mojaspinka

Aneczko, ja Ciebie pokieruję, jak tylko tu przyjedziesz :D

A wogóle to niech mnie ktoś strzeli w łeb bo dzisaj coś za dużo piszę i Wam się mnie odechce raz na zawsze :(

Aneczko, jest full dla chłopców w H&M! Ale u nich to się odbywa jakimis rzutami, poza tym w Poznaniu jest kilka H&M-ów i warto zajrzeć do wszystkich, bo nieraz w jednym jest to a w drugim co innego :) Aktualnie dla dziewczynek niewiele widzę ;)

No więc ten wózeczek jest stabilny, prowadzi się go rewelacyjnie, jest bardzo skrętny, ale kółeczka ma mini mini. Na wysokości pleckow dziecięcia jest taki jakby mini plecaczek także jakies małe zakupy mozna tam upchnąć, typu chleb 2 kostki masła i powiedzmy kilo mięsa... niestety, nie ma mozliwosci zamontowania dodatkowego kosza. No i można powiesic jakieś lekkie siatki czy torebkę na rączce, ja tak robię, ale jak dziecko jest w wózku, bo obciążenie rączki przy pustym wózku daje efekt wywrotki. To mi jednak nie przeszkadza, mały jak chce, to jedzie, jak nie to idzie, a ja wtedy to co mam na rączce przekładam na siedzisko. Warto ten wózek zobaczyć na żywo. Acha no i wózek nie rozkłada się do pozycji leżącej (!), tylko jest taki półleżący... W każdym razie spełnia moje potrzeby i na pewno mała w nim bedzie wkrótce jeżdzić. A przy okazji może udało mi się zwrócić Wam uwagę na pewne wózkowe kwestie, które warto wziąć pod uwagę przy wyborze wózka. Każdy ma inne potrzeby i warto wziac wszystko za i przeciw pod uwagę. Ja na pewno nie kupiłabym ogromniastego wózka, bo do reszty kregosłup by mi wysiadł ;)

Acha przez przypadek zauważyłam , że gwiazdy Hollywood które mają malutkie dzieci jak jeden mąż posługują sie spacerówkami MacLaren ;) Widocznie są to dobre wózeczki, skoro aż tak popularne ;)

Aneczko, już spieszę Ci donieść, że ten wózeczek ma super fajną budkę .... ja wybrałam wózeczek w kolorze czekoladowo błękitnym! A no i waga wózka: TYLKO 4kg!

Znalazłam taki dresik na allegro: http://www.allegro.pl/item220977050_hm_sliczny_dresik_dla_dziewczynki_roz_62.html Prawda, że słodki? Sprawdziłam ceny nowych: 59zł. Chyba się skuszę...

Acha 102 , ale zaszalałaś z tymi ciuchami..... a ja .... wczoraj odważyłam się nareszcie wejśc w te regały z dziewczynkowymi ciuchami, moze dlatego, że skoro mam juz imię (choć nie wiem czy zostanie zaakceptowane) to jest mi łatwiej.... Ale nic nie kupiłam, bo chciałam jakis fajny dresik, chyba poczekam na jesienną kolekcję... bo w sklepach samo lato ;) No i Madzia fajnie że sie odezwałaś.... smutno mi, że u Ciebie też problemy....oby wszystko sie odwróciła na lepsze ;)

Basia, nic na siłę, nie oglądaj po prostu ;) A ciasteczko poproszę! Psczółko kochana jakoś musisz wytrwać, a poza tym musisz koniecznie zbierac siły, bo potem bedziesz miała urwanie głowy! I ja poproszę o Twoje aktualne zdjęcie :) Luxorek, wietrzenie zawsze pożyteczne ;) A Kitek, moze faktycznie lepiej jak się wygadasz, my Cię tu wszystkie utulimy i pocieszymy, zobaczysz od razy zrobi Ci się lepiej na serduszku! Penwe sytuacje, mimo minusów mają także swoje plusy, a chyba najlepiej w zyciu liczyc tylko na siebie, bo inaczej można się przeliczyć.... Dmko ;)

