boshe
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez boshe
-
Zawsze na coś czekamy. Chcemy by jak najszybciej minął jakiś czas. A potem się dziwimy że tak szybko życie płynie.
-
Ja tam już trochę się poopalałem na działce, trochę w górach i teraz na rowerze jak jeździmy. Nie jestem aż za bardzo zwolennikiem leżenia plackiem na plaży ale z drugiej strony lubię sobie nieraz pospać nad morzem na plaży jak powiewa morska bryza. Sama przyjemność. Odsypiam wtedy wszystkie zaległości. Jeszcze 92 dni do tej przyjemności. i wiem że ten czas będzie się dłużył.
-
OK Jest ślicznie ładna pogoda. Świeci słoneczko. Mam nadzieję że tak będzie w weekend. Będzie można trochę odpocząć na łonie natury, pojeździć na rowerku itp. Mimo że nie mam długiego weekendu to i tak dwa dni wolne nastrajają pozytywnie. Wczoraj zamówiliśmy kwaterę w Kołobrzegu na lato więc teraz ja zaczynam odliczać czas do końca lipca. :-)
-
Zdaję sobie sprawę. Najgorzej jak czegoś niechcemy wtedy czas leci szybko. Za szybko. Wiem że to boli. I jakoś będziesz musiała sobie z tym poradzić.
-
I znowu cisza. Pewnie wszyscy mają już majowy weekend. Crazy odlicza już minuty... I tylko ja w pracy.
-
Ala co się nic dzisiaj nie odezwałaś i ty Magda też.
-
Ja też w to wierzę. Ostatnio jakos czas leci tak szybko. Czasem wydaje mi się że to jakaś anomalia.
-
Magda bo wszyscy ci współczują a może raczej powinni wam życzyć jak najwięcej szczęścia. Może twój facet będzie miał extra perspektywy i nie będziesz musiała się zastanawiać jak tu przezyć. Wiem że teraz to boli. Jego pewnie jeszcze bardziej bo on jedzie w nieznane. Ale sama powiedziałaś że takie jest życie i nic nie poradzimy. Trzeba tylko ufać że będzie dobrze. I ja wam tego życzę.
-
życzę miało być przez ż. coś się pochrzaniło.
-
Bo każdy udaje cukierkową pozę. A ja mówię to o czym pomyślałem. Jezeli to moja wada to już się nie odzywam. A Tobie Magda i tak rzyczę wszystkiego naj. I przetrwania tego najtrudniejszego okresu.
-
Ale to zawsze nadzieja na spotkanie. Magda tylko żeby coś nie wyszło z tych spotkań. A może to i dobrze jakby coś wyszło. Sam nie wiem. ty wiesz najlepiej.
-
Szczerze żal mi ciebie. Ja wyjeżdżam jutro w delegacje na Śląsk i już mi jakoś dziwnie a co dopiero tak daleko i na tak długo. Magda będziemy cię wspierać na duchu. A długo nie będziesz się z nim widziała. Planujecie pewnie jakieś spotkanie za jakiś czas.
-
Powiedziałem że najtaniej przez internet. Oczywiście ty sama zdecydujesz. Telefonicznie to jakby najbliżej. Rozumiem. To kiedy wylatuje czy wyjeżdża?
-
Masz rację. I o ile te godziny lecą za szybko to tamte będę laciały za wolno. Dobrze że jest internet. Mam nadzieję że będziecie się mogli komunikować przez maile itp. To obecnie chyba najtańszy sposób.
-
A najszybciej mijają te wolne dni. Za szybko. Magda ty pewnie liczysz już godziny. Nie martw się. Gdyby leciał do stanów czy australii to dopiero by było. Teraz anglia czy irlandia jest na wyciągnięcie ręki.
-
Witam. I znowu cały tydzień przed nami.
-
Ala na pewno dzisiaj... w nocy... miłej nocy...
-
a teraz cichutkie jak myszki. kurcze a może już ich nie ma w pracy a my tu nadal siedzimy. o co za pech. jeszcze tylko 20 minut
-
no i dziewczyny wymiękły. a tak rano trajkotały.
-
Dlatego nie pracujesz na 400. Lepiej wtedy pracować na 50% bo i tak nie będziesz miał urlopu i tak. Więc po co się nadwyrężać. Ja też bym chciał urwać choć jeden dzień z tych trzech. Może środa albo piątek. Zobaczymy. No chyba że ogłoszą w firmie że trzeba wybrać jakiś dzień urlopu. Wtedy wiadomo że ida na urlop prawie wszyscy.
-
tylko crazy będzie miała weekend. ona chyba teraz pracuje na 200% żeby potem mieć wolne. dlatego się nie odzywa.
-
A co innego poradzić. Trzeba dac radę i tyle. Pewnie majowego weekndu nie będę miał. Miałem świąteczny. Ale zawsze te dwa dni wolne w tygodniu to coś. Fajnie jak by było tak co tydzień.
-
W końcu piątek i trochę wytchnienia się przyda bo kolejne 3 tyg to już widzę jaka będzie harówka.
-
Crazy Wcale się nie obraziłem tylkko byłem zapracowany. teraz mam chwileczkę czasu.