Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

emma79

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez emma79

  1. emma79

    Weight Watchers

    Justyna - jak to powiedział mój mąż \"zaje....\" po prostu bardzo dobre.Dzięki za przepis! :-) Tylko powiedz mi jak Ty miksujesz tą margarynę z jajkiem i mlekiem,bo mi 2 razy się zważyła i w końcu dałam wszystko oddzielnie do mąki i dopiero wyrobiłam ciasto i wyszło ok.Ale w smaku bardzo dobre,ja dodałam jeszcze d jabłek zmielone orzechy :-)
  2. emma79

    Weight Watchers

    kk.one - słyszałam już o takim rosołku,podobno pomaga.Trzymaj się tam dzielnie i stawaj nam na nogi!!!!
  3. emma79

    Weight Watchers

    ocho.widzę porządki dzisiaj kuchenne.To może i ja się dołączę? Forever - na pewno widać u Ciebie efekty,tyle się ruszasz,może nie na wadze ale ciałko na pewno masz sprężyste jak struna,ja właśnie muszę nad tym popracować.Może znacie jakieś dobre specyfiki ujędrniające? kk.one - no to biegusiem do apteczki!!!! Nie czekaj jak Cię całkiem zwali z nóg,bo wtedy domowe zapasy mogą już nie wystarczać.A u lekarza nie bylaś oczywiście? :-) Matylda - oj,z tymi alergiami to jest teraz przekichane.Ja też się boję,żeby mój mały jakiejś wziewnej nie dostał,bo na razie to jest uczulony nie bardzo wiem na co.Bardzo często ma na buzi jakieś suche plamki,do tego często krostki na nóżkach i ostatnio rączkach.Trudno jest mi sprecyzować od czego,przecież teraz to on już je prawie wszystko.Testowałam już różne rzeczy,ostatnio odstawiłam mu całkowicie czekoladę i chyba pomału widać poprawę.Bidulek,już nie miał na co być uczulony... :-) A wyczytałam,że jak się podaje dziecku produkt,na który ma alergię to jest duże prawdopodobieństwo,że złapie w końcu wziewną i nie daj Boże astmę.No,ale będziemy walczyć.Tobie też dużo cierpliwości i wytrwałości życzę! :-) Ja-Ba - masz rację w 100%,jak masz warunki to korzystaj z życia \"pełną gębą\".Życie jest takie krótkie,wypadałoby choć zerknąć jak powodzi się ludzio w różnych zakątkach naszej planety :-) Ja też sobie cały czas obiecuję,że jak tylko mnie kiedyś będzie stać,to wszystkie pieniądze będę przeznaczać na zwiedzanie.Zobaczymy co z tego będzie.Póki co zazdroszczę Tobie i czekam na cudowne relację z wyprawy na jesieni. :-) Zielona fiona - haha,to Ty też tak masz? No to nie jestem sama,co ma przesrane :-) Ale przeważnie same sobie jesteśmy winne przyzwyczajając swoich Misiów do codziennych obiadków,powycieranych kurzy,poprasowanych koszul pachnących w szafie...a później narzekamy!!! Oj,my Baby,Baby!!! :-) Zapraszam na \"szneki\" jabłkowe,właśnie się pieką,a jak pachną.....mniam!!!!!
  4. emma79

    Weight Watchers

    Barburko - no to widzę,że do sprzątania masz na razie to,co \"najpiękniejsze\" w kuchni - ale podkasuj jutro rękawki i do roboty,szybko pójdzie jak będziesz sobie wmawiała,że Ci się chce :-) U nas na szczęście po południu wiaterek trochę osłabł i siedzieliśmy parę godzin na dworku.Mamy pod blokiem plac zabaw i taki \"minipark\" więc daleko nie musimy łazić a mały frajdy ma co niemiara.Tym bardziej,że teraz jest na etapie rowerka i jeszcze ostatnio poznał nową koleżankę,dosłownie parę dni starszą i dzisiaj jak się przywitali po kilku dniach niewidzenia to aż mi szczęka opadła.Chyba będzie moją synową ;-) Szneków w końcu nie zrobiłam,bo mi jabłka wyjedli i muszę jutro znowu kupić :-) Pozdrawiam wszystkich i miłej nocki życzę.Ja już uciekam do łózia.Pa pa pa!!!!
  5. emma79

