Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maleństwo29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez maleństwo29

  1. maleństwo29

    Moja nerwica...

    Depresja Magdziapek napisała :) Teraz jak sama widzisz tu nie ma prawie nikogo,poczekaj a dziewczyny się zjawią.Ja niestety musze uciekać bo już jestem spóżniona Marzenka trzymaj sie bardzo,bardzo mocno.Trzymam kciuki
  2. maleństwo29

    Moja nerwica...

    Depresja tu nie ma za co dziękować po to tu jesteśmy :)
  3. maleństwo29

    Moja nerwica...

    Depresja u mnie dzieciństwo ale jak pójdziesz do psychologa to razem to ustalicie.Takie dzieciństwo ma ogromny wpływ na nasze emocje Marzenka Ty nie możesz go błagać na kolanach,dajesz mu( w jego mniemaniu) satysfakcje i on to wszystko wykorzystuje.Nie rób tego po prostu nic nie rób i go ignoruj,wpuść jednym uchem a drugi wypuść.Pomyśl sobie że tak nie można,że to nie Ty sama siebie doprowadzasz do takiego stanu tylko on!!!On robi ci krzywde,nie możesz sobie na to pozwolić,poczuj w sobie siłe,bo jesteś silna tylko jeszcze tego nie czujesz i nie wierzysz w to
  4. maleństwo29

    Moja nerwica...

    Marzenka nie możesz tak. Musisz coś zrobić dla dobra was wszystkich(nie mam na myśli męża) Musisz zacząć być twarda!!!!!!!Pamiętaj on to wykorzystuje-Twoją słabość....
  5. maleństwo29

    Moja nerwica...

    Depresja szybciutko do psychologa bo Ty chyba już wiesz skąd to wszystko :(
  6. maleństwo29

    Moja nerwica...

    W łodzi masz telefon 0-42 633 34 11 masz bezpłatne porady psychologiczne ale zadzwoń to dowiesz się więcej.Czy jest możliwość żebyś go ignorowała a on się nie będzie wtedy czepiał?Jeśli tak to schodź mu z drogi i nie wdawaj się w niepotrzebne dyskusje
  7. maleństwo29

    Moja nerwica...

    Wejdź na niebieską linie,poszukaj w google bo coś nie moge wkleić
  8. maleństwo29

    Moja nerwica...

    http://www.cpk.org.pl/images/artykuly/attach_62.pdf
  9. maleństwo29

    Moja nerwica...

    Marzenka taki \"twardziel\" nie musi mieć przewagi jeśl mu jej nie dasz.Nie daj mu się, nie możesz dla siebie,dzieci,taty! Uwierz że możesz się mu postawić.a może skorzystaj z pomocy ludzi którzy zajmują się takimi sprawami.Zaraz poszukam stronek
  10. maleństwo29

    Moja nerwica...

    Depresja-rada,zajmij się czymkolwiek ,czymś co lubisz,zagłusz swoje myślii powiedz im:WON ( to głupie ale ja to robie)Na początku zawsze jest ciężko bo te natrętne myśli powracają co rusz.Wyjdź z domku,wszystko byle nie myśleć(ale tylko o tym)
  11. maleństwo29

    Moja nerwica...

    Charakter twardziela??? Każdego można złamać a on wie że Ty się go boisz i ten drań to wykorzystuje>kurde jakie to życie jest do d..... Pamiętaj on ma problem ze sobą nawet jak Ty tego teraz nie widzisz i nie ma prawa tego wszystkiego robić.Czy jest możliwość żebyś zamieszkała u mamy albo gdziekolwiek kto może Ci pomóc.Wiem że to wszystko jest bardzo trudne....
  12. maleństwo29

    Moja nerwica...

    Marzenko musisz zebrać wszystkie siły w sobie i nie dać się mu bo on czuje Twoją słabość i jest w tym momencie silniejszy.Musisz mu pokazać że się go nie boisz.On cie nie wyśle na tamten świat.Nie mam w tym momencie słów(a tych nie wolno tu pisać) dla niego,bo on jeszcze cię dołuje i wykańcza psychicznie!!!! Może teraz wyjdż do jakiejś koleżanki żeby nie siedzieć z nim w domu?Błagam...
  13. maleństwo29

    Moja nerwica...

    Marzenka spokojnie, tu nie Ty jesteś winna ale Twój mąż.Nie znam dobrze sytuacji ale to on w tym momencie stracił kontrole nad sobą i to on w tym momencie ma jakiś problem i swoje złe emocje rozładowuje na Tobie.Nie wiem czy tłumacząc mu jak się źle czujesz to on zrozumie bo jest część ludzi którym mogłabym godzinami i miesiącami tłumaczyć a do nich i tak to nie trafia.Wiem że trudno to znieść dodatkowe takie stresy jeszcze pogarszają sytuacje.Chętnie bym do niego zadzwoniła ale ja jako obca osoba jeszcze bardziej go zdenerwuje.Marzenko a może namówisz męża na wizyta u psychologa,razem pójdziecie i on to mu wytłumaczy?Nie myśl że to się źle skończy,błagam.....Ja jestem z Tobą ,oj i aż mi łezki popłyneły:(
  14. maleństwo29

    Moja nerwica...

