Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Klempa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Klempa

  1. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Ale sobie zarąbistą sałatkę zrobiłam - makaronowa z kurkami :)
  2. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Wprawisz się babo :) Ja jeżdżę od 17 roku życia i nawet dostawczakiem pomykam. Nic mi nie jest straszne :D
  3. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Mogę tak skończyć Prezenciku, nie będę zła :) No to przyzwyczaj się do autka i tyle. Mężowi będzie miło. :)
  4. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Acha i ja też poprawiam. Tak będzie lepiej: STARACZKI NICK...............WIEK......DATA @.....TEST......CYKL....DZIECI corina-2...........28.......29.08...........???......... 4 .... Paula_28...........28.......02.09..........???.......... 3 4mala..............27........23.08/05.09..???........16. .... Martynka 82......25 .......12.09.........?????.........4 gosiaczek_25.....25........13.09..........15.09.....4 Kasiula86..........22.........20.09 ............22.09...3 ZACIĄŻONE NICK......................TC..........WIEK......TERMIN PORODU Carlain...................18............24..........25. 01.2009 Nina 29...................16............29 .........14.02.2009 AMT........................11.............21..........15 . 03.2009 Mandziaa ................11.............22..........20.03.2009 Urquinaona..............10.............29..........28.03 2009 Pisanka13................9.............34...........02.0 4.2009 Młoda żonka.............9.............24..........02.04.2009 Lady_panthera..........9.............25..........03.04.2 009 bes.........................6.............27..........25 .04.2009 Baderka.................. 5.............31 ..........26.04.2009 dsangia...................5.............30...........29. 04.2009 Prezencik................5..............25..........30.0 4.2009 Larysa ...................5..............26..........05.05.2009 KIBICUJĄCE GOŚCIÓWKI HONOROWE : Upadły Aniołek.......................20 lat koteczek19833......................25 lat Papierowe_Nozyczki...............24 lata Klempa.................................26 lat
  5. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Cześć Lachony. :) Dziewczyny, spoko, przyzwyczaicie się do Waszych nowych samochodów. :) Ja od lutego mam nowe auto i choć szkoda mi było pozbywać się starego to bez problemów przesiadłam się do obecnego. :) I nie zamieniłabym go na żaden inny w tej chwili. :) A mamy kombi, jedno z większych jakie teraz jest na rynku. I jeździ się zarąbiście. Jestem podjarana tym autkiem jak stonka wykopkami :D Dsngia, fajne zjeby genetyczne z tych Twoich sąsiadek. No comment po prostu. Dzięki za pocieszenie, mam nadzieję, że wycielę się z tą pracą. :)
  6. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Gosiaczku, zarąbiste zdjęcie. Fajna pamiątka. :) Papierowe, mam nadzieję, że zdążę. Przyznam, że mnie pocieszyłaś. :) Mnie już w sumie zostały tylko wstęp, zakończenie, spis tabel, rysunków, bibliografia i poprawki kosmetyczne. No i muszę oczywiście to poczytać i zobaczyć, czy przypadkiem jakichś głupot nie popisałam. :)
  7. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Koteczku, Ty jesteś mistrzynią wszelkich możliwych chorób. Oby szybko Ci przeszło i żebyś "zachorowała" na co innego :)
  8. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Jeszcze dopowiem jedno: rzyg na ścianę razy 8634567846789274839227656789458743678. :D
  9. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Kurde, zaraz się spawiuje. Jak szybko nie skończę pisać tej pracy to bez kitu chyba zdechnę. :) Jak mam to pisać to wolę już nie być mądra i nie mieć dyplomu :D Jak mi się przeokrutnie nie chce. :)
  10. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Corino, staraliśmy się 2,5 roku i dało nam do myślenia, że skoro tyle czasu minęło to coś jest nie tak. Zgłosiliśmy się do kliniki leczenia bezpłodności, gdzie zrobiono nam wszystkie badania. Wszystko wyszło dobrze. Miałam tylko małą infekcję bakteryjną, ale szybko się tego pozbyłam na szczęście. :) Do inseminacji zostaliśmy zakwalifikowani po zrobieniu wszystkich badań ze względu na to, że Maż ma lekko osłabione plemniki. Lekarz mówił, że powinno się udać, bo jesteśmy zdrowi i w naszym przypadku wszystko jest w porządku. Mówił, że jesteśmy jedną z najmniej problematycznych par, bo jak czasem widzi jakie ludzie mają problemy to masakra. Miałam dwie inseminacje w dwumiesięcznych odstępach. Po każdej musiałam leżeć dwa tygodnie. Niestety nie udało się. W sumie i tak jest tylko ok. 10 % szans na powodzenie w przypadku tego zabiegu. Wydaliśmy masakryczną ilość kasy, ale z drugiej strony nie żałujemy, bo jesteśmy przebadani wzdłuż i wszerz i wiemy, że teoretycznie w każdej chwili możemy mieć dziecko. :)
  11. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Corina, mam 26 lat prawie. Tzn. rocznikowo już mam. Mąż jest w tym samym wieku. :) Dziękuję, wiem, że Tobie też się uda. A co do testowania to mam takie samo zdanie jak Ty. Za dużo było już rozczarowań, żeby się brała za jakiekolwiek testy. :) Lady pomimo szczerych chęci nie mam pojęcia co Ci poradzić. Boję się, że dam jakąś radę, która może zaszkodzić.
