Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mojaspinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mojaspinka

  1. Acha, Balbinko kochana, wiesz cóż ze mnie za spec... w kwestiach siusiakowych rózne źródła różnie podają, w jednych - naciagać w innych - nie naciągać. Na chłopski rozum to i tak u niemowlaczkow napletek jest fizjologiczne pryklejony, dopiero k. 2 roku zycia może zacząc sie odklejac i chyba wtedy trzeab wkroczyc do akcji... najlepiej pogadać z pediatrą.... Od koleżanek wiem, że bardzo, bardzo wielu chłopców ma w tym temacie problem. Ale to wiadomości na \"potem\" :)
  2. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Aniołek gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ha, Chemical, też czułam ten oddech na karku, jak mnie otaczały :) :) :) Jest mi głupio, że tak rzadko teraz tu wpadam, staram się wywiazywać z obowiązków domowych i okazuje się, że niewiele czasu mi zostaje... bo oprócz małej jest jescze Michaś który posmutniał trochę widząc Kaję non stop na moim cycu no i Mateusz który nie stracił dobrego humoru, lecz ma kupę lekcji do robienia i trzeba go nadzorować... Jednak to, że mnie tu nie ma oprócz obowiązków oznacza, że i tak o Was cały czas myślę i gorąco kibicuję Wam dziewczynki, bo wiem jak bardzo czekacie i jak zniecierpliowione jesteście !!! wciąż nie zrzuciłam zdjęć na kompa... :(
  3. Marusiu gratulacje !!!! Pocieszę Cię, że na siódmą dobę położna mi zdjęła szwy i było o całe niebo lepiej, a potem z dnia na dzień dramatyczna poprawa. Dzisiaj jest 11 dni po porodzie a ja siadam, chodzę i nawet się w dżinsy wbiłam, krocze juz nie boli ufffff
  4. Aga chyba to ma byc 70 %, wiec proporcje odwrotne ;)
  5. Przemywanie od zewnątrz do wewnątrz ma swoje uzasadnienie - wewnątrz znajduje się ujście kanalikow łzowych (czyli to niby \"brudniejsze\" miejsce oka - dlatego w tym kierunku ) poza tym chodzi równiez o masaż w kierunku ujść kanalikow łzowych które są w wewn. kąciku oka w górnej i dolnej powiece. Co do rumianku nie może byc mocno zaparzony, bo może szczypać. No i za każdym razem świeży, osobne watki do kazdego oka. Ja preferuję sól fizjologiczną, zobaczymy czy zda egzamin...
  6. Hej :) Co do wpływu leżenia na boku na kształt główki potwierdzam! Powinny leżec raz na jednym raz na drugim boku, albo na wznak. Co do oczka - sól fizjologiczna - każde oczko innym wacikiem (żeby nie zakazić) przemywać od zew do wew kącika oka. Do tego masaż zaczynając od wew. krawędzi brwi delikatnie masując przesuwać palec w dół w kierunku wew. kącika oka aż do ujścia kanalika, to metoda polecona przez okulistkę - sprawdziła się. Mnie czeka masowanie od dziś bo małej zaczyna się problem z prawym oczkiem. :)
  7. chmmm...każdy z moich porodów był inny, totalnie inny ;)
  8. Moje podejście było takie, że cieszyłam się, że to już ale jednocześnie mając skurcze co 10 minut a nie częściej zafundowałam sobie jeszcze troche dobrego humoru i luzu.
  9. Sama wiesz, że może się zacząć nieoczekiwanie. Ja w ostatnich dniach spasowałam, nawet spałam w nocy dobrze, miałam dość tego oczekiwania. No i zaczęło się od 6 rano, to były skurcze, które jakos inaczej \"brzmiały\" niż te przepowiadające. Starałam sie zasnąć, potem zaczęłam łazic po chacie i sprzątać - nie przeszly, weszłam do wanny - nie przeszły, więc ok. 12 tej wyjechalismy z domu, gin nie odbierał tel. wiec stwierdzilismy że zahaczymy o salon opla zobaczyć autka bo chcemy kupić. Wtedy skurcze były co 10 min jak w zegarku, no to ogladałam te auta pomiędzy skurczami, najlepsze było jak w czasie skurczu oparłam sie o tylne drzwi a sprzedawca: przeproszę panią na chwilę bo chiałbym pokazać miejsca dla pasażerów z tyłu... zagryzłam zęby i się przesunęłam. :) Między skurczami funkcjonowałam normalnie a w czasi skurczu troche mnie przeginało do przodu... W każdym razie o 13 tej bylam zbadana - 3 cm na dzień dobry no a potem ciąg dalszy....
