kruchaa

minimoniu- czy z takim niskim prog. mialam w ogole owu???? bo ty chyba lepiej wiesz...ja znalazlam info, ze jesli jest ponizej 3 (wg jednostek ng/ml) to wtedy oznacza ze jej nie bylo. A wg twoich jednostek to ja mam: jakies 16 - wiec jeszcze nizej niz Ty to dopiero jest wynik...

i wlasnie chociazby dlatego nie rozumiem dlaczego lekarze kaza czekac az rok?????!!!!!!!!!!!! badania to raczej podstawa...moze pomogloby to zapobiec wielu przykrym sytuacjom...Moj gin jak zobaczy ze zrobilam badania to mu kopara opadnie, bo powiedzial mi wlasnie to , ze mam probowac i jak si nie uda jeszcze przez pare m-cy to dopiero badania...:/

witaj minimonia :D lepiej skiknij do gina, bo jesli to jakas infekcja to lepiej zeby nie rozwinela sie za bardzo...grzybki potrafia byc uciazliwe... szczerze mowiac rozwalil mnie ten progesteron...najpierw myslalam ze zapomnieli postawic 1 przed tą piatka :P wiem, ze ze mnie glupol... Sugerowalam sie moimi wyresami tempki: sa 2 fazowe, testy owu sa + no i w srodku cyklu kluja jamniki - wiec dlatego sie zdziwilam:P Ale juz mnie to nie dziwi... Rzeczywiscie znowu czytalam o tych ziolkach i tak jak mowisz pomagaja na owu....:)

robiony byl oczywiscie w 24 dn....wiec chyba nie mam co sie dziwic, ze nie moge zafasolkowac....bo taki wynik mowi m.in. o tym, ze nie mam owu...(chyba) bo normy w moim laborato.sa od 4-25 a ja mam az! 5,20...

wo wlasne, cos sie powalilo wczoraj znetem... a mialam napisac jak moje hormony...otoz wszytkie sa oki, poza jednym-niestety...chodzi o progesteron :( mam 5 ng/ml czy (nie wiem czy poprawnie napisalam te oznaczenia)

witam :D ja jestem...nie wim ja to sie stalo, ze juz nie spie... bo zazwyczaj wczesniej niz 10 w soboty nie wstaje...

ja juz odczulam dzialanie 13-go....w pracy :/ a myslalam ze mnienie dosiegnie dzisiaj negatywna moc trzynastki... ale juz luzik...dalam rade:)

hihihihi to dobrze:), czyli dzisiaj luz-blues...:P ja niedlugo odbiore sobie wyniki hormonow...pewnie Wam nasmaruje jak wyszly...troche sie boje, ale bede dzielna :P

oj, swiete slowa - obrywaja czasami równo :P Rozumiem, ze dzisiaj nie odchodzisz od kompa wieczorkiem ...:D tzn. od naszego topiku :)

oj oj , coś czuje , ze ostry balecik byl...:P ja juz nie moge sie doczekac jak wyjde z pracy...na sloneczko :D:D:D

witam kochane pogoda znowu swietnaaaaaaaaa!!!!!!!!! :D :D :D i to w dodatku piątek, co prawda 13-go, ale ....damy radę :P buziole

wydaje mi sie ze twoj organizm jest bardzo dzielny i szybko sie uporal z niedawna burzą hormonkow...mam nadzieje ze i tym razem Cie nie zawiedzie:)

hehehehe, dobre:D chyba sie nie nakrecam w tym cyklu, póki co oczywiscie, zostalo mi jeszcze kilka dni...ale zawsze jeszcze cos moge sobie ubzdurac...:( jamniki dzisiaj wyluzowaly i w sumie to nic mnie nie boli poza tymi sutkami, heheheh:D termin wypada znowu na weekend, wiec jakby co to zdążę sie wyryczeć do poniedzialku, zanim pojde do pracy:P

wlasnie urzeduje sama w domu, ma nie ma wiec skrobie do Was:)

no rzeczywiscie minimonia, ni jak nie pobiję twoje dwunastki :P a co do sutkow-piersi tudziez brodawek - to przeciez nie bede pisac - brodawki sutkowe...:P bo za dlugo sie pisze:D hihihi! Co do samolotu-to kochana nie ma sie czego obawiac, ja lecialam jakies 6 razy i za kazdym razem jestem podjarana jak nieboskie stworzenie :P Odbija mi nawet jak ide sobie gdzies ulica i nagle zobacze lecacy samolot...to jest dopiero korba....normalnie zakochalam sie w lataniu samolotem...co prawda na poczatku mialam pelno w porach (przy 1-wszym locie), ale pozniej juz nie chcialam z niego wysiasc

to super :D milej pracki gos!!!!!

ale namieszalam dzisiaj....:( przepraszam za moja chaotycznosc...ale pisze szybciorem w pracy i ciagle ktos sie kreci... mam nadzieje, ze nie gniewacie sie na mnie

gos - kochaniutka, przepraszam Cie, nie mialam tego na mysli... oczywiscie ze wiem, ze uwazasz ze takie dziecie sa kochane... Ja wiem,ze chodzilo cie tylko o to ze niektorym latwiej to przychodzi, nawet jesli nie maja warunkow na dzieci . ja raczej napisalam, o konkretnym przypadku , w ktorym dzieci nie sa w ogole planowane, ale sa slodkie - jak to WSZYSTKE dzieciaki!!!!!! janeczko -moj mezus bada szyjkie na swoj wlasny znany mu sposob:P oboje jestesmy kompletnie zieloni w temacie szyjki, ale najwazniejsze ze w ogole jest ta szyjka :P

janeczko........no, tylko kilka dni nam zostalo...a ciągną się jak cały miesiąc:P ja tyż :P grzebie sie w tych wykresach,i co...?! ale szyjki nie ruszam:P zostawiam to mezowi :P hihihi

no kochane, nareszcie jestescie!!!!!!!!!!!!!!!!:D :D :D

emilko- mnie sutki wlasnie bolą...a piersi tylko troszke To dobrze ze czujesz sie duzo lepiej, niz w ostatnim cyklu. No i ja tez NIE-czekam na @ 15.04, no najpozniej 16.04

emilka ja...hmmm wczoraj wydarlam sie na meza i strasznie bylam na niego wściekła :( a za 2 h juz mi przeszlo .... A poza tym...mam niezle wrazliwe sutki, piersi raczej nie bola, no moze tak delikatnie i troche czuje jamniki od jakis 3 dni...i tyle, czyli typowo jak na malpe :( Fajowo, ze strzelilas sobie ten zapaszek zawsze jakas ciepla slodycz cie otula emilka - jak tam robisz tesciora ? :P

haloooooo!!! :D :D :D

clotka---zdjecie hhhhmmmmm:D a wycieczka mistrzostwo swiata my tez trzymamy kciuki za owocne zbiory jajeczkowe u Ciebie :D

witam kobitki pogoda jest swietna!!!! nareszcie!!! malineczko - czasami testy nie pokazują owulki, a okazuje sie, pozniej , ze jednak byla:D - mysle ze nie ma reguly:D