lalicja
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez lalicja
-
wiele dziewczyn się nie odzywa ale KULECZKA???? ona nie doczekała do weekendu.
-
magua--- te oddechy to jest rewelacja. po pierwsze uspokajają, po drugie zabijaja czas i po trzecie łagodzą bóle. Cwicz
-
hej misiaczki ganeska-- skoro lekarze o tym wiedzą to będą postępowali jak trzeba. wazne, że wiedzą. iza--- NIE WOLNO JEŚĆ W CZASIE PORODU. chodzitu, tak jak łyżeczka pisała o reakcję na leki i problemy przy znieczuleniach. laska obok mnie rodzaca była po sniadaniu: jak się zaczęły skurcze to jeszcze sniadanie zjadła i wymiotowała przez godzinę po każdym leku. tylko się dodatkowo namęczyła. można tylko wodę niegazowaną klo-- duża część rozstępów zaniknie po porodzie bo są płytkie. a jakby co to moja kuzynka poleca w Gliwicach zabiegi Thalgo - ona miała koszmar na ciele a przed ślubem wzięła 8 zabiegów i ... rewelacja.
-
hb --- to jest normalne w tym czasie. przygotowujemy się
-
iza--- jaka podpucha? kurcze jeszcze wiadro dalii znalazłam co miałam w ziemie wkopać przed tarasem ale bartek mnie w garażu znalazł i schowal:-( ja w tym roku słabo- co widać na zdjęciach ale wolę sobie roboty nie zadawać. czeka mnie dzieciece lato ja zjadłam galaretke z bita śmietaną- taka ubitą ze smietany 30%. pycha. moi znajomi stosują wariant diety kwaśniewskiego - wariant bo troszke pomieszana z dietą rozdzielczą i chudną w oczach i zdrowi. czyli jem tłusto:-))
-
ganeska--- u mnie wera miała atopowe i wszyscy mówili Oilatum a tu kupa. A teraz co drugie dziecko ma Atopowe to ja już kupiłam Bubchen i Hipp. jeszcze Penaten dobry jest a j&j uczula jak cholera. pliszka--- Michał, Karol, wera ma w przedszkolu adriana, oskara, leona, bartka i gniewomira. a znajomi mają miłosza
-
magua--- ja ę o 6.00 wyprawiam rodzinę i siadam do kompa ( dokładnie kładę się z kompem).
-
chciałam sprawdzić na maluchach bo jedna dziewczyna ma to co ja : nagle małe dziecko. tez jej kazali leżeć , robić ktg i oczekać do porodu. czyli w takich przypadkach, kiedy jest cos nie tak z łozyskiem ( ona tez miała pofałdowane) to badaja prace serca dziecka i leżeć. tylko ona ma jeszcze szyjkę całą , kurcze a ja czuje te skurcze. pies siedzi pod komodą i łypie...
-
magua, nika--- od rana jestem na forum, mam otwarte kilka okien. i piszę i piszę:-))) teraz musiałam coś porobić a dokładniej wyczesałam fragment głowy psa. teraz siedzi obrazony, a ja mu ten łepek skończę dzisiaj.
-
zdziwiona----- no to nas zaskoczyłaś tak... suprise!!! i wielkie gratulacje. duże zdrowe dziewczynki
-
ganeska--- na 702 stronie jest mail od kamikami
-
ganeska--- na 702 stronie jest mail od kamikami
-
megan--- nie waga jest problemem ale wielkość i dlaczego stanęła. ona dużo przybierała wczesniej i nie o wagw chodziło. tylko co się dzieje, że nie rośnie. mam to łozysko nieciekawe i dlatego robiłam badania serca itd. w sumie to ona nie wyklucza , że w każdej chwili mnie potnie ale te dwa tygodnie musiałam poleżeć. megan, ja zaczęłam 37 tydzień wczoraj...
-
megan-- u mnie w 36 tygodniu wielkość córci była jak na 33 tydzień i przy jej przybieraniu na wadze ( niezły słonik) waga stanęła w 33 tygodniu na 2300. ja mam termin na 13.06 a to było tydzień temu więc 5 tygodni do terminu. dlatego gina kazała mi troszkę poleżeć żeby mała miała jeszcze trochę czasu. bo przy tej szyjce i skurczach to mogłam w zeszły wtorek rodzić. nie dotrzymam do terminu ale dałam troszke czasu małej. teraz zaczęłam 37 tydzień i jestem spokojniejsza. poza tym ona mi zrobi cc więc biore leki żeby nie wyladować u jakiegos innego lekarza :-))
-
własnie na TVN Style mówią o tym , jak matki róznicują wychowane dzieci: od chłopców wymagają mniej, ulegają, wyreczają a od dziewczynek wymagają więcej. W ten sposób wychowują kolejne pokolenia kobiet biegajacych, charujacych i silnych psychicznie a faceci... pełen luzik, on tego nie umie, on nie wie:-)) Uwazajmy!!!
