boshe
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez boshe
-
No to masz extra. Wielbią cię nieprzebrane zastępy facetó. Sprzątaczki bym nie liczył. A mąż nie jest zazdrosny...
-
A jednak są kolejni w kolejce. To masz tam trochę tych adoratorów. Ach ci faceci tylko czekają jak tu zbałamucić i wykorzystać biedną kobietę.
-
Że złego to OK ale że dobrego nic nie zrobił to niedobrze. Co to za kolega że nawet dobrze nie potrafi zrobić.
-
No tak to rozumiem. Tzn. wprać to wiedziałem ale myślałem że ma to teraz jakieś inne znaczenie. E jakby on wprał Ali to pewnie nie mogła by nic napisać. Ale myślę że ona takich kolegów to nie ma.
-
Crazy a co to wprał? Kurcze tego nie słyszałem. To pewnie jakieś nowe młodzieżowe powiedzenie. Możesz przybliżyć.
-
Coś jednak musiało być. A może ten kolega ci dolał. Ha ha ha.
-
Ciekawe co było w tej herbacie i kawie?
-
Jak macie pomysł na życie a brakuje wam tylko kasy na start to życzę powodzenia. Ty a może ja ci zabieram czas a ty uczyć się musisz. A potem po egzaminie mnie opieprzysz że nie zdałaś bo z tobą gadałem. Choć mam nadzieję ze zdasz.
-
Działka OK. Zawsze to korzystna lokata kapitału. Ale przynajmniej ja nie widze tu perspektyw dla młodych ludzi. Przykre to ale prawdziwe.
-
Akurat wzrost mi się bardzo podoba. A co do maja to będzie ci smutno. Takie czasy że ludzie jeszcze nie są razem a już muszą się rozstawać. A może kiedyś tam się osiedlicie.
-
Ten wyjedzie to może znajdzie się jakiś inny. W maju nie mozna być samotnym. Crazy wiem że trudno znaleźć żeby miał przynajmniej 185. Ale może się uda.
-
crazy - pamiętam jak to było. Miałem tak samo. Sesja. W każdym wieku są plusy i minusy. Na razie pada zimny deszcz ale w maju. Deszczyk majowy, czapeczki z głowy. A po takim deszczu ten niesamowity zapach przyrody...
-
Wychodzę wtedy na deszczyk i moknę i czuje każdą kroplę spadającą na moją twarz. Wiosna, wiosna, wiosna ach to Ty....
-
A mnie tam nie śpieszno bo wiem że jak szybko to lato przyjdzie tak szybko pójdzie. Lubię za to bardzo upajać się wiosną. I wiosennymi burzami i deszczykami.
-
Widze że lato się wam marzy. U mnie pochmurnie ale ciepło. Jeszcze tylko trzy godziny i trochę wolnego. Zresztą w stopce napisałem. Ha ha ha.
-
To pewnie jakieś zarządzanie czy coś w tym stylu. OK rozumiem. Ala a u mnie w centrum Polski rano było około +3,+4stopnie. Trochę kropił deszczyk. W sumie to nie ma śladu że padał śnieg. Nigdzie go nie ma. Normalnie czuć wiosnę.
-
crazy ale to coś związanego z medycyną czy z jakąś inną dziedziną nauki?
-
Znudzona widzę że dajesz tu jakieś podteksty, że niby pączek ha ha ha. Ale z lodówki to taki zimny. Nie przezięb się.
-
crazy a co to są badania operacyjne???
-
Dziś piątek to każdy ma lenia. Nie tylko ty. A ty crazy gdzieś pracujesz czy uczysz się?
-
Ala zawsze możesz zmolestować tego kolegę co wczoraj wpychał w ciebie pączka.
-
Ala co tak wcześnie. Nie dajesz pospać. To przykre że nie było całusa. Jakoś tak mi się smutno zrobiło jak dzisiaj to przeczytałem. A jak zapowiada się weekend. Czy nastrój się poprawi?
-
Oj Ala czy te faworki to na spirytusie robiłaś że ci się myli. Oj oj oj. Teraz urocza kolacyjka no i ten całus. Ale masz fajnie. Miłego wieczoru.
-
ja też zaraz lecę. 15 i koniec i do domku
-
Ale żeśmy się rozgadali a dzień pączkowy mija. Ja zjadłem dzisiaj 3 pączki a Wy?