Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Julka.N.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Julka.N.

  1. Witam wszystkie dziewczyny :) smutna_lala: też jestem oligofrenopedagogiem, chociaż mam jeszcze drugi zawód (prawnik) i aktualnie pracuję w obu. Powiem Ci że to naturalne, że starasz się wykluczyć możliwe czynniki ryzyka, tymbardziej jeżeli pracując masz wiedzę na ten temat. Mam tak samo. Ale staram się sobie uzmysłowić że jednak nie wszystko od nas zależy i nie można dać się zwariować. Miałam akurat taką sytuację że o ciąży dowiedziałam się będąc już w 7-8 tygodniu i to zupełnie niespodziewanie. Także z jednej strony ominęły mnie wszelkie stresy starań, ale pojawiły się niepewności czy wszystko ok, skoro nie brałam folika, nie robiłam badań, itp. Ale teraz cieszę się, że życie zrobiło mi taką niespodziankę i podjęło za mnie decyzję o ciąży, samej trudno podjąć taką decyzję, teraz to wiem bo nie umiem jej podjąć :( Tylko wiem, że jak już zdecyduję się na ciążę, to po prostu odstawię tabletki i \"niech się stanie co ma się stać\", oczywiście witaminy, wizyty tj trzeba, ale naturalnie, bez histerii i obsesji. Mam wrażenie, że u niektórych dziewczyn ciąża czy jej brak stały się obsesją, miesiączka fobią, takie podejście jest chore ! Myślę smutna_lala że nie warto odkładać planów ciąży z wyjazdem, chyba, że jeseś w stanie na dłużej odłożyć. Zawsze znajdzie się pretekst do odłożenia tej decyzji a za granicą, w nowych warunkach na pewno od razu będzie trudniej podjąc taką decyzję, więc jak już teraz jesteś gotowa to na nic nie czekaj. pozdrawiam Was cieplutko :)
  2. Kurcze dziewczyny, jak ten czas leci !!! Czasami jak patrzę na Nikę to nie mogę uwierzyć, że to ta sama dzidzia, która samym już zaistnieniem postawiła świat do góry nogami, zmieniła całe nasze życie...i ciągle je zmienia bo wszystko oscyluje wokół niej. Oczywiście bez przesady ale generalnie tak jest. Zdaje mi się jakby dopiero chwila od jej narodzin minęła, a już panienka.
  3. Jestem, mam chwilkę, witam wszystkie dziewczyny :) Jakoś pusto na topiku, ale ciężarówki usprawiedliwione ! sama w ciąży robiłam niezłe akrobacje przed komputerem żeby było wygodnie :) Dzięki Asik, Nika to rzeczywiście mało popularne imię, chociaż już się kilka razy spotkałam, dla mnie ciągle bardzo się podoba. Do tego mała ma śniadą cerę i dłuuugie włosy i wogóle śliczna jest. :) Ale już duża a mi się dzidziuś marzy. :)
  4. Darka, żartujesz ! Obawiasz się tylko dlatego, że dobrze się czujesz i nie masz skurczy ? Zlituj się. Masz chyba jeszcze miesiąc do porodu ? czy się mylę? Skurcze teraz są niebezpieczne ! Twoje dobre samopoczucie świadczy o tym, że dobrze znosisz ciążę, więc ciesz się tym i korzystaj z życia na ile siły Ci pozwalają. A na ból i skurcze przyjdzie czas :)