-
kamikami--GRATULACJE!!! no kto ma byc silny i sdrowy jak nie nasze dzieciaczki!!
-
A co do tesciowych to czytałam kiedyś jak bardzo róznia się matki synów i córek. Wynika to z relacji matczynych: matki córek nie odbierają ziecia jako konkurencji w zyciu córki, nie były dla nich wzorcem w sensie uczuciowy. a matki synów.. no cóż, to sa ich idealni synusiowie:-)) poczekajcie:-))) u mnie bartek już zapowiedział werze, że żadnych randek:-))
-
i własnie takie rodziny sa negatywem dla wieloosobowych sal. w pokoju obok mnie leżała laska do której tabuny koleżanek, znajomych i rodziny przyłaziły i byli obrażenie jak lekarz wypraszał ich z powodu badań.
-
mysz_ka-- ale laska u mnie w pracy była przy porodzie siostry z jej meżem i mamą. Bo oni taka cudowna rodzina są, tacy zżyci i pomagali jej :-))) niektórzy tak rozumieja poród rodzinny.
-
bellugioni- przyjmij zasadę, że body jak sama nazwa wskazuje sa formą wygodnej dla dziecka bielizny pełniacej równiez funkcję dodatkowej warstwy ubioru. zakładasz body i na to możesz spiochy z kaftanikiem albo same. potem jak dziecko starsze to ta role przejmuje koszulka - strasznie cięzko teraz kupiż na 3-4 latka więc juz powoli szukajcie w sklepach. body dodatkowo bbb dobrze przytrzymują pieluchy. kiedy dziecko samo zacznie samo robić siusiu wtedy musisz przejśc na majteczki i koszulki. w przedszkolu panie apelowały o te koszulki bo jednak chronią brzuszek i nereczki, są taka warstwą bezpieczeństwa pod normalnymi ubrankami. teściową olej -- wiele teściowych uważa, że one pomogą bo sie lepiej znają. dobrze, że moja jest leniwa:-)) klo- masz maila mysz_ka-- kumpela mówi, że miała wrażenie że to rodzina stała jak smierć nad laską:-)) a co po porodzie z leżeniem z taka rodziną?
-
witam zbudził mnie skurcz ale opanowany:-)) hihihi koleżanka mi opowiedziała, jak leżała na porodówce a tu ekipa wielka wchodzi i laska z brzuchem krzyk bo ma cągły skurcz od dwóch dni, a znia mąż, siostra z mężem i rodzice i teściowie. lekarz ją zbadał i kazał zrobić lewatywę i .... bóle przeszły. potem połozna mówiła, że laska znerwicowana bo musi rodzić i dostała jakis problemów żołądkowych i stąd te bóle oraz nerwy. i lekarz spytał męża czy będzie przy porodzie a laska mówi: oni wszyscy. kumpela mówi, że śmiała się do wieczora.
-
uff, tesciowa mnie zagadała na smierć. az mi sie spać odechciało:-)) iza-- ja nie jadłam w niedziele bo mi było niedobrze, w poniedziałek cały dzień rodziłam, we wtorek na kroplówce i w środę rano przyniesiono mi zupe mleczną. ja od 6 miesiaca życia nie jem i nie oleruję mleka - od razu wymioty. a ta zupe mleczną zjadłam bez mrugnięcia okiem:-)))
-
Bartek na piwku a mnie sie nic nie chce. jeszcze wera ma humorki... i ten ból brzucha...
-
nika-- tak ten lekarz mówił:-)) dlatego tak wierzyłam w dziewczynkę
-
dostanę głupawki od piotrusia, domina i memory:-))) poznanianka-- no, to łozysko to mi psuje plany, bo tak to umawiam się na termin i czekam a tak nie wiadomo. laurka szaleje w brzuchu az boli, ciśnie na dół i te skurcze... klo----jak tam kuchnia?