Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mojaspinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mojaspinka

  1. Skorpionka ale pranie zrobiłaś!!! No no no ;) Fajne zdjęcie ;) Bardzo fajne!
  2. Wiecie co... naszła mnie refleksja.... czy my się aby nie nakręcamy własnoręcznie na ten poród tuz tuż... w końcu \"rodzimy w październiku\", nieeee? A to jeszcze trochę czasu... już sama nie wiem co o tym myśleć. Bo żaden lekarz nie powie dokładnie kiedy no chyba że to kwestia już ewidentna. Jedno jest pewne powoli tzreba się pakowac do torby. Ja też mam stresa i jestem niespokojna. Ale jak sobie przypomne moja ciążę z córeczką - a termin miałam na 6 października, to pamietam jak dziś, że we wrześniu już siedziałam jak na bombie, a mała urodziła sie dopiero 13 go!!!!!!!
  3. Hej dziewczyny. Pszczoła ... Chemical, ja miałam tak samo z tym usg właśnie, podobno to zarzadzenie ordynatora, że tak zwana morfologia płodu na usg ma byc robiona przez drugiego lekarza, a nie prowadzącego. Tez bylam zdziwiona, ale wizyta przebiegła bardzo sympatycznie. Myślałam jednak że to dotyczy tylko mojego szpitala w Poznaniu, a skoro i Ty - we Wrocku masz to samo to jakis chyba ogólnopolski przepis..
  4. Gosiu, dla calej Waszej rodziny w dzisiejszym dniu . Ola
  5. Pszczółko, ja także na forum www.dlaczego.org czuję się jak u siebie... Cały czas o Was myślę. To wydaje się niemożliwe, że jedna chwila zmienia tak wiele.... chciałabym się obudzić i uwierzyć, że to co Wam się przydarzyło to był tylko sen... A tu słońce wzeszło, tak jakby nigdy nic. Lecz czas jakby stanął w miejscu.... Trzymajcie się, życie nieraz nie daje wyborów, ale warto wierzyć, że to wszystko ma jednak jakiś sens. Dziękuję Ci, że byłaś i jesteś z nami. Teraz my otaczamy Ciebie myślami.... I jesteśmy z Tobą całym sercem....
  6. Gosieńko.... Maju... Polu.... Boże... dlaczego...... dllaczego ....................... DLACZEGO NIC NIE JEST PEWNE ?
  7. Dzięki Platynko - to moja toaleta na parterze tylko kibelek i umywalka, wiec to jest mini mini :) Dziewczyny dzięki za Wasze zdjątka :) Kasiu dobrze ze ominął Cię szpital, to prawdziwa ulga... Chemical - co do kuchenek ja mam indukcyjną. Jest rewelacyjna, to był nasz strzał w dziesiątkę, bo też się nad tym zastanawialiśmy, jaką wybrać. Tą polecam Ci - jest bezkonkurencyjna i nie da sie jej porównać ani z gazową ani z tradycyjną elektryczną ;) nie była tania ale warta każdej złotówki ;)
  8. Zarwałam pół nocy, bo mnie bolał ząb... Juz nie miał mnie kiedy rozboleć - ale podobno co ma wyleźć to wyłazi w czasie ciąży właśnie... dzisiaj Krzysztof mnie ratował, założył lekarstwa....Oby było dobrze... Posłałam Wam moje najświeższe zdjęcia jakie mam! A na nich skończony 34 tydzień :) Bardzo dobry wybór, Olu bo to jeden z nielicznych które bym też kupiła: mimo dużych kół wygląda zgrabnie i lekko!
  9. Ja idę do gina 11 go wrz. Zapytam go o poród w domu w razie czego....
  10. Mój suwak pokazuje 34 +5 - ależ czas leci!
  11. to co Asia napisała - to prawda! Ja o istnieniu takich majtów dowiedziałam się od Was! Mimo wielokrotnych pobytów na oddziale - u nikogo takich majtów nie widziałam ;) :) :) A co do wózeczka Platynko chętnie zobaczę jaki wybrałaś ;) I bardzo się cieszę, że decyzja podjęta. Na pewno będziesz bardzo zadowolona, bo każdy musi sie kierować tym, co jest mu najbardziej potrzebne do szczęścia ! Pokaż pokaż !!!
