Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Klempa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Klempa

  1. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Prezencik, dziękuję bardzo. :) Będę się trzymać, muszę. :) Urq, być może to jest plamienie owulacyjne, ale kurde coś późno. Wymyśliłam sobie, że kupię se testy owulacyjne i zobaczę co w mej mieczysławie piszczy :) Co do znaków zodiaku to bliźniakami są moja Siostra i mój Ojczym. Ogólnie to dobrzy ludzie, uczynni, bez jakichś strasznych wad, ale wydaje mi się, że czasem mają dwie twarze i są mistrzami w zmienianiu zdania na dany temat. A ja jestem zodiakalnym skorpionem (wiem, wiem, ulubiony znak do nienawidzenia przez większość ludzi), więc bójcie się!!! ...ale ogólnie znowu nie jestem jakaś bardzo straszna. :)
  2. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Bes, dziękuję bardzo Kochana :) Mam nadzieję, że może akurat Tobie się teraz uda. :) Mnie na pewno przejdzie, aż do następnego okresu...
  3. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Baderko, mam nadzieję, że i Ty mi kiedyś pogratulujesz. :) Oby :) Urq, wpadnę, wpadnę na piwo. Tak jak Ci pisałam jak tylko nadgonię trochę z czasem to Cię pomaltretuję :D Chcę się wybrać do lekarza z tymi plamieniami, ale wiesz czego się boję?? Że zaś nikt nie będzie wiedział co mi jest i zaś napakuje mnie jakimiś gównianymi lekami, będę brala całą torbę chemii, a dalej będzie tak samo. Już wiele razy to przerabiałam i mam straszną awersję do lekarzy. W ogóle też się tak z dupy czuję, bo miałam już dwie inseminacje, gdzie w sumie wszystko u mnie zostało podane jak na tacy i też nie łapnęło. Kurde, mówię, jakaś lewa jestem i tyle... Dziewczyny, ja zawsze coś głupiego odpowiadam ludziom i nie dam po sobie poznać, że mnie to zabolało. Ale co dzieje się u mnie w środku to tylko ja wiem... Na razie zmykam, bo muszę lecieć do księgowej i pozałatwiać parę spraw. Wpadnę se do Was potem. A i proszę, nie uciekajcie przeze mnie z tego tematu.
  4. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Dziękuję Kochana Baderko. Powiem Ci, że Ty mądra babka jesteś. A w ogóle z tego wszystkiego zapomniałam Ci pogratulować. No więc (tak, tak wiem, nie zaczyna się zdania od no więc :D ) gratuluję Ci z całego serduszka i życzę, aby wszystko poszło najłatwiej jak tylko może i żeby dzidziuś był zdrowy. :) A Wy potem uważajcie, bo jak tak dalej pójdzie to będziecie mieli przedszkole :D :P :)
  5. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Cześć Dziewczyny. :) Najpierw chcę napisać, że nie musicie przeze mnie stąd uciekać. Oczywiście nie bronię Wam zakładania innego tematu, ale też nie bronię tu pisać o ciąży. Wiadomo, to jest Forum i głupotą byłoby rzucanie się o to, że ktoś udziela się gdzieś indziej, ale nie chcę, żebyście stąc pouciekały tylko dlatego, że ja mam doła. Nie o to mi chodziło żaląc się Wam. Możecie sobie przecież tu pisać o wszystkim, ja chętnie poczytam. :) Urq - tak, wybieramy się gdzieś daleko na wakacje, ale gdzie to będę wiedzieć jak skończę pisać tą moją pracę, to wszystko zależy właśnie od tego. Jeśli chodzi o moją pracę to trochę przystopowałam od jakiegoś czasu. Wiesz, ja mam zatrudnionych ludzi, ale i tak nie można wszystkiego zostawić tak samopas. Trzeba wszystkiego tak dopilnować, aby potem nie pójść z torbami. Co