lalicja

ja_saba - on jak nie może szaleć to tak wygląda:-)) ale wiecie jak fajnie takie maluszki oglądać:-)) i te matki !! jadna przez drugą sie przechwalały:-))

kasia - mniej wiecej tak. jeszcze Ty powinnaś równoczesnie pikac kiedy ty czujesz ruch. i oni to sobie porównują. ktg jest bb czułe i często Ty nie czujesz ruchu a jest odnotowany.

[URL=http://img136.imageshack.us/my.php?image=p5210194bu0.jpg]http://img136.imageshack.us/img136/3916/p5210194bu0.th.jpg może teraz

wielkie dzięki Petunia i gratulacje dla Emilki:-)) ta w fioletowej sukience to moja wera:-) [url=http://img136.imageshack.us/my.php?image=p5210194bu0.jpg][img=http://img136.imageshack.us/img136/3916/p5210194bu0.th.jpg]

ganeska-- moja babcia kończy 85 lat, taka to impreza. ciotki na mnie wsiądą. mnie to własnie nie brak słodyczy tylko te miesa i te tłuszcze -- a lody to wsuwam teraz tasmowo:-)) bo ja normalnie nie jem słodkiego. megan -- dzięki, wypytam w szpitalu. ten strajk nie zachęca do rodzenia

klo -- przesadzasz, wygladasz super.. a spróbuj mrożonych, wiele osób nie uczulają..

a teraz wtryniam miske truskawek ze smietaną 30% i cukrem...

klo-- nie nabijaj się, biodra mam jak słoń... a jak się nie rozłożę to w sobote jestem na dżamprezie w Gliwicach.

lily-- dzięki, czyli trzeba to załatwić w szpitalu? po sn 9 tygodni? czy dni? nika sie niepotrzebnie bała, czasem mam wrażenie, że to lekarze demonizują cc. nie ma co zmieniać nazwy - czerwcówki jestesmy tylko niektóre sie wczesniej rozpakują:-)) klo-- akurat czekolada to maksymalny uczulacz.

iza --- dlatego ja wcinam słodycze , smażone mięso i owoce. po weronice wiem jak ciężko na jarzynach z pary i kurczaku... wczoraj zjadłam blache biszkopta i zajadłam kabanosami;-)

kasiu -- jak na czczo, to może już dzieciaczka zobaczysz:-))) wklejam brzuszek na blog

iza -- Ty kochanie chyba leżeć miałaś??

hihihi klo --- mój mi robił pełno zdjęć ale naprawdę po całym dniu nie miałam prawa wygladać dobrze. kumpeli mąż nie zdjął osłony:-)) a potem i tak zemdlał.

czy ja dobrze widzę, że nie było kuleczki? ja_saba klo -- a co za różnica, kiedy rodzimy? ważne, że dzieci zdrowe a to nie jest wyścig. wczoraj w przedszkolu nasłuchałam się mamuś, które sie licytują dziecmi: a moje to a moja tamto... wszystkie mają tak genialne dzieci, że do liceum już by mogły chodzić. nie wiem, czy same sobie przez to podnoszą samopoczucie? zapisuja na milion kursów a potem moja kumpela w przychodni psychologicznej leczy małe dzieci z depresji itd. tak jak po urodzeniu wery nie rozumiałam tych licytacji: moje juz mówi, moje już biega... kurcze, niech miesieczne dziecko całkuje:-)

mam pytanie: kumpeli mąż dostał 2 tygodnie L4 na opieke nad zoną po porodzie. jak i gdzie to się załatwia?

jutro kończę 37 tydzień... kurcze, jak ten czas leci...

klo-- ja to bym sobie po porodzie zdjęcia nie robiła. jak zobaczyłam siebie po werze to wywalić kazałam.... no, ale 13 godzin robi swoje. hej, to 25 mamusiami zostaną lily i może myszka? kolejka nam się wykrusza:-))) dzisiaj leżę, wczorajszy dzień jednak się odbija:-(

wiecie, co do upałów.. to z werą biegałam całe upalne lato a dzisiejszy dzień mnie wykończył...

lily--- no to ulga. |Nawet termin znasz. dwie reklamy mi sie nałożyły i ni ma jak wyłączyć.

heja nika -- no to nas wzięłas z zaskoczenia dojechałam do przedszkola, obejrzałam popisy i wdrodze powrotnej miałam zawroty głowy i było mi niedobrze. koszmar. ale jak tu córy nie obejrzeć... powiedzcie mi dlaczego młode kobiety tak nieprzyjemnie zalatują w autobusie. ja rozumiem, że mozna mieć problemy ale aż tyle osób?

heja nika -- no to nas wzięłas z zaskoczenia dojechałam do przedszkola, obejrzałam popisy i wdrodze powrotnej miałam zawroty głowy i było mi niedobrze. koszmar. ale jak tu córy nie obejrzeć... powiedzcie mi dlaczego młode kobiety tak nieprzyjemnie zalatują w autobusie. ja rozumiem, że mozna mieć problemy ale aż tyle osób?

o te imiona to temat rzeka. przy weronice chciałam Laurę albo martę i mnie zakrzyczeli. teraz nie popuszczę ale przecież nie daje na imię kunegunda albo czesława. jut_ka-- ja też wiem, że to ostatni raz ale powiem szczerze, że bardziej nie mogę się doczekać, kiedy Laurka będzie miała 3 latka i będzie tak ... wiesz, pełnym członkiem rodziny:-)) samodzielnym.

klo -- ja werę urodziłam 5 dni po terminie. i przynajmniej przygotowana byłam na mur:-))

czy u Was też jest tak strasznie gorąco? klo -- poćwicz spokój na nasz temat:-))

klo -- tylko spokój.