  12. kurcze co ja z tą mojąpsinką..... A propos niku - wszystkie moje spinki pogubiłam nie wiem gdzie są a jeszcze pare dni temu miałam z 10 - czas na porządki ... :D Gdzie jest moja spinka i gumka do włosów? HELP :D
  13. Asiu.... ale ja pietro wyzej napisałam ze ja nie kupuje tych podkładów, to cooo.... mam jeszcze raz napisać ... :(
  14. A propos podkładów... w szpitalu przy każdym zakrwawieniu prześcieradła prosimy po prostu o jego zmianę na świeże. Jest to tak oczywiste jak słońce na niebie, wiec ja nie kupuję tych podkładów - ne były mi dotąd potrzebne (podobnie jak majty z siaty -fajnie Kasiu, że juz wiemy co to za jedne ...) i tym razem też nie widzę potrzeby leżenia na folii, w domku mam parę ręczników w razie czego, natomiast faktycznie wyciek płynu owodniowego na łóżko brzmi przerażająco.... kilka warstw ręczników, może pod spód jakiś koc.... ale ja nie chce na folii leżeć bo sie zapocę.... A co do czopu śluzowego - bez paniki - to taka mała galaretka ;) mozna nawet tego nie zauważyć ;)
  15. Droga Infoooo, gdybyś prześledziła historię naszego topiku, gdybyś mogła poznać słowa (wykasowane na szczęście przez moderatorów) osób, które po prostu na pomarańczowo wskoczyły i w sposób niemiłosiernie przykry skomentowały różne nasze wypowiedzi, zwłaszcza w obliczu tragedii które dotknęły niektóre z nas, to nie dziwiłabyś się, że jesli ktoś pisze na pomarańczowo - to jest przez nas obserwowany po prostu. Wiele dziewczyn zaczęło pisać na pomarańczowo i szybko dołączyły do topiku, ale tez było wiele pomarańczowych dziewczyn, ktore napisały: jestem z wrześniowek -bo tak jest najłatwiej... Ty nic złego nie napisałaś, miałaś pewnie jakiś powód aby nie podać swojego nika, jednak cieszymy się, że wrześniówki rodzą! My im wszystkim bardzo bardzo kibicujemy, a mnie samej to nawet łza w oku się kręci! Mniej wiecej orientujemy sie też pod jakimi nikami piszecie, bo same was podczytujemy :) Bardzo również przejmujemy się jak dzieje sie coś niedobrego ... takie nformacje z innych topików bardzo przeżywamy - jak każda chyba kobieta, w ciąży zwłaszcza. Nie oceniaj nas tak, tylko pisz pod swoim nikiem i z pewnością będziesz mile zaskoczona :) Wielki buziak dla Ciebie :)
  16. Netko odzywaj się częściej, co się szczypiesz? Platynko służę pomocą w języku angielskim, jakby co - to dawaj!
  17. No dzień dobry kochane dziewczynki! Tak sobie przeglądałam poczte właśnie i naszło mnie na wspomnienia. Zobaczyłam zdjęcie Skorpionki i pamiętam jak sie martwiła, że czas mija a brzuch taki sam, taki sam, taki sam. A dzisiaj - no proszę, mamy swoje brzuszki, mniejsze lub większe, za niedługo rodzimy....:) Jak strasznie szkoda, że nie wszystkim z nas się udało... :( Buziaki dla Was, kochane dziewczyny {kiss]
  18. Hej dzieweczki, sorki, że zamilkłam ale komp był u naprawy - przeżyłam chwile grozy, bo okazało się, że wszytskie moje dane zostały utracone i dyski są puste - w tym archiwum foto video gromadzone przez 3 lata - ale na szczęście udało się wszystko odzyskać. Kasiu W - wielkie wielkie buziaki ode mnie z okazji Twojego świeta Wczoraj byłam w szpitalu przez pare godzin na ktg ( bo wg mnie miałam skurcze) oraz na ocenie morfologii płodu. Oba badania wyszły prawidłowo, więc się uspokoiłam, że jeszcze nie rodzę, jednak obecność na porodówce mocno mnie zestresowała. Obok w salach kobiety rodziły, darły się w niebogłosy i raz po raz był krzyk dzieciątka - aż sie ze wzruszenia popłakałam - a nawet nie miałam czym wytrzeć spływajacego tuszu do rzęs, bo byłam przywiązana do ktg. No i obok w sali usłyszałam znane mi zdanie: juz pani rodzi!!! Proszę wziąc wdech i przeć na stolec !!!!! I tak co dwie minuty w sali obok !!! Bo tak to jest = poród to właśnie parcie na stolec... :)
  19. Folic a te tabletki to weterynarz zapisał (te na robaki) ? Może dawka poiwnna byc większa? Nasza amstafka miewała nierzadko robaki i wtedy faktycznie chudła... inna sprawa, że zżerała każde, każde napotkane g.....o. :( i to jednym mlaśnięciem, nawet założenie kolczatki nie pomagało - taka była szybka w tym procederze...
