soophiee
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez soophiee
-
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam dziewczyny, u mnie dzisiaj piękna pogoda, ale ja ze względu na chorobe dalej leże w łóżeczku i zdycham. Gorączki już nie mam od czwartku, ale katar, ból gardła i ogólne osłabienie. Szkoda, że chorobsko dopadło mnie właśnie teraz. Mój J ma dzisiaj mecz. Zawsze chodze i go dopinguje, a teraz nie mogę..:( chciał ze mną zostać, ale wiem, jakie to było dla niego ważne, wiec kazałam mu iść:) Mam wizyte i kolejne usg w poniedziałek. i znowu nerwówka straszna. a co będzie jeśli.. i w ogóle. mam chyba jakieś wiosenne przesilenie wiosenne i dlatego tak sie dołuje cały czas. Trzymajcie sie cieplutko:) aaaaa... aniołekjg, dobrze że sie odezwałas.. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zielony_talerzyk ja kochałam NorthFisha przed ciąża. Conajmniej dwa razy na tydzień musiałam tam być i coś zjeśc. a teraz nie tkne sie. mam mdłości jak tylko poczuje zapach ryb. Ja z brzuszkiem mam 90 (!!!) cm. sama nie wiem kiedy dzidzi tak szybko urosło. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewczyny ja sie ważyłam w poniedziałek - 5kilo!! a w ogóle wydaje mi sie że tego nie widać:)))) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
CZesc dziewczyny! Peppetti ma całkowitą racje, nie wolno podnosić żadnych cieżkich rzeczy, nosić zakupów, najlepiej żebyśmy ODPOCZYWAłY Od poniedziałku byłam przeziebiona, ale we wtorek to już była tragedia. Od razu przypomniala mi sie ta moja znajoma z roku, która w ten sposób własnie poroniła.MIałam 38,2 stopni gorączki. Gin przyjechała i przepisała paracetamol, przeciwgorączkowy syropPyrosal,czosnek w tabletkach -Aliofil . Ogólnie leże sobie w łóżeczku i głowa mi pęka. chociaż i tak jest lepiej niż wczoraj. i goączka spadła do 37 więc musze sie jakoś wykurować dla mojej dzidzi . ***niunia*** masz słodkiego synka. moja 6letnia kuzynka ostatnio powiedziała że \"przyjedzie do mnie i bedzie pilnowac żebym nie chodziła po schodach na piętro to wtedy może szybciej sie urodzi dziewczynka\" Misia, my z meżem też ostatnio mamy sentyment do literki M i bardzo nam sie podoba imie Marysia. a dla chłopczyka Maciuś. (co nie zmienia faktu, że od zawsze chodziła nam po głowie Natalka i Oliwer) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
***niunia*** dreszcze mnie przeszły jak czytałam co pisałaś! szczególnie początek \"pragne tego dziecka\"... ja tez wierze, że z twoim dzidziusiem jest wszystko dobrze. taka kochana mama jak Ty zasługuje na szczęście. główka do góry i uśmiech, trzymaj sie cieplutko:) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny,wróciłam lekko przeziębiona więc nie wstaje z łóżeczka, tylko leże i wyczekuje na lekkie kopniaczki dzidzi. Przez święta odzywała sie do mnie cały czas! Peppetti, wszystkiego naaaaj, a przede wszystkim zdrówka bo to bardzo ważne, szczególnie teraz i RADOśCI..:) malagocha333 dla ciebie również życzonka tylko imieninowe, spełnienia marzeń! koniecznie napisz nam jak było na usg! Tofikowa, ja za dwa dni tez zaczne piaty miesiąc!! iza iza, nasz szał zakupów (poza smoczkami i pokoikiem dla kruszynki) jeszcze nie ogarnął. ale za każdym razem w sklepie nie potrafimy sie obejść bez podchodzenia do stoiska dla maluszków i wyobrażania sobie jak bedzie wygladać dzidzi w każdym ubranku.. