mojaspinka

Melduję, że poszło gładko, laryngolog mówił, że podobno migdał był olbrzymi. Wierzę, że był :) choć nie widziałam :) Jutro nareszcie do domu :))

a wyglądało to jak w fabryce jakiejś, jedno za drugim, w niedużych odstępach czasu

Wczoraj jak byłam na oddziale, to tylko patrzyłam jak wywozili i przywozili te dzieciaki, 12 było poddawanych zabiegom, blok operacyjny jest piętro niżej, więc głupio tak było widzieć te dzieci - jechały uśpione, wracały uśpione, ależ to działa na mój żołądek :(

Sabat z rana jak śmietana :P Criss pojechał juz do szpitala rano (mały był urlopowany na noc 2 raz w te 3 tygodnie), a mi żołądek się wykręca, za pare chwil się zbiorę i tez jadę. Laryngolog jest spoko gość, na bank nie odwoła. Monia, jakie spotkanie? ;)

dzięki ale za to.. pokutrze idziemy do domku!!!! Hurrra!!! ponad 3 tygodnie szpitalnych perypetii :(

nie wyszliśmy, jestesmy przeniesieni na laryngologię i jutro .. CIACH CIACH, precz z migdałkiem, witajcie tubki w uszach...

Aniu, zobacz co narobiłaś .....:) p.s. nie wiem, czy wyjdziemy jutro, rozważane jest ciachnięcie migdała za jednym zamachem... buziaki

:) mam nadzieję, ze się nie pogniewacie ;) w końcu jestem po przejściach i padnę tu. Umysł chce pozostać, flaki chcą iść spać;) posłucham dziś flaków ;) buziaki ;)

Ladies, forgive me, I'm tired :) I MUST go to bed now, I'm soooo sleeepy :)

Tak tak, coś nam Aneczka zanadto schudła, trza będzie coś z tym zrobić, by nam tu nie padła ;)

egzotyczne są te Twoje fantazje, LUX :D

jakie to egzotyczne ;))

Aneczka rani oczy me, tą stopką ;)

:D

tym lepiej tym lepiej, Ty dojrzała wiedząca czego chce, on nieśmiały, młody w sam raz na praktyki :D

OO i Anecz jest :) LUX, powiedz temu masażyście, będzie chłopak wiedział co robic :D

Już dziś zeszło ze mnie napięcie, wiecie, wczoraj wyszłam z siebie i stanełam obok w tym "hospitalu"

Kasia dawaj, Lux czeka! :)

taa

Kasia nie daj się prosić, opowiadaj co i jak :)

kurde, a ja tu odświeżam poprzednią stronę, fuck:D

wołałam :)

:)) Jeszcze trochę, zobaczysz ze pogubi sie w tych wymiarach ;)

Zobacz Lux, zrobiłyśmy sabat :D

Jasne ;) Rozumiem, że mąż czyta kafe :D