  5. Witam, Skorpionka przestań ! Czytam wypowiedzi na tym topiku i nawet gdzieś tam sie wtrąciłam. Czytałam o Twoich próbach, teraz udanej, próbowałam Cię zrozumieć i nawet trochę rozumiem, tylko mam wrażenie że popadasz w skrajności, to już psychoza ! Nie możesz żyć tylko ciążą, myśleć tylko o kreskach na teście, robić ciągle testy. Pogrążasz się niepotrzebnie ! Co ma być to będzie, chociaż w przeznaczenie ślepo nie wierzę, to jednak na wiele rzeczy nie mamy wpływu. Trzeba myśleć pozytywnie i żyć dniem dzisiejszym. Dziś udało Ci się zajść w ciążę więc chyba powinnaś się cieszyć. Też mam taki charakter że boję sie cieszyć za wczasu, do wszystkiego podchodzę z dystansem. To zdrowe podejście, bo łatwiej się cieszyć z sukcesu niż płakać z rozczarowania, ale to nie oznacza pesymizmu. Nie psuj sobie i innym (szczególnie mężowi) nastroju. Gdybym mogła Ci coś doradzić to zajmij sie czymś, czymkolwiek, daj sobie odpocząć od myśli o ciąży. Wiesz, jeszcze jedno, zauważyłam, że baaaardzo tej ciąży chcesz, opsesyjnie, to Cię niszczy. Nie znam Cię, może wogóle masz taki charakter że wszystko roztrząsasz, analizujesz, dramatyzujesz; niektózy tak mają :) Odpuść sobie wszystkie obawy, nie zadręczaj się, zaufaj naturze i sobie. :) Wiem, że to trudne, że łatwo radzić komuś, ale skoro kilka osób widzi tak samo sprawę to może coś w tym jest i warto spróbować? Pozdrawiam Cię cieplutko, pozdrawiam.
  6. Do Kamilla 7: skoro na 16 lutego to jeszcze masz 4 dni, więc wogóle nie ma co mówić o przenoszeniu. Masz chwilkę na walkę z przeziębieniem, oby skuteczną, bo ciężko Ci będzie rodzić z katarem :( W zasadzie ciąż przenoszonych nie ma, to wyjątki, jeżeli ktg ani usg nie wykazuje nic niepokojącego to nie ma powodów do obaw. Po prostu nieścisłości w wyliczeniach. Usg w tym kierunku jest trochę niedokładne, bo określa termin po parametrach. A miesiączki nawet najbardziej regularne też nie dają pewności co do dnia terminu porodu, bo się wylicza dni płodne na 12-16 dzień cyklu albo nawet 9-18 dzień cyklu, a nie wiadomo czy te niepłodne to tak do końca niepłodne :) Chyba że wiesz na 100% kiedy doszło do poczęcia, co jest mało prawdopodobne, ale możliwe, wtedy z dokładnością co do 3 dni możesz wyliczyć :) Ja osobiście trochę sceptycznie do teorii podchodzę, na swoim przykładzie wiem że natura lubi płatać figle. Ja sama miałam termin na 30 czerwca, a urodziłam 6 lipca, leżałam ostatni tydzień na patologii na wszelki wypadek. Wyliczyłam sobie termin sama na 5 lipca bo wiedziałam kiedy było :) ale lekarz mi wmawiał najpierw połowę czerwca, potem 30 czerwca i twierdził że już po terminie, bzdura ! A nastrój, chyba Cię nie pocieszę, ale tak już może być teraz. Najlepiej czymś się zajmij, czymkolwiek, oczywiście wszystko przyszukuj do szpitala, ale nie myśl ciągle o tym i staraj się myśleć pozytywnie !
  7. Witam, Kamila kuruj się szybko bo przeziębienie z porodem niespecjalnie koreluje ! Musisz się z tym szybko uporać ! Czemu miałabyś przenosić ? Z tymi terminami różnie bywa, z miesiączki inaczej, z usg inaczej, a sama możesz jeszcze inaczej wyliczyć :) tak przynajmniej było u mnie; tak naprawdę trudno wyliczyć termin na 100%.
  8. U mnie jakoś szbko krwawienie się skończyło, około 5 tygodni po porodzie. 2 miesiące po porodzie lekarz zapisał mi cerazette i z tego co pamiętam odrazu zaczęłam je łykać. Sex zaraz później, pierwsze razy nienajlepsze, chociaż mąż był innego zdania :) może się wypościł. Ale chyba nie chodziło o ból tylko taki strach czy już wszystko zagojone i takie tam :) Także mykaj po tableteczki i brykaj z mężem - należy Wam się. J-A-N-A Chyba niepotrzebnie się boisz skoro bierzesz tabletki. Podobno są b. skuteczne jeżeli się pilnuje godziny.