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
***niunia*** modlimy sie za ciebie, wszystko musi sie jakoś dobrze skończyć.. Zielony_talerzyk, spokojnie spróbuj znaleźć serduszko,a potem dzidzie... uda sie, zobaczysz! Dziewczyny, my już wybieramy sie z koszyczkiem, a potem jedziemy do mojej babci (mam nadzieje, ze wytrzymam w samochodzie bo mdłości mnie znowu nawiedzają..) WEsołych, swiąt, dużo uśmiechu i zdrówka Trzymajcie sie cieplutko! -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć dziewczyny, my jesteśmy jeszcze dzisiaj w domku i pieczemy mazurka z moim kochanym J, ale on cały czas sie ze mnie śmieje, że pewnie nic z tego nie wyjdzie, bo wszystko podjadam, okropnie jestem głodna, cały dzień! boje sie,że tego obżarstwa mogą być skutki w nocy.. ***niunia*** na razie, nic jeszcze nie wiadomo, nie możesz sie martwić bo to tylko dzidzi może zaszkodzić. poza tym pozytywne myślenie wiele daje. i co jest z twoją głową? Masz sie nie bać, tylko jechać do szpitala! i koniecznie daj nam znać co i jak! Sisterone, ostatni mdłości miałam z tydzień temu, ale boje sie ze te święta mogą sie skończyć źle..:( Vanilam, ja tez dzisiaj poczułam takiego \"motylka\" leciutkie łaskotanie, popłakałam sie...piękne uczucie..:)))) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam dziewczyny, przeglądnełam sobie tak troszke do tyłu na forum jak to było, kiedy sie poznałyśmy. Pamiętam, ze jak ja was znalazłam to czułam sie taka zagubiona i chyba nie do końca zdawałam sobie sprawe z powagi sytuacji. ehh... te święta chyba wpływają że jestem sentymentalna. ja 3d miałam robione tydzień temu i nie za dużo było widac, ale i tak mi to wystarczyło. a tak w ogóle, to dzieki blogowi fajnie jest widziec z kim sie rozmawia. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
17 tydzień.. ja tez takich lekarzy nie rozumiem, moja mama pracowała do ósmego miesiąca jak była ze mną w ciąży!! -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam was dziewczyny, zzzimno dziś strasznie w krakowie, leże pod kocykiem i oglądam powtórki wszystkich seriali. Ja na szczęście nie mam problemów z zwolnieniem bo lekarka od razu mi wypisała, dodatkowo zaraz po sesji wziełam dziekanke, tylko teraz boje sie, ze juz nie bede chciała wrócić na studia, bo zaczyna mi sie podobać zawód \"żona\", . może nie bedzie tak źle;) Ja robiłam usg 3d,niesamowite przeżycie.. polecam naprawde Martwie sie.. bo mi spodnie ciążowe nie są jeszcze tak bardzo potrzebne..:( -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Misia, wszystkiego naaaaaaj! a przede wszystkim zdrówka, bo teraz jest nam najbardziej potrzebne. Tristeza, mi dzisiaj gin powiedziała, że te \"motylki\" potem zamienią sie w kopniaki,ale ja tego jeszcze nie odczuwam, zobaczymy kiedy moja kruszynka sie odezwie:) Na USG, wszystko dobrze, choć mój brzuszek stanął w miejscu i gin namawia na większe porcje jedzenia. mam sobie po prostu \"nie żałować\" Przeglądałam właśnie imiona dla dzieci w Warszawie i znowu będziemy mieć problem z meżem, bo zaczeło nam sie podobać Liliana i Blanka, a dla chlopczyka Jan i Emil.. kurcze..a wy macie już wybrane? -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