Pszczółko - cmok! cmok! Aneczko, Kasia i Ty jesteście dzielniejsze od mnie ja jednak nie dałam rady, zwłaszcza przy końcu filmu, bo wtedy dopiero wg mnie jest akcja, na początku nic tam wlaściwie nie ma szczególnego, poza zdumiewającym wystającym balonikiem no i tą pupcią. Możnaby pokusić się niemal o pytanie: który otworek jest naprężony bardziej.... chmmm. Co do wózeczków, to wydaje mi się że niewielkie kółka zdadzą egzamin, same odpowiedzcie ssobie na pytanie, jak to jest zimą? Czy chodzimy po wydeptanym lub odsnieżonym szlaku ścieżkowym lub chodnikowym, czy wolimy brnąć po kolana, idąc obok? Którędy spacerują mamusie prowadząc wózki, alejkami czy wertepami? Chyba same nie przepadamy za przemoczonymi bucikami? To jest moja odpowiedź na wiekość kól... Aniołku, te w wózeczku Quinny wydają mi się wystarczające, zresztą powiedzmy sobie szczerze, chyba każdym wózkiem, gdziekolwiek nie chciałybyśmy sobie podjechać, manewrujemy w ten sposób, ze naciskając na rączkę, unosimy przednie koła do góry i podjeżdżamy za pomocą tylnich. (Quinny ma duze koła z tyłu) Stad płynie ważny wniosek, że obciążony wózek powinien posiadać w miarę stabilną rączkę, którą łatwo będzie nacisnąć przy wykonywaniu powyższego manewru nie mając wrażenia, że się za chwilę rozpadnie. Tu nie może być momentu zawahania, bo nieraz bedziemy przechodzić przez ulicę na pasach i dobrze byłoby zdążyć przed nadjeżdżającym samochodem. Ja jeszcze nie widziałam, żeby jakimkolwiek wózkiem ktoś najeżdżał na krawężnik nie unosząc przednich kół. Co do spacerówki to ja kupiłam teraz taką małą, z przeznaczeniem dla Michałka a potem dla Małej. Na razie Mała bedzie jeździć w spacerówce z przystosowaniem dla noworodka., a potem się przesiądzie do tej Michałkowej... Oto ten wózek: http://www.allegro.pl/item219607744_wozek_vit_daszek_i_folia_bebe_confort_2007.html Jedyna jego wada to to, że nie ma kosza na zakupy, za to tak łatwo się go prowadzi jedną reką, że ewentualnie można te zakupy nieść w drugiej. Poza tym jest to nasza druga spacerówka w rodzinie, pierwsza mam kosz pod spodem... Acha co do poruszania sie po plaży to musiałaby byc naprawdę duże koła, pozostałe wózki są głównie ciągnięte za sobą.... Dobra, nie męczę Was więcej.... Co do Quinny gdzies słyszałam, że one sa trochę wywrotne. Mutsy spider są super wg mnie ale cena około 3000 złotych (????? zawał serca) Można kupić używane na allegro ;)

Aniołku, podobno są ćwiczenia, a i położna może ją próbować odwrócić ręcznie, skontaktuj się z jakąś położną, np. poprzez przychodnię dziecięcą, może warto? Zasięgnij chociaz informacji - Buziak! Ale teraz już naprawdę lecę, hihihi !

Aniołku, muszę umknąć na śniadanko i szybki prysznic, bo mnie ssie w żoładku niemiłosiernie, ale potem wskoczę znowu i jeszcze coś napiszę o tych wózkach- buziak

Aneczko, zero problemu, już zrobione, dostaniesz maila od youtube, musisz kliknąć na link z potwierdzeniem, a w gg masz dane, których użyłam. Jedyny problem na jaki się natknęłam to ten, że w nazwie użytkownika nie może istnieć znak _ . Reszta poszła jak po maśle - buziak ! Daj znać, czy wszystko działa!

