mojaspinka

- to tak miało być ;)

Czakus wszystkiego najlepszego dla Was, abyście zawsze żyli w wielkiej zgodzie i jeszcze większej miłości i aby Wasze maleństwo było najszczęśliwszym dzieciaczkiem na świecie !

Lecę dziewczyny, dam znać po wizycie ;)

Kurcze za chwilę ze strachu dostanę splątania umysłu.... czekam na męża bo oczywiscie dzisiaj wiało i go wywiało na deskę ale dzwonił że wraca już....

a na Lutyckiej położne zajmują się dzieckiem jak mama po porodzie nie ma siły ...w ogole tam są superowe te pielęgniary!

Madzia ja tam jestem jak kot - po co mi szkoła rodzenia jak koty (i inne zwierzęta) nie chodzą do takich przybytków :) :) :) A na Lutyckiej poród rodzinny jest, a przynajmniej 3 lata temu był - za darmo, wtedy za taki na Polnej chcieli bodajże stówkę ;)

Oluś Gratuluję Ci baaaardzo córeczki

No to prawie jesteśmy sąsiadkami, musimy sie spotkać na kawce! Słyszałam, że na 3 miejscu jest Klinika św. Rodziny ;)

Madzia no co Ty z tym anestezjologiem - ja miałam cesarkę o której decyzja zapadła nagle z powodu komplikacji przy porodzie - i cc miałam natychmiast.... Och to są te odwieczne dysputy ( często nie majace pokrycia w rzeczywistości) na temat 2 wiodących szpitali w Poznaniu ;)

Z nerwów uszyłam sobie sukienkę... kupilam metr materiału we wzór skórki wężowej za dwie dychy dosłownie , położyłam to na podłodze, na tym moją koszulkę do spania - bo jest dobra pod wzgledem długosci i szerokości - a na górę przyłożyłam bluzeczkę bez rękawów, która mi dobrze leży pod wzgledem dekoltu, wycięłam ten \"model\" z materiału, zszyłam na ramionach i po bokach, nawet nie bawiłam sie w obrębianie dołu, dekoltu i pach i wyszła superowo, na dole ja trochę pocięłam w takie ząbki....i zrobiłam sobie parę zdjęć to potem Wam wyślę, w sumie sukienka jest w kształcie litery A

Hej dziewczyny ja jestem strasznie zakręcona bo dzisiaj wizyta i sie denerwuję....Dlatego tylko szybko odpiszę Hey_madzi - do kogo chodzisz na wizyty? Masz lekarza z Polnej czy Lutyckiej? Ja wszystkie dzieci urodziłam na Lutyckiej i jestem z tym szpitalem bardzo związana.... Nie gniewajcie sie na mnie proszę, że nic więcej nie napisałam....

Buziaczki, na pocieszenie powiem Wam, że ja też nie potrafię gadać do brzucha ani śpiewać mu piosenek ani czytać bajek ;) ;) ;) ale czy to takie złe .....? ;) za to bardzo lubię dotykać dzidzię albo łapać ją za nogę albo jej odpukiwać przez brzuszek :)

Witaj 102 ;)

Mala! Tak to jest z brzusiami tuż przed porodem opuszczają się i są znacznie niżej - to zdjęcie świetnie to obrazuje ;) Przynajmniej jest wtedy czym oddychać :) Balbinko, ja się kierowałam z własnych obserwacji, że im lżejsze sprzęty tym lepiej - bo przecież trzeba to wszystko przenieść a dzieciaczek szybko przybiera na wadze! Ten fotelik jest leciutki sam w sobie, i sprawdzał sie przez niecały rok w samochodzie. W domu natomiast był doskonaly zwłaszcza w pierwszych miesiącach - potem jak tylko bobas odkryje, że lepiej widać wszystko z lotu ptaka to będzie się awanturował że chce na rączki do mamy! I nie ma sie co łudzić juz kilka miesięcy po porodzie tak łatwo nie można będzie sie kręcić po domu solo, bo półroczne dzieci juz chcą siedzieć i mniej śpią ;) ale jeszcze dają sie wsadzić do fotelika na czas gotowania czy kąpieli mamy - zresztą uwielbiają obserwować otoczenie ! Jeśli będęmogła w czymś pomóc to pytaj bez żadnych skrupułów - piszęo tym co sprawdziło się w moim przypadku, ale i tak każda z nas będzie wkrótce będzie miała już swoje patenty ;) A co do wagi sprzętów warto zadbać o swój kręgosłup zawczasu !

