Goplana_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Goplana_
-
Lulika=> obrazki - opłatki można kupić! nawet na alegro zatrzęienie ich jest.
-
A! Mąkę oczywiście mieszamy z proszkiem do pieczenia i kakao :-)
-
No nie!!! Pisałam ten przepis chyba z 15 minut i wysyłając straciłam zasięg i wszystko w powietrze poszło!!!
-
Mam sprawdzony przepis na tort szwarcwaldzki. Chcesz? Ciemny biszkopt z bitą śmietaną i i wiśniami. Robiłam wielokrotnie i jest pyszny.
-
A ja sie jakoś boję kupować ciuchów przez net m.in. ze względu na rozmiar, bo juz kilka razy się nacięłam. A tym bardziej sukienkę to musiałabym zmierzyć... dzis spotkałam koleżankę z pracy i powiedziała mi, że bardzo ładnie wyglądam :-) I było widać, że naprawdę szczerze to mówi :-) Ucieszyłam się, bo czuję się fatalnie z tymi dodatkowymi 8 kg :-O
-
Emilia=> z piłką miałam styczność tylko na porodówce, gdy musiałam na niej się kołysać, by dziecko weszło w kanał rodny. Moje więc doświadczenia z piłką są, delikatnie mówiąc, bolesne ;-) ale po co taka piłka w domu? Do ćwiczeń?
-
Kalina=> gratulacje! Nie ma to jak chłopcy! ______ Patka=> fajne zakupy :-) szczególnie podoba mi się ta dwukolorowa sukienka. Optycznie wyszczupla i ma ładny fason :-)
-
Vikiable=> mam nadzieję, że nie przejmujesz się tym, że tyle przytyłaś? W 2 ciąży w pracy miałam koleżankę, która miała termin zbliżony do mojego. Ja tyłam na potęgę, ona prawie nic. Ja na końcu miałam +30kg, ona bardzo mało. Czułam się strasznie. Gdy spotkałam ją po roku od porodu - nie poznałam!!! - ja z wagą sprzed ciąży, ona potężna!!! :-P
-
Podwójna=> aleś tajemnicza! :-) ____________ Idę spać. W ciąży śpię ... jak dziecko ;-) Współczuję tym , które źle sypiają. Ledwo głowę do poduszki przyłożę, już odpływam na całą noc. Mąż wstaje przykryć chłopców, bo się rozkopują. I to kilka razy w nocy chodzi do ich pokoju, bo młodszy nie potrafi się przykryć i śpi skulony zmarznięty. Nawet nie mam wyrzutów, że to mąż wstaje a nie ja (mimo ,że jestem na L4, a on cały dzień w pracy), bo jak się Maleństwo urodzi, to ja będę zarywała nocki.
-
Podwójna=> O!! Taaaak! Te "Kobiety z Czerwonych Bagien" na dniach wyszperam z jakiejś biblioteki!! :-) Przeczytałam recenzję i już pierwsze zdanie - "historia kilku pokoleń niezwykłych kobiet" mnie przekonało. Zdecydowanie moje klimaty! :-) Pisałaś, że jesteś belfrem. Czego uczysz? _____________ Helenka=> Fajny wózek i kolor uniwersalny. No i cena! Super!
-
Podwójna=> a Matuszewskiej "Zaklęte przeklęte" czytałaś czy coś innego? Bo po Zaklętych próbowałam inne jej książki, ale słabe były. Innych autorów wymienionych prze Ciebie nie czytałam. Musze poszperać. _____ Masaya=> w Brownie zaczytywałam się dobrych kilka lat temu :-) ______ Czy Wy tez macie czasami duszności? Jakbym mało tlenu miała. Szczególnie wieczorami. A jak leżę na wznak to tylko kilka minut wytrzymuję i muszę zmienić pozycję, bo mi brakuje powietrza.
-
Masaya=> a jakie książki lubisz czytać? Czytanie to moja namiętność! Pierwsze tytuły, jakie mi przychodzą do głowy, to: - "Kamienie z dna rzeki" Ursuli Hegi, - "Upadek gigantów" Kena Folletta (II tomy trylogii, na III czekam niecierpliwie :-) ), - "A lasy wiecznie śpiewają" Trygve Gulbranssena, - "Zaklęte przeklęte" Ireny Matuszkiewicz, - "Mamuśka" Brendana O,Carolla (trylogia). Poczytaj recenzje w necie. Warto :-) Kurczę, zazdroszczę tym, które jeszcze tech książek nie przeczytały! :-D Poszłabym na dobry film do kina, nie wiem na co.
-
Emilia=> No ja Harrego 2 razy czytałam i tak mnie kusi, żeby jeszcze raz sięgnąć, ale wiecznie jestem zawalona książkami z biblioteki, które teraz dosłownie pożeram ;-) kocham czytać A film chyba 2 części widziałam, ale mi się nie podobały.
