Goplana_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Goplana_
-
Helenka=> A ja myślałam, że to tylko mój mąż jada takie dziwactwa jak makaron z jajkiem! :-D _________ Dziś byłam z mamą w centrum handl., bo pomagałam jej wybierać kurtkę na zimę. No i oglądałam z utęsknieniem różne ładne ciuchy w rozmiarze 36/38... :-) Kiedy ja znów w to wejdę?? :-D I czy w ogóle wejdę kiedykolwiek :-P
-
O! A propos kołder, to ja w Jysku kupowałam, ale nie wiem jakie... takie zapinane na rogach, że można złożyć we 2 lub pojedynczo. I też często piorę (moje dziecko niestety dodatkowo leczy się na moczenie nocne) i są ok. __________ No nie zazdroszczę całodniowych zgag :-O ja mam wieczorami i mi wystarczy :-O
-
Lulika=> starszy ma 7 lat i to on choruje na te jelita. Od kilku lat ma nawracające biegunki. 2 lata temu wyszło zapalenie jelit, ale po przeleczeniu było ok. Tym razem obraz usg jelit jest bardzo zły i stąd podejrzenie choroby. Kilkakrotnie miał badan kał, zawsze wsio ok, ale teraz wyszła krew utajona :-( Myślę, że mu w tym szpitalu zrobią badanie krwi na pasożyty. Wiem, ze będzie mia specjalistyczne badania robione, za które prywatnie bym musiała zapłacić ponad 1000zł i czekac na nie kilka miesięcy. Od rana próbuję się się do szpitala dodzwonić, żeby umówic się na przyjęcie. I wpierw kazali dzwonic później, a teraz albo zajęte, albo nikt nie odbiera. I tak non stop od 2h ________ Słońce=> głowa do góry! najwazniejsze, że już jesteś na antybiotyku, lada chwila kaszel minie. Leż i myśl o samych pozytywach!! ________ Helenka,Masaya=> dacie radę przy dzieciaczkach :-) To jest właśnie dziwne, że zanim miałam swoje, to takiego niemowlaka nawet się bałam na ręce wziąć, a swoje to od razu się bierze i nawet człowiek nie myśli o strachu. A później krok po kroku i już się potrafi wszystko :-)
-
Lulika=> u mnie 4-latek i 7-latek maja kołdry w rozmiarze jak dla dorosłych. I jest git.
-
Dziękuję za wsparcie. Naczytałam się w necie, ale i tak mało z tego rozumiem. Wiem tylko, że jest to choroba rzadka, nieuleczalna i bolesna. Nie chcę więcej czytać. Ale jakoś tak sobie myślę, że moje dziecko to ominie! Moja mama cierpi na bardzo rzadką i ciężką chorobę neurologiczną, synek kuzyna ma autyzm ... chyba dosyć nieszczęść jak na bliską rodzinę, więc mój synek musi być zdrowy chociażby ze względów statystycznych :-) _______ Co do chust... podobają mi się, ale nie miałabym cierpliwości do wiązania. ________ Nadziana=> jak się czujesz? Może to grypa żołądkowa?? ________ I jeszcze komentarz do Waszej dzisiejszej dyskusji. Tak pół żartem, pół serio ;-) "kontrola podstawą zaufania!" :-) O! ________ Idę... wezmę sobie coś dobrego do jedzenia i może obejrzę jakiś ulubiony serial... muszę odpocząć psychicznie...
-
Jestem załamana... Byłam z Hubciem u gastroenterologa ze wzg. na nawracające biegunki no i zły wynik usg jelit sprzed 2 tygodni. No i mamy skierowanie na 3 dni do szpitala na szereg specjalistycznych badań. :-( Lekarz podejrzewa jakieś bakterie lub bardzo poważną chorobę Leśniowskiego - Crohna. Już się o tym naczytałam w necie :-( Wiecie, ja jestem dosyć odporna psychicznie, ale to mnie kompletnie załamało. _________ Nawet jeszcze nie nadrobiłam zaległości, nie poczytałam Was. Zaraz usiądę na spokojnie. Muszę się odprężyć, bo mnie brzuch ciągnie i łeb z nerwów boli.
