Goplana_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Goplana_
-
No moje dzieci, mimo że były rok karmione piersią, są bardzo chorowite. Nie potrafię powiedzieć, ile razy miały zapalenie oskrzeli, ile antybiotyków się nałykały. I teraz też 5 dni w szkole i przedszkolu, i znów nosy zakatarzone. Więc nie wierzę w to, że mleko matki uodparnia.
-
Ja na pewno będę karmić piersią. Synków karmiłam do roku czasu i dla mnie jest to najlepsze rozwiązanie. Przede wszystkim wygodne w nocy. Tyle że moje dzieci były idealne, jeśli o to chodzi. Najadały się w ciągu góra 10 min., a nie wisiały na piersi godzinami. Mam nadzieję, że trzecie bobo tez takie będzie :-)
-
No ja się wyłamię, bo w zasadzie wcale nie piję alkoholu, bo nie lubię :-P Alkohol mi smakuje tylko w czekoladkach :-P ;-) chociaż zawsze mam w lodówce jakiś bardzo słodki likier, który sączę przez pół roku, oglądając ulubione seriale w weekend :-) _________________ Joanno=> jak robisz ten kalafior w jajku? Smażysz w głębokim tłuszczu? Uwielbiam warzywa pod każdą postacią :-)
-
Brzuchowata=> płacisz 82zł. ____________ Co do rozstępów. Jestem pewna, że tu liczą się geny. Jak pisałam, przytyłam w ciąży 30kg, wyglądałam jak potwór. Mój potężny brzuch zaskakiwał położne i lekarza. I schudłam to w 3 miesiące. Teoretycznie powinnam być poorana rozstępami. Dziewczyny! Nie mam ani jednego rozstępu, a szczerze mówiąc, nie stosowałam żadnego balsamu ani kremu. Za to moja skóra na brzuchu wygląda fatalnie. Cellulit mam straszny :-0 Pewnie dlatego, że mi ten brzuch tak szybko schudł, a nie ćwiczyłam.
-
No ja jestem z tych, które tyją 30kg :-O W 1.ciąży 23kg, w 2-giej 30kg :-O Ale ja pod koniec zawsze strasznie puchnę. 2 dni po porodzie było mnie już 10kg mniej, a 3 miesiące później zgubiłam resztę kg. Teraz już mam ponad 4kg, a to 16tc.
-
Patka! Na pewno będzie ok! Trzymam kciuki! Spokojnie... :-)
-
A! Truskava=> gratuluje córeczki!!! Obym i ja dojrzała płeć piękną na usg za tydzień :-)
-
Helenka=> no na pewno jest to komfortowe, bo lekarz Cię zna. Ale przecież nie masz pewności, że Twój gin będzie akurat na dyżurze. Moja kuzynka rodziła w szpitalu gina, do którego chodziła prywatnie. Gin tylko raz do niej zajrzał i później nawet jej nie szył. Poza tym lekarz nie jest potrzebny przy porodzie. U mnie podczas 8 godzin porodu gin pojawił się tylko na początku, by zrobić usg. Potem przyszedł dopiero, żeby mnie zszyć.
-
Truskava=> jestem zadowolona. Tyle że ja miałam prywatną położną, która cały czas przy mnie siedziała. Nie wiem, jak by było, gdybym nie miała swojej położnej. Opieka na oddziale noworodkowym ok, nie ma co narzekać.
-
Ruda Magda=> powiem Ci, że i ja liczę na cesarkę. Tak jak pisałam - mój drugi syn ważył 4kg i baaaardzo się męczyłam, żeby go urodzić, a dzidzia, którą noszę w brzuchu, już teraz jest o ponad tydzień większa, niż wskazuje wiek ciąży, więc boję się, że bedzie większa niż 4kg. Do tego mam wypadającą macicę. Mam szyje macicy na wierzchu - dosłownie. Muszę się oszczędzać, dźwigać do 1kg itd. Po porodzie prawdopodobnie czeka mnie operacja. Wydawało mi się, że w tym wypadku cesarka jest oczywista! Jednak gin stwierdził, że mogę rodzić naturalnie. Nie wyobrażam sobie tego przy wypadającej macicy. Boję się po prostu.
