Eveline
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Xenia,nie jestem w akademiku,bo mam praktyki do końca października:) A że uczyc mi się nie chce,to już inna sprawa;) Wyjeżdżam na weekend do ukochanego.Pozdrowionka dla wszystkich
-
Melduję,że jestem.Dzięki wielkie za pamięć:):):) Nawet jak jesienią świeci słoneczko,to mi i tak się chce słodyczy.Nic na to nie poradzę. Dieta?????Wszyscy,którzy mnie dawno nie widzieli,stwierdzili,że schudłam:)Teraz,jak nie piję codziennie piwa,bo jeszcze nie jestem w akademiku:P ,to trzymam wagę:)Ale za miesiąc pewnie ciężko będzie odmówić sobie wyjścia do baru:P Buziaki dla wszystkich:)
-
Melduję,że jestem.Dzięki wielkie za pamięć:):):) Nawet jak jesienią świeci słoneczko,to mi i tak się chce słodyczy.Nic na to nie poradzę. Dieta?????Wszyscy,którzy mnie dawno nie widzieli,stwierdzili,że schudłam:)Teraz,jak nie piję codziennie piwa,bo jeszcze nie jestem w akademiku:P ,to trzymam wagę:)Ale za miesiąc pewnie ciężko będzie odmówić sobie wyjścia do baru:P Buziaki dla wszystkich:)
-
Właśnie,ale pustki.Czyżby nikt już się nie odchudzał?:) A może to demonstracja spowodowana tęsknotą za Xenią??????/ Niech ta pogoda już się zmieni,bo to nie na moje nerwy:szaro,smutno i w dodatku zimno.Niestety w taką pogodę nie robiłabym nic poza....jedzeniem!Help!
-
Dzięki :)
-
Witam towarzyszki:) Jeśli Was to pocieszy,to moja waga też niestety ruszyła się nie w tą stronę co trzeba.To pewnie przez ten Weekend z jedzeniem :) Pocieszam się,że pewnie waga jest zepsuta.Nie wiecie ile może kosztować najtańsza elektroniczna? >chcę schudnąć,też w Ciebie wierzę i nie poddawaj się.Jak widzisz każdej z nas zdarzaja się chwile słabości,ale to Ty tu jesteś szefem,pamiętaj o tym:) dla wszystkich >mała Lolu,witaj.A tak z ciekawości ile ważysz teraz?
-
>Dotta,kochana jesteś.Chodzi o tego kurczaczka,strasznie mi się spodobało to określenie:) >Alicjo,właśnie to jest jedyny plus miłości na odległość.Mogę jeść co chcę i w dowolnej ilości,oczywiście z wyjątkiem weekendów:) A to moje 5 kg,to w dużej mierze efekt poważnego ograniczenia spożycia piwa.Teraz staram się jeść wszystko,ale w małych ilościach.Dzięki diecie udało mi się zmniejszyć trochę żołądek i teraz nie muszę tyle jeść,bo po prostu nie zmieszczę.Warto było przemęczyć się 10 dni. Zamiast zimnego piwka,wolę lampkę wina raz w tygodniu i jest OK:) Nie zamierzam też rezygnować z ćwiczeń i 2 litrów wody dziennie.Mam nadzieję,że jeszcze 5 kg spadnie.
-
Sorki,nie wiem jakim cudem wysłało się dwa razy:)
-
Słuszne podejście Alicjo:) Miałam podobną sytuację.Dowiedziałam się,że facet,w którym byłam kiedys zakochana,zranił mnie bardziej niż myślałam.Miałam mu zastąpić ......moją siostrę(nie miałam o tym pojęcia!!!!!!!),a po roku i tak zostawił mnie dla innej.Tacy są faceci,ale niestety nie da się bez nich żyć.Poczekaj jakiś czas,może jeszcze zasłuży na Twoją miłość.... Przepraszam,że się tak wypowiadam na Twój temat,ale pomyslałam,że może pomogę
-
A dzisiaj mam straszną ochote na czekoladę,nawet ją kupiłam.Chyba zjem kawałek,a od poniedziałku zastanawiam się nad dietą 5 dniową albo kopenhaską(to i tak dużo więcej niz teraz jem,więc chyba nie będzie problemu:)).Alicjo nie przejmuj się,to tylko facet.Niezła świnia z niego!!!!!Ale fajna dziewczyna z Ciebie,zasługujesz na lepszego:)
-
Dzieki wielkie za miłe przyjęcie :) Od 31 sierpnia udało mi się schudnąć 5 kg,ale różnie z tym bywa,bo chyba wagę mam zepsutą.Nawet jak nie jem prawie nic,to czasami na wadze przybywa mi ok 2 kg!!!!:( To bardzo irytujące.Zwykle rano piję kawę z łyżeczką cukru,potem jem owoce i czasami kawałeczek piersi kurczaka i duuuuużo piję:)No i ćwiczę.Coś się przestawiło w mojej psychice i czuję,że dam radę.Jeszcze tylko 5 kg:))