Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

chloe28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez chloe28

  1. doris to masz duże szczeście:) ja oddalabym duzo za lekarza, któremu na prawdę zalezałoby na dobrej diagniozie , a nie odwaleniu wizyty po łebkach....
  2. taki mam własnie zamiar blondyneczko. Cięzko jest jednak trafić na fajnego i mądrego ginekologa...a szkoda :/
  3. Blondyneczko- biorę luteinę 1-szy raz. Ciebie po duphastonie bola piersi może??ja jeszcze 8 dni do terminu @ a już czuje,że mi sie kamienie zaczynają robić no i podbrzusze czuję jak na @. Od nowego cyklu muszę chyba zmienić ginekologa, bo moja gin ostatnio zaznaczyla że nieplodnosćią się nie zajmuje:/ to po mojej serii pytań odnośnie tego, czemu mam brać luteine od 16 dnia jak nie wiadomo czy doszło do owulacji a luteina może zahamowac owu oraz dlaczego nie robi mi usg na fundusz skoro wczesniej podejrzewała jajniki policystyczne:/ No oszalec można.
  4. Kocio- serdeczne gratuclacje:) Oby więcej takich wiesci na naszym temacie:) Dziewczyny ja tam wierzę,że wczesniej czy póxniej każdej z nas sie uda:) Mam taki problem teraz, może pomozecie? Byłam u Gina i przepisal mi luteine 50 pod język 2 x dzien od 16 do 26 dc. Cykle mam plus/minus 28 dni. Wydaje mi się ,że owilacja była w 13 dc, bo tak wyszło mi z testu lh. Wiec biorę sobie ta luteine i wczoraj 19 dc pojawiła się 1. żywa krew (tylko chwilę) 2. brazowe plamienie trwające nadal ( ale głównie po wysiłku). Myslałam,że luteina pomoze mi na te plamienia, bo wszystkie wyniki miałam w normie, a lekarka zasugerowała,że te plamienia to niedomaganie ciałka żóltego. Poza tym po tej luteinie kłuja mnie od 3 dni jajniki co jakis czas. Miałyscie taką sytuacje może? Teraz to ja juz nie wiem czy brac ta luteine nadal, czy nie za mało jej biore. No zgłupiałam. A moja gin przyjąć to mnie moze. W marcu:/
  5. Moniasonia83 ja wiem ,że to latwo napisać, ale spróbuj może nie myslec o tej pracy, o zapaleniu- nie analizować tylko zdać się na to co przyniesie los? ja przez kilka lat tak mialam- rezygnowalam z decyzji o dziecku bo praca, bo co szef powie, bo trzeba się pokazać, bo trzeba ugruntować pozycje. teraz wiem,ze to nie jest najważniejsze. pewnie,że dobrze jest mieć komfort,ze na zwolnieniu będziemy mieć pieniądze bo jesteśmy zatrudnione, ale z czasem coraz bardziej sie upewniam,ze ten idealny czas na dziecko chyba nie istnieje. Zawsze jest coś ,co jest ważne , co trzeba zrobić. Jak dziecko staje się najważniejsze to jest wg mnie idealny czas na dziecko:) ja jestem 2 dzień na luteinie. 17 dc. nie plamię na razie i to jest ok, czuje tylko takie dziwne pulsowanie w podbrzuszu no i śluzu nawet nawet. chyba więcej niż przy owulacji eh. paranoja. pozdrowienia dla Was:)
  6. Dawno mnie tu nie było u Was dziewczynki, ale dzisiaj nadrobie wszystkie zaległości w czytaniu. Iczozord . Jetses bardzo dzielną kobietą. Zreszta jak Wy wszystkie które walczycie o swoje dzieci:) U mnie badania w normie wszystkie. Oprócz progesteronu którego nie zrobiłam na czas- tzn po owulacji. Dla mojej gin to nie byla jednak przeszkoda. Oswiadczyła,ze moje brazowe plamienia to niewydolnosć ciałka zołtego i przepisała luteine 50 pod język. Biorę ją od dzisiaj tj. od 16 dc przez 10 dni 2 razy dziennie. juz dziś miałam lekko zabrudzony sluz wiec pewnie racja z tym cialkiem zółtym. Ogólnie od 2 dni ciągnie mnie w podbrzuszu i nie wiem o co chodzi, bo to ani na okres, ani na zapłodnienie;) jestem jakies 2 dni po owulce, eh.