-
Truskava=> w jakim szpitalu będziesz rodzić? Pytam, bo jestem z Gdańska i 2x rodziłam na Zaspie. Chodzisz do gina w Gdańsku?
-
Kalina=> urodziłaś po oxy tak szybko? Ja też miałam wywoływane porody. 1-wszy po oxy trwał 8h, 2-gi 7 godzin. ________________________ Nie wspominam miło i szczerze mówiąc boję się trzeciego porodu. Hubert urodził się z wagą 3,5kg, Artur 4 kg. Oba porody ciężkie. Przy Artusiu mimo nacięcia, pękłam z drugiej strony. Boję się, że tym razem dziecko będzie jeszcze większe. Wizja rodzenia dużej dzidzi mnie przeraża. Tym bardziej, że z usg robionego w trakcie porodu wynikało, że Artur waży najwyżej 3,6kg a nie 4. Za to połóg był ok. Rana wcale tak bardzo nie boli (mimo nacięcia i pęknięcia). Najgorsze są chyba skurcze, które od czasu do czasu się ma, gdy się macica obkurcza. No i karmienie boli, dopóki brodawki się nie przyzwyczają. Ale gdy już się dzidzi trzyma w ramionach, żaden ból niestraszny :-)
-
Kalina, Aniesia=> tak, ja też będę miała 3 bobo :-) Aniesia - jakiej płci masz dzieciaczki, bo wiem, że Kalina ma 2 córeczki. Ja mam dwóch synków. _________________ Czytam Was regularnie, ale nie mam siły pisać :-( _________________ Ogólnie tak tylko: Dziewczyny!!!!! Nie martwcie się małymi brzuchami!! No też mi powód do zmartwienia!! ;-) Cieszcie się, że dobrze wyglądacie!!! W 1. ciąży nie było po mnie nic widać do połowy ciąży. Za to jak mnie później wywaliło, to ledwo się toczyłam! ;-) Hubert urodził się z wagą 3,5kg ;-) W 2. ciąży szybciej było widać brzuch, chociaż wpierw zaczęłam ogólnie tyć. Dobiłam do 30 kg :-0 ludzie mnie na ulicy nie poznawali :-0 Na szczęście zgubiłam te kg w 3 miesiące po porodzie bez żadnych wyrzeczeń. Za to teraz... Jestem w 16 tc i już widać brzuch. I 4 kg na plusie :-0 Wcale się z tego powodu nie cieszę, bo wiem, że trudniej będzie mi później ten brzuch zgubić, a od wielkości brzuszka nie zależy waga dzidzi! :-) Spokojnie! Wasze dzieci na pewno dobrze się rozwijają, a Wy cieszcie się ze zgrabnych brzuszków :-) ______________ W zasadzie ja nie wiem, na kiedy mam dokładnie termin. Gin mi nie powiedział, a ja miałam tyle pytań, że o termin zapomniałam zapytać :-D @ miałam 18.05, więc termin ok 20. pewnie.
-
Masaya
-
No ja po 2 synach miałam wszystko, bo nic nie sprzedałam. Tak. Tyle że w maju wszystko rozdałam między 2 kuzynki, które urodziły dzieci. A kilka tygodni później zaszłam w ciążę. Oddałam wszystko. Począwszy od łóżeczka, skończywszy na nowych pieluchach tetrowych. Nie mam nic! :-D Kuzynka już mówiła, że odda, ale niezręcznie jest mi zabierać coś, co dałam.
-
Alexis=> ja na pewno kupię używany. Tym bardziej, że spacerówkę mam, więc tylko głęboki potrzebuję. Nie będę wywalać kupę kasy na wózek, w którym dzidzia będzie jeździć tylko rok.
-
Joanna=> mnie też strasznie wypadają włosy, ale zaczęło się jeszcze przed ciążą. Kiedyś miałam piękne włosy, a od kilku lat wstydzę się rozpuszczone nosić, takie są liche :-( ______________________ U mnie wg chińskiego pierwszy miał być chłopiec i się sprawdziło, druga dziewczynka, a jest Artuś, a teraz nie wiem, co ma być, bo do zapłodnienia doszło między majem a czerwcem.