    Weight Watchers

    Cześć wszystkim! Witam z popołudniową kawusią.Za oknem 23 st ale wieje okropnie,na szczęście cieplutki ten wiaterek.Boję się tylko o moje kwiatuszki,bo właśnie zrobiłam sobie skrzyneczki na balkonie ale jakoś tak dziwnie kwiatuszkami zarzuca na boki.Mam nadzieję,że coś się jednak uchowa do jutra! :-) Justynka - póki pamiętam.Właśnie nadrobiłam trochę zaległości z czytaniem wcześniejszych postów i znalazłam Twój przepis na jabłkowe \"szneki\" i zastanawiam się się ile trzeba by dać takich drożdży nie w proszku,nie wiem jak to się mówi - surowych? Bo mam właśnie w lodówce ale nie wiem jakie proporcje.Nie lubię jak mi coś później za bardzo drożdżami śmierdzi.Może robiłaś i z takimi? Śliczna ta Twoja córcia.Nie wiem co te nasze dzieciaczki mają z tymi metkami ale dla mojego też nawet w najśliczniejszym pluszaku i tak najfajniejsza była metka.A może można gdzieś kupować same metki? :-) Trochę kasy byśmy zaoszczędziły na zabawkach! Beatka - zdjęć już Ci chyba nie będę wysyłać skoro masz dostęp do galerii? Twoja poranna moc już jest ze mną. Dzięki! :-) Ja - Ba - a gdzie planujecie wyjazd na jesieni? Barburko - i jak tam sprzątanie Ci idzie?Ja mam w kuchni dosłownie 3 szafki na krzyż i takie normalne,nie remontowe sprzątanie, i jakoś zebrać się nie mogę.Zostaję tylko współczuć,bo Ty to chyba musisz,jak wszystko porozwalane? Szalija - fajnie sobie wymyśliłaś z tym biurem tylko czy nie znudzi Ci się to za szybko? Ja przynajmniej tak mam,że jak coś zmieniam dość radykalnie to na początku jest fajnie a na końcu i tak wracam do pasteli :-) Pozdrawiam wszystkie niewymienione dziewczynki i miłego dnia życzę!
  6. emma79

    Weight Watchers

    Beata - no nie wiem,jakbym nie wytrzymywała to dam Ci znać ;-) Barburko - 2,5 - 3 latka powiadasz? hmmm...w marcu skończył 1,5 roku.Ale wyrośnięty po mamusi ;-)
  7. emma79

    Weight Watchers

    evelak - ale przynajmniej wiadomo,że obydwie jesteście zadowolone :-) Beata - no właśnie zapomniałam - ja też chcę zdjęcia! Barburko - i co,dostałaś?
  8. emma79

    Weight Watchers

    Beata - zapomniałm Ci napisać o zdjęciach.Jeżeli chcesz zobaczyć naszą galerię to musisz najpierw przesłać swoje zdjęcia do Szaliji,która je do tej galerii wklei i wtedy da Ci do niej dostęp.Takie procedury! :-)
  9. emma79

    Weight Watchers

    Beata - opowiadaj o wszystkim,jesli tylko masz ochotę.Masz rację,co było to było i na pewno nie ma po co wracać do złych wspomnień,bo domyślam się,że do najmilszych nie należą.Ciesz się chwilą i swoim kochaniem,bo coś czuję,że zakochana jesteś na zabój? :-)
  10. emma79

    Weight Watchers

    Beatka - ale za sport się dodaje punkty a nie odejmuje.To są tak jakby punkty w nagrodę za wysiłek fizyczny,które możesz zjeść dodatkowo.Ale jak Ci już pisałam lepiej ich nie dodawać za dużo.
  11. emma79