  7. Dawno mnie tu nie było u Was dziewczynki, ale dzisiaj nadrobie wszystkie zaległości w czytaniu. Iczozord . Jetses bardzo dzielną kobietą. Zreszta jak Wy wszystkie które walczycie o swoje dzieci:) U mnie badania w normie wszystkie. Oprócz progesteronu którego nie zrobiłam na czas- tzn po owulacji. Dla mojej gin to nie byla jednak przeszkoda. Oswiadczyła,ze moje brazowe plamienia to niewydolnosć ciałka zołtego i przepisała luteine 50 pod język. Biorę ją od dzisiaj tj. od 16 dc przez 10 dni 2 razy dziennie. juz dziś miałam lekko zabrudzony sluz wiec pewnie racja z tym cialkiem zółtym. Ogólnie od 2 dni ciągnie mnie w podbrzuszu i nie wiem o co chodzi, bo to ani na okres, ani na zapłodnienie;) jestem jakies 2 dni po owulce, eh.
  8. blondyneczko, magdzia- dziewczyny, przykro mi:( Nie ma jednak co się załamywać, bo pozytywne nastawienie to połowa sukcesu. Może rację mają lekarze, którzy mówia,że jak się chce zajść, to...trzeba sobie odpuścić;) Mnie osobiscie jest cięzko , bo wokół siebie mam grupę osób np. w wieku 17 lat z dwójką dzieci. Oczywiście "planowanych". Boli, ale ja sobie wytłumaczyłam,że kazda z nas będzie miała swój czas na dziecko. Wyczekane:) U mnie dzis 21 dc. Plamienia mam nadal, tzn. w sumie zamyka się to w śladzie na wkladce ale jest. Szyjka wysoko. Piersi bolące. I tak do 1 lutego, eh. jaki progesteron jeszcze nie wiem...
  9. blondyneczko, magda, czarna - trzymam za Was mocno kciuki, by sie udało:)
  10. lubie pomarańcze- witaj i zostan z nami:) gościu- dbaj o siebie i pamiętaj,że to co cieszy mame cieszy i maluszka:) blondyneczko- ja w takim razie mam to samo co ty:/ 4 dnia po owulce zaczełam obserwowac u siebie sluz z kolorem brazowawym. Tylko na papierze, ale jest. Dzis ponadto, 6 dnia po owulce zobaczylam w tym sluzie kropelkę krwi:/ Jesli moje podejrzenia sie spełnia, to zostanie tak do 1 lutego czyli do @. :/ :/ :/ :/ lece za 4 dni na progesteron i do gin:/
  11. iczozord- zapomniałam napisac że temperatury nie mierze, a progesteron robię w przyszlym tyg, zobaczymy;)
  12. iczozord- i to najlepiej świadczy o tym, jakich mamy lekarzy specjalistow. Ja kilkakrotnie na wizycie u gin mówilam o tym brazowym plamieniu przed okresem. mam je od zawsze;) I zawsze odpowiedź była ta sama- taka widocznie moja uroda, tak się zdarza itd. badanie robiłam ogólne z krwi, moczu, toksoplazmoze, prolaktyne, nawet marker jajników- jest ok. Nie robilam progesteronu, ale zrobię go w tym cyklu jeszcze, przed wizyta u gin którą mam 28 stycznia. Nie choruje na nic.
  13. iczozord- GRATULUJE Ci serdecznie :) masz niesamowitą świadomość własnego ciała, oby więcej takich informacji:) Nowy rok zaczyna się dobrze, mam nadzieję,że niedługo wszystkie bedziemy się wymieniac informacjami o rosnących brzuszkach:) moniasonia- ja przed kazda @ mam brazowe plamienia z niteczkami jakby krwi, dopiero po 3,4 dniach u mnie pojawiaja się skurcze i żywa krew. Pytałam sie 2 ginekologów jak to liczyć i każdy mi powiedział,że 1-szy dzien cyklu to 1-szy dzien właściwego krwawienia-tzn zywej krwi.
