maleństwo29
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez maleństwo29
-
Ide juz do łóżeczka.Spokojnej nocki i wstawać z uśmiechem :)
-
Pelasia tak ale na jednej wizycie się nie skończy:( Musze jeszcze na ten temat porozmawiać z moim lekarzem bo jak to ma trwać dwa lata,dwa razy w tygodniu to sprzeam mieszkanie i wyleczona będe mieszkać pod mostem :) Angel ja też składałam życzenia :) A Kacper kiedy ma urodzinki ? :)
-
Nao witaj :) Nie ma tu już Rosy.Ale jesteśmy my które przeżywamy to samo.
-
Pelasia dostałąm numer od mojego lekarza do psychiatry który leczy też przez hipnoze,podobno jest świetny.No ale leczy same elity więc cena za wizyte jest ogromna 200 zł :( A właśnie Panie doktorze a leczenie nerwicy przez hipnoze?Bardzo prosze o odpowiedź bo zastanawiam się nad tym :)
-
Mam pytanie do Pana : czy wszystkich pacjentów udało się Panu wyleczyć czy były w praktyce zawodowej przypadki nieuleczalne?
-
Pelasia Apenińska to jest Bemowo-Lotnisko czyli dwa przystanki od szkoły :) A ja na Kaliskiego mam przychodnie więc jestem oswojona z tym terenem to może ja też Cię odwiedze po pracy :) Ammarylis bardzo się ciesze że się zdecydowałaś :) Panie doktorze miło jest mieć Pana tutaj ;) A może przyjechałby Pan do Warszawy ? Hm,przecież znam odpowiedź :)
-
Pelasiu jasne że wybacze :) W tej szkole obok mnie??? To gratulacje,będe miała jeszcze bliżej ;)
-
Już w domku i wszystko przeczytałam.I tak mi się źle zrobiło...Dziękuje Panu że był Pan tutaj :) Te słowa \" neurotycy często cierpią z tego powodu,iż zrozumieli,że to nieprawda,że rodzice zawsze ich kochali\"......Wybaczyłam wiele,wychowanie w ogromnym lęku,zdrade taty gdy byłam jeszcze malutka ale nie jestem w stanie wybaczyć mamie że nie zawsze mnie kochała.Że brat był najważniejszy i do tej pory jest...Zrozumiałam ale nie moge się z tym pogodzić do tej pory.I cały czas udowadniam mojej mamie że to ja ją bardziej kocham,że na mnie może liczyć itd.A ona wykorzystuje to manipulując mną i próbując za wszelką cene za mnie podejmować większość decyzji.O nie koniec z tym!!! Aż łezki zakręciły się w oku :( A co do sanatorium to niestety u nas w kraju jest to postrzegane cały czas jako szpital dla wariatów:( Tak nam to wpajano że ja też rękoma i nogami broniłabym się kiedyś przed czymś takim.Ale teraz już nie. Ammarylis tam mogą naprawde pomóc,idź....przemyśl to na spokojnie i sama podejmij decyzje:)A jak nie to ja pójde za Ciebie ;) Hexa ja też mam strach przed utratą kontroli i zawsze w mojej nerwicy na pierwszym miejscu było to że zwariuje :) Angel wszystkiego najlepszego,żebyś szybciutko wyzdrowiała a na Twojej buzi cały czas gościł uśmiech...:) Magdziapku to przesilenie wiosenne,wpadaj częściej bo martwie się o CIebie.Nawet miałam maila pisać dzisiaj ale się pokazałaś :) Pelasiu jutro będe w domku i zobacze to piękne słońce :) Dobrze że lepiej ze zdrówkiem Całuje was bardzo mocno :)
-
Lidzia jutro wolne,coś mi się z kompem tu dzieje:(
-
Ja też zmykam do pracy.Oby ten dzień był dla was spokojny i pełen optymizmu. Pipku napisz czy dzisiaj lepiej :) Punca zaimponowałaś mi teraz A w Warszawie pochmurno :(
-
Dobrej nocki wszystkim :) Ja już się kłade do łóżeczka Pipku jutro też jest dzień i mam nadzieje że powitasz go z uśmiechem.Trzymaj się :)
-
Bianka dlaczego mamy się na Ciebie gniewać ja nic nie znalazłam w Twoich wypowiedziach co mogłoby kogokolwiek obrazić.Jak mam zły dzień to i tak wierze że będzie dobrze,tylko słabiej ale jednak.Słodkich snów i spokojnej nocki Bianka :)
-
Lidzia w moim wyobrażeniu będziesz cały czas uśmiechnięta :) Pierwszą wywaliłam ze swojego życia chipohondrie,co niesamowicie ułatwia mi funkcjonowanie.Dzisiaj wracając od dentysty bolało mnie strasznie serce,kiedyś dostałabym ataku paniki lękowej przez to a teraz wiem że to z nerwów więc spokojnie doszłam do domku.I wiem że N i agorafobki też w końcu się pozbęde :) I wy wszystkie też :) :) :)
-
Nie Zgredku myślałam że masz 29 to wtedy bym Cię znała :) Lidzia bo miałaś chyba świetny humorek rano:długi spacerek itd.Chociaż ja mam zawsze wrażenie jak Ciebie czytam że siedzisz przy kompie i szeroko się uśmiechasz :)
-
Dziewczynki nie możecie tak myśleć ja znam ludzi którzy z tego wyszli.Macie przykład Basiaijuż :) Gdybym myślała że nigdy z tego nie wyjde to miałabym wszystko w d...Terapie,leki itd.A tak walcze z każdym dniem bo wiem że za jakiś czas będe zdrowa.Nie wolno wam tak myśleć bo to wszystko co robimy nie będzie miało sensu!!!
