anik 81

Jakajaana, nie napiszę, że wiem jak to jest, bo nie wiem. Ale potrafię sobie wyobrazić. Ja mogę napisać, że tak to już jest, że faceci są bardzo skomplikowanymi istotami i czasem trudno nam zrozumieć ich zachowania...Poza tym z własnego doświadczenia wiem, że nie trzeba ich do niczego namawiać czy przekonywać. Nie warto. Sami dojdą do tego czego chcą...

Jakajaana, jeśli mogę się zapytać, czemu nie będziesz się już starać?

No to nie masz wyjścia. Czekaj na @, a ja Ci życzę, żebyś się nie doczekała :) A jak nie masz pewności to drugi test, badanie z krwi, albo wizyta u gina.

Cześć Nulka:) Na pewno testu nie opłaca się robić przed terminem, w którym ma się pojawić okres...A później? Wiesz ja słyszałam o takich przypadkach, że test nie pokazywał \"rzeczywistego\" wyniku, zarówno w jedną jak i w drugą stronę. A jak chcesz wiedzieć, czy @ przyjdzie zmierz temperaturkę (chyba że wcześniej nie mierzyłaś i nie wierz jaką masz zwykle).

Teraz już na dobre uciekam. Miłej niedzieli Wam życzę:) Aha i jeszcze wpadnę, żeby poklikać:)

Dzięki Marta, dostałam zdjęcia :) Muszę stwierdzić, że nie wyglądasz na 29 latek (jeśli dobrze interpretuję Twój nick :P) i oczywiście możesz traktować to jako komplement :)

W takim razie już sprawdzam czy doszły:)

hej Majka Przepraszam Marta, że mnie tak nagle wywiało...A z fotkami to nie ma sprawy:) Sprawdź skrzynkę :)

Może jako staraczka nie powinnam się na ten temat wypowiadać...Ale powiem Wam, że moja siostra, oprócz bielizny ciążowej, przechodziła całą ciąże w \"normalnych\" ciuszkach. Nie kupowała żadnych spodni itd.

Martuniu, objawów brak. No może oprócz tego, że od jakiś sześciu dni bolą mnie piersi i mam bardzo wrażliwe sutki. Do tej pory trwało to dwa-trzy dni. Nie wiem czy doczytałaś ale akurat w połowie tego cyklu ja i mój Misiek byliśmy chorzy tzn. przeziębieni, więc nie liczę na wiele.

Słyszałam też, że witamina C usprawnia plemniki:) Tak sobie patrzę na tą tabelkę i teraz to już naprawdę prawie tyle samo mamusiek i staraczek:) Chociaż z drugiej strony taki nasz cel, żeby była tylko ta druga część :P A ja powinnam dostać okres w Dzień Kobiet...super prezent...

Cześć Marta:) Te ogórki to wiadomo dlaczego...hihi Czyżbyś już miała zachcianki?

Limetka, kliknęłam sobie Twój suwaczek i widzę, że Ty prawie na półmetku Jesteś Kochana :) Teraz to już pewnie szybciutko poleci :)

Ja ze zmianą jeszcze trochę poczekam...zobaczymy co trzeba będzie zmienić:) Mamuśki, wpisywać się śmiało!!!

Dokładnie tak. Jak idziesz bez konkretnego celu to jest dużo fajnych rzeczy. Ale jak chcesz coś określonego to pojawia się problem...

A oczywiście, że można. Już kilka razy o tym pisałam, że 14 marca mam obronę pracy dyplomowej i wypadałoby elegancko na niej wystąpić. Spódnicę już kupiłam (taką ołówkową) ale jeszcze bluzka...I dzisiaj coś znalazłam:) Chociaż wydawało mi się, że nie będzie problemu kupieniem ładnej, eleganckiej bluzki...a jednak nie tak łatwo.

Witam ponownie:) hej Karinko :) Dotarłam w końcu do domciu po długim buszowaniu po sklepach. Oczywiście nic nie kupiłam ale zrobiłam małe rozeznanie i coś sobie upatrzyłam. Karina, nasze staranka w tym miesiącu też były ograniczone, bo najpierw ja byłam chora, a potem mój Luby...

Witam:) Przede wszystkim gratuluję nowym Mamuśkom, brawo dziewczyny :) Antoś, no coś Ty nie musisz przepraszam:) Każdej może się coś zdarzyć, że musi opuścić rozmowę... Ja wpadłam też nie na długo, bo wybieram się dzisiaj na zakupy :)

Limetko, w takim razie smacznego:) Ja pewnie zaraz ucieknę ale nie na długo, bo mój luby wróci z pracy :)

Apropos Madziorki, to wiem tylko tyle że Była z Zakopcu niedawno, więc chyba lepiej :)

Dzięki Limetko:) Postaram się Was jak najszybciej poinformować o wynikach (ale to dopiero 14 marca).

Amando, ja nie krytykuję chodzenia do szkoły rodzenia, tylko piszę co wiem:) A jest to na pewno jakieś nowe doświadczenie.

Dzięki Amando:) Mam nadzieję, że już wkrótce odezwę się do Was jako mgr inż....hihi:)

Maleństwo, ja nie wiem jak to jest dokładnie z tymi siuśkami :) Podobno zdarza się tak, że jednym z pierwszych objawów ciąży jest częste oddawanie moczu, spowodowane zmianami hormonalnymi. Amanda, z tą szkołą rodzenia jest różnie. Ja znam kobitki, które nie chodziły, a urodziły szybciuteńko i takie, które chodziły i się męczyły...

Amando, ja dzisiaj sprawdzałam. Niestety jest informacja, że jeśli do tej pory nie ma poprzedniego topiku, to już nie uda się go odzyskać :( Trudno, trzeba szybko nadrobić te 1000 stron :P