    Weight Watchers

    Beatacc - no to tylko pozazdrościć! Ja to lubiłam nawet ten cały przedslubny galimatias,to załatwianie,wybieranie,kupowanie...aż łezka się w oku kręci a to było niecałe 3 lata temu,a jak zleciało!!!!! U Was odpada chyba jeszcze trud zorganizowania wesela,czy planujecie jednak jakąś chuczną imprezę po powrocie?
  12. emma79

    Weight Watchers

    Barburko - zrozumiałam o co chodziło :-).Zdjęcia poszły,mam nadzieję,że dojdą.Zgadzam się z Tobą,że pod pewnymi względami lepiej jest tu,resztę napisałam Ci w mailu ;-)
  13. emma79

    Weight Watchers

    Barburko - temat obcości przemilczę,nie lubię się żalić. Ja też jestem domatorką tylko,że mam z tym problem teraz,bo tak na prawdę to nie wiem gdzie jest mój dom.Czy tutaj,z mężem,bez rodziny,przyjaciół czy może w Polsce,gdzie kupiliśmy mieszkanko,fajnie urządziliśmy i teraz stoi i tęskni za nami?Tam gdzie rodzina,przyjaciele,znajomi,znajome miejsca,cudowne zakątki...? Byłam teraz 3 tygodnie w Polsce i w przeciwieństwie do Ciebie ja naprawdę bardzo chętnie tam jeżdżę i zastanawiam się - gdzie jest ten mój DOM?
  14. emma79

    Weight Watchers

    Barburko - już doszłam bo jak już pisałam przyjechałam tu z okropną anginą,3 dni to tylko w łóżku leżałam i prosiłam o oderżnięcie głowy razem z gardłem bo ból okropny ale mąż się nie zgodził! Chyba mnie jednak kocha ;-) I synkiem się zajmował tak,że złego słowa powiedzieć nie śmiem a wręcz przeciwnie! A mały robi się drań ale kochany.Swoje zdanie ma i nie omieszka mi tym dość często przypominać :-) Zaczyna już mówić,więc teraz już będzie coraz lepiej,tak sobie myślę :-) Jak mi się uda to podeślę Ci niedługo jakieś fotki.
  15. emma79

    Weight Watchers

    Beatacc - ja bym Ci baaardzo chętnie poswiadkowała ale perspektyw na wyjazd do Madrytu nie widzę w najbliższym czasie :-( 8 czerwca jak dobrze pójdzie będę na Chorwacji ale to i tak nie po drodze ;-) A dlaczego akurat Madryt,macie jakieś szczególne wspomnienia stamtąd?
  16. emma79

    Weight Watchers

    Witam,wprawdzie deszczowo ale energia mnie rozpiera.Właśnie poprasowałam chyba z tonę więc teraz chwilka odpoczynku i jeszcze obiadek...ech,my kobitki to mamy przesrane!!! Barburko - ja to tu się nawet często czuje obco i niepotrzebnie ale TY???????? Jak Cię nie było to wszyscy wypytywali o Ciebie i tęsknili a Ty tu takie głupotki dzisiaj opowiadasz!!!! Proszę wziąć się w garść! A może masz dzisiaj po prostu chandrę,mąż w pracy i męskiego ramienia do przytulenia brak? A tak właściwie to czemu Ty już jesteś w domku,nie doczytałam jeszcze wszystkiego po powrocie ale o ile dobrze pamiętam to mówiłaś,że wybierasz się do Polski na 2 miesiące? Ja-Ba Krysia - ten Twój przepisik brzmi baaardzo smakowicie ale właśnie moje zżółknięte już brokuły wylądowały w śmietniku...oj,bo tak się schowały w tej lodówce! :-) evelak - Ty to się masz z tymi browarkami ale bez przesady,przecież człowiek nie może sobie cały czas wszystkiego odmawiać! ;-) A jak tam Twoja niunia się miewa,zaprzyjaźniona już oopiekunką? Mój się robi niezły łobuz a największy u fryzjera.Już ostatnio fryzjerka mu dała taki pojemniczek z wodą do spryskiwania,więc cały zakład pływał po kilku minutach ale przynajmniej włoski obcięte! :-) Beatacc - na pewno sobie ze wszystkim poradzisz,no i jaka motywacja!!!! Kiedy dokładnie ślub? Jeżeli mogę Ci coś doradzić to lepiej nie odliczaj sobie punktów bonusowych za ruch,tym bardziej,że i tak możesz zjeść 24.Szybciej schudniesz! :-)
  17. emma79

