blondyneczka18

Suri , no tak przyjedzie w piatek na swieta..... :):):D:D

NataLko do Maja juz calkiem niedaleko:) juz blizej niz dalej Tyle wytrzymałas juz to napewno dasz rade ....wierze w Ciebie

Suri na nastepną wiosne bedziecie sobie juz spacerowac dowoli:):)

Ja tez slyszalam ze na swieta puszczaja wszystkich i zostaja tylko nieliczni...

Bebe nie rob nic glupiego, wszystko jakos sie ulozy, musi sie ulozyc, musisz to jakos przezyć i dać rade....

Nie mam bladego pojecia co tu ostatnio sie dzieje same konflikty...

Bebe tak sobie myslalam wlasnie jak Ci dobrze ze Twoj przyjechal na 10 dni.....ale nigdy bym niepomyslala ze to tak bedzie;( Nie smuc sie napewno sie wyjasni wszystko , dobrze ze zrozumial ze robi zle a to bardzo wazne..Mam nadzieje ze to tylko chwilowy taki kryzys...

Necia no chyba to jednak zalezy od jednostki, moj chlopak trafil nie az tak zle,ma nawet spoko sierzanta ktory go polubil i sam go zapisuje na PJ:) Paula a to dowcipny ten Twoj WOjaczek Calkiem podobny do mojego

Paula a to miałas wypasiony weekend, ja tez nie mam czego zalowac bo bylo zajebiscie:) ale jestem taka zmieta nawet sie przespalam 3 godziny ale niepomaga... Mysle tylko Byle do piątku .........:)

Necia dlatego 5 dni bo to jest urlop okolicznosciowy specjalnie na swieta, czy cos takiego. BeBe Bardzo Ci wspolczuje nigdy bym niepomyslala ze tak bedzie..;/ Nie wiem co tu sie dzieje od dluzszego czasu same problemy z tymi wojakami ....;/

AAA ja wlasnie wrocilam z PkP bo moj wojaczek pojechal , i czekam na Piatek bo Dostanie Urlop 5 dni ale sie ciesze, Ide odespac 2 nocki :P:P:P:P:P PzDR

ale tu dzis pustki, widac ze zolnierze przyjechali na PJ, ja tez sie ide pomalu szykowac bo moj przyjedzie wieczorem :):):):P

Misia widocznie on nie jest Ciebie wart...zasługujesz na kogos lepszego niz on, jestem tego pewna....Kiedys sobie to uswiadomisz sama jak Ci to wszystko przejdzie....wiem sama po sobie bo przezyłam cos podobnego :)

dobra ja spadam przepisywac zeszyt bo jutro mam sprawdzian i trzeba z czegos spisywać:P:P Pa Pa

no fajnie to dopiero bedzie jak pojdzie na macierz do Przemysla w kwietniu to wtedy bedziemy tylko 70km od siebie :):):D:D:D:D

Necia ja mieszkam w Rzeszowie a on jest na JW w Czarnym (woj.pomorskie) czyli mamy do siebie jakies 700km bardzo daleko, ale on woli siedziec 12h w pociagu niz na jednostce:D

oo hehe, no nie chce zapeszac ale narazie widze sie z nim co tydzien oby tak dalej, mowil mi ze bierze dodatkowe sluzby zeby dostac PJ na 72h i przyjechac do mnie

był tydzien temu na weekendzie tez dwa dni i na swieta tez przyjedzie za tydzien

u mnie tak o, moj wojaczek przyjezdza w sobote na 2 dni a tak pozatym to nic zjeba i tyle , nuda itp.......;/

aha to ladna lipa, no ja tez mam nadzieje ze jakos dojda do porozumienia jak sie zobacza to wszystko im przejdzie....

ahhaaa, myslalam ze teraz w ta sobote bo tak cos pisala kiedys, no ja tez jej wspolczuje i wyobrazam sobie co ona przechodzi, mysle ze kiedys jej to los wynagrodzi

po co ja to właczyłam tylko zlapalam dola jak zwykle...;( ide spać bo sie wkurwilam sama na siebie, dobrej nocki papa Nareczka

Misia no wiem widze ze sie meczysz, bo rzeczywiscie dziwnie sie zachwouje, musisz z nim pogadac, dobrze ze przyjedzie w sobote i wkoncu bedziesz wiedziala na czym stoisz....bo taka niepewnosc to jest cos strasznego , wiem z doswiadczenia...

Misia jak sie zobaczycie na PJ to wszystko wam przejdzie wszystkie zlosci itp.....

no mi narazie sie jeszcze tak niezdarzylo bo moj wojak dostaje dosc czesto PJ, mowil mi ze Jego Sierzant go polubił i gada sobie z nim jak z kumplem i strasznie duzo kombinuje zeby tylko przyjechac i mnie zobaczyc