mojaspinka

wybrałabym chyba to pierwsze, bo nie przemawia do mnie ten baldachim, wątpię żeby się sprawdził, chyba, że ustalisz dobrze kierunek pływania :))))

Monia, ale narobiłaś mi smaka, aż mi ślinka poleciała na te Twoje opowieści rosołowo buraczane, mmmmm ;)

Ziarnko, ja przeczytałam :) to musi słodko wyglądać jak mała się wspina wszędzie, nasza przodowniczka w końcu :) Lenko Michas miał kleszcza w zgięciu powieki (!!!!!!!), myślałam, że zawału dostanę!

nie, Balbinko, nie jest takie duże

on ma jakies 70cm wysokości, jest raczej rozporowy i ma dmuchaną obręcz, kosztował 140 zł, więc nie tak źle, żałuję, że tyle lat nam umknęło bez basenu :D (znalazłam sobie temat - o basenach :P musze odreagować ten szpital, bo mnie dzisiaj nerwy zżarły)

nie sądziłam, że basen da nam taką frajdę - nie odczułam upału ;)

Monia super ten basenik!!! Balbinko Ty chcesz pływadełko, bo macie duzy basen - ile ma średnicy? My od weekendu cieszymy się takim 3 metrowym ale frajda. Nawet nadmuchaliśmy materac i pływamy na nim opalając się. Dodam że nasza kretynka sąsiadka śmiała się z mnie głupia stara krowa :P

Balb, fajne to pływadełko, mam taki ;) dla Michasia, ale jeszcze nie korzystaliśmy, bo on nie chciał ;)

Wiecie co... chyba warto się zapoznac z listą roślin trujących, bo wiele z tych domowych jest wysoce toksyczne i trzeba niesamowicie uważać. Na szczęście fikus nie jest aż taki jak difenbachia - ponoć bardzo trująca, ta gwiazda betlejemska to też ponoć trujak

włąśnie odkryłam .... jest 1 ząbek !!! :D prawa dolna jedyneczka z falbanką, jak przystało na dziewczynkę :))))

możesz też przełożyć jedzonko na jego talerzyk

Balbinko, ja podgrzewam krótko w mikrofali, ale zawsze potem mieszam, bo ciepło nierówno się rozkłada. Choć można tez podawac niepodgrzane o temp. pokojowej.

hej..;) jesteśmy w domku, Michaś miał poszerzanie przełyku z powodu zawężenia (konsekwencja wrodzonej wady przełyku) - pod krótką narkozą i dobra wiadomość jest taka, że wszystko poszło ok, pije, je bez problemu, ale zła wiadomośc jest taka, że będzie miał robioną ph-metrię w ciagu najblizszych trzech tyg i spędzi w szpitalu 24 h z sondą w gardle :( nie wiem jak to zniesie...:( Dziękuję za trzymanie kciuków, bardzo się przydało

Basiu

Olunia rośnij zdrowo !!! Ale mam cykora, Michaśko pojechał z tatą, ech ...serce się kraje :( Kaja pożarła mi kawałek liścia fikusa - cm kwadratowy. Zadzwoniłam do pediatry,fikus jest trujący, ale nie aż tak bardzo. Powiedział, że nie powinno się nic dziać. Uspokoił mnie.

Może doleci do nas ten Wasz deszcz;) zmykam do spanka paaa :D

a z jakiego miasta jesteś?

i ja czuję deszcz w powietrzu, choć sądziłam, że będą upały do końca tygodnia

A ja marzę o rolkach, nawet wystarczy mi to wątłe oświetlenie ulic o tej porze, tyle że już mi się nie chce ;)

trzeba kiedyś zażyć wolności, prawda? zastanawiam się czy nie skoczyć na rolki z tej okazji ;) mam tu obok równy asfalt na sąsiedniej ulicy;)

Widzę, ze o podobnej porze grasuejmy przy kompach ambaa :)

Oj ja zapominalska; dla Malwinki z okazji jej wczorajszego święta Ciekawy temat z myciem cycków :D Jutro mój misio idzie do szpitala, proszę trzymajcie kciuki

choć muszę powiedzieć, że to zaczyna mijać, bo nawetdo teścia poszła na ręce wczoraj, haha :D

Platynka ja tak mam od połowy kwietnia :D