co :) A bigos zrobiłam. Trochę mi tego wyszło, więc zamrożę i będzie na zaś. :) Ale kurde ja mam takie nerwy, że jakoś nie mam apetytu. :)
-
Animonda, w pierwszych cyklach starań zawsze miałam wszystkie możliwe objawy ciąży. Po prostu wszystko było wręcz książkowo. Robiłam testy, które wychodziły negatywnie. Potem już przystopowałam i wiem, że sama sobie wmawiałam te objawy i byłam chyba o krok od ciąży urojonej. Teraz choćbym puszczała pawie na kilometr, kłuło by nie w brzuchu i w ogóle nie wiem co jeszcze by się działo to testu nie zrobię. Za dużo płaczu i rozczarowań z tego powodu miałam. O test pokuszę się jedynie w przypadku braku okresu, inaczej nie ma bata. Ale może w Twoim przypadku faktycznie zrobiłaś test za wcześnie i jeszcze nie wszystko stracone. :) Oby tak było. :)Ja już też dawno obiad mam gotowy i nawet jest już zjedzony :)
-
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Klempa odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Anaona, mam nadzieję, że tak będzie. Narobiło mi się trochę innych problemów i jakoś nie mam głowy do nauki. Czuję się tępa jak brzytwa mego pradziadka. Ale liczę też na to, że to będzie tylko formalność i, że jakoś pójdzie. :) Kurcze, ale kompletnie nie wiem jak się przygotować, czy jakieś ciasto przynieść, czy coś innego. Normalnie weny mi brak :D -
Witam szanowne Panie :) Ja już mam chałupę czystą i teraz staram się uczyć, ale jakoś nic mi do tej mojej pustej gaśnicy nie wchodzi. :) Moje myśli krążą zupełnie gdzie indziej i nie umiem się skupić. Już bym chciała, aby był styczeń. :)
-
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Klempa odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Madzix miałobyć. No cóż, nie ma to jak parkinson w łapach. :) -
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Klempa odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Dziękuję Lulu. :) Madziź, na pewno będzie wszystko w porządku i znów zrobi się tak jak dawniej. Po prostu potrzeba tylko trochę czasu na to. Głowa do góry. :) A ja muszę się uczyć do obrony i tak mi się nie chce, że co chwilę coś wymyślam: a to idę się wysikać, a to pić mi się chce, a to obejrzę jeszcze jakiś serial, którego normalnie nie oglądam, a to zaś idę poodkurzać. Robię wszystko, tylko nie to co powinnam :D Zobaczymy czy taka mądra będę też w dniu obrony :D -
A ja za to słone od czasu do czasu jak mnie najdzie. Ostrego nie lubię wcale, ale za to słodkie mogę jeść tak długo aż puszczę pawia. Mam to po Mamie chyba, bo Ona też uwielbia. Za to mój Mąż raz na jakiś czas zapragnie ciastka itp. i potem zaś ma na dłuższy okres spokój. :)
-
Szkoda mi auta :D :> Jeszcze by cała zaliczka poszła na naprawę i zonk :D
-
Fakt, nie ma sensu, bo raz wstaję o 2, raz o 8, innym razem o 10 :D Nie, takie coś to pikuś, bardziej boję się poważniejszych rzeczy i nachodzenia nas. :) A wiesz co teraz idę zrobić?? Napisać Ci maila, nareszcie :D
-
Ja nie mierzę temperatury, bo wydaje mi się, że przy moim stylu życia i godzinach wstawania i tak wynik nie byłby rzetelny. :)
-
Dzięki Dziewuszki za dobre rady. :) Papierowe, ja wiem, że kasa jest moja. Nawet gdyby poszli z tym do sądu to i tak nie wygrają, bo chroni mnie umowa notarialna. Ale kurde boję się czego innego. Oni mają mój adres i...ach, nawet nie chcę myśleć. No chyba, że sama się już tak nakręcam... A ja zeżarłam dwie kromki świeżego chleba z tak samo świeżym smalcem domowej roboty, który mam od Teściowej. A teraz jem lody waniliowo czekoladowe :D
-
No właśnie ja też zawsze najpierw zaczynam od formalności typu kredyt, a potem cała reszta. A z tym sądem to niegłupi pomysł, choć zobaczymy jak to się skończy.
-
Miałam się uczyć, ale jestem tak zdenerwowana, że nie umiem się skupić...
-
Koteczku, dobrze napisałaś. Ja wiem, że ich strata, ale jednak chciałam już to mieć za sobą. A tak to mam 1,5 miesiąca w plecy i zszarpane nerwy. No co za dziady... Myślałam, że oni nie dostaną kredytu przez sytuację jaka ostatnio panuje w bankowości, ale nie, oni go nie dostaną bo za mało zarabiają...
-
Strasznie dziwni. Jak myśmy kupowali mieszkanie to dokładnie sprawdziliśmy czy dostaniemy kredyt, a jeśli tak to ile maksimum. Jakoś bardziej miałam to wszystko poukładane. Wiesz, ja jakoś to przeżyję, w końcu to oni są bardziej w plecy, tylko, że ja się trochę boję... A na urodę mi nie zaszkodzi, bo nie ma na co :D
-
Larysko, nie, nie PMS. Otóż jak wiecie sprzedaję mieszkanie. Teraz okazuje się, że ci ludzie nie dostaną kredytu. Wiele dni nie odbierali telefonu i mieli wszystko w dupie, a teraz ten koleś odgraża się, że nie popuści tej zaliczki, którą mi wpłacili. Dodam, że na wszystko mam papier, formalności załatwiane są przez biuro nieruchomości i jeśli oni nie wywiążą się w umowy to zaliczka przepada im na moje konto. W ogóle ludzie są tak strasznie nieodpowiedzialni i beznadziejni...
-
NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!
Klempa odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Ja też teraz nic nie biorę i na razie nie zamierzam. W grudniu minie nam 3,5 roku nieudanych starań. Jedni znajomi utrafili w pierwszym cyklu, zaś siostra tej znajomej stara się ponad 2 lata i ciągle nic. -
Straszne, biedne dziecko. Tętniak ma to do siebie, że jest strasznie podstępny i zazwyczaj nie kończy się to dobrze... A ja chyba se zaraz jakieś psychotropy zarzucę, bo mam takiego w k u r w a, że pozabijam.
-
Jutrzenko, serdeczne gratulacje :) Wiedziałam, że będzie wszystko dobrze. :)