  20. Asiu powiedz mi jak to jest z tym zwolnieniem w końcu czy to nie jest tak, ze w ciągu 3 dni trzeba zawiadomic a w ciagu 7 dni donieśc L4? Pamietam, że ten temat eksplorowałaś ?
  21. Co do poruszanego tematu zakupow - to mój facet czy tampony czy podpaski kupuje bez problemu... Rozczula mnie taki widok w sklepie czy aptece, jak mąż żonie takie intymne akcesoria kupuje, to miłe ;) A wogóle to się poryczałam dzisiaj taka jestem rozdrażniona i niespokojna jakaś, czy któraś z Was też tak ma? Bo mój gin może dopiero jutro, a jak nie to w niedzielę... to był powód ryku....a ja jutro nie moge bo nie mam co z dziecmi zrobić a w niedzielę to tak późno....a wpiatek on operuje i tez nie może....buuuuuu. Ostatecznie mąz weźmie ze sobą do roboty dzieci więc jutro pojade do tego gina.....Tylko, że sama, a ja chciałam z Krzysztofem....buuuuu....
  22. Folic, a co na to weterynarz? Kurcze żeby tylko się nie okazało, że psina jest na coś chora, bo raczej szczeniaki to się zabijają za jedzeniem....chmmm A z tą dziewczyną, dzieckiem, wózkiem i psem to nie jest jednorazowa kwestia, bo ona ma tak cały czas.... Facet jest nieugiety.... gadałam z nim o psie tak luźno, zeby się nie domyslił, że jego dziewczyna zdradziła mi ten straszny problem, ale on nie widzi problemu zadnego, a wręcz jest wskazane, żeby dziecko się wychowywało z psem - twierdzi ze tak mówi pediatra, tyle, że z relacji jego połowicy on pediatry nie widział na oczy ani razu... do tego jeszcze wyrypał mi opowieśc jak on to musi pilnować psa, bo on taki nieokrzesany i mógłby sie połozyc na dziecku i przydusić... ciekawe jak pilnuje jesli go nie ma w domu cały dzień... echhhh....
  23. Diamencik: powiem WAM wszystkim tak: facetów ciagle i ciągle trzeba o cos w kółko prosic, i chyba każda z nas już się przekonała, że to naród niechętny do pomocy, a przynajmniej nie przy pierwszej prośbie tylko przy piatej i to wypowiedzianej nieraz już ze złością. A wraz z dzieckiem przybywa milion nowych obowiązków, a tym samym milion nowych próśb do faceta o pomoc i rozwścieczenie z powodu nieuzyskania tej pomocy. Dlatego odpowiem Ci na to pytanie: jak najlżejszy - taki z którym sama dasz sobie radę ;) Nie kupiłabym takiego wielkiego bo to byłoby dla mnie jakbym sama sobie pętlę na szyję załozyła - ale oczywiscie za wyborem wózka przemawia tyle róznych własnych argumentow ze każdy musi wybrac taki co mu się najbardziej podoba ;) Ja mogę tylko podpowiedzieć jak sie urządzić, aby było jak najłatwiej ;) I bez żebrania o pomoc.
  24. Acha - a wózkach jeszcze jedna b. wazna rzecz: ten wózek emmalijunga miał pokrycie zrobione ze śliskiego materiału cos jakby ortalion. Mały zjeżdżał po tym ortalionie w dół, aż do momentu w którym przytrzymywał go paseczek z klamerką miedzy nóżkami, no ale jak zjechał w dól to miał ten paseczek werżnięty w pachwinkę, więc warto zwrócić też uwagę na obicie wozka - z jakiego jest materiału ;) Ta kumpelka sie smiała mówiąc: nie ma to jak solidnośc i niemiecka precyzja producenta wózka ;)
×