  12. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Dsangia, to ja wiem, że to przykre, ale na pewno i im się uda. Prędzej czy później. Jeśli nie jest potwierdzone, że ktoś na 100% jest bezpłodny to zawsze szansa jest. Więc myślę, że kolega będzie miał okazję spełnić się jako ojciec. Matka natura nie zmarnuje tak dobrego człowieka :D :)
  13. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Nina, to ja mam podobny tryb życia jak Twoi znajomi, bo też mamy wspólny interes, tylko, że hurtownie. Też pracujemy w nocy, w dzień trzeba jechać po towar itp. Także to racja, że wszystko jest poprzewracane. Wybieramy się na urlop, tylko nie wiem jeszcze kiedy. :)
  14. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Baderko kochana dziękuję. Ja teraz znów też w siebie wierzę. Kurde, wszystko jest ok, więc prędzej czy później się doczekamy. :) Plus tego jest taki, że Wy jako już doświadczone mamy będziecie mogły mi dawać instrukcję i mnie żałować gdy będę umierać z pawi, omdleń i innych niespodzianek ciążowych :D :P
  15. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Corina, to mój nie gotuje. No chyba, że jestem chora i nie umiem z łózka wstać. Albo jak byłam po inseminacjach i dwa tygodnie musiałam leżeć to nade mną nadskakiwał jak dziki :) Ciągle stał i coś tam tworzył w kuchni. A tak to ja sama sobie chyba narobiłam, żeby nie gotował. Od początku ja gotowałam i nie chciałam Go nawet prosić, aby coś utworzył. I tak zostało. Zresztą lubię to. :)
  16. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Dziękuję Dsangio. Tak, być może Mąż jest przeciążony, ale cóż taka praca i kurde nie da się z tym nic zrobić. Oczywiście nie jest tak codziennie, ale dość często. Tylko kurcze wcześniej tak nie pracował i też nie wychodziło. Zobaczymy, może słowa wróżki się sprawdzą, a jak to nie zamknę się w sobie i się załamię chyba. A co do Twoich znajomych to na pewno będzie im przykro, ale z drugiej strony to nie Twoja wina, że im nie wychodzi, a Tobie tak. :)
  17. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Dsangia, a co do ogórków to niestety Ci nie pomogę, bo nie umiem. Ja tylko kiszę jednego ogóra :D :P
  18. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Możliwe Baderko. :) Ja od Mamy uwielbiam wszystko, nawet jak wygląda i smakuje jak moje. Ale to może jest tak, że mi smakuje, bo zrobił to ktoś inny, a jak ja nastoję się w kuchni i nawdycham oparów to odechciewa mi się potem jedzenia :)
  19. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Tylko jest jeden problem...wszyscy się zajadają tym co ugotuję, a mnie za cholerę nie smakuje :D
  20. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Ja bardzo lubię gotować i wiecznie coś wymyślam mojemu Chłopowi :D Sporadycznie jemy obiad gdzieś w knajpie, zazwyczaj mamy mój własny domowy. Tak samo Mąż ma zawsze jedzonko do pracy. :)
  21. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Lachony, a gdzie jest Urq?? Martwię o Nią, czy oby wszystko w porządku. Witaj Corina. Szkoda, że dopiero teraz się odezwałaś, ale lepiej późno niż wcale. Zresztą ja dziewczyny też na początku trochę czytałam póki odważyłam się dołączyć. :) Co do gadulstwa to mam to samo :D Kiedyś jak byłam u kosmetyczki to zakleiła mi ryj jakąś maseczką i przez 30 minut nie mogłam nic mówić. To było najgorsze pół godziny w moim życiu :D :> :) Widzę, że jesteś bliska w mej niedoli. Szkoda, że akurat w tej sprawie, ale mam nadzieję, że Ci się uda i będziesz szczęśliwą mamusią. :) A ja mam dziś owulację. Cała dupa aż mnie boli, tak mnie wszystko w środku rwie. Cieszę się, że te testy owulacyjne, które kupiłam się sprawdziły i, że są dobre. :) Ja już obiadek zrobiłam, czekam aż Mężuś wstanie bo se śpi po pracy i udaję, że piszę moją fantakur-wastyczną magisterkę. Wiecie co?? Szkoda mi Męża. On tak ciężko pracuje. Wczoraj wstał jak zawsze o 2.15 w nocy i w domu był dopiero o 20. Zjadł, wykąpał się i poszedł spać, by znów dziś wstać o 2.15. Jeszcze wczoraj był po towar i rozładował i załadował dwa auta. Ja też tak codziennie wstaję, tylko czase robię se wolne i potem jak widzę, że On tak pracuje to mam straszne wyrzuty sumienia...
