Celesteblu

Witajcie :) Czy mozna sie do Was dolaczyc? Cos nei mam szczescia do topikow, padaja i padaja. Przynajmniej u Was sie rozkreca. Ja jestem od dwoch tygodni na diecie warzywno-owocowej i do tej pory stracilam prawie 4 kg. No niezbyt to wiele, ale zawsze. Od dzisiaj zaczelam tez przepraszac sie ze stepperem, ale tylko przez 15 minut, bo przeszkodzil mi telefon.. a ze baba jestem, to bylo bla bla bla i mi sie potem odechcialo cwiczyc. Ach i zapomnialam mam sporo do stracenia... :( Dwa tygodnie temu bylo 96,6 a dzisiaj 92,7. Stawiam sobie malutkie cele, wiec niecierpliwie czekam na przelamanie bariery z 8 na poczatku

Elewina no tos mi pojechala po ambicji tym rowerem. No jak wroce do siebie to tez wyciagne rower, bo chyba sie przykurzyl....

Flawia trening czyni mistrza nie poddawaj sie :) Celeste jaki masz piekny nick tak z wloska. Ech to slowo budzi u mnei miluskie wspomniania :p A ja dzisiaj zjadlam jakies 3 posilki no i przed 18, wiec jest dobrze. Na poczatek wystarczy!

Jeju schabowy, ziemniaczki... ojej i da sie z tym chudnac. No po prostu mnie sie podoba takie podejscie. Moze na poczatku ogranicze sobie przyjemnosc smazonej panierki. A u mnie sloneczko.. moze komus przeslac pare promykow?

Ja staram sie wogole nie jadac weglowodanow, bo nei przepadam zwyczajnie. Wiec pewnie tez nei bede laczyc. Jedynie mam slabosc do wloskiej pasty, ale jem ja z pomidorami i bazylia, moze jedynei kupie razowy makaron, zeby ograniczac

Dzieki elewina:) No wiec cos o mnie... mam 20 latek z duzym haczykiem, 165 cm wzrostu, urode....i 90 kg :( , ktore niestety niweluja posiadany urok. Nigdy nie bylam chudzielcem, bo przy mojej budowie wazac 63 kg sterczaly mi kosci, ale 90... bez komentarza. Dzisiaj rano okdrylam, ze ubrania, ktore luzne nosilam 2 tygodnie temu dzisiaj niemalze sie nei dopiely... tak zadbali o mnie moj facet i rodzinka, ktorych odwiedzam. Po porannym szoku stwierdzilam, ze moze nie bede klasc sie na torach, tylko sprobuje czegos mniej drastycznego na poczatek,no wiec jestem. Nie chce poddawac sie zadnym dietom tylu przeliczanie kalorii, skladnikow itp bo zwyczajnie nei mam na to ani czasu ani ochoty. Moze lepiej troche zdrowego rozsadku, ktory Wy macie z czego bardzo sie ciesze

Witajcie kobietki, poczytalam Wasz topik i faktycznie niezle Wam idzie, a do tego nie popadacie w obled. Mozna sie do Was dolaczyc?

Witajcie drogie Panie, wlasnie czytalam troche Wasz topik i musze przyznac, ze imponujaco spadaja Wam cyferki w stopkach :) Ja dzisiaj przezylam tragedie! Rano uprasowalam spódnice, ktora 2 tygodnie temu nosilam luzna i co????? ledwo sie wcisnelam wstrzymujac powietrze!!! Waze juz prawie 90 kg :( Moze z okna jeszcze skakac nie bede... ale rozpaczliwie prosze o rade. W jaki sposob sie odyzwiacie, ze macie takie efekty? Ale prosze o takie konkrety... co na sniadenia, obiad itp. Bede wdzieczna

No chce schudnac troche. Na stepperze nie cwiczylam jakis czas, bo mnie znudzil. Wole go traktowac jako rozgrzewke do innych cwiczen. Niestety teraz nie mam czasu na silownie, wiec chyba zaczne na nim cwiczyc z pol godiny dziennie... wiecej nie dam rady bo sie zywcem zanudze. No i moze ze 20 minut innych cwiczen. Trzymam za Ciebie kciuki :)

Podczas wiyty na silowni robilam zawsze rozgrzewke na stepperze. Moj trener kazal mi cwiczyc w szybkim tempie, przy malym obciazeniu i nie odrywajac piet od pedalow... nalezy naciskac cala stopa. Taki cwiczenia pomagaja zrzucic tkanke tluszczowa... wieksze obciazenia rozbudowuja miesnie, a chyba nie o to dokladnie chodzi kobietom