maleństwo29

Dziewczyny ja też się kłade bo ledwo na oczy widze.Spokojnej nocki:)

Magdziapek pomagając innym dajemy sobie też większą radość i to uczucie że jesteśmy komuś potrzebni:) Cholera co ja za znieczulenie dostałam,lekko przyćpana jestem:(

cześć wszystkim ale tu dziś tłoczno:) Ja już po pracy a jeszcze wizyta u dentysty i aż kręci mi się w głowie od tego znieczulenia więc poczytam was później.Ale humorki chyba dopisują jak taki tłok ;)

Witam wszystkich tak rano :) Ja niestety ide do pracy więc musiałam rano wstać(jak mi się nie chce). A przypomniałam sobie o moim ostatnim sukcesie.Pojechaliśmy do Radomia na pogrzeb babci.Mieliśmy jeszcze godzinke czasu więc stwierdziłam że jeśli jesteśmy w centrum to przejde się po sklepach.Sama przez 40 min chodziłam,lekki niepokój był ale przetrwałam.A dodam że to miasto napawa mnie dziwnym lękiem samo w sobie,jak dla mnie zbyt ponure(z góry przepraszam jak ktoś tam mieszka).Ale wam wszystkim które potrafią wyjechać na pare dni na wypoczynek gdzieś daleko jedzcze zazdroszcze bo ja nie byłam już barrrrdzo długo.Ale w tym roku jade!!! Miłego i spokojnego dnia pełnego optymistycznych myśli :)

Angel pamiętamy ale chyba pora snu.Efcia prosiła o fotke pieska.Kurcze musze wszystkie zdjęcia pościągać od przyjaciół i z komórki

No i zajrzałam do was jeszcze bo oglądam film... Magdziapek dziękuje ale już chyba za długo na to choruje że troszke się oswoiłam.Za dużo już w życiu straciłam,za dużo łez wylałam więc troszke stałam się twarda.A zobaczysz jak zaczne lek odstawiać to może być ryk:) Ale na szczęście jeszcze się śmieje z tego i mam nadzieje że nie będzie tak źle.Jest ze mną lepiej ale nie na tyle żebym pojechała sobie sama gdzieś dalej...Zasługa mojego mężczyzny który daje mi siłe każdego dnia gdzie moja miłość do niego mnie wyciszyła.Zasługa ostatnio was że nie jestem sama i wiem że wam też jest ciężko ale sobie radzicie więc ja też musze trzymać się tak jak do tej pory.Przez tyle lat musiałam się wiele nauczyć ale jeszcze wiele przede mną.Więc teraz spokojnie moge iść spać :)

Pipek jesteś młodą kobietą a najważniejsze jak się czujemy w środku.Ja czasami mam 10 lat a czasami 50:) Dobrej i spokojnej nocki wszystkim Aha,ja w moim wieku już mam jakieś stany zwyrodnieniowe w kręgu szyjnym:)

Pipek stara??? Nieładnie,będe na was za to krzyczeć.

Pani doktor Pelosławo,przepraszam za tą pałe w indeksie,zagalopowałam się.To się już nie powtórzy :)

Cześć Pelasia :) Może ten sen coś znaczył? ;)

Bianka tutaj nie rozwiążesz problemu,tutaj możesz ponarzekać,pośmiać się z osobami takimi jak TY.Problem musimy rozwiązywać sami,przy pomocy psychologa bądź psychiatry. Każdy ma momenty załamania i ma ochote zostawić to wszystko.Tylko że te złe stany mijają i znowu uśmiechamy się .Ja dzisiaj też mam dość ale wyrzucam te myśli od razu z głowy.Niestety z tej choroby same musimy wyjść ale wyjdziemy,bo to jest choroba uleczalna i pamiętaj o tym:)

Niestety :(

Bianka to ja już nie wiem bo faktycznie zgłupieć można jak każdy z tych lekarzy mówi co innego :( To może popytaj wśród znajomych o dobrego lekarza

Pipek a może na to kolano fizykoterapia? Jak to lody nie? To ja chyba nie wytrzymam :( Pelasia a Ty gdzie jesteś?

Cześć Punca,tak powoli to wszyscy zaczeli narzekać na ten dzień :)

Tak jest Zgredku masz racje,my agorafobiczki na zlot?Może się uda Bianka a chodzisz na terapie i czy jesteś pod stałą kontrolą lekarza?To że czasami myśli nam się plączą to niestety tak jest,nasze myśli są fatalne i chyba wszystkie je mamy a nie chcemy ich opisywć ani o nich mówić bo właśnie nam wstyd :( Może przejdź się jeszcze do lekarza ale innego

http://www.medycy.net/index.php?op=24 Tam masz że w nerwicach występują zawroty głowy

Bianka witaj ja też dzisiaj jestem już do d....:)

śpimy a co u Ciebie Ada,też masz senny dzień czy pełna energii?

śpimy a co u Ciebie Ada,też masz senny dzień czy pełna energii?

Marzenka obiecałam sobie że w poście nie zjem słodyczy.A jestem małym szczypiorkiem i moge sobie pozwolić na tone słodyczy i tak nie moge za bardzo przytyć:( Nie myśl że Cię niszczy,staraj się jak najmniej o niej myśleć.Wiem że to trudne ale do zrobienia :)

Marzenka ale masz jeszcze poczucie humoru :) I bardzo dobrze.Ja też bardziej się boje wychodzić sama wieczorem niż w dzień.Dasz rade i przyjemnego spacerku,a pogaduszki z kumpelą zawsze poprawiają humorek

Kurcze cukierka chce!!!Albo batona!!!Ide po lody bo to chyba nie do końca słodycze ;)

Marzenka dotlenienie mózgu jak najbardziej wskazane:) A jak będziesz przechodzić obok śmietnika to nerwiczke tam zostaw i uciekaj :)

Faktycznie dzień paskudny ja rano czułam się dobrze a teraz chodze senna i nic mi się już nie chce.Marzenka weź książke,porób cokolwiek żeby nie myśleć o N :)