  10. Basiu kochana tak się cieszę, że jestes już po !!! Gratuluję Ci serdecznie córeczki
  11. okej, muszę tylko zrzucić fotki na dysk, zrobię to czym prędzej jak tylko mała mi pozowli ;) pewnie lada moment się obudzi, tak sobie czekam na tego małego żarłacza, ktory rzuca się na cyca aż mu oczy z orbit wychodzą :)
  12. e tam, jaka rozklapiocha? Dyskutując o nacinaniu i pękaniu warto wiedzieć, że nacięcie nacieciu nierówne, są małe i są duże, tak samo pęknięcia, może być malutkie a może być duże, każdy poród jest inny, warunki anatomiczne też!
  13. platynka zniknęła po południu, też sprawdzałam przed chwilą;)
  14. co do nacinania: skurcze parte tak dały mi popalić, że mogłabym nawet dać się naciąć we wzorki byle przyspieszyć wyjście na świat małej ;) zaręczam, nie czuje się nacinania, nie bójcie się!
  15. do TAKA.JEDNA ;) Rodziłam na Lutyckiej, więc nie mogę nic na temat Polnej powiedzieć... Co do czopa, to było tak:w sobotę odszedł mi jeden, potem był tydzień z hakiem przerwy, a potem w kolejny poniedziałek znowu czop, we wtorek znowu i w środę znowu - w sumie chyba ze 6 aż nie mogłam sie nadziwić no i w czwartek urodziłam, więc czopy jednak coś tam zwiastowały :)
  16. Gratulacje dla Doroty i Karolci !!!!!!! Własnie zobaczyłam tabelkę :)
  17. Hej dziewczyny, dzieki wszystkim za wsparcie i gratulacje poporodowe smsowe i forumowe!!!!! Cieszę się że jestem już z Wami....bardzo chciałam wcześniej napisać ale trudno może w to uwierzyć, w domu mnóstwo czasochłonnych zajęć :) Zresztą dzisiaj mi połozna zdjeła szwy i pierwszy raz siedzę jak człowiek. Dzisiaj jest 7 doba powiedziała, że jutro mogłyby zacząć wrastać i gorzej by sie je sciagało ;) Cieszę sie że juz jestem po, że malutka KAJA urodziła się zdrowa ;) Powiedzcie co mogłabym Wam poopowiadać? Co chciałybyście wiedzieć przed porodem? Co mi się nie przydało w szpitalu: podpaski - zpapewniał szpital majtki, staniki - dopiero w dniu wyjscia ciuszki dla małej - zapewniał szpital - było tam tak gorąco ze wystarczała bluzeczka - kaftanik i pampers pampersy - zapewniał szpital 5 na dobę praktycznie swoje wzięłam z powrotem do domu, w sumie mogłam mieć torbę przez to o połowę mniejszą za to zabrakło mi laktatora - na 3 dobę, która przypadła u mnie na noc bo rodziłam o 19.57 był nawał mleka a okazało się że wszystkie laktatory są zepsute ;( Ręcznie nie mogłam sobie poradzić, mimo że mam przecież wprawę...) Po porodzie byłam głodna jak wilk - szkoda że nie wzięłam jakichś wypełniaczy typu sucharki czy coś, i szkoda że nie miałam nic do picia, bo szpitalna herbata jest bleeeee ;) I jak nastroje przedporodowe? muszę znaleźć chwilkę i poczytać co napisałyscie przez ten czas, bo mam trochę do nadrobienia ;)
  18. Hej dziewczynki, wrociłam wczoraj z balu przebierańców, co za szał, wszyscy na biało, niektóre kobity tak się świetnie bawiły, że aż kładły się na łóżkach i się darły :) :) :) ( i ja też !!!! ) Oj Kała mi sie obudziła, a tak chciałam coś pozytywnego napisać ;) do potem więc kochane !!!
  19. Kurcze musiałam trochę dojść do siebie po tym pierwszym kielichu, ale jestem z powrotem i oczywiście piję za Caterinkę !!!!! :) :) :) :) :)
  20. Hej, to tak same pijemy, czy to wypada? Czy któraś do nas dołączy ;) ???
  21. OBY PRĘDKO WRÓCILI DO DOMU I W PERFEKCYJNYM ZDROWIU !!! No to chlup w ten dziób ;)
  22. Już otwieram szampana, dobrze że jest strona 667, bo poprzednia mi się z diabłem kojarzyła :) To chyba w jakimś filmie było czy coś ;)
  23. Iliosz, powiem Ci że u mnie akcje ze skurczami często pokrywają się w czasie ze wzmożoną aktywanością małej - gdy robi te swoje \"odwierty\" ;)
×