  9. Mam córeczkę, nazywa się Nika, ma 4,5 roku (w lipcu skończy 5 latek).
  10. do Janki: Nie wiem co miałaś na myśli że pewnie też zostaniesz pedagogiem ? Ja mam deczko wyższe wykształcenie niż studia mgr pedagogiczne, troszkę się wyspecjalizowałam i robię to co lubię i umiem, chociaż teraz kończę kolejną podyplomówkę i może zmienię klientów. Dla asekuracji skończyłam jeszcze prawo unijne i jak jeszcze byłam z małą w domku zarabiałam na rozliczaniu projektów unijnych, wtedy Phare, teraz też robię do tego różne kursy żeby być na bieżąco na wszelki wypadek, ale na razie na pracę nie narzekam i ten \"pedagog\" może naprawdę wiele robić. Tak więc głowa do góry, nie wiem jakie masz wykształcenie ale pedagog to nie tylko oświata.
  11. to Twoja pierwsza ciąża Darka? będzie dziewczynka, dobrze interpretuję tabelkę? Masz rację, że dziecko powinno mieć rodzeństwo. Zawsze myślałam o dwójce dzieci ale tak mi się życie ułożyło że pierwszego nie planowałam a drugiego nie umiem zaplanować :) Najpierw trochę za dużo miałam na głowie żeby planować drugą ciążę, dwa kierunki studiów, duży dom, malutkie dziecko i zero pomocy fizycznej znikąd :( Ale jakoś dobrze mi z tymi obowiązkami było, nawet nie pomyślałam żeby np brać dziekankę czy nianię. Później chyba chciałam odpocząć no i ustabilizować się finansowo - tak myślę z perspektywy czasu bo wtedy to nawet zbytnio drugiej ciąży nie pragnęłam, czasem myślałam ale przyszłościowo. Teraz widzę że już za długo czekałam, chyba zbyt wygodna się zrobiłam, starsze dziecko to już komfort. Moje od początku było wyrozumiałe dla mnie, żadnych nieprzespanych nocy, kolek, itp. Boję się że druga ciąża może być gorsza, dziecko bardziej kłopotliwe, nie wiem, chore czy bardziej absorbujące. Wiem, że nic się nie da przewidzieć ale strasznie trudno mi podjąć decyzję tym bardziej że niewiele mam wsparcia :( Ale gdyby się okazało że jestem w ciąży byłoby super. Od jakiegoś czasu chcę tej ciąży bardzo i czuję że się zdobędę za jakiś czas, może jeszcze w tym roku, czas pokaże. Muszę dojrzeć do tej decyzji.
  12. Zastanawiałam się czy powinnam się dopisać do tabelki również w ostatniej rubryce? czy dotyczy to tylko mam, które przeszły ciążę na łamach topiku ?
