DelMar
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez DelMar
-
ojej, zawsze mi sie zdawalo, ze grill to \"takie typowo niemieckie\", hi hi hi
-
Mój kot tez chyba bardziej pojetny do jezyka polskiego, niz mój syn...
-
Och Anulko, duzo ludzi to sugeruje, sami tacy, co o niczym nie maja pojecia :-( Oczywiscie nie zapomina sie o miejscu, w którym sie wszystko zaczelo( o jej, zaczynam juz jak papiez, ale wszystko jedno). Lubie czasami tam pojechac, i juz bedac w domu, poogladac sobie czasami tysiace zdjec tam zrobionych. Co mnie czasami tutaj nieco \"dobija\", sa Polacy, któzy sa bardziej Polakami, niz ci zyjacy w Polsce. Nic dodac, nic ujac, jak marudza, jakie tu wszystko inne, zle, nazistowskie. A w Polsce wszystko takie cacy. Az mi ich szkoda, ze tak musza( MUSZA???) sie tu meczyc...
-
Ja takich problemów niestety nie miewam, bo mieszkam i pracuje tak, ze zero kontaktów z Polakami i po polsku. Takze zadnych polskich sklepów w poblizu. Nastepny dopiero w Hanowerze, a nie mam ochoty jechac tam i nazad 130 km za bulkami :-P Jedyne, co mam, To prenumeracja \"Samo zycie\", które wychodzi w Niemczech. Takie sobie to i owo. Pozostala kultura ogranicha sie do miejscowych gazet, rozmaitych magazynów, kina, teatru, demonstracji :-) noi i jakos sie zyje. Acha, czasami ogladam telewizje. Grunt to perfekcyjna znajomosc jezyka. Bo te gazetki i ksiazki tu wydawane sa po prostu swietne.
-
Czesc Belaizo, nie przejmuj sie, nauczysz sie szybko jezyka. Oczywiscie optymalnie, gdybys chodzila na jakis konkretny kurs, do szkoly, a nie tam raz czy dwa razy w tygodniu. Polskie ksiazki- moge ci polecic na ebay, poszukaj na literaturze zagranicznej. Oczywiscie duzo siana- te Harlekiny, brrr!- ale czasami i cos ciekawego sie trafi.
-
czesc, sluchalam radia na gadu- gadu, ale to sama muzyka jest, a ja z muzyka nie mam tak...
-
To jest Konwalia?
-
Mozliwe, ale nie jak mieszkasz w dolnosaksonskim stepie ;-) Do konsulatu 400 km, w szkole nauczaja u nas angielskiego i francuskiego, jako trzeci jezyk trzeba wybrac lacine, bo nawet nie ma nauczycieli do hiszpanskiego czy innego, a tobie sie polonista sni... Pozatym, pytam prowokujaco, dlaczego mój syn MUSI umiec po polsku, jesli rodzinnym jezykiem jego ojca jest dari? Zeby bylo sprawiedliwie, POWINIEN uczyc sie obu, cz jak?! No i szukaj teraz babo szkoly koranu w tym stepie i miescinie 3000 mieszkanców.
-
Dzieki, nie powinnam miec problemów, w razie czego syn mi pomoze :-) gadu- gadu tez mi zalozyl, z moja pomoca w czytaniu, bo nie umie po polsku w zab ;-)
-
chetnie poslucham, podaj dzieki z góry
-
Dzieki Tofi, wiem, ze wenflon to po polsku, tutaj to sie nazywa Braunüle albo, poprawniej, Venenverweilkanüle ;-)
-
Hm, szkoda, ze u nas kablówka, nie mam zadnego polskiego programu TV, tym bardziej radiowego, niestety tez spotkalam sie juz z mniemaniem, ze wstydze sie mojego pochodzenia, bo jak bym sie nie wstydzila, to bym te wszystkie Polsaty miala... i zrozum tu rodaka, który twój patriotyzm czy nie-patriotyzm deklaruje przez posiadanie czy nieposiadanie szczególnych programów. Za to posiadam cudownie zaoparzona biblioteke z polskimi ksiazkami :-) co nikogo za bardzo nie interesuje, a chetnie bym pozyczyla to czy owo.
-
Mysle, ze niesprawiedliwe sa niektóre ataki na ludz tutaj mieszkajacych od dziesiatek lat. Nikt mi tez nie powie, ze dziecko tu ksztalcone ma ten sam zapas slownictwa, jak jego rodzice, którzy chodzili do szkoly w Polsce. Moze i wyjde tu na idiotke, ale i ja, która tu zdobywalam dalsze wyksztalcenie, takze zawodowe, a wiec specyfichne slownictwo z tym zwiazane- - a jestem pielegniarka- nie umialabym nazwac niektórych rzeczy po polsku. dluzszy czas bylo np dla mnie zagadka, co to jest wenflon??? Zreszta, ponad 20 lat temu takie cos w Polsce po prostu jeszcze nie bylo znane, wiec jak mialam to wiedziec, jako dziecko???
-
Czyli mam im na drugi raz powiedziec, zeby nie udawali, czy jak???
