Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Marilynka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Marilynka

  1. Spokojneje nocki i miłego dzionka jutro. Ja byłam już dziś pierwszy dzień w pracy po chorobowym...Nie ma lekko... [url=http://www.waszslub.pl]http://suwaczki.waszslub.pl/img-2005080600700730.png
  2. Marta i Zuzolka - jeśli się leczycie to lepiej iść na monitoring niż robić testy i porobić badania przede wszystkim. To że się nie udaje, nie znaczy od razu że jesteście chore, czy nie macie owulacji. Chyba że lekarz wydał taką diagnoze. Ale same nie oceniajcie zbyt szybko sytuacji bo to różnie bywa i nieraz myślimy że jest tragicznie a w rzeczywistości wcale nie jest tak źle.
  3. Katynko dzięki bardzo za wsparcie. Tylko gdybym ja mogła coś jeszscze zrobić to zrobiłabym to, tylko już nie mam żadnych opcji, i to mnie smuci. W dodatku mam dziś 5 dc i coś nie tak się czuję. Nie wiem czy może jeszcze po tej operacji brzuch mnie boli.Bo czuje że coś tam się dzieje. W dodatku niedługo będzie trzeba zacząć działanka a po takiej przerwie i tych zabiegach i operacjach to chyba nawet się boje jak to będzie.Trzeba będzie jakoś przełamać lody...
  4. Niekoniecznie. Fachowcy twierdzą że nie zawsze można polegać na tych testach. W zależnoścvi od branych leków i wyników hormonów wszystko może mieć wpływ na ich wynik. Lepiej zrobić badania a testy na razie zostawić.
  5. Izoldko nie martw się, wiem że jest ciężko bo mi też jest ciężko, żadne słowa tu nie pomogą ale jakoś musimy wytrwać w tym wszystkim. My w tym miesiącu mamy się niby starać,ale już nawet wątpie żeby naturalnie coś z tego było. Oczywiście biore leki i będziemy działać ale bez wiary już chyba. Dlatego Dziewczynki Wy nie traćcie wiary. Niektóre jesteście dopiero na początku tej drogi i jeszcze dużo możliwości przed Wami. Mi się one skończyły. Izoldko uściski i pozdrowionka! :-))
  6. Widzisz Moluś-fajnie. My ślubowaliśmy 6 sierpnia 2005 r.Matko wydaje mi się że to już tak dawno było... Klauduś przykro mi, wiem że to kolejne rozczarowanie ale nigdy nie można się poddać. Działać miesiąc za miesiącem i czekać na upragniony efekt...
  7. [url=http://www.waszslub.pl]http://suwaczki.waszslub.pl/img-2005080600700730.png
  8. Coś pustki Dziewczyny. Miłego weekendu dla wszystkich. http://abcslubu.pl/suwak/05_18_2007_6_8_2005_24.png
  9. Dziewczynki ja już się przekonałam po prostu że człowiek musi być gotowy znieść dosłownie wszystko by chociaż troszkę zbliżyć się do swojego dzidziusiowego celu... Ja dostałam @ i zalewa mnie strasznie. Może po tej operacji tak wszystko spływa.
  10. Edna olej kg, to nie jest chyba najważniejsze. Ja rok temu wyglądałam jak spuchnięta parówka, teraz wyglądam jak pocięta paróweczka, trzeba wszystko znieść, byleby z efektem. Główka do góry!
  11. Po stymulacji nie ma żadnych skutków ubocznych! Clo i Duphaston czy Luteina nie szkodzą. Matko to co byś zrobiła jak byś musiała brać Danazol...Sorki że tak pisze ale po tym to się dopiero puchnie jak balon i tyje niemiłosiernie.
  12. Na Kafe miało być. Jak zwykle pisze i nie sprawdzam czy bez błędów.
  13. Dziewczynki wieceie co jak czytam wypowiedzi o endo na Kade to aż mnie przeraża to wszystko. Jeszcze godzine temu miałam nadzieje w sercu że może w końcu, ale teraz to na prawde wątpie czy naturalnie coś ztego będzie...
