Witam Was walentynkowo:)
Nie odzywałam się tak długo,poniewaz dopadl mnie ten okropny wirus grypy.powoli dochodze do siebie:)moze ktos ma pomysl na jakas smakowita herbatke.Jestem bardzo zla przez ta chorobe,poniewaz przez kilka dni nie moglam widziec mojej kilkumiesiecxznej wnuczki.mlodzi mieszkaja niedaleko mnie,dlatego zajmuje sie nia,jak chca sie spotkac ze znjaomymi,czy wyjsc do kina:)jeszcze kilka dni i zobacze moje cudenko:)