Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lalicja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lalicja

  1. bosz jaki dziwny spacer: nic nie ciągnie, nie marudzi, nie jadłam przez to lodów i batoników... a wera dzwoni, że się fajnie bawi:-) maggus-- no wracaj kochana, wracaj.. a mnie kazali robić maseczkę z drożdży i mleka na oczyszczanie skóry. bbb skuteczna więc coś w tym jest... renmanko-- ja majeranek parzę jak herbatkę i wypijam po południu. lepszy niż rumianek. a jeszcze piję colę- szklaneczka do 12.00 - lekarz pozwolił. sari-- myślałam o Tobie ale nie byłam pewna. umawiamy się 02.09 w Parku Chorzowskim. to Ty i lily nie macie daleko. a tu informacje: http://www.wpkiw.com.pl/index3.html poznanianko-- ja też maluję plakatówkami. pędzelkiem maluję i odcisk. plakatówki łatwo się zmywa i te dla dzieci nie są toksyczne. rączki odciskuję na śpiąco bo normalnie się nie da;-) i mam pytanko: od grudnia powinnam iść do pracy to kiedy mam zacząć przechodzić na mleko modyf. no i skoro lara nie chce smoka to czy mogę kubeczkiem mleko? a dziś w tv lekarz powiedział, że kubki niekapki z dzióbkiem są złe bo twarde i coś tam z żuchwą robią i najlepsze to normalne albo z rurką... a na biegunkę odgazowana cola bo wypłucze bakterie...
  2. witam wyspana jak mops. próbowałam w nocy odkładać Larunię po karmieniu do łóżeczka ale miętka jestem... klo-- o jakiej Teresce pisze magua bo ja się gubię? i pisz szybko co tam doradca powiedział... boziu, te dzieciaczki na zdjęciach jak laleczki wyglądają... saba-- tylko w ciąży i w domu. poza tym teraz mam C więc przyzwyczajona jestem ale z werą to miałam jak klo- jakbym biegła to bym plecy obiła i twarz:-) gerber-- to taka psychoza mamuś. a im dziecko starsze, usamodzielnia się to chyba gorzej... a Lara czuje że nie ma wery i nie śpi... śmieje się poznanianko-- gerber ma rację: poczekaj. po tym co robił i mówił to może być asekuracja, ktoś mógł mu poradzić albo co. Ty masz wszystkie atuty w ręce i nie pozwól sobie ich zabrać. lily-- ja będę z całą rodzinką tylko wyekspediuję ich na spacerek:-) to o której godzinie? bo ja muszę liczyć ok. godz. na dojazd. pliszko-- szkapa:-) ty jedz kochana:-)
  3. klo-- ja saba--- pomyślałam o tym samym bo koleżankę spotkałam ,która miała problemy z laktacją i kazali jej przestać w staniku łazić... ja w ogóle po domu nie noszę, tylko jak muszę wyjść. i w ogóle żadnego problemu, tylko piję dużo..
  4. klo- jeszcze ja z bielska i ja będę... czy tylko moja zołza nie bierze smoka i nie pije z butli?
  5. zdziwiona Gliwice: klo i zdziwiona Sosnowiec - lily renmanka- chyba sari mama Kacperka- Katowice? katia- Knurów kamikami- bosz jeszcze ktoś tylko nie chcę głupio napisać a mieszają mi się teraz miasta: Pyskowice, Swiętochłowice przepraszam za pominięcie
  6. aga--- no ładnie, a co mi się urodziło:-) magua-- ale na zdjęciach widać, że chudzina jesteś
  7. jut_ko-- a ja właśnie testuję różne pokarmy, piję majeranek i colę i właśnie zjadłam banana, jabłko, drożdżówkę i piję soczek... w życiu nie wrócę do 36:-( próbuj, bo nie wszystko powoduje kolki...
  8. ani00łku--- ja niestety mam wśród koleżanek kilka takich, co wyszły za mąż bo: czas, bo zostaną same itd... i to niestety widać, pomimo,że one właśnie najgłośniej przekonują o szczę ściu w ich związkach...
  9. u nas burza... aga-- a jak myslisz, co robi znudzona czterolatka.. tak straciłam powera... łyżeczko-- mówi sie przecież nawet o małych kryzysach w związku z urodzeniem dziecka. ktoś zajmuje pierwsze miejsce w hierarchii jezu ale ja jem, no koszmar...
  10. poznanianko-- ucałuj grzecznego synusia:-) a mąż tak nagle dojrzał?