-
Zgredek Ty masz 31 lat czy może mniej, bo przez chwilke miałam wrażenie że Ciebie znam
-
Lidzia jak humorek,nadal dopisuje ? :) :) :)
-
I znowu wieczorkiem zawitałam :) Pipku fatalnie zachowała się ta pani diktor i więcej jej nie odwiedzaj A co do wyleczenia się z nerwicy to ja wierze i wiem że można :) Jeśli poznasz pare osób które z tego wyszły to też uwierzysz :) Dziękuje Ulcia za sprostowanie twojej wypowiedzi :) Ja rano bałąm się wyjść z domku a jak ruszyłam to dopiero wróciłam i jest dobrze :)
-
To teraz ja ruszam na spacer,wreszcie...Buziolki dla wszystkich :)
-
Pauliśka jak masz dobry dzień to wykorzystaj to i porozmawiaj ze swoją mamą bo ona Cię wpędz dodatkowo w nerwice.Musisz to zrobić dla siebie,musisz jej wszystko wytłumaczyć jak wpływa na Ciebie jej zachowanie.Jeśli tego nie zrobisz to nie rozwiążesz głównego problemu który jest tak blisko. A przez to droga do wyleczenia będzie długa.....Pomyśl o sobie!!!
-
Że nie wyjdzie ? Trudno troche poboli i przestanie :)I wiesz co z mojego doświadczenia napisze że mężczyźni na których trafiłam zawsze bardzo mi pomagali i chcieli się mną w szczególny sposób opiekować:) A czy nerwica wróci ? Mi po jednym szczególnym związku który był wyjątkowy ale dla mnie bardzo toksyczny nie wróciła,mimo że ogromnie to przeżyłam. A teraz mój mężczyzna też niesamowicie mi pomaga więc łap okazje bo naprawde życie jest krótkie :)Paulisieńka a gdzie mieszkasz ?
-
No właśnie a gdzie są wszyscy ??? :( Dajcie znak!!! Paulisieńko jest mi strasznie przykro że Twoja mama tak reaguje a jak wiadomo ona jest najważniejszą osobą w Twoim życiu.Ja też mam taką mame,która to wszystko też przeżyła,potrzebowałam od niej wsparcia a ona mi go nie dała.Bo to silna kobieta i uważa że jak ona dała rade to ja też powinnam.Ale ja już przyzwyczaiłam się do tego i nie rozmawiam z nią o moim samopoczuciu.Chociaż czasami mnie wspierała,szczególnie wtedy kiedy miałam silne ataki i widziała paniczny strach w moich oczach.Twoja mama na pewno się tym wszystkim przejmuje tylko nie radzi sobie z tą sytuacją bo może nie wie jak.Napisałaś że jest silna więc pewnie oczekuje też tego od Ciebie. A przyjaciół znajdziesz i wspaniałego mężczyzne też,którzy Cię zrozumieją i ukoją Twoją duszyczke :)
-
Paulisia nigdy przenigdy nie czuj się jak wariatka bo nią nie jesteś :)
-
Pauliśka witam w klubie z takimi mamami :)
-
no nie znowu coś źle,Znajdź- 7 sposobów na katar onet.pl kobieta