  14. Edna bardzo się ciesz i gratuluje że jeden drożny! To oznacza że nie czeka Cie żadna żmudna procedura która się wlecze jak są oba niedrożne. Teraz możesz już działać dalej. To dobrze. Teraz trzeba myśleć o dalszym leczeniu i działaniach. Trzymam kciuki.
  15. Klauduś dzięki ale wyobraź sobie jakiego mam pietra. Mam świadomość że zrobiłam już wszystko i boje się że nie będzie fektu...
  16. Ja niestety musze teraz czekać 4 miesiące, żeby w ogóle móc próbować. Ale tak to bywa. Leczenie to nie jest chwila moment. Poza tym dopadły nas teraz inne problemy i wszystko jakoś tak razem na głowie.
  17. Dorcia a dlaczego te pierwsze badania robiłaś dopiero w 14 dniu?Gin tak kazał? Mi się tylko wydaje że progesteron w 20 dniu za niski, ale to już gin Ci na pewno wszystko wytłumaczy? Wpisz sobie w necie normy hormonów, i będziesz miała wszystko opisane. Izoldko nie martw się Kochana, kiedyś musi Ci się udać. Ja w Was wierze Dziewczynki. I użalaj się do woli, po to mamy siebie. Ciężko mi jest podnieść kogoś innego na duchu, skoro sama jestem załamana. Ale ja na razie tak nie oczekuje, bo Danazol, więc stracone miesiące. Ale ta bezczynność jest jest jeszcze gorsza niż oczekiwanie...
  18. Ściskam za Was z całego serca kciuki aby jajowody były ok. Ale jeżeli nie macie endo to nawet jeśli udrożnienie nie powinno być problemem. Ale życze Wam aby nie spotkało Was to co mnie.Z całego serca nikomu tego nie życze a wszczególności Wam. Klauduś a Ciotką się nie przejmuj, ja mam to na co dzień. Nawet znajomi się pytają czy w końcu się udało. Ale wiem, że dobrze zrobiłam mówiąc od początku wszystkim że mamy problem.Ludzie w koło zaakceptowali tą informacje i coraz żadziej padają głupie pytania, chyba że ktoś nas nie zna. Ja zawsze otwarcie mówiłam co mi jest, nie wstydze się tego i dzięki temu teraz jeśli już ktoś mnie o coś pyta to raczej jak się czuję, i w ogóle.
  19. Klauduś nie przejmuj się. My już chyba tyle się tutaj nagadałyśmy że wiadomo chyba że pytamy się siebie o wszystko bez wstydu i nie ma problemu. Ja przy HSG miałam podany dożylnie Fentanyl, nic przeciwbólowego oprócz tego nie dostałam. To wystarczająco oszołamia, żeby jakoś to przeżyć. Ale Dziewczynki pamiętajcie to trwa kilka minut, jest nieprzyjemne ale jeśli jajowody są ok to nie ma problemu. Jeśli chcecie to ja Wam moge nawet ze szczegółami opisać jak to badanie przebiega. Laparoskopia jest wskazana przy niedrożnych jajwodach, ale nie tylko. Dzięki laparo można zdiagnozować wiele innych rzeczy. Mi akurat w laparo nie udrożnili jajwodów, ale za to zobaczono, że mam endometrioze. Bez laparo by tego nie wiedzieli, bo nie ma innej możliwości zdiagnozowania. Także Dziewczynki moje Kochane, to wszystko ma jakiś cel, by wykluczać po kolei gdzie leży problem, samymi lekami i badaniami z krwi nie da się leczyć niepłodoności. Przynajmniej ja tak uważam i widocznie mnie to spotkało skoro miałam dwie operacje, dwie laparo i 9 HDT. Dzięki temu wszystkiemu przynajmniej wiem co mi dokładnie jest. A to też zawsze coś.
  20. Barbarko nie możesz tak myśleć. Przecież jesteś jedną z nas. Starałaś się i Ci się udało, nie możesz mieć z tego powodu poczucia winy wobec nas. Przecież my się cieszymy razem z Tobą. Pisz co u Ciebie, jak się czujesz i co słychać, a my dalej będziemy Cie wspierać. Dbaj o siebie-to jest teraz najważniejsze. Trzeba znaleźć tą tabelkę gdzie są dziewczynki już zaciążone. Miłego dnia.