  14. Pammy- wiele dziewczyn twierdzi, że pozytywny test owulacyjny przed @ działa podobnie jak ciażowy. Ja ze swojego doświadczenia wiem, że przed @ tez pokazało mi 2 krechy, ale w ciazy nie byłam. najpewniejszy jest monitoring owulacji u gin...no i beta na potwiedzenie ciazy.
  15. Blondyneczko- tez mi się wydaje,że to obiaw zakończonej juz owulacji, teraz pozostaje czekac ;) marne szanse bo marne w tym miesiacu no ale nadzieja umiera ostatnia:D
  16. freya123- GRATULACJE:) oby wiecej takich pozytywnych wiadomości w naszym gronie:) pammy- ja bym chyba nie wytrzymała i poleciała na betę, trzymam za Ciebie mocno kciuki:):) Dziewczyny- mam pytanie do Was. Ostatnio pisałam,że w 13 dc przy cyklach 28 dniowych zauwazyłam w ciągnącym sie , przexroczystym sludzie troszke krwi. Myslałam,że to owulka w najczystszej postaci i było to w czwartek. Dzis natomiast, czyli 2 dni po tym zjawisku dostałam brazowego, lekkiego plamienia z brazowymi niteczkami, a la reszta nabłonka ? . I zglupiałam . Czy te plamienia to moze byc np. pozostałosć po owulacji, czyli po pekniętym jajieczku, która miała miejsce 2 dni temu?? jak myslicie?? dodam,że po tym jak zobaczyłam krew w sluzie nie miałam już tego sluzu więcej. I teraz bądx tu mądry i wiedz kiedy była owulacja:/ pomózcie:)
  17. niteczki jak najbardziej moga swiadczyc o implantacji:) powodzenia:)
  18. morfquas- ja mam takie wrażenie,że te testy to straszna lipa...owulacyjne pokazywaly mi 2 kreski w dniu owulacji i dzień przed okresem:/ ciazowe 6 dni po zaplodnieniu? zenada. beta miałaby cięzko wykryć. Zreszta w ulotce wyraxnie pisze, ze najlepiej robić je w dniu spodziewanej miesiączki. Czasem mam wrażenie,ze producenci zeruja na naszej nadziei bądź strachu,..
  19. Iczozord- napisałam tak nauczona doświadczeniem poprzednich miesięcy, zobaczymy :) nadziei akurat mi nie brak;)
  20. Dziewczyny- witajcie asti- gratulacje:) gosiek- znam ten strach przed robieniem testów...znajoma w rosmanie na mnie patrzy już chyba jak na wariatkę bo co miesiac kupuje po 4 testy:P:P Odebrałam dziś badania krwi. Toksoplazmoza- ujemna igg i igm, marker jajnika tez ok, prolaktyna 16,21. Niby to norma ale bliżej górnej granicy. Jak myślicie dziewczyny- z taką prolaktyną chyba nie powinnam się martwic?? moniasonia...heh. Możemy sobie podac rekę;) ja mam to samo. IDENTYCZNIE:D
  21. Moniasonia83- ja w 1 cyklu starań musialam miec operację w pełnej narkozie. Nie wiedziałam , czy jestem w ciąży- na betę i testy było za wczesnie. Wtedy wyczytalam wszystko co było możliwe i okazalo się,że przy wczesnej- bardzo wczesnej ciazy zarodek obroni sie sam- mały wpływ na niego ma to co się dzieje z mamą;) więc spokojnie- jakby coś to dzidzi krzywdza się nie stanie. Ja po wizycie u gin. Siedziałam na wizycie prawie godzinę. lekarka wybijala mi z glowy pomysł monitoringu, tłumaczyła,że za wczesnie na to,żeby sie nie nakrecac i nie wmawiać sobie chorób. z jednej strony mnie pocieszyla, z drugiej hmm...niekoniecznie. W rezultacie zrobiłam cytologie i po badaniu kolejna wizyta na 28 stycznia by analizowac badania krwi eh. Moze do tego czasu....:D owulacje mam niby na 19 stycznia wiec to za wczesnie na wszystko ale pewnie nie bede mogla się powstrzymac****oprosze ją o USG;)
