Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mojaspinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mojaspinka

  1. No hej dziewczynki :) Bziczku! Muszę Ci sie pochwalić!!! Kajusi zeszło wszystko do zera!! Nawet szyjka i paszka są w idealnym stanie! Po raz pierwszy od nie pamiętam kiedy!! Zapomniałam Ci napisać jak przygotowuję kąpiel. 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej mieszam z małą ilością letniej wody i zalewam mieszając wrzątkiem. Wlewam ten kubek kisielu do wanienki z wodą i już. Wstyd się przyznać ale dopiero przy czwartym dziecku nauczyłam się robić krochmal... Dlatego Ci to piszę ;) Dmko dzięki bardzo za maila ;) Obym nie musiała się z tym użerać.. Póki co jest perfect. Ale było bardzo nieciekawie.
  2. Mamo bardzo, bardzo trzymam kciuki za Ciebie i tą ciążę, zobaczysz na pewno wszystko będzie dobrze!
  3. Platynko, a ja uśmiałam się z Twojego \"ponawiam pytanie\" i \"w siną dal\" :D
  4. a ztym cycem na wierzchu, to powiem Wam, że raz karmiłam Kajcię w MEDIA MARKT!!! Ale zaszyłam się w dziale pralek, usiadłam między dwiema;)
  5. kurcze, ale mnie wkurzyło kafe. widzicie ile razy musiałam pisac o tych wampirach ? wszystko mi zżerało a teraz proszę - jest. nic w przyrodzie nie ginie;)
  6. Dmko wyjęłąś mi to z ust! Ja też uważam że dzieci przyciagaja wampiry energetyczne. Ostatnio zgłebiam temat jak ochronić się przed złymi energiami. Jak zbliża się wampir to wizualizuję wokół Kajusi strefę ochronną. Myślę, że to naprawdę działa ;)
  7. Dmko wyjęłąś mi to z ust! Ja też uważam że dzieci przyciagaja wampiry energetyczne. Ostatnio zgłebiam temat jak ochronić się przed złymi energiami. Jak zbliża się wampir to wizualizuję wokół Kajusi strefę ochronną. Myślę, że to naprawdę działa ;)
  8. Ha Dmko, normalnie wyjęłas mi to z ust. Ja także uważam, że maleńkie i małe dzieci maja tyle fantastycznej energii, że wampiry energetyczne wyczuwają to na odległość. I przed takimi osobami należy uciekać!!! Albo zawiązać dziecku czerwoną wstążeczkę, jak wiele osób mi doradziło, zaglądając do wóżka ;))))) Wstążki nie zawiązałam, ale jak zbliza się jakiś wampir, to wizualizuję sobie strefę ochronną. Mam nadzieję, że to działa;))))
  9. Ha Dmko, normalnie wyjęłas mi to z ust. Ja także uważam, że maleńkie i małe dzieci maja tyle fantastycznej energii, że wampiry energetyczne wyczuwają to na odległość. I przed takimi osobami należy uciekać!!! Albo zawiązać dziecku czerwoną wstążeczkę, jak wiele osób mi doradziło, zaglądając do wóżka ;))))) Wstążki nie zawiązałam, ale jak zbliza się jakiś wampir, to wizualizuję sobie strefę ochronną. Mam nadzieję, że to działa;))))
  10. Bziczku! Pomyślałam jeszcze o jednym. Aż mi ciśnienie skoczyło (!) ale wczoraj juz tego nie zdążyłam napisać! Kim jest ten lekarz, który każe natychmiast matce przejśc na butlę??? Czy aby napewno człowiekiem? Zastanów się, jeśli ograniczyłaś spozywanie alergizujacych pokamów i nie ma poprawy, to na pewno nie jest to przez Twoje mleko... ja nie zrezygnowałabym z karmienia, zwłaszcza, że mozna wyczuc z Twojej wypowiedzi, że jest to dla Ciebie i dziecka prawdziwy dramat. Doskonale Ciebie rozumiem . Napiszę Ci jak to u nas było... Kłopoty ze skórą Kajci zaczęły się tak na poważnie około miesiąc temu. Wcześniej walczyłam z zaognionymi fałdkami szyjki i paszek, zwłaszcza prawej. Miesiąc temu pojawiły się suche place na policzkach i czole, potem na udzie, po kilku dniach juz całe nogi i ręce były w plackach, fałdki jak ogień, a tułów jak wcześniej pisałam tak jakby wychłostany biczem, potem suchy, w niektórych miejscach zaczerwieniony. Po kilku następnych dniach to była jedna skorupa. W tym czasie testowałam modyfikowanie diety. Niestety bez zadnego wpływu na stan skóry małej. Potem pomyślałam, że to może jakaś grzybica... (mamy kota który chodzi po dworze). W końcu zaalarmowana pogarszającym się bardzo stanem skóry poszłam do pediatry, a on: Pani Olu... eee, nie potrafi sobie Pani ze skóra poradzić??? A ja na to, że nie, bo wcześniej nie miałam z tym do czynienia u poprzednich dzieci. Pediatra ( a jest on lekarzem o ogromnym doświadczeniui darze go wielkim zaufaniem) powiedział mi, że najważniejszą rzeczą przy pielęgnowaniu skóry z problemami tego typu jest wytworzenie na skórze warstwy ochronnej. Mozna to zrobić albo poprzez zasypywanie całej powierzchni skóry Alantanem - na co ja pytam \"suchym na suche??