  11. wera pojechała... jest tak pusto i nie wiem co mam robić... nic się nie plącze, nie biega, nie marudzi... pies się nie liczy:-( aga-- wiem,że przypilnujesz ale któraś pisała o sadzaniu. u mnie wera tak parła do siedzenia ale pilnowałam.. i byłam twarda jak harrison ford w \'ściganym\':-) po co ma mieć problemy z kręgosłupem? poczeka miesiąc dwa i już... A co do wózka to ja ma własnie taką spacero gondolę:-) łyżeczka-- mnie zabronili wszystkiego co na brzuch. wolno położyć dzidziusia na brzuchu i oddychać głęboko... na zewnątrz rana szybciej się goi niż te wewnętrzne... tak jak po sn nie powinno się od razu szpagatu robić:-) a w ksiażkach i poradnikach są tylko ćwiczenia po sn i mnie to wkurza.. małzowinko-- mnie łóżeczko softbe przysłali do tygodnia. bosz, na foxlife będa wszystkie sezony chirurgów. czy oni chcą mnie wykończyć?:-) magua-- masz racje z tym dokarmianiem. mama muminka-- to juz wiem jak nazwać machanie Lary - biedronka na plecach. i też zwisa nietoperzowo z prawej. dzięki temu nauczyłam sie pisać lewą. i dzwoniła wera z drogi...
  12. zauwazyłam że po atakach pomarańczy wiele topików przenosi się na inne fora, chronione hasłami. i szkoda, bo po to jest to otwarte, żeby każdy mógł zapytać, poczytać wymienic doswiadczenia z innymi mamami albo ciężarówkami. szkoda wielka tak jakby chodziło im o wypędzenie fajnych tematów. nie pozwólmy im
  13. łyżeczko -- ja biore cerazette więc to inaczej ale po werze okres mi wrócił po 3 miesiącach a bardzo mocno karmiłam. jednak wiekszości karmiących trochę czasu to \'zajmuje\'. No ale dużo dziewczyn dokarmia albo w ogóle karmi butlą. kazda z nas jest inna i nie ma reguły. dziewczyny szukajcie znajomych http://nasza-klasa.pl/
  14. klo-- ja naprawdę niesamowicie kocham weroniczkę ale jak jesteśmy wszystkie w domu to trudno mi cos zrobić.ona i tak na swoje 4 latka bardzo dużo mi pomaga i potrafi się sama zająć zabawą jak karmię czy przewijam larunię. jednak jak wyjedzie chciałabym dokładnie sobie wszystko posprzątać, zrobić spokojnie zakupy przedszkolne żeby potem nie ciągnać wery po sklepach. a mąż- przy kompie i rysuje... poznanianko-- brawo za ambitny plan 7 letni:-)) a co poza tym słychać? ja po cc nie czuję wiekszych wzdęć ale \'namiętnie\' piję majeranek. i zauważyłam że jak nie machnę pepsi czy coli to larunia mniej bąków puszcza i się męczy lekko. trza pić... i też mam pokarmu dla kilkorga. co 2-3 godziny w dzień karmię ale krótko 15 min. w nocy nie wiem ale chyba co 4... aga--- mnie przy werze opiernichył ortopeda a potem pediatra, że trzeba bbbb uważać z sadzaniem, że dziecko można sadzać po 5 miesiącu i to bez żadnych poduszek itd. nawet jak się rodzicom wydaje, że dziecko chce to kręgosłup jest za słaby itd.. po co ma miec problemy później? dlatego pilnuj leżenia:-)) lara była teraz bb spokojna, pojadła ale nie zasnęła i odłozyłam do łóżeczka, ZASNĘŁA:-))!!! ale widziałam po jej buzi i oczkach, że jest b spokojna i spiaca. inaczej byłby ryk...
  15. ani00lku-- czyli asertywna jesteś... bo ja wcale... klo-- u mnie za tydzień bartek jedzie po małą i na tydzień nad morze... uff, sama będę to odpocznę...naprawdę.. własnie wera wywaliła wszystkie zabawki bo szuka bucików lalki. i mam godzine sprzatania...