CZeść dziewczyny! Wreszcie jestem w domku. Maż musiał jechać do Warszawy i żebym nie została sama, to pojechałam do mojej babci na wieś pod krakowem. Pięknie było, dawno tak nie odpoczełam. A po kuchni babci jak mi brzusio urósł:) dzidzi chyba spodobało sie jedzonko i pyszne cieplutkie mleczko codziennie rano:) Babcia oczywiścia zaczela straszyć mnie porodem, ale potem mój J po mnie przyjechał z pięknymi prezentami. Dziewczyny, w bennetonie są naprawde fajne spodnie ciążowe i takie śliczne rybaczki. a cały dział dziecięcy po prostu mnie zachwycił! nic nie kupiliśmy, bo dalej mamy opory, ze to za wcześnie.. a usg mam jutro i kurcze boje sie, ze wyjdzie coś złeego:( Mam małe zaległości i musze was poczytać, i ugotować coś dobrego na obiadek. Pozdrawiam was wszystkie bardzo gorąco! -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to-tylko-ja jestem w szoku, co ten twój teść ci mówi. NIe rozmawiaj z nim, po prostu olewaj. Mąż nie moze stanąc w twojej obronie?? Gdybym ja coś takiego usłyszała, to na pewno przestałabym sie do niego odzywać. Vanilam,mi tez sie bardzo poodoba Natalka. takie bardzo dziewczęce imie, a chłopczyk to już ustalone od dawna Oliver. i na pewno skończe z mac...choć bardzo uzależnia.. :( -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Peppetti, dobrze,że już jesteś!! jak byś mogła to mi tez wyślij maila z hasłem na bloga:) Powinnaś mieć mojego maila bo wysyłałam ci mój brzuszek. zielony_talerzyk mnie tez tak dziwnie pobolewa brzuch jakby coś go ciągneło.. dziwne. a Mac, chociaz to okropne dziadostwo.. to prawie zawsze jak gdzieś jade i jestem głodna (a to od początku ciąży) to coś biore, tylko że nigdy nic po tym nie było. musze z tym skończyć!! kurcze, moja waga nic nie ruszyła. nic..:( -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny, ja tez dzisiaj obudziłam sie jakoś po piatej. Zobaczyłam śnieg za oknem i zrezygnowałam ze wstania..dziś chyba znowu spędze dzień w łóżeczku:) Zielony_talerzyk, mi tez sie wydaje, że możesz wziaść dwie tabletki duphastonu, może rzeczywiscie coś o tym pisze w ulotce. MIśka, moja gin tez powiedziała, ze drugi trymestr jest od 12tygodnia i że duphaston bierze sie max do 15 tygodnia, ale ja gdzies przeczytałam, że można do 20tyg. sama już nie wiem.. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mówiac o porodzie jeszcze bardziej mnie nakręcacie. Jedyne wspomnienia mojej mamy z porodu to \"straszny ból i krzyk na pół szpitala\" Nie chce tego przechodzić, nie jestem odporna na ból, płacze jak coś mi sie stanie. Wisniowa, szczerze mowiac, to jestem przekonana, ze skończy sie na cesarce..:( Kaja, pozdrowienia z Krakowa dla pięknej Pragi. Ta moja \"dojrzałość\" (choć ciągle jestem córeczką tatusia) chyba wzieła sie stąd, że dosyć szybko zaczełam sobie sama radzić w życiu i od 17 roku życia mieszkałam praktycznie sama, bo rodzice pracowali poza krk. A potem poznalam mojego J i tak już 3latka jak sie kochamy:) wszystko po kolei. miał być ślub, skończenie studiów,praca, ale dzidzia troszke zmieniła nam plany. Mąż nie widzi świata poza moim brzuszkiem:) i ja też.. Wszystko sie jeszcze ułoży z waszym domkiem, my moze po prostu zwariowaliśmy z tej radości.. :> -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MI też sie wydaje, ze pewnie wybiore cesarke. Boje sie, i tyle. Słyszałam o porodach 40godzinnych, strasznej męczarni i w ogóle. A ostatnio kuzynka mojej koleżanki powiedziała, ze miała znieczulenie, ale nic nie pomogło. Rany...:( -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiśniowa, dzięki!! Nacięcie krocza... brrrrr... kiedyś już był u nas temat porodu i dziewczyny mówiły, ze cesarskie cięcie to nie za dobry pomysł. ale strach przed tym wszystkim związanym z porodem jest chyba większy... -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