  22. chloe28

    Zdrowa dieta

    Rodzyn- ja mam to samo z nogami;) ale to opuchnięte mięśnie, opuchnięte mięścnie zatrzymują wodę:) to znika. Ja dziś dałam sobie wycisk na siłce ,że ledwo żyję:P po owsiance na śniadanie była bułka grahamka z białym serkiem kanapkowym i papryką, na obiad kurczak pieczony-pierś bez panierki i kapusta pekińska ( surówka). Kolacja- grejfrut;) w międzyczasie kawa z mlekiem:)
  23. chloe28

    Zdrowa dieta

    Hej Dziewczyny marlenka, Rodzyn, ona kropka, anetka- witajcie:) U mnie wielki come-back do starego systemu- nowy się nie sprawdził. Powiem wam ,że strasznie ciezko odzywiać się zdrowo i regularnie przy 3 zm systemie pracy i to jeszcze stresującej:/ wiec od dzis, a nie od jutra planuje posiłki z wyprzedzeniem, a do pracy biore ze soba gotowe dania, by nie kusiło jedzenie z chinki czy kebaby. I najwazniejsze- od dzis zaczynam przygode z siłownią:) Waga...hm... podejrzewam,że wróciłam do starej czyli 60 kg. Widze po brzuchu ,że jest mega zapchany smieciowym jedzeniem. Jeszcze wczoraj jak jadlam frytki na kolacje (!) to odstawiłam je i sama siebie zapytałam-po co? Przeciez nie jestem głodna to po co to jem? eh. szkoda zycia na zasmiecanie naszych ciał, bo z wiekiem coraz ciężej będzie zgubic te kilogramy. ja wagę na razie odstawiam. Zwaze się dopiero w lutym, 1-go, żeby zobaczyc jak efekty. Dziś u mnie na śniadanie dawny standard- chuda owsianka ( szklanka wody, mleka 0,5%, 2 łyżki platków) ok. 200 kcal. Byle do przodu:)
  24. niewiedzaca...co u Ciebie?? jak testowanie?? iczozord- trzymam kciuki:) Dziewczyny u mnie cisza jak na razie...ani nie mam dni płodnych, ani nic;) czekam na wizyte 15-stego i pogadam z gin o monitorowaniu owulki, co bym była pewna terminu. Licze się z tym,że mnie to pociągnie finansowo o ile w ogole mi to zrobi, a jak nie to zmienię gin... No i te policystyczne jajniki mam ciągle w głowie :/ wiem,że przede wszystkim badania a potem się leczyć jak coś, ale mysleć czasem się nie da :P tym bardziej,że w tym roku kończe 29 lat , a czekam na moje 1-sze dziecko...
  25. hej dziewczyny, niewiedzaca...gnaj na betę. Wydasz 25 zł a wynik będziesz mieć bankowy. Moja kolezanka tak miala,że wyszedł jej pozytywny ciazowy z blada kreską, pognała do gina a on,że nic nie widac, zrobila bete i okazało się,że była między 5 a 6 tyg ciąży!! Gnaj na betę i będziesz spokojna. kasiek- to,że masz brazowe ślady to jeszcze nie świadczy,ze nie możesz być w ciązy. Niektóre kobiety "miesiączkują" do 3 miesiąca nawet. Wiem tylko,że jeśli się przy plamieniu-krwawieniu złuszcza endometrium to pozamiatane:/ tak miałam u siebie. gosiek, blondyneczka, moniasonia- trzymam kciuki:) pammy- prolaktyne się zbija. Spokojnie. Ja jeszcze nie odebralam swoich wyników... ide do gina 15 stycznia. popytam o monitorowanie cyklu. pewnie powie,ze się nie da na kase, ale zobaczymy...
×