-
Masaya=> do odkurzacza :-) też się bałam, ale w aptece mnie babka przekonała, że gdyby nie miał atestów, to by w aptece nie sprzedawali :-) Można regulować siłę ciągu.
-
Ciekawe imiona dziadków! :-) Trofim to dla mnie jak z norweskich sag! :-) U mnie w rodzinie z ciekawszych to Bethy (!) i Gina. A mój dziadek na 2 miał Bonifacy :-)
-
Agnieszko, owszem, przyczepiłam się, bo skomentowałaś MÓJ post! To ja pisałam o imieniu Bruno, więc mnie to uraziło, dlaczego miałby się przyczepić ktoś inny, skoro to mnie dotyczyło?? :-D Na komentarz "okropne imię" pewnie przymknęłabym oko, ale nie na "OHYDNE, BLEE". Uważam to za przekroczenie pewnej granicy
-
Ruda=> a czy ja powiedziałam, że nie można wyrazić swojego zdania? Przeczytaj moje komentarze.Chodzi mi o formę a nie treść. Nie będę się powtarzać. A kultura obowiązuje też na forum, nie tylko w kółku różańcowym. _______ Kalina, Masaya=> dziękuję za poparcie
-
Agnieszko=> nie mając argumentów, próbujesz mnie prowokować... nie mam zamiaru bawić się w infantylne gierki, bo Twój ostatni post jest po prostu śmieszny.
-
Patka=> wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszych urodzin Samych jasnych dni, zdrówka i szczęśliwego rozwiązania :-) ______ Kalina=> z mężem raczej się zgadzamy w kwestii kasy, jesteśmy w tym podobni, ale i tak bywają starcia. To delikatna sprawa. U nas największe kłótnie wywołuje temat teściowej, niestety :-O
-
Masaya=> dałam mu nurofen i przestało boleć :-) wobec tego jutro pójdziemy do naszego dentysty, wolałam nie jechać na pogotowie stomatologiczne i iść do dentysty z przypadku. Mam nadzieję, że dziurka nie jest wielka, bo w sierpniu mały miał przegląd zębów i było ok. Masaya=> to Ty miałaś kłopot z zębem w wolne dni?? Jak to się skończyło? Przepraszam, jeśli pisałaś, a ja przeoczyłam.
-
No i narobiłam się przy tej jamajce bardzo. Wyszła dobra, nawet bardzo dobra, jednak nie wiem, czy jest warta tyle kasy i roboty. _________ 2 dni temu mieliśmy sajgon w domu. O 23.30 młodszy synek obudził się z płaczem i dusznościami. Nie mógł złapać oddechu, trzymał się za gardło itp. Ponieważ 2 lata temu właśnie z dusznościami i zapaleniem krtani wylądowaliśmy z nim w szpitalu na oddziale, teraz ubraliśmy się i szybko na pogotowie. Lekarka osłuchała i stwierdziła, że słyszy lekkie skurcze oskrzeli. Zaleciła podanie na miejscu sterydu przez inhalator. Młody nawet dzielnie to zniósł. Ponownie go osłuchała, powiedziała, że jest lepiej, wypisała leki wziewne i puściła do domu. W domu bylismy ok. 2 w nocy. W domu mały nadal buczał, trzymając się za gardło. I za...policzek! w pewnym momencie krzyknął, że to ZĄB go boli!! Wczesniej tego nie mówił, mimo że pytałam. Okazało się, że ma dziurkę w zębie!!! I na to sterydy dostał! :-D :-O Ciekawe tylko, że lekarka mu te skurcze oskrzeli wysłuchała...