  22. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Gosiaczku - diagnoza jest taka, że wszystko w porządku. Mam drożne jajowody, z hormonami jest ok i w ogóle wszystko gra. Jedynie pleminiki Męża są trochę osłabione, ale nie tak strasznie, aby nie mogły dobrze zadziałać. Już to kiedyś tu pisałam, ale powtórzę...wolałabym, żeby coś wyszło nie tak. Przynajmniej wiedziałabym co leczyć, a tak to nic nie wiem...Ale masz rację, jestem jeszcze młoda, więc jeszcze zaczekam. :) Bes, niestety nie dacie rady mi pomóc, ale wiesz co mi pomaga?? To, że jesteście i, że mogę se tu z Wami pobyć. Dziękuję za to. :)
  23. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    coraz ciężej miałobyć, a nie częściej :)
  24. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Widzisz, tylko problem w tym, że ja się już nie mam zamiaru leczyć. My już jesteśmy po leczeniu i po dwóch zabiegach inseminacji. Mam dość lekarzy, tego obnażania się przed nimi zarówno fizycznie jak i psychicznie. Mam dość grzebania mi dupie i w każdym innym możliwym otworze. To wszystko jest cholernie upokarzające. Obiecałam sobie, że już nikt nigdy nie będzie mnie leczył na brak dziecka. Największe upokorzenie przeżyłam kiedyś jak dostałam od mojego lekarza z kliniki leczenia niepłodności skierowanie na badanie drożności jajowodów. Powiedział mi, że badanie to zrobią mi w każdym szpitalu mającym rentgen. No więc poszłam do mojego szpitala, wchodzę do ordynatora, który bardzo był niezadowolony, że w ogóle mu przeszkadzam, mówię mu, że mam skierowanie na badanie hsg, zapytał mnie od kogo je dostałam. Jak usłyszał nazwisko lekarza to zaczął się na mnie drzeć, że skoro tamten doktorek daje mi skierowanie to niech sam mi robi to badanie na swoim oddziale, a jak chcę zrobić u nich to mam sobie zapłacić, bo bezpłodność nie jest refundowana przez NFZ i, że na korytarzu mam cennik. Poczułam się jak jakaś bezwartościowa szmata. Nakrzyczał na mnie strasznie. Wyszłam z jego gabinetu i rozpłakałam się z nerwów jak dziecko. W ogóle od kiedy badanie drożności jajowodów jest bezpłodnością?? Dobiło mnie jeszcze tym bardziej to, że to był oddział ginekologiczno - położniczy i tam pomykały kobiety z nowonarodzonymi dziećmi, a ja stałam taka zgnojona i nie wiedziałam jak się zachować. Zrobiłam potem to badanie w szpitalu w Chorzowie i tam obsługa była po prostu przemiła. Wynagrodzili mi zachowanie tamtego lekarza...Właśnie z powodu takich przeżyć nie pozwolę sobie nigdy więcej nigdzie grzebać...Masz rację, wszyscy mówią, żeby nie myśleć o dziecku, że jak się nie myśli to się udaje, a gówno prawda. Nie da się po prostu ot tak nie myśleć. To jest niewykonalne, przynajmniej dla mnie...Zresztą ostatnio każdy kolejny okres przechodzę coraz częściej, z coraz większym załamaniem. Nie wiem ile jeszcze wytrzymam i jak długo dam radę. Najwyżej wywiozą mnie w kaftanie...
  25. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Ostateczny termin to 30 września. Nie wiem czy zdążę. Jak nie to kapa. Kup sobie testy owulacyjne, dobre są. :) Ale lepiej się opłaca na Allegro, dużo taniej wychodzi. :) I nigdy nie mów, że koniecznie musisz być w tym miesiącu w ciąży, bo to zazwyczaj się nie sprawdza. :) Ja to jestem dopiero weteranka, ponad 3 lata starań i ciągle nic.
×