    Efcia ta stronka synapsis mi się bardzo podoba :) Zuza zaczełaś chodzić na terapie więc poczytaj tam o psychoterapii :)
  15. maleństwo29

    Moja nerwica...

    A ja już po spacerze i brrr...Zimno :( Kurcze nerki pęcherz też już dały o sobie znać i dlatego też moje samopoczucie dzisiaj jest średnie.Ale po południu jade na obiade i deserek do znajomych więc może niedziela będzie ok.Teraz troszke mam na odpoczynek i zadbanie o siebie :) Magdziapek bardzo się ciesze że bawiłaś się super i N zapomniała o Tobie więc wychodź jak najczęściej bo wtedy faktycznie mniej myślimy:)Masz zdrowe serduszko i nic Ci nie będzie,to tylko Twoje myśli:) Nie jedz ciacha!!! Pamiętaj mi ukruszyła się plomba i słono zapłaciłam za dentyste ale ja kocham słodycze i wiedziałam że to postanowienie nie wypali:( Zuza jak mam fatalną noc to następny dzień też jest zły.Głowa do góry nadejdzie dobry dzień. Ja też mam mały dołek ale powietrze zimne mnie troszke otrzeźwiło,więc ruszaj na spacerek. Asix napisz sobie na kompie :nie wchodze na żadne stronki o chorobach.Nie czytaj żadnych książek o tej tematyce.Ja to przerabiałam,pewnie jak każda z nas bo zawsze znajdziemy jakieś choroby których wcale nie mamy:) Hej Efka,powiedz rodzince:chcecie jeść ciacho to do kawiarni :) Ja w Ciebie wierze
  16. maleństwo29

    Moja nerwica...

    Marijke ja jestem na etapie odchorowywania takich sytuacji z przedwczoraj i wczoraj(jak mnie to wkurza u siebie)Ide brać długą kąpiel i może troszke się zrelaksuje.
  17. maleństwo29

    Moja nerwica...

    Witam wszystkich pogodnie:) Ada ja już wychodze bo chce.Przez tyle lat zamieniłam \"musze\" na \"chce\".Moi przyjaciele wyciągali mnie na siłe z domu a praca faktycznie bardzo dużo zmieniła w moim życiu.Teraz wychodząc nie czuje strachu i lęku(czasami jak mam gorszy dzień).To stało się już normalne bo pozbyłam się myśli o tym że gdzieś umre,dostane zawału itd.Moim problemem jest samotna jazda autobusem,do pracy i z niej pojade a dalej....musze nad tym ostro zacząć pracować.A jak się czułam jak musiałam?Paskudnie.Tylko że to mineło i wszystkim agorafobiczką i nerwicówką minie.Bo wszystkie mamy jednakowe szanse na wyleczenie i wszystkie z tego wyjdziemy:)
  18. maleństwo29

    Moja nerwica...

    Jak już masz to uczucie to jest dobrze,idź jeszcze kawałek dalej.
  19. maleństwo29

    Moja nerwica...

    Ada a Ty gdzie mieszkasz?
  20. maleństwo29

    Moja nerwica...

    Ja na początku to sama w domu bałam się i panikowałam a pójść wyrzucić śmieci to był koszmar
  21. maleństwo29

    Moja nerwica...

    No to jest to uczucie które też mam:( Ale myśle że my faktycznie ten nasz umysł karmimy przez tyle złymi myślami że on czasami już nie potrafi pozytywnie myśleć.Mówimysobie tyle razy nie że dla niego tak to dziwne i obce słowo
  22. maleństwo29

    Moja nerwica...

    Wychodzenie do znanych miejsc już mnie nie napawa strachem bo je znam i czuje się bezpiecznie.Gorzej z nowymi ale po chwili napięcia niepokój mija a potem zaczynam się śmiać że bałam się gdzieś wyjść
  23. maleństwo29

    Moja nerwica...

    Ja też tak miałam,daleko to niestety też z kimś jade.Ale czasami czuje że moge gdzieś sama dalej pojechać tylko że trudno jeszcze zrobić ten kroczek ale powoli go zrobie
  24. maleństwo29

    Moja nerwica...

    Ada nie,pracuje i wychodze z domku :)
  25. maleństwo29

    Moja nerwica...

    Asix mogłaś mnie żle zrozumieć ale uważam że powinnaś iść do psychologa a on pomoże uporać się z Twoim \"zawałem\":) Przez miesiąc czasu nie nakarmiłaś jeszcze swojej główki tyloma negatywnymi myślami:) Już mi się myśli plączą
×