-
Agnieszko=> kultura osobista wymaga, by swoje zdanie przedstawiać w bardziej taktowny sposób niż cyt. "Bruno to ohydne imię, blee". Mnie się nie podobają imiona Julka, Nadia, Agnieszka. Jednak NIGDY nie skomentowałabym tego w taki sposób, w jaki Ty ro zrobiłaś.
-
Agnieszka=> z wymienionych Iga wg mnie najładniejsze :-) ________ O! Jeszcze Igor mi się podoba. Ale mąż zdecydowanie się sprzeciwił. ________ Ruda=> wyobraź sobie, że ledwo dziś otworzyłam oczy, to pomyślałam o Tobie! :-D :-D Dlaczego tak rzadko się odzywasz? ________ Robię dziś to internetowe ciasto Jamajka. Ciekawy krem się zapowiada - ubita śmietanka z serkiem waniliowym. Zobaczymy... :-)
-
Emilia=> mnie też! :-D i podoba mi się to skojarzenie! To tak jak mój nick - nie kojarzę go z czekoladą, ale z bohaterką dramatu Słowackiego :-) Książkę Hogg mam w wersji papierowej, ale przyznaję - tylko ją kiedyś przejrzałam i gdzieś się kurzy...
-
Podwójna=> jo! Nie wiedziałaś?? :-) Jako belfer, pod którego skrzydłami przewinęło się setki uczniów, zapewniam, że wszystkie 3 imiona oryginalne. Nie uczyłam ani jednego Huberta ani Artura ani Konrada :-) ______ Nadziana=> na mnie też to imię działa! ;-) chociaż żadnego Bruna nie znam :-D
-
W 1 ciąży poważnie zastanawiałam się nad imieniem Bruno!! :-) Jak powiedziałam o tym moim uczennico gimnazjalistkom, to oszalały!! :-D Bardzo im się podobało! :-D Żartowały, że samo imię wystarczy, a dziewczynom będą miękkły kolana ;-) W końcu jednak nie dałam tak, bo rodzina się burzyła noi bałam się, że zbyt oryginalne.
-
Helenka=> Czarli - śliczne zdrobnienie!!! Super!! ________ Podwójna=> fajnie, że podoba Ci się imię Konrad. Bo mało kto na nie pozytywnie reaguje. A mnie się podoba dla dorosłego faceta takie twarde, zdecydowane imię :-) _________ Dla dziewczynek moje ulubione to Kalina, Laura, Jaśmina :-)
-
Huberta zdrabniamy na Hubcio lub Hule (sam sobie to wymyślił, gdy nie potrafił jeszcze wymówić swojego imienia :-D ) Bezcenne są miny ludzi, gdy słyszą, jak wołam na ulicy: "Hule!!" :-D brzmi jak imię dziecka z afrykańskiego plemienia :-P A Konrad będzie Kondrusiem lub... Komarkiem ;-)
-
Artuś, Arti :-)
-
Siedzę w kuchni przy stole, przeglądam wózki w necie i tak mi ta bazylia pachnie, że ja cały czas skubię :-)
-
Dzidziuś=> tak, pierworodny to Hubert. :-) młodszy to Artur, a najmłodszy będzie Konrad :-) Lubię mocne, męskie imiona :-D Takie... rycerskie ;-)
-
Dzidziuś=> no to faktycznie niezła imprezka się szykuje :-) Hemoglobinę masz nie taka złą. Ja mam tak samo i gin powiedział, że jest ok. W szkole u Huberta zawsze panował zwyczaj na zapraszanie na urodziny na place zabaw. Szczerze mówiąc, my nigdy takich urodzin nie robiliśmy, bo nie mielismy na to kasy, więc tylko celebrowaliśmy urodzinki w rodzinnym gronie. Ale ostatnio Hubcio został zaproszony do kolegi na urodziny do domu! I mówi, że było bardzo fajnie :-) spodobało mi się to :-) Takie urodziny to mogę dziecku wyprawić :-) __________ Kupiłam dzis 1 raz w życiu bazylię w doniczce - do czego mogę ją użyć???? Pachnie przepięknie!!