-
O! Emilia, ja jestem fanką "Harrego Pottera" :-) i mimo że przeczytałam w życiu steki książek, jest to jedna z tych, które uważam za najlepsze :-) Pierwszy raz czytasz? Żałuję, że 1 raz czytałam już jako dorosłą osoba, a nie nastolatka. Bo skoro mną dorosłą tak to poruszyło, to co dopiero muszą czuć nastolatkowie. Teraz pilnuje, żeby mój syn nie obejrzał filmu, zanim nie dojrzeje do przeczytania książki, bo bardzo dużo by stracił.
-
Kalina=> no ja też mam komunię syna 2 miesiące po porodzie. No te się trochę obawiam, bo tym razem chyba będę musiała zacisnąć pasa. Chcemy za jednym zamachem zrobić chrzciny, zobaczymy, czy się uda... ___________ Mama A=> od tego jesteśmy, żeby się tu żalić... :-)
-
Dzidziuś=> współczuję :-( jak młodszy miał 2 lata, to byłam w nim w szpitalu, bo miał zapalenie krtani z dusznościami. Będzie dobrze! Najważniejsze, że jest pod opieką lekarzy.
-
Pokryty ceratą :-) tego pewnie cenzura nie wygwiazdkuje ;-)
-
Helenka=> przebijak jest zimny, bo jest o*******ęty ceratą. Wiadomo - z materiału nie może być, bo dziecko często przy przewijaniu siusia. Ja kładłam flanelową pieluszkę i było git.
-
Słuchajcie, a czym się różnią muffinki od rodzimej babeczki? Babeczki piekę, ale muffinki jeszcze nigdy...
-
Ruda=> O! Ale masz fajnie! :-) U mojej babci jest pigwa w ogródku i ciocia zawsze robi jaw słoikach :-) tylko że babcia mieszka prawie 600km ode mnie, więc jestem tam tak 2x do roku. Ja to uwielbiam takie ogródkowe produkty. Wczoraj trafiłam w moim osiedlowym warzywniaku jabłka antonówki, to 2kg kupiłam :-) Kocham jabłka typu papierówki, antonówki, ananasy, malinówki, a ciężko te odmiany dostać w mieście :-( Mąż się zawsze ze mnie śmieje, że nie kupuję pięknych czerwonych rumianych jabłek, tylko jakieś dziwne "krzywe", zielone ;-)
-
Trafiłam wczoraj na rynku na pigwę i zrobiłam sobie syrop do herbaty! Ale pycha! Zazdroszczę tym, które mają krzaki pigwy w ogródku.
-
Ja to już pomału kupuję prezenty, gdy przypadkiem na coś trafię. :-) Często jest tak, że jestem z mama na zakupach i wybieram coś, co później dostaję od rodziców pod choinkę. A najlepiej, że w grudniu na śmierć zapominam, co sobie we wrześniu wybrałam i mam niespodziankę :-D Za to mężowi nie podpowiadam, bo lubię, jak mnie zaskakuje :-)
-
Vikiable=> mnie tez wzrusza, gdy czuję maleństwo. O! Właśnie w tej chwili się wierci :-) Jeszcze tydzień temu rzadko czułam ruchy - co kilka dni, a teraz codziennie _____________ Rybko=> musisz jeszcze trochę poczekać, bo jak Twój synek będzie miał rodzeństwo, to będą się razem bawić. Jaka będzie miedzy nimi różnica wieku? 3 lata, tak? Dobrze pamiętam? Trochę to jeszcze potrwa, zanim będą razem hasać, ale wtedy na pewno odetchniesz :-) U mnie starszy jak był mały, wiecznie ciągnął kogoś dorosłego do zabawy, a gdy tylko brat podrósł, bawią się sami i tęsknią za sobą, gdy któregoś nie ma w domu. :-) Szczególnie młodszy nie potrafi sobie miejsca w domu znaleźć, gdy starszy jest w szkole :-) Jest w niego zapatrzony jak w obraz :-) A starszy bardzo o niego dba, co widać nie tyle w domu, ale np. na placu zabaw, kiedy go pilnuje, obroni itp. :-) Fajnie jest mieć w domu dwoje dzieci :-) Ciekawe, jak to będzie, gdy się trzeci pojawi, bo to już będzie większa różnica wieku.
-
Podwójna=> Owszem, owszem, JA! Dlatego pytałam o wiek. Jesteśmy równolatkami :-) i obydwie młodo wyglądamy :-P Ufff... od razu poczułam się lepiej ;-)
-
Emilia=> ile płacisz za szkołę rodzenia? Kilka lat temu chodziłam za darmo do przyszpitalnej i bardzo sobie chwalę. Dużo się nauczyłam, a zajęcia były tak ciekawe, że biegałam tam jak na skrzydłach :-) __________________ Podwójna=> A '77 to rok urodzenia? :-) __________________ Masaya, Emilia,Patka - podziwiam Was, grzybiarki! :-) Grzyby uwielbiam: w wigilijnych uszkach, smażone, sos z kurek, marynowane, smażone kanie, ale kompletnie się na nich nie znam i nie mam cierpliwości do zbierania.