do wstawania w nocy to nie ma innej możliwości. Tak się tam kręci handel i godzin niestety zmienić nie można. Jedyne wyjście jest takie, że można jeździć z Mężem na zmianę i tak też właśnie ostatnio robimy. Zawsze to łatwiej. Tak, wybiorę się znów do psychologa, bo ostatnio sama ze sobą nie wytrzymuję. Okres będę miała, już to wiem na pewno. On nawet tak bardzo nie boli fizycznie jak właśnie psychicznie. Wczoraj pół dnia przepłakałam ukradkiem przed Mężem. Dziś też siedzę, piszę tutaj, a łzy same mi lecą. Może to głupie, ale jedyna nadzieja w tym co powiedziała mi wróżka. Wszystko co powiedziała mi do tej pory sprawdziło się. Były to rzeczy tyczące się także osób trzecich i pomimo, że na ich postępowanie nie mam wpływu to wszystko się sprawdziło. Jak w najbliższym czasie mi się nie uda, bo chyba naprawdę zaliczę załamanie nerwowe. Mam dość wszystkiego, łażenia po lekarzach, gadania im o swoich problemach, grzebania mi przez nich w każdej możliwej dziurze, mam dość gadania ludzi, durnych pytań o dziecko i stwierdzeń, że może już najwyższy czas na nie. Ludzie mają zero jakiejkolwiek wyobraźni i taktu. Dla niektórych po ślubie od razu musi być dziecko. Nie potrafią zrozumieć, że nie każdy może. Niektórzy nawet twierdzą, że mi kasa do głowy uderzyła i po prostu nam wygodnie bez dziecka. Jak można w ogóle coś takiego mówić nawet dobrze mnie nie znając. Tak, wiem, jestem jeszcze młoda, ale naprawdę wszystkie koleżanki i znajome mają już dzieci, albo są właśnie w ciąży. Ciągle dowiaduję się o kolejnych. Poza tym w czerwcu minęły trzy lata naszych starań. Teraz już ponad trzy lata ciągłego oczekiwania, strachu i kolejnego załamania. Czuję się jak wybrakowana baba, której nic się już w życiu nie należy. Czuję się pusta w środku, nie umiem myśleć inaczej... Choćby człowiek chciał to nie da rady się wyluzować. Jakby minął rok to może jeszcze, ale tyle czasu? Gdybym miała chociaż jedno dziecko to wiedziałabym chociaż, że umiem, że potrafię, a tak nie wiem nic i stąd to moje myślenie... Urq, nawet nie myśl, że mnie uraziłaś. Za bardzo Cię lubię, abym się mogła obrazić za Twoje słowa. Zresztą nie ma o co się obrażać. :) Dziękuję Ci za to wszystko co napisałaś. :) Jak mi przejdzie to zaś wrócę do siebie, do swego specyficznego humoru i tekstów. Będę zaś szczęśliwa, będę zaś mogła przenosić góry i w ogóle. Niestety do następnego okresu. Masakra to jakaś jest i błedne koło...
  6. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Diewczyny, ależ mnie nerwy noszą. Nie macie nawet pojęcia jak mam ochotę komuś przywalić. Strasznie nawet Mąż mnie wkurza, ale nie krzyczę na Niego, bo nie zasłużył i miałabym potem wyrzuty. Wiecie co jest najgorsze?? Że w piątek mam mieć okres i kuźwa wiem, że znów go dostanę. Wiem to już poraz 38. Jestem zmęczona tym wszystkim. Dobija mnie jeszcze to, że wszystkie, powtarzam wszystkie moje koleżanki są w ciąży. Ciągle dowiaduję się o nowych. Oczywiście cieszę się i życzę im wszystkiego najlepszego, ale to tak cholernie boli. Ja nie wiem już co mam robić. Jestem jakaś krzywa, wybrakowana i do dupy. Normalnie ileż można. Łzy dziś same stają mi w oczach. Idę se popłakać i zamknąć się w sobie. Jeszcze do tego kijowo się czuję, bo boli mnie głowa, mam katar, kaszel i podwyższoną temperaturę. Dobra, wyżaliłam się, mogę zmykać. Wybaczcie mi proszę.