-
Kalina=> No widzisz, u mnie na odwrót. Mam 2 synów i wszyscy życzą mi córki, o której zresztą marzę. Jednak czuję, że to będzie 3 chłopiec. :-)
-
No chyba jednak nie lubi, bo zostałam ukarana mega zgagą :-D ;-)
-
Kalina=> a chodzisz do gina prywatnie? Masz usg przy każdej wizycie? Bo jeśli tak, to gdy pójdziesz w 11-14 tc, to gin pewnie zbada Ci przejaśnienie karkowe, wcale nie nazywając tego badaniami prenatalnymi. U mnie tak było. Rutynowo gin zbadał podczas usg i tyle. Badania prenatalne to połączenie testu papp-a i usg genetycznego i robisz to, gdy skończyłaś 35 lat lub z innych znaczących powodów. Ja tym razem robiłam test papp-a i żałuję, bo tylko wywaliłam kupę kasy. Usg by wystarczyło, bo na nim widać czy z dzidzia wszystko w porządku.
-
Mamo Anusi=> Paracetamol możesz na pewno wziąć, pytałam o to gina na ostatniej wizycie. Tez mam napady bólu głowy :-( staram się wtedy leżeć i robię zimne okłady. Doraźnie przynosi ulgę. Spróbuj może. Pomaga dopóki chusteczka jest zimna, trzeba okłady zmieniać. W aptece poradzili mi, żeby wziąć pół tabletki apapu, a jak nie pomoże, za pół godziny wziąć drugą połówkę. Póki co leków nie brałam, ale strasznie się wtedy męczę :-( ___________________ Laktatory elektryczne są strasznie drogie! Pierwszy laktator, jaki kupiłam to, była taka zwykła gruszka z pompką za kilka złotych, która zupełnie się nie sprawdziła, bo nie miałam siły ściskać tej pompki. Potem jakiś inny, ale też się nie sprawdził. Dopiero pożyczony od koleżanki Medela okazał się super, bo nie naciskasz nic, tylko ciągniesz i dłoń nie boli. Z tego co wiem, w szpitalu można chyba wypożyczać laktatory. Przynajmniej kiedyś tak było. ___________________ Kalina=> badania prenatalne robisz na przełomie 11-14 tc. Później już nie można przejaśnienia karkowego, którego grubość decyduje o ewentualnym upośledzeniu dziecka. ___________________ Helenka=> dużo zapłaciłaś za tokso! Ja płaciłam ok. 30 zł.
-
http://www.ebrzuszek.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=572&Itemid=160&limit=1&limitstart=1 _______________ Daje Wam link do strony, gdzie są fajne zdjęcia dzidzi tydzień po tygodniu :-)
-
No ja bez laktatora ani rusz. Już do szpitala zabiorę, bo ostatnio miałam nawał pokarmu dzień po porodzie :-0 Ale wiem, że nie wszystkie dziewczyny potrzebują, więc jeśli nie macie, to wstrzymajcie się z kupnem. Może okazać się zbędny. Ale jeśli już kupować to firmy Medela. Miałam kilka laktatorów, ale tylko ten się sprawdził.
-
Majowa=> mój starszy synek ma na imię Hubert :-) zdrabniamy Hubcio :-) subiektywnie powiem, że bardzo ładne imię wybrałaś :-) ______________________ Helenka=> wydaje mi się, że szpital nie ma prawa pobierać opłat za porób rodzinny. Gdy rodziłam 7 lat temu, mój mąż, by być przy porodzie, musiał wykupić obowiązkową "cegiełkę" w cenie 100zł :-0 CEGIEŁKA! :-0 Trzy lata później, przy drugim porodzie nikt już nie zmuszał go do tego.
-
No to posłuchajcie, co ja zafundowałam dziecku. W pierwszej ciąży, gdy @ spóźniała się 3 dni, zaplanowaliśmy z mężem i znajomymi wycieczkę motocyklową. Zrobiłam test, wynik negatywny, więc pojechaliśmy. Dziewczyny, jechałam jako pasażer prawie 600km!!!!!! Na beznadziejnie niewygodnym siedzonku motocykla ścigacza. Po wertepach i dziurach takich, że byłam pewna, że spadnę! W połowie drogi zaczął mnie boleć brzuch jak na @. Mocno. Wróciłam do domu, a @ się nie pojawiła. 3 dni później ponownie zrobiłam test a tu 2 krechy. :-) Mój syn urodził się zdrowy :-) tyle że motory go pociągają ;-)