  16. małżowinko--- my mamy softbe bo ma płozy, dwa poziomy, bardzo łatwo się składa, ma moskitierę i daszek od słońca (wywożę na tarasik) i jest kochańskie, z daszku wiszą misie ale są zaczepy i można dziecku powiesić zabaweczki. lara ma tam misia pozytywkę. http://www.softbe.pl/sklep/index.php?produkt=727 no i rano mi się wczorajsza złość na męża wylała, popłakałam sobie i on teraz łazi jak pies nad jeżem... ufff katharsis w postaci płaczu lily--- ja nie narzekam na to że jestem jedynaczką ale mam kuzynkę rówieśnicę i jest prawie jak siostra. ale z pokolenia wery nie ma żadnych dzieci... zostałaby całkowicie sama....
  17. wkurzył mnie małżonek.... poszło w sumie o werę ale bardziej o jego egocentryzm... wrrr dziewczyny dzieję się źle na kafe.. pomarańcze ( ale takie anonimy) zaogniają sprawy, jątrzą i skłócają. wiele osób ucieka na privy albo inne fora. Nie dajmy się, proszę... przecież gdyby to było zamknięte forum to nigdy wiele z nas by nie dołączyło.. edik-- ale doskonale wiesz, że nie o Tobie myślimy.. i witaj.. i zostań..
  18. dziewczyny trafiłam ostatnio na czerwcówki 2006 i tam działo się podobnie. jakieś pomarańczki zasiały ferment, część dziewczyn postanowiła przenieść forum a część zostać. w efekcie pokłóciły się i straciły całe swoje dwa lata pisania. nie pozwólcie żeby i tutaj to się stało!!! tak zniszczono kilka fajnych grup. to ,że czasem nie jest się w 100% szczerym zdarza się w \'normalnym\' życiu nawet pomiędzy bliskimi osobami. ale tyle razem przeszłyście, tyle wspomnień, rad i radości. na innych topikach też zaczynają szaleć pomarańcze:-(
  19. saba--- mój jeszcze czeka ale piłkę nożną już z werą ogląda klo-- bo w sumie to dla mnie moje jedynactwo było argumentem dla \'powstania\' laury.
  20. klo-- ja już drugie opakowanie cerazette biorę i mam tak: dwa dni plamię trzy dni nie i znowu plamie i znowu nie.
  21. lily-- mnie znowu mówili, że mogę nawet rowy kopać. że nie ma reguł itd... i kupę obowiązków miałam... uff zazdrościłam koleżance która dzieliła się obowiązkami w domu z bratem... a ja wszystko bo dodatkowo rodzice w pracy. a mojej kumpeli zrobili to co najgorsze bo zrobili z niej cudo, aniołka i w ogóle geniusza i potem trudno jej było w liceum.
  22. olać pomarańczowych ( bez Pliszki) bo przez nich czerwcówki i lipcówki 2006 przeniosły sie na inne forum. To sa jacyś zakompleksieni ludzie..
  23. ja się piszę na niedzielę 02.09 z całą szuwarkolandią przyjadę i bartek z weroniką pójdą w zielone:-) lily-- te wzgledy finansowe to tez dużyyy problem. a co do jedynactwa to nie tylko chodzi o rozpieszczenie bo mnie na pewno nie rozpieszczano... tylko czasami czułam się samotnie. i wtedy sa potrzebni fajni rodzice:-)) klo-- nie przetniesz bo ja mam to samo. jak Lara steka to ja juz na nogach...
  24. magua-- dołujesz mnie tym, spaniem w łóżeczku... widocznie ja mam takie przypadkli tuląco marudzące.. ale, rok minie i wyekspediujemy z łózka:-) renmanko-- ja codziennie ten majeranek piję. nie wiem czy bardzo pomaga ale jest w miarę smaczny i nie szkodzi. a na zachodzie to własnie majeranek polecają. i nie łam się: ja to uważałam, że 3 lata to za mala różnica a tobie akurat w 2010 wypadnie. Renmańskiego pozdrów bo jak pamietam mój sen całkiem niezły lekarz z niego;-) i nie obrażaj bo ja mam za 1,5 miecha 31! magua -- wypluj te niezaplanowane dzieci:-) i ucałuj męża:-) ide kwiatek wsadzać, wy[prac kurteczkę bo zaczynam pakowanie zołzy
  25. oj kama--- fajny ten twój synuś... lily-- mnie też Lara kopie i jeszcze się śmieje. a jak na przewijak położę to ona ma szczyt radości. od razu uśmiechy, gadanie... przed 30 min sama zasnęła w łóżeczku a teraz było wiercenie i już nie śpi. jak wezmę na rączki to od razu zaśnie.. ale są takie dzieci co lubią być na rączkach i tyle... przylepce koala:-)
×