maleństwo29
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez maleństwo29
-
Dużo miłości ,Róż nz poduszce,tortów w lodówce...........i samych miłych ,ciepłych słów.Uśmiechniętego dnia wszystkim kochanym nerwuskom i nerwusom:)
-
Matko Pelasia oby nie była pewna i zmieniła zdanie na:a jednak jest pani w ciąży:) Mam nadzieje że tak się stanie:)
-
Ja dopiero wróciłam zamiast do kina poszliśmy na kręgle(kurcze tylko ta kula jak dla mnie za ciężka) A co do prozaku to wiem że są inne odpowiedniki i lepsze więc najlepiej dowiedźieć się u swojego lekarz.Spokojnej nocki dziewczynki i słodkich snów:)
-
Pelasia a ja nie miałam tam nic do przepisania tzn żadnego obrazka
-
Dziewczynki a na jakim czacie siedzicie jeśli można wiedzieć?
-
Pomarańczowa zajmij się własnymi sprawami i nie męcz tu nikogo swoją chorą głową
-
Wy mi dzisiaj tak poprawiacie samopoczucie a teraz po marzenie leże i zwijam się na podłodze ze śmiechu:) Ada gdybym była przy Tobie to bym Cię kopneła a tak moge napisać że im więcej będziesz myślała o tym tym bardziej się bała,dasz rade nic złego się nie stanie tylko myśl w ten sposób:)
-
Jaco 20 jak ja kocham muzyke...Masz świetną prace:) Mój mężczyzna też mówi że nie lubi drogich prezentów ale ja i tak czasami je kupuje,on zresztą też.Jeśli już wybrałeś to kup ona się bardzo ucieszy:)
-
Da sobie rade Twój mąż,kto jak nie on, a to cudownie że on poświęca się i pomaga takim dzieciakom:)Uciekam na dwie godzinki bo mam troszke do zrobienia
-
Wiecie co a propos snu miałam od dziecka koszmary że duch jest w moim domu i wypędza mnie z niego.To trwało jakieś 10 lat.Potem poznałam chłopaka który był bioenergoterapeutą i opowiedziałam mu mój sen.Diagnoza jego była taka,że faktycznie ten duch jest w moim domu.Serce mi staneło i przez kilka dni siedziałam jak na szpilkach i wsłuchiwałam się w każdy szelest i myślałam że umre ze strachu:)Miał się tym zająć i faktycznie ten sen nie wrócił.Teraz to się śmieje z tego ale może coś w tym było....:)A ktoś może myślał o hipnozie???
-
Pelasia aż się uśmiałam,bo wyobraziłam sobie jego mine:) A medytacja,fajna sprawa,ja chce zapisać się na yoge
-
Niusia pomodle się za Twojego bratanka:)
-
A ten kaktus działa tylko na jedną osobe??Mam już kupić dwa kaktusy:)Chyba że jeden postawie w pracy,hi hi hi
-
Basiaijuż ja może wtedy troszke poczułam się dotkięta ale miałam PMS więc wtedy przeżywam wszystko głębiej.Bez przesady,ja się szybko nie obrażam a jeśli mi się to przytrafi to jeszcze szybciej o tym zapominam:)
-
Ola mi pomaga bo nie jestem sama:)Pamiętaj,ty też nie:)
-
Walentynki są jutro,a my tzn.ja i moje słonko ich nie obchodzimy:( Pelasia jak dzień w domku?
-
A ja dopiero wstałam więc będe musiała się dobudzić mocną kawką. Ola tak to jest że przy tak silnym stresie,bardzo mi przykro i mocno trzymam kciuki za Ciebie. Pelasia ja pamiętam że kiedyś też bałam się siedzieć sama w domku,a teraz .....uwielbiam.Oczywiście tylko w dzień bo w nocy to jeszcze ciężko to znosze(czsamai nawet bardzo). Teraz życze miłego i spokojnego dnia wszystkim a ja ide doprowadzić się do porządku:)
-
Cześć kobitki:) Witam się wieczorkiem,ja dzisiejszy dzień zaliczam do mało udanych,ogólny spadek formy,wkurzający szef,myśli skierowane w złą strone,pani N miała satysfakcje że wreszcie po tylu dniach mi dokopała.Więc teraz do łóżeczka i dłuuugi sen,bo jutro wolne:) Ah,Marijke ja ja Tobie zazdroszcze tego wyjazdu bo mój organizm też krzyczy:wypoczynek!!!Baw się tam super i korzystaj z każdej pięknej chwili.A wam dziewczynki życze spokojnej nocki i ciesze się że wy miałyście dobry dzień:)
-
Szybciutko podpisuje waszą liste bo uciekam do pracy.Dzisiaj to niestety ja mam spadek formy i czuje że pani N stoi obok ale mam nadzieje że u was dziewczynki jest o wiele lepiej.Miłego dnia wpadne wieczorkiem to pewnie więcej się rozpisze. Pelasia podaje maila nadia3-77@tlen.pl.Jeśli macie ochote to wszyscy piszcie
-
Niusia nie jesteś sama z tym problemem.Masz wspaniałe dzieci i dla nich zrób wszystko żeby pozbyć się wredenej pani N:)
-
Niusia ja już nawet nie pamiętam kiedy przestałam wsłuchiwać się w siebie,wytłumaczyłam sobie że te przykre objawy to tylko nerwica,że nie umre,nie dostane zawału itd.Wynajduje sobie zajęcie żeby tylko nie myśleć( faktycznie dobra rada mojej mamy ).Kieruj zawsze myśli na inny tor a potem zobaczysz że to pomaga,tylko na to trzeba czasu:) Trzymam kciuki za Ciebie.Ale to prawda ja też nie zawsze sobie radze ale wiem że te gorsze dni przechodzą.Może motywuje mnie w tym wszystkim mój mężczyzna i silne pragnienie posiadania maleństwa:) Zawsze mamy dla kogo żyć dziewczynki więc musimy być silne:)
-
Witam wszystkie bardzo serdecznie:) Ja mam dzisiaj obiadek rodzinny-urodzinki mojrgo brata,a potem może kino \"bo wszystkie Ryśki to fejne chłopaki\" hi hi hi,a może spotkanie ze znajomymi? Nie wiem ale planuje udany dzień czego i wam życze.Dużo uśmiechu i nie wsłuchiwania się w swój organizm!!! :)
-
Clinia nie próbuj tylki idź...:)