    Weight Watchers

    Aga - dzięki!
  18. emma79

    Weight Watchers

    Matyldo - WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ DLA CIEBIE!!!!!!!!! Nie daj się słodkościom Krysia - witam.A gdzie w Niemczech mieszkasz?Może jesteśmy sąsiadkami? Na początek muszę się troszkę wytłumaczyć,bo wyjechałam troszkę jak świntuszek,nawet się z Wami nie pożegnałam i nie złożyłam Świątecznych życzeń ale wyjazd przełożył się o kilka godzin do przodu.Mieliśmy jechać wieczorem ale mąż wrócił wczesniej z pracy i wydumaliśmy,że im wcześniej wyjedziemy to może korki będą mniejsze.No i było szybkie kąpanie,jedzenie,pakowanie i cała reszta reszta,nawet nie miałam kiedy komputera włączyć i pożegnać się z Wami... Mam nadzieję,że mi wybaczycie. Aga,Evelak - fajnie,że chociaż Wy o mnie nie zapomniałyście :-) W Polsce,jak to w Polsce było super,miałam być 2 tygodnie (tzn. ja z małym,bo mąż wrócił) ale na moje szczęście nasz pobyt przedłużył się o tydzień i byliśmy ponad 3 tygodnie.Więc wszystkie zaległości towarzyskie ponadrabiałam,dziadki nacieszyli się wnukiem i ogólnie było super.Niestety ,wiecie jak to jest,punktów nie liczyłam w ogóle! Kajecik swój zabrałam,a jakże!!! Ale jakoś zawsze wypadło coś pysznego a tu u rodziców,teściów czy znajomych no i nie mogłam odmawiać... Ale i tak jestem baaardzo zaskoczona,bo nawet za bardzo nie przytyłam,może jakieś pół kilo ale patrząc na to,co jadłam,to naprawdę nic.Niestety dzień przed wyjazdem z POlski dopadła mnie angina - jak to pani doktor powiedziała:\"piękna i wypasiona\"!!!! Skutkiem czego 4 dni praktycznie niczego nie mogłam przełknąć no i na wadze troszkę mniej :-) Aga - wpisz mi proszę do tabelki 67 kg. U Was też widzę wzloty i upadki,nowe twarzyczki,ogólnie bez zmian.Zresztą jeszcze tak dokładnie to nie wiem,bo nie dałam jeszcze rady przeczytać wszystkiego ale mam nadzieję,że wszystko jest w porządku.Dobrze,że pogoda w końcu jakaś taka milsza dla ciała się zrobiła to może będziemy się więcej ruszać :-)
  19. emma79

    Weight Watchers

    Cześć kochane!!!! Bardzo tęskniłam ale nie miałam dostępu do netu ponad 3 tygodnie :-( Teraz wpadam tylko pomachać łapką ale niedłudo obiecuję napisać coś więcej. O ile mnie jeszcze troszkę pamiętacie???????????
  20. emma79

    Weight Watchers

    Hej! Witam i ja z kawusią.O teściowych długo by mówić ale po co? Dobrze,że są,szanować trzeba a najlepiej nie mieszkać razem wtedy wszystko jest ok.Ja mam dzisiaj pracowity dzień,pakowanie od rana,bo wczesnym wieczorkiem chcemy wyjechać.Jejku,jak ja nienawidzę tych podróży!!! 13,14 godzin w samochodzie,masakra! Jeszcze jak jeździliśmy sami to nie było źle ale z dzieckiem to różnie bywa ale mam nadzieję,że tym razem będzie taki grzeczny jak ostatnio i prawie całą podróż prześpi :-) Dobra,idziemy na spacerek,bo muszę go dobrze przewietrzyć przed tą podróżą :-) Postaram się jeszcze później odezwać,pa pa!!!!
  21. emma79