właśnie moja gin mówiła, że na razie nie ma sie czym martwić. zwłaszcza, że ja zawsze byłam szczupła. Mam dobre wyniki, wiec wszystko powinno być dobrze. ale sama już nie wiem.. Kaja72, jak to z innej bajki? domek urządzony bo chyba nie wytrzymałbym tego całego remontu, szczególnie teraz. wiesz, nie byłoby tego wszystkiego gdyby nie mój mąż. To prawda, w wieku 20 lat wyszłam za mąż, ale dlatego, że go kochałam i kocham. Ciąża nie do końca była planowana, ale w tej chwili nie widzimy świata poza tym cudkiem który jest pod moim serduszkiem.. a porodu to sie boje najbardziej na świecie..:( -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny!! Wreszcie mam dziś wolny dzień! Zabraliśmy sie za remont pokoiku dla dzidzi. Mąż specjalnie gdy kupował dom, to od razu z umeblowaniem wszystkich cżesci, poza częścią dla dziecka.I od piątku nasz dom opanowała grupa malarzy, projektantów wnetrz itd. okroopność! przeniosłam sie do mamy bo nie mogłam już znieśc tego kurzu i zapachu farby:( ale gdy wróciłam, to oniemiałam z wrażenia. kruszynka bedzie sobie żyła w przepięknym pokoiku z kubusiem puchatkiem i innymi postaciami z bajek:) Dziewczyny, dużo już przytyłyście?? bo ja znowu schudłam, a wydaje mi sie, że jem za piatke osób!!! Brrrr.. przez ta pogode mam katarek i gin kazała wyleżeć w łóżeczku..:( -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc dziewczyny, jak sie czujecie w taki ładny wiosenny dzień? Mam nadzieje, ze wszystko u was ok. Ja też wraz z nadejściem wiosny odzyskałam siły witalne i energie wreszcie. Dziś nawet nie miałam problemu ze wstaniem i zrobiłam mężusiowi kawke i śniadanko rano. Zabieramy sie też za remont i umeblowanie pokoika dla dzidzi. Wiem, że to ciągle za wcześnie, ale w maju chcelibyśmy pojechać na małe wakacje, a potem może być już coraz gorzej (z moją siłą) a chce bardzo w tym uczestniczyć. Wracam do robienia obiadku dla mojego J. Trzymajcie sie cieplutko:) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ksemma, wlaśnie, mąż chce żebyśmy już umeblowali pokój dzidzi.. kurcze, ja sie boje, że coś bedzie niedobrze. mam jakieś złe przeczucia:( Peppetti, trzymamy kciuki za twoje usg, oczywiście zdaj relacje co i jak Miłego dnia dziewczyny, ja mykam na uczelnie po reszte wpisów, trzymajcie sie cieplutko:) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam dziewczyny, widzieliśmy znowu naszą kruszynke!! Gin powiedziała, że wydaje jej sie, ze będzie chłopczyk. Maż oczywiście wniebowzięty. Wszystko jest dobrze z nim, z ułożeniem i w ogóle:) Ja jeszcze mieszcze sie w spodniach, ale wczoraj na zakupkach kupiliśmy taką śliczną sukienke w H&M. zdzwiwilam sie, ale typową \"ciążówke\" i na koniec pojechaliśmy po tapete do pokoju dzidzi. sama nie wiem czy to dobrze, czy poczekac z tym jeszcze. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
soophiee odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny, jak wykorzystałyście wczorajszy cieplutki dzień? ja byłam z mężem na skałkach pod Krakowem. Wzieliśmy ze sobą siostrzeńca męża. ma 4,5 roku i tyle energii w sobie, że nie sposób go było upilnować. Tak słooodko było jak wziął nas za ręce a potem zasnął w samochodzie. A wieczorem poszliśmy na rynek i nie uwierzycie, ale doliczyliśmy sie z mężem pięciu innych ciężarówek:) Dzisiaj mam usg. może nawet dowiem się, czy bedzie chłopczyk czy dziewczynka. najbardziej chce, zeby wszystko było ok...