Andzia74

Ja tam szpitala się nioe boję bo z pierwszym leżalam prawie 40 dni w szpitalu ale teraz już inne obowiązki i lepiej w domciu...

Dziewczyny mój gin na urlopie więc zdradziłam go i poszłam skonsultować boje boleści do innego. Ten kazał odstawić tabletki - żelazo na krew bo przed ciążą miałam podejrzenei wrzodów na żołądku i one teraz mogły je uaktywnic stąd te bóle, przed wizytą u swojego ginia mam zrobić krew no i prawdopodobnie będę musiała pzryjmować dożylnie żelazo. Jeny ??? w szpitalu czy jak??? Oczywiście znowu przed chwilą miałam bliskie spotkanie z muszlą i łeee.....

Ja urodziłam Jaśka pod koniec marca i po 2 tyg. pobytu w domu już spacerkował a było zimniasto a na wielkanoc pojechał na wieś 150 km :)) Diddlaniu ja będę rodzić w czerwcu też nei wiem jaka pogoda, kupiłam biale ubranko z bawełny: podkoszulka, kaftanik, śpiszki, czapeczka. Do tego przygotowałam dwie wersje: swterek i spodenki z wełenki jeszcze po Młodym albo swterek i spodenki z cieniutkiego polarku i do tego dodatkowa czapusia no i rożek to wszsytko

Cześć Judytko! Ty tez z Chorzowa ? Fajnie. Tak dzisiaj palenia w przełyku nie ma ale te nudności, jeny w 7 mc???

a to normalne z tymi naszymi mężami, mój też stwierdził no spoko jak cie położy wikt i opierunek masz i jeszcze zwrócą ci szpitalne (ubezpieczenie) no i faktycznei gadaj tu z takimi dzisiaj zdeczko poszalałam z Młodym w sklepie osiedlowym z dziecięcymi ciuszkami: sandałki, fura skarpetek bo wyrósł i koszulka

ja tłumaczę tak: że jak wszystkie produkty mają Made in China to tu Rosja dlatego że tam jest tania siła robocza i dlatego mogą być tak tanie, gdy były produkowane we Francji to nie było szans wejść na nasz rynek jeśli to twoje pierwsze zamówienie to mail może przyjść później

no 3 miesiące życia to jeszcze ma czas na podciąganie za rączki do siadania piękna pogoda a mnie łapki puchną i nie wiem czy to tak silna zgaga mnie męczy??? bo wystarczy że zjem dwie łyżki obojętnie czego i czuję potworny ból pod piersiami to już nawet nie palenei tylko ból (: boje sie nawet popić tabletki bo też boli już nei mam siły

paprotko a ile Tomek już ma? przepraszam ale nei pamiętam

nie pozwól Tomusiowi zasypiać z butelką w buzi to naprawdę najszybsza droga do próchnicy. dzieci do pól roku życia mogą bezkarnie zezować to normalne Fraszka ja też nei moge sie zabrać do pracy

szkoda, że nie moze być z Chorzowa (:

tak kupno sandałów z czterolatkiem..... i tak nic nie kupione bo puchyw sklepach

jak dzis dostalas haslo to spróbuj się jutro sopiero zalogować

Dziewczyny STREFA działa!!!

strefa jest nieaktualizowana z powodu przeprowadzki firmy!!! Lada dzień powinno ruszyć!

Ja jak zwykle spędziłam popołudnie w piaskownicy z młodym, tym razem wzięłam sobie książkę \"Twierdza szyfrów\" Wołoszańskiego - b.fajna. Jasiek wrócił brudny jak nie wiem ale wylatany tak że ledwo go utrzymałam od zaśnięcia przed dobranocką. Potem szorowanko i spać a dziś do przedszkola. Ja się zastanawiam czy tak ohydnie nie czyję się po tabletkach. Napiszę Wam co biorę: Nospa, Duphaston, Fenoterol, Prenatal i Tardyferon Fol. A już nie wspomnę że po prostu prawie po wszystkim mam zgagę. Boję się zjeść czegokolwiek grrr....

Jeśli przelałaś kase w czwartek mozesz zamawiać na przelew za dwa trzy dni.

Jeny jak ja się źle czuję. Dzisiaj ja pomarudzę. RATUUUUNKU!!! Od dwóch dn rano i wieczorem wymiotuję pół dnia mam młdłości,w żołądku kilo kamieni nie wytrzymam

NP2 na dzień polecam

Pyniu moim zdaniem Twoja mama miała rację, że trochę przesadziłaś z tym śpiworkiem (babciom to się żadko zdarza :)) ). Fakt, że ja raczej jestem za \"zimnym wychówem\" ale wyznaję taką zasadę, że dziecku 1 rękawek więcej niż ja mam a jeśli Alutka jest wczęsniakiem to daj 2 rękawki więcej. Przegrzanie jest o wiele gorsze niż zziębnięcie. Dziecku sprawdzaj karczek a nie rączki. Jeśli karczek ciepły (nie gorący!) to jest ok! A Ty jeszcze poprzykrywałaś ją wszystkim co można do wózka władować. Wiem, że łatow się pisze gorzej wykonuje ale powodzenia!

Nie to że nei zdradzę ja poprostu nie znam!!! No i zostały tylko 2 miesiące więc wytrzymamy i nie chcemy wiedzieć. Tak jak pisłama wcześniej przeczuwam, że to będzie drugi chłopczyk :))

Fraszka ! no to super! Na kiedy ty masz termin?? Acha tą nerką się nei przejmuj u mojego Jaśka też wyszło na usg coś niby troszkę nie tak z nerką a teraz jest wszysto ok. Kurde to moje już rośnie w siłę bo ma ok 1800 wagi :)

kurcze zapomniałam napisać dzisiaj Jasio był na pobraniu krwi z żyły i jak był dzielny!!!! Nie wyrywał się tylko grzecznie usiadł mi na kolanach dał rączkę i tylko raz sobie chlipnął. Ale byłam z niego dumna!!!! :))

My jesteśmy z tych dziwnych i płci nie chcemy znać ale wydaje mi się że to będzie drugi chłopiec .... Oczywiście jak pan doktor powiedzieli wczoraj, że jest dobrze to ja już pognałam dziś do Katowic (moje male biznesy - Faberlic, perfumy...) Dobrej nocki Wam życzę!

no własnie a ode mnei nie dostał ani grosza!!! O Moju słyszałam dużo dobrego. Moja kumpela rodziła córe w wodzie w Siemianowicach (moja chrzesnica!!!) to jej uwagi: \"trzeba być zdyscyplinowanym bo - bo w wodzie jak rodzisz to bez nacięcia, jak już to sama popękasz a to boli, troszke bardziej, masz wrażenie jakby trochę cewka moczowa piekła i ja wtedy dzwigałam pupe do góry zeby sobie w bolu ulzyc a nie wolno podnosic miednicy bo mozesz zrobic krzywde dziecku\" - to jej opinia

Pytam się Diddlaniu bo ja 40 dni spędziłam w Siemianowicach na podtrzymniu z Jasiem. Akurat znam zastępcę ordynatora .... no i raczej bym Ci go nie poleciła. Miałam straszne starcie z tym Panem i on mnie dosłownie \"wywalił\" do domu na 5 dobę po cesarce gdzie za dwa dni szwy miałąm mieć wyciągane e szkoda gadać ale szpital ogolnie jest fajny