Balbinko, fajnie by było jakby Ci ktoś towarzyszył, dopóki nie zacznie się prawdziwa akcja... Wiesz, myślę, że Twoja koleżanka będzie chętna, sama będąc w ciąży... zawsze przecież może wyjść ;) Trzymam kciuki abyś nie rodziła sama, choć niektóre kobiety wolą po prostu rodzić same... Szkoda, że nikogo już nie ma .... do jutra!

Chemical, masz rację , świetnie uargumentowane! Warto faktycznie zerknąć do siatki centylowej: jeden mój syn zawsze był na górnej granicy normy jesli chodzi o wage i wzrost, a drugi na dolnej ;)

Platynko, gondolka oczywiście - jak najbardziej! Ja pamiętam, że Ty się nastawiałaś na jak najwiekszą gondolę, bo chciałaś nią jeździć jak najdłużej! Polecam Ci przejść się do paru sklepów z wózkami i porozmawiać ze sprzedawcami, jakie mają zdanie na ten temat, jakie kobiety wózki sobie chwalą. Ja tylko pamiętam z pierwszej ciaży, że każdy nam to mówił, żeby nie inwestować za dużo w gondolę, bo to starcza na króciutko, ale my się uparliśmy kupilismy najlepszy wówczas model bebe confort, po czym zgodnie stwierdziliśmy, że na cholerę nam to było. Warto też sprawdzić jaki jest sposób na składanie i rozkladanie wózka, to też jest ważne.... Na przyklad czy wózek z odczepianymi do transportu kołami jest taki fajny? A jesli sie jeździ w błocie? No i można też zaczepić jakąs mamuśkę z wózkiem i zapytać o opinię... Dizsiaj byłam w centrum handlowym i natknęłam się na kilka mam z wózkami. Jakie te wózki były wielkie, ogromne! Nie mogły te mamy przejechać między regałami, a ja sobie śmigałam naszą nową spaceróweczką ;) Jestem z niej super zadowolona:) Acha NETKA, śpiworek pewnie że się przyda ;)

Balbinko, tak mi smutno, że Twój Chris nie daje się namówić.... moze niech stoi na korytarzu chociaż i wchodzi do Ciebie raz po raz? Namawiaj go na to bezustannie ;)

Platynko, brawa dla Twojego Tomka! Co się tak uparłaś na tą gondolę? Zobaczysz, że już w maju będziesz latać za spacerówką bez gondoli :D Mówi Ci to doświadczona mama! Dzieciaczki jak mają około 6 miesięcy to już chcą siadać i siadać i chcą wszystko ogladać dookoła, a nie leżeć w gondoli ;) Przemyśl to jeszcze - oczywiście zrób jak Ci serce dyktuje, ale warto zainwestować w dobrą spacerówkę, która posłuży Ci 3 - 4 lata ;)

Hej dziewczynki Gadałam ze 100krocią, macie od niej buziaki! Od soboty leży w szpitalu w Katowicach, ma skurcze i musi leżeć z poduszką pod nogami! Pozdrowiłam ją od nas wszystkich i powiedziałam, że trzymamy mocno kciuki!!!!

Dobranoc :) !!!

Dobre, Dmka, dobre!

No ja też tak czekalam jak ta głupia. W końcu po latach przestałam się nakręcać, bo wyszło że to i tak ja mam z tym problem, a być zrzędą domową przestało mi się podobać.

Kiedyś mój był bardziej współpracujący w domu ... z biegiem czasu uległam i się zrobiło tak tradycyjnie... wykończył mnie swoją strategią : po co się spieszyć, jak można to zrobic później....pietrzyły się niezrobione rzeczy co mnie wkurzalo niemiłosiernie - a jego nie! No i tak latami ulegałam, ale pzynajmniej doszłam do etapu, ze nawet mnie to juz nie wkurza... No, czasami to takkk ;)

Panowie to wogóle mogliby i nas obsłużyć, nieprawdaż?

Tego samego, co Ty ;) Caterinko ;)