    Weight Watchers

    Dobranoc dziewczynki,do jutra!
  22. emma79

    Weight Watchers

    Halo,wstajemy!!!! Zapraszam na kawusię :-)
  23. emma79

    Weight Watchers

    Zielona fiona - dzieki za przepis,może jeszcze dziś zrobię.Naprawdę nie wiem co mi z tymi porami ostatnio :-) Smakują mi i już - surowe,gotowane,duszone,pieczone,nieważne! A jak jesteśmy już przy sałatkach to i ja wklejam pyyyszną,może ma trochę za dużo punktów ale warto! 1 duży por albo 2 małe :-) słoiczek selera konserwowego ok. 20 dkg szynki 3 jaja na twardo puszka kukurydzy puszka ananasa majonez light wszystko pokroić i wymieszać. Kate - fajnie,że wpadłaś chociaż na chwilkę.Naprawiaj tą wagę i chwal się chwal,bo coś czuję,że masz czym!!!! :-)
  24. emma79

    Weight Watchers

    Jestem ostatnio maniaczką pora,szczególnie z kurczaczkiem,więc wrzucę Wam fajny i szybki przepisik. FILRT Z KURCZAKA W PORACH 2 podwójne piersi kurczaka 3 pory 250 ml śmietany 12% 2 łyżki musztardy 2 ząbki czosnku sól,pieprz,majeranek przyprawa do kurczaka (ja polecam złocistą z Kamisu) Kurczaka pokroić,przyprawić,odstawić na ok.godzinkę.Podsmażyć na oleju.Pory pokroić i dodać do kurczaka.Dusić na małym ogniu,od czasu do czasu mieszając.W międzyczasie zrobić sosik - śmietanę wymieszać z musztardą,czosnkiem i majerankiem,jeżeli trzeba to posolić na końcu,bo te przyprawy do kurczaka są słone.Gdy mięsko jest już miękkie zalać sosem i dusić jeszcze chwilę.Pyszne z ryżem i z ziemniaczkami też.Ewentualnie ujdzie też bez dodatków :-P Smacznego!
  25. emma79

    Weight Watchers

    Cześć dziewczynki!!! Jestem i ja,w końcu wiosna,cieplutko,żyć się chce :-) Trochę mnie nie było,bo miałam znowu gości a wtedy nie mam czasu nawet komputera odpalić! :-) Ale pomimo to,nie jest źle,waga pomalutku spada a tata jak mnie zobaczył po dwóch miesiącach to \"nakrzyczał\" na zięcia,że mi jeść nie daje,więc chyba jednak coś widać! :-) W czwartek jedziemy już do Polski na Święta,więc przez dwa tygodnie mnie nie będzie,bo podobnie jak Barburka nie mam internetu w Polsce a nawet więcej - nie mam nawet laptopa,żeby coś pokombinować ale jak tylko będę miała jakąś okazję to wpadnę z raportem i zobaczę co u Was słychać :-) Dziewczyny - próbowałam wysłać Wam znowu mailem te ćwiczenia ale coś nie idzie.Chyba pół godziny się ładowały i cały czas było 0 %,naprawdę nie wiem o co chodzi :-( Jeżeli którejś z Was strasznie na tym zależy to skontaktujcie się ze mną mailem albo na gg nr.7857232.Mogę przecież wypalić to na płytce i wysłać pocztą,bo inaczej to naprawdę nie mam pojęcia jak to zrobić. Dobra,muszę uciekać,witam nową buźkę: Majka - macham do Ciebie!!!! Agnieszka - gratulacje!!!!!!!!!
×