-
Czesc Anulko, ale co to znaczy dla ciebie, \"czuja sie Niemcami bardziej nuz Niemcy\"??? Znam tu pare rodzin z Polski, to sa Slazacy, od Chorzowa, Huty itd, z poczatku mialam naprawde problem dogadac sie z nimi, bo umieli tylko gware slaska ;-) mimo szkoly podstawowej itd. Mysle, ze nie byla to poza, o byl fakt. Kalecza po polsku do dzisiaj, ale i ja juz wiecej umie, po kursie ksiazek Doroty Simonides :-))) Piascie, a jak tam u twego syna pisanie i czytanie po polsku? Bo ten problem maja teraz \"moi\" Slazacy. Córka, która chodzila juz tylko tutaj do szkoly, chciala by wrócic chetnie do Polski z powodu milosci, ale zadnych szans na prace tam, bo po prostu analfabetka. \"Prawic\" ale potrafi swietnie. (dla nie- Slazaków: prawic= mówic)
-
Jakie imiona są teraz modne ?
DelMar odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Najlepsze z tej tabeli byla wegierska Boglarka hihihi Ale nieco mnie zadziwila turecka Zeynap, na perwszym miejscu... Z tego co wiem, a mam duzo kontaktów w kulturach moslemskich, Zeynap nazywane byly kiedys uposledzone dziweczynki... bo Zeynap to patronka tychze. Tak jak w Polsce wszystkie nieslubne chrzczone byly na Magdalene... no comment. -
Czesc, w koncu jestem tutaj za jasnego dnia ;-) Zaintrygowala mnie stopka Piasta, bo cos sobie nie moge wyobrazic, co on wlasciwie ma na mysli, mówiac, ze nie toleruje ludzi tu mieszkajacych, którzy sa bardziej niemieccy od Niemców. Konkternie: co znaczy byc Niemcem, i jak Polak moze Niemca przewyzszyc niemczyzna ??? Dzieki z góry za wydajna dyskusje!
-
Szkoda, wszyscy spia juz, chyba za pózno zasiadam do tego komputera... A jutro wcale, bo syn mi rekwiruje na LAN Party. Do nastepnego razu wies, pa pa!
-
grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?
DelMar odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
To znaczy bedziesz 4, 5 miesiecy po operacji?! Moim zdaniem, dp tego czasu zapomnisz, ze bylas w ogóle operowana. No chyba ze ci sei przypomni, jak nie bedziesz musiala juz pakowac tamponów, podpasek, i martwic sie, gdzie sie tam podmyc, bo przy fontannie Trevi za duzo turystów ;-) -
grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?
DelMar odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Ale pól roku na zwolnieniu?! Po co? Ja bylam 8 tygodni, pracuje jako pielegniarka, no trzeba nieco uwazac, zeby za szybko sie nie przedzwigac- Tena lady ucieszyla by sie... Ale nie, póltora roku po operacji nie mam zadnych problemów. -
grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?
DelMar odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
@syrenka 5-6-7 tygodni zalecal mi ginekolog z góry; po prostu do tej pory, az mina ci krwawienia/ saczenie z rany, która znajduje sie u ujcsia pochwy w kierunku brzucha. U mnie bylo po 5 1/2 tygodnia wszystko ok. Zreszta i po operacji jestes pod opieka lekarska, on ci mówi, na jakim etapie rekonwalescencji sie znajdujesz. Do tej pory powinno sie tez unikas plywania no i dlugiego kapania. To u ciebie juz niedlugo :-)) -
grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?
DelMar odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Czesc wam wszystkim, takze ja mam usunieta macice, póltora roku temu, mialam wtedy 37 lat. Nie chcialam Laparaskopowo, a wiec przez ciecie. Przydatki byly w porzadku, wiec sa w srodku. Wielka ulga po niebotycznych miesiaczkach, na których przeciekanie nie pomagaly ani najgrubsze tampony, ani najwieksze skrzydla podpasek :-( Juz zapomnialam, jak to miec okres ;-) a tak musialam 2- 3 dni siedzac- lezac w domu. Mimo corocznej kontroli u gina, lyzeczkowania 3 lata wczesniej, w ciagu pól roku tak mi urosly te miesniaki i razem z lekarzem zdecydowalismy sie na OP. Po Op lecialo juz z górki, bylam (i jesten) w mlodym wieku. Na drugi dzien sobie chodzilam na oddziale, na trzeci po schodach- a lezalam na 3 pietrze, w dzien czwarty umylam sobie po kolei moje nózki w umywalce- prysznic z powodu opatrunku nie byl mozliwy. Seks po jak i przed, odpada antykoncepcja, ale i tak od paru lat bylam sterylizowana, tak ze tego zmartwienia nie mialam. Jedyne co moze byc, to ze przez brak macicy i paru hormonów moge wczesniej zaczac przekwitac. Póki co wszystko ok :-) nawet wyczuwam, kiedy normalnie mialabym miesiaczke. Nie bójcie sie tego kroku; dla mnie bylo to najlepsze rozwiazanie problemu. -
??? Mieszkam w Niemczech od 20 lat, ale zeby w Niemczech pierdzono bez zenady, tego nie moge stwierdzic.... Jakie wzorce bezpruderyjne sa tu wlasciwie propagowane?!
-
Czesc Majkusiu, napisze ci pm. Zycze wam wszystkim milych Walentynek, moje osobiste sa mierne, a wieczorem ide do pracy. Przedtem sen poobiedni...
-
Czesc Majkusia, na górze jest mój adres internetowy. Napisz, jak bedziesz miala czas i ochote, ucieszyla bym sie bardzo.