\" A on mi odpowiada,ze paradoksalnie tak, ponieważ alantan wytwarza własnie tą warstwę ochronną. Albo Bepanthenem. Wybrałam to drugie. Kupiłam maść Bepanthen w wielkiej tubie. Plus, jak pisałam, zastosowałam i nadal stosuję kąpiele w krochmalu. Ogólnie pediatra diagnozę postawił taką: typowy wyprysk niemowlęcy - nic wielkiego, choć bardzo to przykra dolegliwość. Może pojawić się na pewnym etapie, po czym zniknąc , ale moze tez przekształcić się w atopowe zapalenie skóry. A AZS jest raczej skłonnoscią dziedziczną. Czyli wynika z tego, że niektóre niemowlaki przechodzą taki etap po prostu, a potem z tego wyrastają. Nie mniej jednak trzeba zadbać o tą skórę, bo wyobrazić sobie można bardzo łatwo jak same byśmy się czuły, gdyby cała skóra nas swędziała okropnie... Dość powiedzieć, że poprawa nie nastąpiła z dnia na dzień, a dopiero po kilku dniach nastąpiła stopniowa remisja choroby. Spróbuj więc Bziczku tego sposobu. Jesli masz pytania to wal śmiało na gg 4365823. Pozdrawiam i zyczę wytrwałości. Nie załamuj się i raczej nie rezygnuj z karmienia. Dziewczyny też pisały o tym ;))))
  11. Ja od półtora tyg kąpię małą wyłacznie w krochmalu, bez dodatku żadnych płynów, następnie całe ciało z wyjątkiem zgięć smaruję oklepując bepanthenem - ale maścią - bo krem jest za słaby - a maść wytwarza warstwę ochronną, (placki suche miała wszędzie a tułów cały podrazniony jakby wychłostany plus placki na policzkach i czole). Zgięcia natomiast (paszki, szyjka i reszta która była żywoczerwona) po bardzo dokładnym osuszeniu pudruje alantanem. Warto pudrowac tak 3 razy dziennie. Osuszać i pudrować. Dodatkowo na kolana i łokcie na te suche placki pediatra kazał posmarować elocomem, nie zrobiłam tego, ale na szczeście w ciagu kilku dni następowała stopniowa poprawa, na efekty trzeba było poczekać. Na szczęście udało się wyrównac stan skóry, al ekontynuuję zabiegi. Dodam, że zmiana diety kompletnie nie ma z tym nic wspólnego, lekarz tak mi powiedział.
  12. Bziczek !!!! Moja mała miała to samo!!!!!!! Bardzo pomogły mi rady pediatry!!!! Powiedz w jaki sposób pielęgnujesz ciałko małej?
  13. Kasiu współczuję... Cisza.. jakiś smutny ten dzień dzisiaj...
  14. Basia Dzisiaj dzwoniłam do Państwowej Inspekcji Pracy. Ja mam podobną syt. Pracodawca musi udzielić urlopu w całości - zaległego i bieżącego - na wniosek pracownicy po macierzyńskim. Więc Twój pracodawca postępuje bezprawnie. Jutro jadę do roboty. Jak mi nie będą chcieli udzielić urlopu w całości to powołam się na PIP.
  15. http://kuchnia.kisa.pl/przeliczacz.php Platynko z powyższego wychodzi, że to jedna trzecia płaskiej łyżeczki deserowej ;)
  16. Folik, dzięki . Zobaczysz - wspomnisz moje słowa - przy kolejnym dziecku wszystko jest łatwiejsze ;)
  17. Dmka, absolutne nie miej ŻADNYCH wyrzutów sumienia. A to że macha ręcznie na Twoich oczach to jej problem. W końcu cykl prania trwa około godziny - szkoda jej czasu na czekanie, to niech pierze ręcznie i już. Nie wracaj do tego tematu. Raz powiedziałaś i koniec. Jak zmienisz zdanie to wyjdzie na to że to była próba sił ;)
  18. producenci słoiczków robią taki wkręt, żeby nas od poczatku uzależnić heheh;)
  19. bo to wszystko przez te reklamy pokarmów od 4 miesiąca...... ;)
  20. chmmm możliwe że to przez ząbkowanie... moja jakby mogła to obydwie piąchy łącznie ze stopami by zjadła :) a jak się przyssie do mojego nadgarstka to aż siniaki mi robi .....
  21. Kasiu , moja kaja śpi ok, nie dostała jeszcze nic dodatkowego, próbowałam marchewke ale pluła. Za to budzi się wcześnie - 7.30 i pierdzi, stęka wierci się i robi kupki. O 11 zasypia :)
  22. Witaj Luxorku Czyli to budzenie nie ma nic wspólnego z jakimiś dodatkowymi pokarmami? Dmko ja tez mam beżowe ściany, jasne sofki i ciemnobrązowe mebelki ;)
  23. Właśnie przeczytałam na brytyjskiej stronie, żebyśmy nie czuły się zobligowane do wprowadzania stałych pokarmów przed końcem 6 miesiąca. System trawienny maleństwa nie jest jeszcze w pełni dojrzały, w rezultacie dzidzia zamiast spać lepiej w nocy, często się budzi. Powiedzcie mi, czy te dzieci które zaczęły brykac teraz w nocy - dostały coś poza mlekiem? cytuję: Although some friends and family may advocate feeding your baby solids early to encourage him or her to sleep longer at night, you should feel confident if you decide to wait a little longer and continue nursing exclusively. Studies show that introducing solids before six months of age may cause your baby discomfort because his or her still-immature digestive system isn't quite ready for solid food. The end result is often less sleep, not more. Your little one will not be harmed by your decision to wait, and you'll both enjoy the final weeks of exclusive nursing.
×