anik 81

W Łodzi już się tak narobiło, że salę na wesele trzeba zamawiać rok do półtora wcześniej...na te najbardziej oblegane miesiące tzn. czerwiec i sierpień...my nie planujemy jeszcze ślubu, poza tym już Misiek za bardzo nie chce...mówi, że jeśli się zdecyduje to tylko ze względu na mnie...

Limetka, nie ma się co dziwić...musiały mężami się zająć :P Oczywiście żartuję sobie...nie należy do tych kobitek, które uważają, że trzeba za facetem latać...tylko raczej odwrotnie :)

Anett, to kiedy ślub? Jeśli mogę wiedzieć...

Na to wychodzi Antosiu, ale mam przeczucie że nie tym razem. Ale poczekam to się przekonam :)

Cześć Antosiu :) Widzę, że przed Tobą \"party time\"...:)

Zocha, powiedz, jako jedyna Mamuśka w tym gronie, jak się czujesz?

Cześć Dziewuszki :) U mnie też dzisiaj przepiękna pogoda za oknem! Aż się prosi, żeby na spacer się wybrać i chyba tak zrobię. Karina, nie martw się, wszystko na pewno będzie OK.

Limetko, nie czytałam...Mój ukochany wrócił do domku, więc się poszłam przywitać i coś do jedzonka mu dać :)

Limetka, aż za pyszna ta śmietanka...bo ja miałam materiał do obrony powtarzać i co? Książka leży otwarta przede mną i tyle...Klikam zamiast czytać:P

Martunia, chyba wszystkie zdążyłam złapać :)

Cześć Madziorka (już drugi raz dzisiaj :) )

Majka, wiesz czasem nie warto wcinać się w rozmowę dwóm Ciężarówkom...bo kobitki w ciąży miewają różne humorki i może być dym :P A o te objawy to tylko tak pytam....u mnie jest tak, że ja raczej nie miewam objawów nadchodzącej @. Dopiero jak przyjdzie to wiem, że jest...

Cześć Mamuśki :) Majka, przepraszam, że wcinam się do rozmowy...i pewno już o tym pisałaś ale powiedz mi czy miałaś jakieś objawy przed terminem @?

Na pewno nie zrezygnuję :) Nie martw się! Mam bardzo podzielną uwagę, więc poklikam na dwóch:)

No tak...właśnie takim sposobem pomyliłam topiki :P

Limetka, przecież możesz z nami tutaj klikać :) A ja na pewno nie zrezygnuję z pierwszego mojego topiku :)

W takim razie GRATULUJĘ Jemiołka :)

Cześć Jemiołka:) A robiłaś teścik?

Oj będę go dusić (może nie dosłownie...) Smacznego życzę Limetko :)

cześć Koleczko:) Na to wychodzi Limetko:) Chociaż jakby nam się udało w połowie marca, to rozwiązanie byłoby w połowie grudnia-dwa latka po urodzeniu się mojej siostrzenicy :)

Limetko, niby zaczynam ale jakoś tak czuję, że nie jestem w ciąży. Ale może nawet tak będzie lepiej...stres związany z obroną...a tak zaczniemy wszytko od początku jak już się obronię-na spokojnie, wyluzowani. Chociaż nie wiem czy tak będzie, bo mój Misiek też w marcu się broni, tylko że pod koniec...

A trochę tego luzu się przyda....:P

Powiem Wam kobietki, że ja się nastresowałam podczas tych moich studiów strasznie...Ale teraz, gdy wszystko się kończy...trochę żal, bo atmosfera, znajomi byli naprawdę fajni :)

Czyli wychodzi na to Limetko, że już za półmetkiem Jesteś. Ja trochę żałuję, że nie miałam takiej opisowej pracy tylko praktycznie same obliczenia ale teraz to już nie ma co spekulować, co by było lepsze...

Hej Limetka:) A tak sobie gawędzimy:) Z tymi rozdziałami to jest tak, że dwa może być dużo lu mało...zależy ile namierzasz ich mieć :) Ja siedzę sobie i powtarzam trochę materiału do obrony.