  21. Ja osobiście nigdy nie brałam tabeletek anty. Może z 3 razy po miesiącu ale tylko w celach leczniczych żeby zaleczyć torbiel, także u mnie to nie to. Ja to wyczytałam w necie i słyszałam też od znajomej, że lekarz musi mieć umowe z NFZ, chyba nie ma znaczenia jak przyjmuje, i później trzeba się zakwalifikować, ale przecież jak się ma problemy to nie powinno być kłopotu.
  22. W Łodzi kosztuje ok. 350zł. Ale mówie Wam podpytajcie lekarzy czy mają umowe z NFZ bo inseminacja może być refundowana.
  23. INSEMINACJA jest najprostszą z technik wspomaganego rozrodu. Wyróżniamy inseminację domaciczną nasieniem partnera (IUI – intrauterine insemination), nasieniem dawcy (AID – artifical donor insemination), inseminację naszyjkową oraz „dojajowodową”(fallopian tube perfusion). Inseminacja naszyjkowa powinna być stosowana wyłącznie jeśli jedynym problemem dotyczącym płodności u pary jest niemożność odbycia prawidłowego stosunku. W innym przypadku ten zabieg ma bardzo niską skuteczność. Użycie techniki o angielskiej nazwie fallopian tube sperm perfusion jest stosunkowo nową i wciąż słabo rozpowszechnioną metodą, ale dającą obiecujące rezultaty. Najczęściej wykonywanym zabiegiem jest jednak inseminacja domaciczna. Wskazaniami do inseminacji są: Lekkie lub średniociężkie nieprawidłowości w badaniu nasienia (głównie zaburzenia ruchliwości), Obecność przeciwciał przeciwplemnikowych, Nieprawidłowy test po stosunku przy poprawnych parametrach nasienia, Niepłodność o niewyjaśnionej przyczynie Endometrioza niewielkiego (I lub II) stopnia Przy wysokich mianach przeciwciał przeciwplemnikowych lub bardzo złych parametrach nasienia inseminacja jest nieefektywna. Jeśli wskazaniem jest lekki czynnik męski, a u kobiety regularnie występuje spontaniczna owulacja to zabieg można wykonać na cyklu naturalnym. W innym przypadku warto zastosować leki indukujące owulację (Cytrynian Clomifenu, gonadotropiny lub połączyć te specyfiki). Skuteczność inseminacji waha się od 5-25 % na cykl w zależności od parametrów nasienia, wieku kobiety i ilości wystymulowanych dojrzałych pęcherzyków. W nasieniu po „wypłukaniu” powinno być minimum 1-3 mln ruchomych plemników. Jest jednakże wiele danych wskazujących na to, że rozsądny odsetek ciąż (tzn. taki dla którego stosunek skuteczności do poniesionych kosztów dla inseminacji jest bardziej korzystny niż dla zabiegu in vitro) uzyskuje się dopiero przy 5-10 mln ruchomych plemników. Skuteczność wynosi wtedy 10-15 %. Jest ona większa w przypadku kiedy jedynym problemem w zapłodnieniu jest przeszkoda dla plemników na poziomie szyjki macicy oraz w cyklach stymulowanych gonadotropinami, w których dochodzi do wzrostu 2-3 dojrzałych pęcherzyków. Użycie gonadotropin wiąże się jednak z ryzykiem wystąpienia ciąży mnogiej, wymaga uważnego monitoringu, a leki i ich dawki muszą być dobierane bardzo indywidualnie. Sama procedura inseminacji jest stosunkowo prosta i polega na podaniu laboratoryjnie przygotowanego koncentratu plemników za pomocą specjalnego cewnika poprzez szyjkę do jamy macicy. Mężczyzna oddaje nasienie po 2,3 dniach wstrzemięźliwości płciowej. Nasienie przygotowuje się używając specjalnych technik pozwalających oddzielić najbardziej wartościowe plemniki (np. swim-up albo sączenie na gradiencie). Poza tym sperma musi zostać oddzielona od płynu nasiennego ponieważ płyn nasienny: Zawiera substancje (zwane prostaglynami), które mogą powodować skurcze macicy jeśli znalazłyby się w jej jamie, Może zawierać bakterie.
×