Hey_Madzia .... bardzo Ci wspólczuję, jestem z Tobą myślami

Idę na thriller .......... thrrrrrrrrrrrr........ :) do juterka - milutkich snów o bezbolesnych i szybkich porodach :)

Acha kliknijcie na continue gallery - to trzeci dzidziuś tej dziewczyny w turkusowej bluzeczce :)

http://pregnancy.about.com/od/pregnancyphotos/ig/2005-Pregnant-Belly-Gallery/39-Weeks-Pregnant---Third-Baby.htm O, Kitek tu jest to zdjęcie 39 tydzień Balbinko - dlatego fajnie sprawdził sie ten fotelik z uchwytem do przenoszenia, bujany :) odgrzebię go w piwnicy i sprawdzę czy to był chicco czy maxi cosi ! Beybe chyba nas zaprosisz na oblewanie remontu, co? Nie forsuj się za bardzo :)

Kitek, no to Ci się udało z tymi głodującymi dziećmi :) Mam nadzieję, że Ty nie głodujesz? Będziesz pewnie szczuplutka do końca - gdzieś widziałam takie zdjęcie pięknej młodziutkiej dziewczyny - w 9 m-cu cała szczuplusieńka a brzusio duży ! Zaraz poszukam tego zdjęcia ! Aniołek! No to byłyśmy dosłownymi sasiądkami w tej Jastarni :) Hey Madzia - i proszę się więcej nie szczypać tylko walić prosto z mostu! :) Diamencik i Folicum - ja też widzę te spojrzenia - zwłaszcza kobiet i zwłaszcza tych co jadą wózkiem z niemowlakami.... i tak sie do mnie usmiechją a ja do nich ;)

A co tam u naszej Pszczółki słychać.... siedzi cichutko i ani nie zabrzęczy ;) Odezwij się do nas !

Hi! Aniu - tak niestety przetrzymał mnie gin do soboty - a tak wogóle to mają strajk... :( Balbinko - kojce...chm ... moje dzieci nie chciały w tym siedzieć bo wolały być tam gdzie ja - a ja nie miałam cieprpliwości do słuchania wrzasku więc odpuściłam ... Aniołek... zobaczysz jak urodzisz ;) nie będziesz już sama na brzegu na półwyspie.... ;) znam dobrze uczucia o których mówisz ;) jest to jedyny chyba powód starć między nami - ze wszystko od wiatru zależy.....echh... a zazwyczaj jedziemy do Jastarni do \"Korsarza\" i tak od wielu lat... wyjątkowo w tym roku nie pojechaliśmy, bo zeszłoroczne starcia pod koniec sezonu były bardzo ostre :) Hey_Madzia !!! No coś Ty - pisz o wszystkim co Cię nurtuje w końcu - po to tu wszystkie jesteśmy, aby sobie pomagać, no nie? Poza tym jak wspomniała Kasia - przynależysz do tego forum juz od dawna...ja Cię pamietam! Kasiu dzięki za trzymanie kciuków, oby oby oby ..... Luxorku - miło, że do nas dołączyłaś - buziaczki !

Wydaje mi się, że chyba nie ma kobiety, która - niezależnie czy jest już mamą czy nie - nie zachwycałaby sie słodkimi przeuroczymi ciuszkami dla niemowląt !!! Teraz naprawdę jest sie nad czym rozpływać sa takie piękne ! Więc te ochy i achy wydaje mi się, że byłyby naprawdę szczere! A co do ciuszków otrzymanych w prezencie - nie ma co się łudzić, będą takie zachwycające i takie których zdecydowanie byśmy nie wybrały ( ale te zawsze się przydadzą - można je dziecku założyć pod spód albo po prostu ich nie używać - to juz nasz wybór ;) ) Acha, dotyczy to także zabawek - co ja sie nawkurzałam na tesciową ..... heheheh! Teraz patrzę inaczej - nie podoba mi sie - to chowam ! Przyjaciółka ze Stanów mówiła mi, że jesli chodzi o gosci to po prostu wszystkie koleżanki (te które są mamami też ) !!!

Wracając do w/w tematu ....jak Wam sie podobają rytuały związane z baby shower? Czy spotkałyście sie już z tym w Polsce? Mi się to podoba bardzo!

Aż mi dech zaparło w \"balonach\".... ;) ;) ;) Dobrze, że te najważniejsze rzeczy już mam.... ;) Bardzo korci mnie, aby zacząć kupowac ubranka dla Maleńkiej, więc może już w przyszłym tygodniu zacznę sie rozglądać, do 20 czerwca chyba już będą wyprzedaże .... Ale jeszcze musze poczekac do sobotniego usg...w razie czego ubranka dla chłopca mam po Michasiu ;)

Bo w sumie lista jest długa.... i raczej trzeba te zakupy rozłożyć na raty! W Stanach organizuje sie fajną imprezę pod tytułem \"Baby Shower\", jeszcze przed narodzinami dziecka - to impreza, na którą przychodzą znajome koleżanki i przynoszą wszystko dla maleństwa - dzięki temu wyprawka jest gotowa! A tu znalazłam artykuł na ten temat: http://kobieta.wp.pl/kat,26333,wid,8685561,wiadomosc.html