  13. Witam wszystkie dziewczyny. Dzięki że tak miło i fajnie przyjęłyscie mnie do topika. Miałam być wczoraj wieczorkiem ale mąż miał wielką ochotę na zakupy (co się zdarza niebywale rzadko) więc do późnego wieczora buszowaliśmy po Galerii Kwadrat. Poczytałam Wasze rozmowy, trochę Was przy tym poznałam, mam nadzieję że wmiarę mojej obecności tutaj poznamy się lepiej i że będą jakieś wymierne korzyści tej znajomości (dzidziuś) :) a niewymierne są już bo wyjątkowo miło mi się tu rozmawia. Nie przedstawiłam się na początku więc teraz nadrabiam. Nazywam się Julita, jestem z zawodu najogólniej pedagogiem, aktualnie w trakcie kolejnej specjalizacji. Mam jedno dziecko i bardzo chcę mieć drugie, jednak z wielu powodów nie podjęłam jeszcze decyzji w tym kierunku. Sama chyba nigdy świadomie jej nie podejmę, potrzebuję jakichś bodźców, dlatego kiedy zupełnie przypadkiem znalazłam się na Waszej stronie postanowiłam tu zostać i właśnie tu szukać wzmocnień. Tyle o mnie, reszta wyjdzie gdzieś po drodze. Jeżeli nasuwają się jakieś pytania to chętnie porozmawiam, tym bardziej że zawodowo to ja słucham a słuchana też być lubię. Pozdrawiam Was cieplutko i miłego weekendu życzę. :)
  14. TABELA I PRZYGOTOWUJĄCE SIĘ NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO.....TERMIN @......ZB greta78.....karolina.....28.....floryda.........14.01... .s.zawieszone Agapka........Emilia.....22......Płock.....starania odłozone do lata! Karyn.........Kasia.......26.....Bielsko.........27.12.. .. .ogólne, TSH tiki-tak.....Kasia............27....Wrocław/Legnica..... joka........Agnieszka.......30......................star ania_zawieszone lola78 .......ola ............27....almeria(hiszpania)..starania_zawieszone Inuszek......Karolina......24......Szamotuły........star ania.od.czerwca.2007 bloomoo INKA 26 Poznań starania od 18.12.2006(po obecnej miesiączce hihi) Moluś..........Joanna.....30.......Koło.......starania zawieszone Julka...........Julita.......28.......Białystok.....ogólne -------------------------------------------------------- ------------------------------- TABELA II STARAJĄCE SIE NICK.......... IMIĘ .....WIEK ....MIASTO...... CYKL STARAŃ ..TERMIN @ Rosa...........Bozena.....28......Rybnik................ \"x\"...........21.12 Asik25........ Joanna.....26......DolnyŚląsk............17...........25.01 100krocia..................25....Rybnik........30.01.... 1(3)...........all -------------------------------------------------------- ------------------------------- TABELA III PRZYSZŁE MAMUSIE Nick.........IMIĘ.....Wiek.......MIASTO....TC....Poród.. .......Płeć..LCS Kamilla7...Dominika...24.....Kraków.....23.....16Luty.07 ...chłop....1 darka...daria........29.......malbork......24...15marzec .....dziew....2 kasia...... Marta...23... ..Warszawa...4....ok.20.05.07....?...trudno powiedzieć diddlania.......ania........25.....siemianowice.....21. ....03.05.07....? -------------------------------------------------------- ------------------------------ TABELA IV MAMUSIE Nick..............dzień porodu.....imię channah .......04.07.2006........Jakub mikolajka......11.10.2006...... .Kacper J_A_N_A.......27.10.2006........Justyna G*O*S*I*K......03.01.2007........Caden Miama..........08.01.2007........Emilia
  15. Na chwilkę jestem, widzę że muszę się jednak dokładniej przedstawić i zrobię to dziś wieczorkiem. Czy \"nie taki diabeł straszny\" to nie wiadomo :) Do zobaczenia wieczorkiem, teraz jestem bardzo zajęta.papa.
  16. a co do tabelki, nie wiem jak się dopisać :( Jak to rozpracuję to na pewno się dopiszę; pozdrawiam.
  17. Jak tak sobie czytam Wasze rozmowy to rzeczywiście podoba mi się u Was. Coś o sobie...na tym forum chyba najważniejsze o mnie jest to, że chcę się zdecydować na ciążę i nie mam odwagi, dlatego bardzo Wam gratuluję i zazdroszczę zarazem, ale tak pozytywnie, szczerze :)
  18. Zdjęcia śliczne, dziękuję. Narazie jestem gdzieś przed tabelkami...ale zostanę z Wami bo myśl o ciąży nie daje mi spokoju i myślę że za jakiś czas \"przyzwolę\" sobie ... Póki co chętnie podzielę się swoimi uwagami, spostrzeżeniami, pomysłami itp.; podpowiem, doradzę, porozmawiam na wszystkie tematy dotyczące dzieci i mam, najlepiej jak będę umiała z autopsji i zawodowo; pozdrawiam.
×