  7. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Właśnie. :) Muszę dziś pozałatwiać parę urzędowych spraw, na samą myśl o urzędach to mi ziemniaki czwórkami z piwnicy wychodzą :D
  8. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Właśnie. :) Muszę dziś pozałatwiać parę urzędowych spraw, na samą myśl o urzędach to mi ziemniaki czwórkami z piwnicy wychodzą :D
  9. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Forum muli, mnie muli, przynajmniej zgrana z nas para :D
  10. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Kurde, nawet Forum mnie nie słucha i się dupi. Je też zaraz spalę :D
  11. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Wam się to nie uda, bo ja też już 18 razy próbowałam się usunąć z tabelki i mi się nie udało. Miałam od Was pojechane i zezygnowałam :D Kij z tym, że moje dane w niej nic nie mówią, ale zostałam :D Baderko, jedyna gra w jakąkolwiek kiedyś grałam to był \"Kapitan Pazur\", a on nie robił tych wszystkich rzeczy :D A ja dziś nadal mam ochotę zabijać :D
  12. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Wam się to nie uda, bo ja też już 18 razy próbowałam się usunąć z tabelki i mi się nie udało. Miałam od Was pojechane i zezygnowałam :D Kij z tym, że moje dane w niej nic nie mówią, ale zostałam :D Baderko, jedyna gra w jakąkolwiek kiedyś grałam to był \"Kapitan Pazur\", a on nie robił tych wszystkich rzeczy :D A ja dziś nadal mam ochotę zabijać :D
  13. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Cześć Lachony. Ja cierpię na PMS - a i mnie taki nerw nosi, że gwałcę, morduję i palę wioski :D Normalnie bez kija nie podchodź i zabijam wszystko co się rusza. :)
  14. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Koteczek, a kiedy Ty nie pracujesz to Twój sklep jest otwarty??
  15. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Ojej, idę zmienić pościel, bo jak teraz się za to nie wezmę to chyba nigdy. :)
  16. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Urq, Dobra, teraz przeczytałam. :)
  17. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Urq, całkiem możliwe. :) A w ogóle to napisałam Ci ostatnio maila na ten Twój adres kafeteriowy. :) Ja nie mam weekendu, bo my zawsze niestety pracujemy. :)
  18. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Ja się już od godziny zbieram do jednej rzeczy jak kret do walenia i zebrać nie mogę. Jakaś taka poryta dziś jestem. :)
  19. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    A ja nakarmiłam moich Chłopów i poszli spać. :) Kurde, jak mi się nic nie chce. Mam okrutnego lenia dziś w dupie. :)
  20. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Oki, pójdę do lekarza, obiecuję. Choć przyznam, że mam dość tych wszystkich patafianów. I boję się, że zaś mi coś zapieprzą. Oprócz tego plamienia strasznie bolą mnie jajniki i jakaś taka podjeżona chodzę. Jeszcze dziś spotykam się z ludźmi do oglądania mieszkania. Ciekawe co to za jedni znowu będą.
  21. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Możliwe, że tak właśnie jest. Tak, miałam badane i wszystko było oki. Ogólnie wszelkie badania wykazywały normę, ale to było ponad pól roku temu, może warto znów się przebadać. Też zdarza się, że plamię w czasie owulacji, ale to akurat jest normalne i może się tak dziać. Urq, obiecuję, że pójdę do lekarza.
  22. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Urq, mnie się już parę razy takie coś zdarzało. Lekarz mi gadał, że tak czasem może być. Baderko, 21 dc.
  23. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Nie wiem, jakieś mi się zrobiło. Ale pewnie dziś przejdzie. :)
  24. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    Urq no dziś np. w pracy nie byłam :P :D :)
  25. Klempa

    rozpoczynamy starania!

    A ja mam dziś jakieś dzikie plamienie.
×