mojaspinka

Papa, to miały być emotikony, ale oczywiscie mi nie wyszły :(

(ziewam) (spioch)

Hey madzia , nie miałaś zadnego usg pomiedzy 11 a 13 tygodniem? (dokładniej w okresie pomiedzy 11+2 a 13+6?)? Moze lekarz zbadal przezierność, ale skoro była okej, to Ci o tym po prostu nie wspomniał?

Zgadzam sie absolutnie!

Folicum wydaje mi się że gorzej brzmi określenie stara pierwiastka :(

Tak więc trzeba być w gotowości już około 20 września!!!

Co do terminu porodu to zawsze jest plus minus dwa tygodnie, z tą róznicą, że po przekroczeniu terminu o tydzień zazwyczaj lekarze wywołują poród ze wzgledu na mozliwą niewydolnośc łożyska, które - jak oni to mówią się starzeje i nie filtruje juz tak dobrze...

Witam dziewczyny, Kasiu, apetyt wrócił ale dopiero sie teraz zreanimowałam po dwudniowym prawie bólu głowy z rzygankiem włącznie... Aneczka fajnie że się dokopałaś w końcu! Dopiero dzisiaj zerkając do archiwum gg zobaczylam że wczoraj pisałaś, ale jak widac mój mąż mnie o tym nie raczył powiadomić... Bardzo podoba mi sie dyskusja na temat facetów!!! Myślę, że jakbyśmy się rozkreciły to i 5000 stron by nie starczyło... Ja już teraz wiem, po latach doswiadczeń, że oni tacy juz są i to nie kwestia kazia czy Zdzisia ale każdego jednego faceta. Oni po prostu są z innej bajki, a im wiecej usiłujemy im trajkotac i forsować coś tam, tym gorzej. Zauwazyłam, ze trzeba delikatnie popychac do przodu, ale za wiele nie robiąc wokół tego szumu - dzięki temu im sie wydaje ze to oni decydują! Co do ruchów, Folicum to tak - czuję wyraźnie, nawet powiedziałabym, że ruchliwa ta moja bestyja! Nacinanie jest lepsze od rozerwania krocza, bo lepiej sie goi, zreszta mówimy tu o nacięciu rzędu 1,5 - 2 cm... Samopoczucie po porodzie - chm, to wielka niewiadoma, po pierwszym porodzie przez miesiąc mnie wszystko bolało, byłam słaba i nie mogłam na tyłku usiąść... Ale to nie tylko kwestia nacinania, ponieważ to wielki huragan dla kanału rodnego przepchać dzieciaczka!!! I niestety to się potem odzywa. Przy drugim porodzie byłam na chodzie od razu, a w dniu wyjścia ze szpitala zabrałam sie za generalne porządki, po 5 dniach juz poszłam na całkiem spory spacer... Wszystko więc zależy od przebiegu porodu i wszelkich pozostałych czynników fizycznych i psychicznych.... Ja mimo że chciałam bardzo dzieciaczka, nie potrafiłam cieszyć się az tak bardzo jak za drugim razem, gdy wszystko juz bylo mi znane... A za pierwszym razem strach i niewiadoma i na dodatek uswiadomienie sobie że teraz juz nie ma wolności i wszystko na mojej głowie.... Dobra, nie smęcę już :)

To zależy jak się umówisz - lekarze mają różne podejście do tych spraw - moze byc tak, że nie będzie chciał kasy, ale większość wyciąga rękę, nawet w sposób bezczelny (trochę mam przykrych wspomnień na ten temat ale to było przy innej okazji).

chmmmm, te daty też zależą od długości przeciętnego cyklu jaki wpisało się w kalkulator... Sili, wpisz się w tabelkę :D

Folicum , o tym samym pomyślałyśmy, Silly na kiedy Ty masz termin?

Dmka, no to nie ma co, wszelkie koszty są uzasadnione, byle z dzidzią wszystko było okej!!!

Super brzuszek, to prawda :)

Ja chodzę prywatnie, do szpitala :) Dmka, jak Ty to zrobiłaś, że tyle kasy Wam już poszło?

Ja też martwię się jak nie wiem o Katynkę..... Mal_a - na pewno wszystko jest dobrze, no co Ty - jak wrócisz to wszystko nam opowiesz !!!

Viorika też jest niezłe!!!! Widzę że Julia, Aleksandra, Zuzanna I Wiktoria są na samym topie, no no no!

Niestety, ten ból zawsze nasila sie po jakimś sprzątaniu, nieraz mam tak, że muszę prosic meża żeby mnie podniósł i on wtedy ciagnie mnie za ręce i jakoś wtedy wstaję, ale jak wstanę, to już jest okej... Wracam do lektury imion, bo mam taki ubaw z tego -he he ;)

Oj, Balbinka, mnie tak krzyże rypią, że nieraz się podnieść nie mogę zwłaszcza z pozycji leżącej lub półleżącej !!!

Witam, Kochane!!!! No dzisiaj mam polew od samego rana - jasnowidzka nadal podtrzymuje wersję z dziewczynką, no to zaczęłam poszukiwać imienia jakiegoś. No i zobaczcie co znalazłam: http://gorny.najlepsze.pl/imiona/gbook.php Poczytajcie sobie komentarze a potem wejdźcie w zestawienia, jakie imiona ludzie w Wraszawie nadają, no imie dla chłopca Żiraf po prostu mnie rozwaliło !!!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D

hej Beybe, widzę ze dopisałaś do tabelki przyrost kilogramów i płeć, i słusznie - jak najbardziej !!!! Popieram, ale boję się na wagę wejść :(

Oj, też lubie lody i capuccino w macu

a żarcie skubaniec ma w swojej misce...

I jeszcze kot, którego musze do weterynarza zabrac, bo jakis nieswój, przespacerował mi sie znowu po blatach w kuchni :( najpierw wlazł do zlewozmywaka, a potem porobił kleksy wszędzie - no i mi się jeść odchciało :( :( :(

Więc na śniadanie miałam chlebek z serem i pomidorem....

Ja też powoli wstaję.... Ale mam wstretny humor od wczoraj ... przebywanie w kuchni mnie doslownie brzydzi, na cokolwiek spojrze to mi sie odechciewa, a te wszystkie wedliny to sa juz tak nafaszerrowane jakimis substancjami, ze nawet jak wygladaja świezutko to nic im nie pomoże.... Sery wiec bardziej mi smakują...